Skocz do zawartości
Forum

STYCZEŃ 2009 - zaczynamy


Rekomendowane odpowiedzi

Monika74
AniuB pisałas tam wczesniej ,ze niepokoi cie cos w zachowaniu synka........ a pediatra powiedziałó, ze ok. moje zdanie jest takie, ze niestety wiekszośc pediatrów nie wyłapuje róznych rzeczy u naszych dzieci, bo pewnie nie znaja sie na tym......... jesli cie cos niepokoi , to popros go o skierowanie do neurologa..... powiedz mu, za bardzo ni9epokoi zachowanie synka. i jesli jest wszystko dobrze, to chciałabys usłyszec to od specjalisty......... ja tak zrobiłam z Dawidem i teraz szcęśliwie chodzimy na rehabilitacje.
Madziu pamietam , ze miałam Ci napisac o tych ćwiczeniach, tylko zawsze nie mogę sie do tego zebrac...... a, B. ważne nie nosić dziecka(mojego) pionowo , tylko w fasolke. zawitkowski pokazuje jak . i b. wazna pielęgnacja wg. zawtkowskiego

Oki.Dzieki.Jak znajdziesz chwilke to napisz.Mozesz tez wejsc na watek REHABILITACJA u nas na forum.Pisalam tam i zobacz co odpisala mi Pani Rehabilitant.Moja nienawidzi pozycji fasolki:36_2_43: Wiec mam nadzieje,ze ja nie bede musiala...Poki co cwicze z nia Zawitkowskiego...ale tez nie wszystko...Caluski

GRATKI ZA 1wszego ZEBOLKA!!!:D:mylove:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Cześć
Mamy juz i drugiego zębola......
Madziu przeczytałam, wypowiedx P. rehabilitantki..... ja Dawidowi właśnie mam pokazywać nóżki. bo on nie chce sięłobuz nimi bawic, jest za leniwy. mam kiepskie mięśnie brzucha, W dodatku Dawid ma niewielka retrakcje barków.... ramiona i rączki do tyłu , najcz. podczas leżenia na brzuszku i w tej pozycji mam od tyłu go łapać za raczki moimi łokciami lekko go otaczac z obu stron i wyciagac jego łapki do przodu, z potrzasaniem delikatnym...... to samo ćwiczenie na duzej gimnastycznej piłce.... a i on tez często jak Amy zaciska piąstki i ważne b y nie dawać mu cienkich zabawek, tylko takiwe by mógł je złapać cała dłonia nie zaciskając jej mocno my mamy takie kółeczka od wieży , tak zakłada się jedno na drugie i u nas to sie sprawdza , oraz zabawa jakąś kolorowa piłką....... i nie można nam go nosic w pionie, bo ma jeszcze zbyt słabe mięśnie by utrzymać sie jak należy w pionie........ , a jak sie odgina do tyłu,(leżąc) to wtedy naciągając ręka w góre mięśnie karku kierowac głowe go przodu, nie popychacjej poprostu do przodu, tylko takim ruchem od dołu do góry (przesuwająć od karczku , kończąc na czubku głowy) no i to narazie tyle jak jeszcze cos sobie przypomne to dopiszę.

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie styczniowe Mamy i ich pociechy.
ja też mam styczniowe dzieciątko.

zaciekawił mnie wątek o rehabilitacji Moniki74. mam podobny problem. chodzimy na rehabilitacje. niestety jeden neurolog raz widzi zasadnosc cwiczen, drugi uwaza to za fanaberie...
w kazdym razie podobne cwiczenia mamy zalecone. troche nam to szlo jak po grudzie. Nina plakala ze zmeczenia, widac bylo, ze jest slaba (ma obnizone napiecie miesniowe i dosc duza asymetrie). okazalo sie, ze bardzo nam pomogla zmiana wanienki dzieciecej na "dorosla" wanne. dla mnie jest to mniej wygodne (kregoslup), ale Nina tam szaleje. co najwazniejsze sama zaczela wyciagac prosto do przodu lapki (po zabawki, a jak:) ) z otwartymi dlonmi, rowniez potrafi "raczkowac" w wodzie. podpiera sie wtedy na dloniach i "chodzi" na kolanach. wiadomo w wodzie jest lzej. ale przynajmniej cwiczy prawidlowe ruchy. i rehabilitantka powiedziala, ze widac zmiane.
dodatkowo cwiczymy tez siedzac na kanapie. w czasie odbijania sadzam Ninke sobie na kolanach (plecy opiera na moim brzuchu), klade zabawki po 2 stronach moich nog i zachecam do naprzemiennego siegania po nie. oczywiscie zabawki musza sie swiecic i grac:) ale udaje nam sie to.
ale wielkim przelomem okazala sie wanna. polecam.
pozdrawiam i zyze duzo sukcesow w rehabilitacji
mam nadzieje, ze w koncu uslyszymy od rehabilitantow, ze juz mamy do nich nie przychodzic:)

