Skocz do zawartości
Forum

STYCZEŃ 2009 - zaczynamy


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka.
Mania trzymaj sie kochana. Oby wszystko bylo dobrze!!! A nawet jak sie okaze ze maly jest chory to lepiej ze wykryja to teraz-ma wieksze szanse na wyzdrowienie. Buziaki kochana i trzymam kciuki.
Madziu dostalam wczoraj od srodowiskowej taka gazetke o karmieniu piersia. Ogolnie fajne rzeczy sa tam napisane. I pisze tam ze jak dziecko sie budzi czesciej i z krzykiem i possie troche i spokojnie zasypia a za jakis czas po odozeniu do lozeczka znowu krzyczy to najprawdopodobniej chodzi mu po prostu o kontakt z Toba. Chce sie przytulic i poczuc Twoja bliskosc. A jak ja odlozysz i ona sie orientuje ze Ciebie nie ma i lezy sama w lozeczku to znowu krzyczy bo przeciez chciala sie tulic. ;) Wiec moze masz po prostu mala przytulanke w domku? ;)
Anetko to fajnie masz ze Nikolka lubi sie kapac. Moja Gabi jak tylko sie ja rozbiera(czy do zmiany pieluchy czy do kapania) to podnosi wrzask jakby sie jej niewiadomo jaka krzywda dziala. :what:
Emka wspolczuje tesciowej!!! I dolaczam sie do pytania Ani "Kto wymyslil tesciowe???"!

Odnośnik do komentarza

Dzięki Aduś. Mam nadzieje , że wszystko będzie dobrze. Czytałam wczoraj , że żeby dziecko było chore na tą mukowiscydozę , to ten "zły" gen musi dostać od obydwojga rodziców , więc jest nadzieja , że to tylko tak po porodzie miał podwyższoną tą trepsynę we krwi , bo u mnie nikt w rodzinie nigdy na coś takiego nie chorował ,a nawet jakby od Łukasza coś miał , to będzie też tylko nosicielem tego genu i wtedy wogóle nie będzie musiał być leczony , bo to nie choroba. A jak będzie chory , to mukowiscydoza nie jest chorobą uleczalną , ale wcześnie wykryta pozwala na spowolnienie jej działania.

Jednak jest jakas iskra nadziei , bo jak przeczytałam , jedna kobieta tez miała taki sam problem i okazało się , że ta trepsyna była tylko chwilowo po porodzie podwyższona a jej dziecko jest zdrowe.
Byliśmy już dzisiaj na ponownym pobraniu krwi ze stópki małego i teraz trzeba czekac na wstępne wyniki ok. 2óch tygodnia a na 100%owe ok. miesiąca

http://cap35.caption.it/150/captionit013032I387D34.jpghttp://kraina.hipp.pl/?id=9676
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09px9i5r0vjngm.png

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/022/022271970.png?2543 [/url]

Odnośnik do komentarza

Czesc kochane:))

Wyniki Amelki sa dobre:D:D:D Uff...odetchnelam z ulga:)))

Maniulek kochana moja...rozumiem cie swietnie..Wiem,jak to jest czekac na wyniki badan...Czlowiek najchetniej zamienilby sie z dzidulkiem na miejsca,bo nie potrafimy zniesc mysli,ze nasze malenstwo moze byc chore a jednak nie potrafimy przestac o tym myslec...ALE ALE....do poki nie ma wynikow nie ma co sie dolowac.Wiem,ze to nie latwe (sama przeryczalam cala noc),ale trzeba sie postarac...dla malenstwa...Bo ...popatrzmy na pozytywy...im szybciej cos wykryja,tym szybciej mozna to leczyc i jest szansa na wyleczenie:)...A z drugiej strony...byc moze nic mu nie jest ...i te badania to wlasnie po to,zeby sie upewnic,ze Norbercik jest zdrowiutki:) No juz...Uszka do gory!Trzymam kciuki,zeby Norbi bul zdrowiutki!!!

