STYCZEŃ 2009 - zaczynamy

[AgaiLila]

moja ma dopiero dwa zeby i jakos reszta nie ma checi wychodzic... a dziasla chyba jej dokuczaja bo czasem z placzem w nich grzebie.

[miska271]

moja mała ksieżniczka własnie ustała sama w łóżeczku normalnie teraz wszystko u niej na raz...

[AgaiLila]

oho, gratulacje dla Aguni, u mojej tez tak bylo ze z flaczka nagle maly cwaniak sie zrobil, teraz juz chodzi trzymajac sie mebli tyle ze jeszcze niezgrabnie. Ja to wpadam w zachwyt nad kazda nowoscia u Lili.

[AgaiLila]

a Agusia ma dopiero 7miesiecy wiec podwojne brawa

[miska271]

oj to napewno cieszy jak maluch postepy robi
moja dzisiaj przechodzi sama siebie ...zostalam z nia sama w domku i nie moge nic zrobic bo placze i chce na rece

[AgaiLila]

Ehh moja tez tak ma, ciagle na rece i placz. Chyba nie da sie jej juz tego oduczyc, szczesliwie teraz jest u mnie moj maly brat i sie z nia bawi.

[AgaiLila]

A co tu taka cisza? Powiedzcie mi jakie witaminki mozna dawac dzieciaczka przed zimna?

[magdaloza]

Czesc dziewczynki

Zagladam na chwile...i przy okazji witam sie z poranna kawka.My wczoraj na zakupach bylysmy...W sumie fajnie bylo,szkoda tylko,ze pogoda byla taka sobie(cieplo ale niebo zachmurzone)...Odebralam sobie nowa ksiazke Dana Browna z ksiegarni,poszlam na kawke z moja ksiezniczka...i tak nam dzionek uplynal,ze w domu bylysmy na kapiel...hihihihi.Mamy juz nowa spacerowke w domu i krzeselko do karmienia DO tego nocnik tez przyszedl,ale...jeszcze nie przetestowalam...,bo Melka wlasnie narobila kupe a mnie sie dopiero przypomnialo,ze mam nocnik...hihi
Humor taki sobie...Chyba pojade do chrzestnej od Melki,ale narazie zaczekam ,co powie rehabilitantka

Miska WSZYSTKIEGO NAJ DLA AGUSI!!! Troche spoznione ,ale szczere

Gratki dla Waszych dzieciaczkow!!!! SUPER!!!

U nas zadnych rewelacji nie ma...ale to chyba dlatego,ze siedze i wciaz na nia patrze i moze nie widze,ze cos sie zmienia...a zreszta nie chce juz gadac o tym...

Caluski dla Was i udanego weekendu!!!!

Ja zaraz bede miala malza w domu,wiec pewnie nie zajrze tu szybciej niz we wtorek...choc pewnosci nie mam

[AgaiLila]

Hej Magada ja tam mysle ze Amelka raz dwa wszystko nadrobi. Pewnie ze jak sie siedzi z dzieckiem to nie widac postepow, moja siostra odwiedza nas raz na miesiac i jak ostatnio byla to powiedziala ze ktos mi chyba dziecko podmienil bo ona pamieta calkiem inna Lilke.

[miska271]

Czesc
Ja rowniez witam się z .Niestety sama ja pije bo moj maz jeszcze spi i pewnie wstanie pozno,wczoraj dopiero o 24.30 byl w domu...
Madziu fajnie ze dzionek minal przyjemnie,ja caly dzien w domku siedzialam,jakos tak nie mialam ochoty na nic...
Dziekuje za zyczenia

[aneta1808]

witam sie i ja....

u nas nocka oki Nikola zasnela okolo 19 wstala o 7 wiec bylo oki w nocy nie jadla,ale jak wstala odrazu szykowalam kaszke,teraz lezy na lozku na brzuszku i wola mama-tata mama....

[aneta1808]

MISIA-pozno wrocil maz....

[aneta1808]

MADZIA tobie rowniez milego weekendu...a MELKAnapewno wszystko nadrobi nie martw sie,moja jest bardzo leniwa i wszystko robi bardzo powoli ale nie zmuszam jej do niczego nie ma sesu,ja jak bylam mala to do roku mama mowila ze tylko spalam nawet przez sen mnie karmili a na kompiel budzili nie siedzialam wcale ani nie raczkowalam mama przestraszona poleciala do lekarza co sie dzieje a lekarz powiedziala ze zdrowa jestem ale musze swoje odespac hihi..no i mialam rok i pare dni zaczelam chodzic sama bez siadania czy raczkowania-i wydaje mi sie ze z NIKOLA bedzie to samo teraz sama tylko siedzi i nic wiecej..ale nie zmuszam ja do niczego na wszystko przyjdzie czas

[miska271]

Cześc Anetko
Oj bardzo późno teraz będzie odsypiał i pewnie wstanie na obiad...a ja miałam sprzatac i musze czekac az wstanie,wole zeby sie wyspal bo pozniej bedzie marudny.

[aneta1808]

miska271

Cześc Anetko
Oj bardzo późno teraz będzie odsypiał i pewnie wstanie na obiad...a ja miałam sprzatac i musze czekac az wstanie,wole zeby sie wyspal bo pozniej bedzie marudny.

no pewnie niech sie wyspi i wypocznie,ja tez zaraz biore sie za porzadki tylko uspie nikole...nie ma co zwlekac

[miska271]

u mnie wlasnie pranie sie konczy.Ale nastepnego nie moge nastawic bo najpierw tzeba po zakupy isc bo plynu nie mam.