http://tickerplayground.com/main/tickers/qe9gq5x5alron94f.png

http://s10.suwaczek.com/200901135064.png[

Odnośnik do komentarza

Monis dziekuje slicznie:D Ja wyciagam Amy raczki od przodu z tym,ze ona juz ladnie wyciaga raczki do przodu tyle,ze raz wyciaga lewa a prawa idzie gdzies do tylu(jak sie wkurzy) a raz prawa,rzadko obie.Do zabawy daje jej gumowa pilke ale juz tez rzadziej zamyka ta lewa raczke z kciukiem do srodka:D Czyli mniemam,ze jest lepiej:D A nozkami to ona uwielbia sie bawic tylko pozycja brzuszkowa nadal jest fee...,ale juz jest troche lepiej.Klade ja sobie w wannie na sobie,zeby miala glowke wyzej a na sofie jak ja klade na brzuszek to wlaczam jej "shreka" i tak jest nim zainteresowana,ze go oglada w tej pozycji i ani okiem nie mrugnie...Oczywiscie az sie zmeczy:D

GABI jest taka ladniutka! I prosze jaka uzdolniona!:D Super!

A powiedz mi ,czy Dawidek probuje sie juz odwracac z brzuszka na plecki??? Moja Amy chyba jeszcze dlugo tego nie zrobi...takie mam wrazenie...predzej na odwrot...

Caluski dla Ciebie i dzieciaczkow!:D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Anulek gdzies tam wyczytalam,ze pytalas kiedy zjezdzamy do Pl...hmm nie zjezdzamy.Przynajmniej nie na razie,nie do poki Polska nie stanie sie krajem sensownym(sorki kochane) i nie trzeba bedzie tyrac,zeby miec.Nie mamy tu zle.Maciek sam pracuje,ja nie pracuje,na dziecko dostajemy pieniazki(nie,bo za maly zarobek tylko,bo sie naleza),leki i lekarzy dziecko ma darmowe do 16tego roku zycia...itp...wiec sama widzisz...nie ma co porownywac z Pl.Wiadomo zawsze nie bedziemy jakby u siebie,ale..jakos sie tym nie martwie,bo Meli bedzie u siebie a to najwazniejsze:D
Dobra...zmykam nyny..caluski dla was wszystkich

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

misia78
Magdaloza dziękuję Kochana za wsparcie.To dla mnie dużo znaczy::):Mam Twój nr tel.także na pewno się odezwiemy jak już Lenka sie urodzi.
Całuski dla ciebie Amelki i Maćka.

Nie ma za co!!!:D I juz Anulek uszka do gory i do przodu!!! A ty nasza mala krolewno-Lenko-wychodz juz!!! Daj sie przytulic mamusi!:D Czekamy na wiesci! Odpoczywaj Anulek i nie strsuj sie kochana:mylove::36_1_11:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

anna_b
Hej dziewczynki.

Jak Wam idzie wprowadzanie nowych pokarmów?
Ja jestem w tym temacie jednak troche zielona. Podaje malemu kaszke co drugi dzien, niebawem zaczne codziennie. Chce isc dalej i wprowadzic jablko i marchewke, ale jakos nie idzie mi to wszystko. Moze poproszę doświadczoną mamę o radę?? Wiem tylko tyle, ze mam podac jakis nowy pokarm a za 2 tyg nastepny. Ale czy kolejnosc jest tu wazna? Ze no najpierw kleik, kaszka, jablko, marchew itd? Czy obojetne?

Pozdrawiam

Ja zaczelam od jabluszka a od jutra dodam marchewke z kaszkami czekam..,bo to zawsze chemia...a jablko Amelka toleruje lepiej jak sama zje niz jak ja zjem:D Jak ja zjem to zaraz ja czysci a jak ona zje to jest ok..nawet o dziwno kupka nie taka wodnista:D O kolejnosci nie mam pojecia.Probuje i patrze jak reaguje i tyle...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

AliG
Witam wszystkie styczniowe Mamy i ich pociechy.
ja też mam styczniowe dzieciątko.