ADUS no to mi dolozylas...:D Mam malego przytulanca w domu...ehh...No to se narobilam...i teraz jak z tym walczyc??Hihihi...staram sie:D

Oki...lece szykowac kapiel:D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa. Też cały czas staram się myśleć , że z Norbim jest wszystko dobrze , że to takie poprostu podwyższenie i tyle...Ale każde spojrzenie na niego powoduje , że mam łzy w oczach i nie wyobrażam sobie żeby moje kochane meleństwo było chore na coś tak strasznego...
Wiem , że to , że trzeba powtórzyć te badanie nie znaczy że jest chory ale same rozumiecie , że nie da się odpędzić tej najgorszej myśli...Chociaż naprawdę się staram...
Ale też jestem nastawiona bardziej pozytywnie na to , bo naparwde nie ma powodu , żeby mały był chory. Bo ani u mnie ani u Ł tej choroby niegdy nie bylo w rodzinie a to jest genetyczne wiec cos by jednak musialo sie gdzies pojawic , żeby mały był na mukowiscydozę chory.

A co tam u Was? Ja wam śpia dzieci w nocy? Bo muszę się pochwalić , że mój mały jak dostanie cyca tak między 19 a 21 to śpi do 2-3 w nocy i zasypia zaraz po karmieniu nocnym a potem budzi sie ok. 6 rano z czego jestem cala happy:):):36_2_27:

A i jeszcze serdeczne gratulacje dla Madziarki!!!! Zdrówka kochana dla was!!!!

http://cap35.caption.it/150/captionit013032I387D34.jpghttp://kraina.hipp.pl/?id=9676
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09px9i5r0vjngm.png

url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/022/022271970.png?2543 [/url]

Odnośnik do komentarza

Madziu ja też mam małego przytulaska w domku... ostatnio to tylko na cycku i w ramionkach by siedziała... łóżeczko ma kolce i najlepiej jak już poza łapkami mamusi to w łóżku mamusi pochrapać... ostatnio złapała katarek i się bidulka troszkę męczy... ale zamówiłam Fridę (ponoć dobre to to).

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26909.png

Odnośnik do komentarza

emka nei obraź sie ale jak dla mnie troche przesadzasz. Wyluzuj troche :) Po co sie tak wkurzasz. Daj swojej "teściowej" nacieszyc sie wnukiem. To ze robi se avantarka czy ze zdjecie sobie da małego nikomu nie robi krzywdy. Chce sie pochwalic. Odpuść troche. Uwierz mi nie warto prowokować do haji. Ja tez mialam taki problem. Babcia mojego meza mnie nie akceptowała ale ja jej niecheci z mojej strony nie okazała i zmieniła nastawienie do mnie i jest super. Takze uwierz mi nie warto o wszystko sie wsciekac i "drzeć koty" z nia.

maniulka nieprzejmuj sie napewno wszystko jest ok. Mały tylko po porodzie tak miał a teraz jest zdrowiutki i juz :) Głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza

czesc mamuski!!

u nas ciut lepiej ze spaniem, w dzien mniej spi i noce sa normalne z pobudkami na papu tylko ale pozno zasypia po kapieli bo dopiero okolo 23-24.Taka natura mojej dzidzi...mam nadzieje ze przejsciowa bo takie dyzurowanie non stop czlowieka meczy.i oczywiscie lozeczka tez nie lubi.......raczki, fotelik bujany ewentualnie....a jak nie to "spiew":)

ANIU-tak robie najpierw karmie piersia a pozniej butla jak chce.A chce prawie zawsze bo ja nie mam za duzo , jak odciagam to mam tylko 80 czasem 100 a ona pije 120 -130 wiec jest mi ciezko i sie boje tego ze sie pokarm skonczy i bede skazana tylko na butle..........

MANIULKA-bedzie dobrze trzymam kciuki za Norbusia!!!!

EMKA-ta Twoja tesciowa to naprawde ciezki przypadek............wspolczuc tylko mozna bo chyba sie jej nie zmieni....

MADZIK-a Twoja malenka jak sie sprawuje?:)dawaj jakeis nowe focie please:)

MADZIARA-GRATULACJE!!!!!moje baby tez sie urodzilo 13 ale w styczniu:)od teraz 13 sa dla mnie tylko szczesliwe:):smile_move:

MISKA MONIA INKA I reszta dziewczynek co u Was ?

sciskam wszystkie!!