[aneta1808]

miska271

u mnie wlasnie pranie sie konczy.Ale nastepnego nie moge nastawic bo najpierw tzeba po zakupy isc bo plynu nie mam.

moze niedlugo wstanie,moja juz spi sama zasnela przytulila sie do puchatka i spi,wiec posiedze az dobrze zasnie i biore sie za porzadki bo nie ma co odwlekac

[miska271]

To fajnie ze spi,moja rozrabia na podłodze.Tak do 12 pozwolę mu spać i robie pobudke bo naprawde za sprzatanie sie trza brac a najpierw zakupy,bo jak na zlosc wszystko sie pokonczylo...
A moje dzieci jutro zalapia sie na chrzciny( szkoda tylko ze wczesniej nic nie powiedzieli tak chociaz cos drobnego bym kupila)

[aneta1808]

miska271

To fajnie ze spi,moja rozrabia na podłodze.Tak do 12 pozwolę mu spać i robie pobudke bo naprawde za sprzatanie sie trza brac a najpierw zakupy,bo jak na zlosc wszystko sie pokonczylo...
A moje dzieci jutro zalapia sie na chrzciny( szkoda tylko ze wczesniej nic nie powiedzieli tak chociaz cos drobnego bym kupila)

no to super ze pojda,ale gdzies w rodzinie masz?? czy nie z twojej strony?? oj czasami tak jest ze sie wszystko konczy na raz ale staram sie dokupowac na biezaco a moj maz to jej nie cierpie z nim robic zakopow sluchaj ten to totalny brak wyczucia napakuje wszystkiego tyle ze ja nie mam polowy gdzie wlozyc bo on lubi duzo jesc,a ja potem kombinuje gdzie to wszystko pochowac ech...tragedia jakbys zobaczyla

[miska271]

Ja tez staram sie kupowac tak aby wszystko miec,a te wieksze zakupy zawsze robimy w weekend ja maz jest.Ale ostatnio jak robilismy zakupy to zapomnialam kupic bo bylam pewna ze jeszcze jest.No moj jak narazie to dobrze znosi zakupy...
Nie w mojej (przeciez tez bym byla) u wujka u ktorego byli z dziadkami nad mozem.Nie chszcza u siebie tylko w parafi dziadkow.

[aneta1808]

miska271

Ja tez staram sie kupowac tak aby wszystko miec,a te wieksze zakupy zawsze robimy w weekend ja maz jest.Ale ostatnio jak robilismy zakupy to zapomnialam kupic bo bylam pewna ze jeszcze jest.No moj jak narazie to dobrze znosi zakupy...
Nie w mojej (przeciez tez bym byla) u wujka u ktorego byli z dziadkami nad mozem.Nie chszcza u siebie tylko w parafi dziadkow.

acha no to super dzieci sie pewnie ciesza,to widzsz twoj maz dobrze znosi zakupy a moj to ci mowie oszalec mozna ja to poplekcji dostaje w sklepie nie dosc ze pedzi jak strus pedziwiatr to wszystko pakuje co mu w oko wpadnie masakra,fakt ze jak w Londynie to robimy zakupy raz na tydzien tylko pieczywo dokupuje codziennie ale uwazam ze to wraz za duzo co on kupuje ech...nie nauczony jest poprostu i nie szanuje kasy bo duzo z tego co kupi niestety marnuje sie a ja go bluzkam jak nic bo tylko strata kasy a on oczami je

[miska271]

To u mnie tak jest ze nakupie na weekend pozniej to wszystko zostaje a ja z dziecmi tegonie zjemy.Bo ja ostatio wedliny nie jem dzieci wola platki,albo jakies parowki i tez wszysko sie marnuje.Ale jak to juz mowilysmy faceci sa gorsi niz dzieci...

[aneta1808]

miska271

To u mnie tak jest ze nakupie na weekend pozniej to wszystko zostaje a ja z dziecmi tegonie zjemy.Bo ja ostatio wedliny nie jem dzieci wola platki,albo jakies parowki i tez wszysko sie marnuje.Ale jak to juz mowilysmy faceci sa gorsi niz dzieci...

swiete slowa,ja tez za wedlina nie przepadam wyjatek jak zjem ale moj to przechodzi sam siebie normalnie a najgorzej to mnie wkurza jak czasem stanie jak ciele przed lodowka i mowi-kurde nie ma co zjesc-o matko!!! szlak mnie trafia i wtedy bym go poczestowala BEJSBOLEM!!!!! normalnie co za czlowiek....tylko tluc takiego normalnie czlowieka ktory sam siebie marnuje ale ja juz nie mam sily tlumaczyc,mowic.prosic juz poprostu nie zwracam uwagi bo i tak swoje zrobi zrozumie jak mu bieda do d...zajzy wtedy zacznie wszystko szanowac

[AgaiLila]

oj ja tez bym musiala zaczac sprzatac, ale mnie sie tak nie chce moj R nie znasi zakupow i psuje mi cala radosc kupowania ale za to na jedzenie nie marudzi i najczasciej je wszystko co kupie czy ugotuje, u nas tylko chleb sie marnuje bo ja nie jadam raczej a on calego nie zje sam,

[miska271]

oj niestety nic z takim nie zrobisz...
Kurka moja marudna ale nie spieszno isc spac...