zaciekawił mnie wątek o rehabilitacji Moniki74. mam podobny problem. chodzimy na rehabilitacje. niestety jeden neurolog raz widzi zasadnosc cwiczen, drugi uwaza to za fanaberie...
w kazdym razie podobne cwiczenia mamy zalecone. troche nam to szlo jak po grudzie. Nina plakala ze zmeczenia, widac bylo, ze jest slaba (ma obnizone napiecie miesniowe i dosc duza asymetrie). okazalo sie, ze bardzo nam pomogla zmiana wanienki dzieciecej na "dorosla" wanne. dla mnie jest to mniej wygodne (kregoslup), ale Nina tam szaleje. co najwazniejsze sama zaczela wyciagac prosto do przodu lapki (po zabawki, a jak:) ) z otwartymi dlonmi, rowniez potrafi "raczkowac" w wodzie. podpiera sie wtedy na dloniach i "chodzi" na kolanach. wiadomo w wodzie jest lzej. ale przynajmniej cwiczy prawidlowe ruchy. i rehabilitantka powiedziala, ze widac zmiane.
dodatkowo cwiczymy tez siedzac na kanapie. w czasie odbijania sadzam Ninke sobie na kolanach (plecy opiera na moim brzuchu), klade zabawki po 2 stronach moich nog i zachecam do naprzemiennego siegania po nie. oczywiscie zabawki musza sie swiecic i grac:) ale udaje nam sie to.
ale wielkim przelomem okazala sie wanna. polecam.
pozdrawiam i zyze duzo sukcesow w rehabilitacji
mam nadzieje, ze w koncu uslyszymy od rehabilitantow, ze juz mamy do nich nie przychodzic:)
Witaj.
fajnie, ze z Malutka jest lepiej, ze pomaga rehabilitacja i wanna.......
Ja Dawida w dużej pełnej wody wannie kapie jak skończył ze 3 tygodnie..... na poczatku bardzo mu sie podobało a teraz troche maruda.....

magdaloza
Monis dziekuje slicznie:D Ja wyciagam Amy raczki od przodu z tym,ze ona juz ladnie wyciaga raczki do przodu tyle,ze raz wyciaga lewa a prawa idzie gdzies do tylu(jak sie wkurzy) a raz prawa,rzadko obie.Do zabawy daje jej gumowa pilke ale juz tez rzadziej zamyka ta lewa raczke z kciukiem do srodka:D Czyli mniemam,ze jest lepiej:D A nozkami to ona uwielbia sie bawic tylko pozycja brzuszkowa nadal jest fee...,ale juz jest troche lepiej.Klade ja sobie w wannie na sobie,zeby miala glowke wyzej a na sofie jak ja klade na brzuszek to wlaczam jej "shreka" i tak jest nim zainteresowana,ze go oglada w tej pozycji i ani okiem nie mrugnie...Oczywiscie az sie zmeczy:D

GABI jest taka ladniutka! I prosze jaka uzdolniona!:D Super!

A powiedz mi ,czy Dawidek probuje sie juz odwracac z brzuszka na plecki??? Moja Amy chyba jeszcze dlugo tego nie zrobi...takie mam wrazenie...predzej na odwrot...

Caluski dla Ciebie i dzieciaczkow!:D
Madzia Dawid z brzucha na plecy obracał sie jak miał ok miesiaca , ale okazało sie, ze nie było to do konca prawidłowe, bo było spowodowane to wzmożonym napieciem osiowym, ale obraca sie nadal, a jakis miesiąc temu mauczył sie z plecków na brzuszek.... i właściwie teraz jak go połoze na plecy , to on myk i na brzuszku lezy....., nie polezy dłuzej na pleckach.... ostatnio też zaczął podnosić sie (na brzuszku) na wyprostowanych rękach ..... i podnosi sie tak do wys. miednicy, zaczyna równiez wykonywac ruchy do pełzania, i czasami uda mu sie trochE do przodu przesunąć, a częściej do tyłu.... i wszystko było by ok, gdyby nie jego zaburzone nap. mięśniowe, z którym czasami sobie biedak nie radzi.......

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Eee no to spryciarz jeden:D Super! A z napieciem sobie na pewno poradzi przy pomocy mamy:D Trzymam kciuki!
No to moja kruszynka niby cos tam probuje,ale szybko sie nudzi;/ A poza tym jest troszku leniwa...poki co to stopki ja interesuja...a brzuszek nie...na ale mam nadzieje,ze to sie wkrotce zmieni..

Madzia pewnie......, spokojnie, kazde dziecko rozwija siew swoim tępie. jedne szybciej inne wolniej., ważne żeby prawidłowo ten rozwój przebiegał...... Oki lecę spac ...
Dobrej nocki życzę......