Odnośnik do komentarza

a ja nierozumiem co cie Emka tak drażni to ze zdjecie dala nawet chocby i 10 razy???? sorki ale nierozumiem. NIe złość sie na mnie ale jak dla mnie to troche przesadzasz. Nie odbieraj tego jako atak ale takei mam zdanie. Mogła byś troche odpuścić. I uwierz mi zyło by wam sie lepiej. Wiem co mowie mialam podobną sytuacje.

Odnośnik do komentarza

Paulik z moja dzidzia to ciezko... :o_no: Juz ja chcialam pochwalic,bo ladnie w nocy spala...od 21 do 1.30 a potem od 2.30 do 6.30 i potem od 7 do 11:D I w dzien tez bylo niezle,ale ...o 18 kapiel,papu...i nyny...tyle,ze moja gwiazdka wyla do ksiezyca do 20.30 ...nie dalam rady dluzej...dalam cyca ....jadla do 21 z minutami..,przewinelam i dopiero chwile temu przestala wyc...a w zasadzie caly czas troszke kwili,ale nie wstaje...a jest 21.55....ehhh...nie wiem jak dlugo to zniose...ale nie moge przeciez miec ja na rekach badz cycu caly czas...Musi sie nauczyc...

Maniulek wiem,ze ciezko jest odgonic te zle mysli...,ale wiesz co...to pozytywnie ja za Ciebie pomysle:D:D:D Bo jak sama piszesz u was nie ma przypadkow mukowiscydozy,wiec nie ma powodu martwic sie na zapas:)

Madziarka...Moje najszczersze gratulacje!!!Sliczna Majeczka:D Duzo zdrowka dla Ciebie i Malej:D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

jest tu kto ?
:36_2_46:rece opadaj moja nie spi od 12 do teraz a jest 00:15 u mnie ......mala drzemke miala tylko po poludniu i poplakuje ...nakarmilam ja przed chwila i juz nie wezme na raczki...trudno najwyzej obie nie bedziemy spaly...ale tak dluzej byc nie moze....
MADZIK--to mamy podobnie co sie polepszy to znowu gorzej..oj te Amelki.............

EMKA-ja cie rozumiem bo bym tez miala nerwy , wscibskie zaczepne babsko..nie wiem nie czje jej postepowania i ci powiem ze tez bym walczyla bo mam taki charakter ze jak krtos mi na odcisk nadepnie...
tez sie wsciekam bo mam tu zlot rodzinki -moja mama i siostra zaplanaowaly juz latem ze mnie odwiedza..nie widzialysmy sie pol roku..bardzo sie ciesze...ale no wlasnie M mamusia i siostra tez musza w tym samym terminie nas odwiedzic...szlak mnie trafia bo nie mamy warunkow niby sa dwie sypialnie i salon ale bedzie malo komfortowo dwa niemowlaki(moja i siostry 8 m-czny synek i one)Ja nie mam czasu zeby o seibie zadbac a co dopiero o reszte.
dawalam do zrozumienia ze maja zmienic termin-przed lub po mojej rodzinki wyjezdzie-ale sie zaparly urlopow nie dostana i koniec musza...ludzie sa tepi czasem ....brrrrrrrrrrrr

poplakuje nadal ciekawe kiedy sie podda...

Odnośnik do komentarza

Szani zrozum ona uważa jakby to było jej włąsne dziecko - syn ja mam takie odczucie, ok dobra moze mieć fote młodego na NK, ale do jasnej choinki nie jako AVATOR!!! to jest na takiej samej zasadzie jakbym ja wsadziła na ava fote jej męża rozumiesz? A poza tym wpiernicza się w moje zycie osobiste, jadąc po mnie, mojej mamie, jak mam młodego wychowywać, co ja mam robić itp to jest zderzenie dwóch swiatów mnie 20 letniej kobitki pochodzacej z miasta (nie nie wywyzszam sie z tego powodu bo w zyciu już nie raz dostałam porządnego kopa w dupsko i musiałam iść z podniesioną głową mimo, ze miałam ochotę ucieć i podkulić ogon siedząc w kącie) a ona ze wsi gdzie sie urodziła... to są dwie odrębne mentalności, ale na boga to, co ona ostatnim czasem wyprawia i mówi to po prostu mózg staje!

No właśnie pauluś ona mi bardzo na odcisk weszła, dla mnie ta kobieta mogła by nie istnieć, i najbardziej mi szkoda mojego i teścia :(

Mój klęknął o 23 a od 9 rano był non toperna chodzie i jeść zwariować szło nawet do kibelka czy do kuchni na herbate iść nie mogłam :Histeria:

Idę w kimono ;)

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Emka
Szani zrozum ona uważa jakby to było jej włąsne dziecko - syn ja mam takie odczucie, ok dobra moze mieć fote młodego na NK, ale do jasnej choinki nie jako AVATOR!!! to jest na takiej samej zasadzie jakbym ja wsadziła na ava fote jej męża rozumiesz? A poza tym wpiernicza się w moje zycie osobiste, jadąc po mnie, mojej mamie, jak mam młodego wychowywać, co ja mam robić itp to jest zderzenie dwóch swiatów mnie 20 letniej kobitki pochodzacej z miasta (nie nie wywyzszam sie z tego powodu bo w zyciu już nie raz dostałam porządnego kopa w dupsko i musiałam iść z podniesioną głową mimo, ze miałam ochotę ucieć i podkulić ogon siedząc w kącie) a ona ze wsi gdzie sie urodziła... to są dwie odrębne mentalności, ale na boga to, co ona ostatnim czasem wyprawia i mówi to po prostu mózg staje!

No właśnie pauluś ona mi bardzo na odcisk weszła, dla mnie ta kobieta mogła by nie istnieć, i najbardziej mi szkoda mojego i teścia :(

Mój klęknął o 23 a od 9 rano był non toperna chodzie i jeść zwariować szło nawet do kibelka czy do kuchni na herbate iść nie mogłam :Histeria:

Idę w kimono ;)

emka ja nie mowie o takich sytuacjach gdzie obraza Ciebie czy twoja rodzine broń boze to rozumiem ze sie wściekasz i z tym walcz ile tylko sie da. Ale zdjecia? po co ty sobie nerwy psujesz? A zdjecie z avantarem no niewiem czy to to samo. W koncu to jej wnuk. Moja mam tez jakby mogla wszedzie by zdjecia malego dala zreszta teściu i prababcia malego to samo. Ale ja np ich rozumiem bo to jest ich wnuk i prawnuk. Wiec uwierz mi dla samej siebie nie warto bo tylko Ty sobie nerwy psujesz. A odrębności no niestety tak jest ona żyje w swoim świecie Ty w swoim ale tak na ustępstwa idz troszeczke :)

Odnośnik do komentarza

a co do tego ze uważa że to jej dziecko . Wydaje mi sie że to nie jest tak, ona widząc małego wraca do tego jak urodziła swoje dzieci. U mnei jak mielismy chrzciny to prababcia małego do mojego męża a swojego wnuka powiedziała tak jakby to był jej syn ktory jej wnuka na rękach trzyma. A mnie to śmieszyło. A łapie sie na tym, że i moi rodzice czasem mówią tak jakby to było jedno z ich dzieci :) czasem do małego "synuś" powiedzą ;) hehe
Napewno niedaj sobie mówić jak masz wychowywać małego bo Ty jestes mama i wiesz najlepiej co jest dobre a co złe :)

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki:D

Moja padla wczoraj o 00.00:/ Masakra jakas...Jestem psychicznie wykonczona;/Ale za to pospala do 4.30 a potem od 6 do 9.30:))) No i teraz zjadla i nyna:))) Pewnie znow odbije sobie to wieczorem...ehh...Czytam ta ksiazke od Ciebie,INKUS,ale nie wiem...ja chyba zbyt glupia jestem,zeby odczytac jej komunikaty;((( ,bo wciaz mam wrazenie,ze mylnie je odczytuje....i mala wciaz placze a ja z nia(chodzi o lezenie w lozeczku)...Uparciuch jeden!:P
No PAULIK mamy podobnie...moze to jakis "bunt miesieczniaka"????hahaha...juz sama nie wiem:)))