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

AliG
Witam wszystkie styczniowe Mamy i ich pociechy.
ja też mam styczniowe dzieciątko.

zaciekawił mnie wątek o rehabilitacji Moniki74. mam podobny problem. chodzimy na rehabilitacje. niestety jeden neurolog raz widzi zasadnosc cwiczen, drugi uwaza to za fanaberie...
w kazdym razie podobne cwiczenia mamy zalecone. troche nam to szlo jak po grudzie. Nina plakala ze zmeczenia, widac bylo, ze jest slaba (ma obnizone napiecie miesniowe i dosc duza asymetrie). okazalo sie, ze bardzo nam pomogla zmiana wanienki dzieciecej na "dorosla" wanne. dla mnie jest to mniej wygodne (kregoslup), ale Nina tam szaleje. co najwazniejsze sama zaczela wyciagac prosto do przodu lapki (po zabawki, a jak:) ) z otwartymi dlonmi, rowniez potrafi "raczkowac" w wodzie. podpiera sie wtedy na dloniach i "chodzi" na kolanach. wiadomo w wodzie jest lzej. ale przynajmniej cwiczy prawidlowe ruchy. i rehabilitantka powiedziala, ze widac zmiane.
dodatkowo cwiczymy tez siedzac na kanapie. w czasie odbijania sadzam Ninke sobie na kolanach (plecy opiera na moim brzuchu), klade zabawki po 2 stronach moich nog i zachecam do naprzemiennego siegania po nie. oczywiscie zabawki musza sie swiecic i grac:) ale udaje nam sie to.
ale wielkim przelomem okazala sie wanna. polecam.
pozdrawiam i zyze duzo sukcesow w rehabilitacji
mam nadzieje, ze w koncu uslyszymy od rehabilitantow, ze juz mamy do nich nie przychodzic:)

AliG wspomniałaś o neurologach, moja opina( i nie tylko moja , dużo moich znajomych mających dzieci tez tak uważa) o nich jest taka, ze niestety nie bardzo znają się na takich rzeczach, najlepiej dotrzeć do rehabilitanta dziecięcego, i to najlepiej takiego , który sie doucza, robi różne kursy a nie spoczął na ukończeniu studiów fizjoterapii , to jest zawód , którego cały czs trzeba sie uczyc........, my właśnie takiego wygrzebaliśmy i fajnie nam powiedziała(bo to babka) co jest nie tak , jak ćwiczyć, wszystko ładnie wyjaśniła, a pamietam jak z G. byłam u neurologa jak miała 3 miesiące , miała asymetrie a p. naurolog powiedziała, ze qwwszystko ok, a przeciez nie było ok...... ot i taki mój wywód........ myslę ,ze powinnas nadal ćwiczyc z córeczką, tym bardziej, ze daje to efekty......
A my jurto znów na rehabilitacje jedziemy..... Dawi o dziwo wogóle sie nie buntuje , dzielnie znosi jak go przewala i przekłada p. rehabilitantka

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

Cesc kobitki.
Czytam Was na bierzaco ale nie moge sie zebrac do odpisywania. :/ Wybaczcie.
Ale sie dzis wyspalam. Wczorajszy dzien to gehenna. Mloda przed kazdym zasnieciem odstawiala takie cyrki ze myslalam ze padne. Wylam razem z nia. Dzwonilam po K. zeby przyjezdzal(jak go widzi to sie cieszy) ale nawet to nie dzialalo.:36_11_20: No masakra. Wieczorem zamiast zasnac po 19 to zasnela po 21. Dopiero jak jej walnelam cala butle melisy to troche sie pokrecila i usnela. Spala do 4.30 :o_noo::36_19_2: zjadla i spala do 6.30. Teraz znow usnela... Od 4mscy tak dobrze nie spalam jak dzisiaj. :) :36_1_11:
Moj szalenczak wstaje na nogi. Jak ja podnosze za rece do siedzenia to nie usiadzie tylko usztywnia nogi i staje. A jak siedzi na kolanach to tak sie wygina i cuduje zeby wstac ze szok. :) Jak sie ja wezmie pod ramionka i tak zeby dotykala stopkami podlogi to idzie... Ale to to robi od urodzenia(podobno dzieciaki rodza sie z taka umiejetnoscia ale z czasem zapominaja jak sie stawia kroki, a moj cudak nie zapomnial).

Amelko wszystkiego naj z okazji ukonczonego 5miesiaca! :mylove:

Odnośnik do komentarza

Witam

Adus gratki za nocke,oby takich wiecej....

Wszystkiego najlepszego dla Amy z okazji 5 miesiąca

Monis oby rehabilitacja szybko pomogla....

U nas sie pozmienialo w nocy Agusia czesciej sie budzi,ale mysle ze to prze zabki,mam nadzieje ze juz niedlugo sie pojawia.....katarek przechodz,ja tez juz lepiej sie czuje....
Moze dzisiaj jakis spacerek,chyba ze znowu pogoda zaleci w kulki bo u nas od tygodnia pada....

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...