EMKUS wiesz co...tak czytam,co piszesz na temat tesciowki...i ...mam pomysl...Wez ty usiadz z nia i sie rozmow tak w 4 oczy..szczera rozmowa.Powiedz jej co myslisz i niech ona ci powie....Moze to cos zmieni???Powiedz,ze nie zyczysz sobie,zeby obrazala ciebie czy twoja rodzine,bo ty jej rodziny nie obrazasz...i takie tam...bedziesz wiedziala co powiedziec...Bo na dluzsza mete taka walka nie ma sensu...Bo wy nawet blisko siebie nie mieszkacie a zobacz co sie dzieje-WIECZNIE JESTES WKUR* NA NIA! A wiesz,ze sie nie obejdzie bez calkowitego braku spotkan??? Bo juz wkrotce bedziecie rodzina...A Wlasnie...Kiedy slub???:D

Caluski dla reszty dziewczynek:D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Szani zdjecia zdjęciami, ale naprawdę nie na ava zwłaszcza na NK, no bo jak to wygląda pisze ktoś do Ciebie powiedzmy Twoja kuzynka z dzieckiem jej siostry, w pierwszej chwili bys zgłupiała - bo ja na pewno. Nie wiem moze ze mna jest coś nie tegeś, ale naprawdę to jest przegiecie z jej strony :|

Madzia uwierz, że była "rozmowa" gdzie jej mówiłam, że nie zycze sobie aby jechała po mojej mamie, a ta dalej swoje, więc to chyba nie odniesie skutku... Naprawdę nie ja zaczęłąm tą wojne tylko ona, ona mnie zjechała jak psa i nie przeprosiła, nie słyszałam słowa przeprosin wiec za, co ja mam przepraszać? Za to, że po mnie jedzie? ech... naprawdę im mniej jej widze tym lepiej dla mnie bo krwi sobie nie psuje...

Własnie głodzilllla mnie woła :Histeria:

A co do ślubu ... Będzie jak oboje stwierdzimy, ze nadszedł ten moment :D

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Emka
Szani zdjecia zdjęciami, ale naprawdę nie na ava zwłaszcza na NK, no bo jak to wygląda pisze ktoś do Ciebie powiedzmy Twoja kuzynka z dzieckiem jej siostry, w pierwszej chwili bys zgłupiała - bo ja na pewno. Nie wiem moze ze mna jest coś nie tegeś, ale naprawdę to jest przegiecie z jej strony :|

Madzia uwierz, że była "rozmowa" gdzie jej mówiłam, że nie zycze sobie aby jechała po mojej mamie, a ta dalej swoje, więc to chyba nie odniesie skutku... Naprawdę nie ja zaczęłąm tą wojne tylko ona, ona mnie zjechała jak psa i nie przeprosiła, nie słyszałam słowa przeprosin wiec za, co ja mam przepraszać? Za to, że po mnie jedzie? ech... naprawdę im mniej jej widze tym lepiej dla mnie bo krwi sobie nie psuje...

Własnie głodzilllla mnie woła :Histeria:

A co do ślubu ... Będzie jak oboje stwierdzimy, ze nadszedł ten moment :D

No to jezeli byla taka rozmowa i nic to faktycznie ciezki przypadek z twojej tesciowej...:lup:Wiec ,chyba nie ma sensu nic robic...Moze tylko poza tym,zeby przestac sie wkurzac...Sprobuj ja olac...niech nie ma az takiego wplywu na Ciebie,zebys chodzila zla...Olej ja cieplym m*(sorki)em ...i nie zwracaj uwagi na to co i jak mowi...Niech stanie ci sie obojetna...Bo cos mi sie wydaje,ze ten Twoj gniew ja tylko dopinguje a jak ja olejesz to moze to cos da???Wiesz...trzeba w koncu znalezc sposob na tesciowa...skoro jeszcze zyje(zarcik)...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...