Skocz do zawartości
Forum

STYCZEŃ 2009 - zaczynamy


Rekomendowane odpowiedzi

Monika74
No dokładnie tak z moim Mackiem jest...... że czasmi super, a czasmi :36_2_43:........
powoli mi przechodzi, musze sie zebrac do kupy i poleciec do biura( do pracy) podstęplowac legitymacje ubezpieczeniowa gabi, bo jurto z rana jedziemu do kardiologa, mam nadzieje, że nic poważnego jej nie jest....., ze to tylko fałszywy alarm.........

kochana nie martw sie napewno GABI nic nie bedzie...trzymam kciuki za jej zdrowko...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

adriana8899
Co kochaniutkie robicie dzis na obiadek?
Ja wymyslilam ziemniaczki z cebulka i roladki w panierce. Takie z piersi z kurczaka i w srodku plasterki poledwicy, sera zoltego i kawalek kabanosa. Mmm. Juz sie nie moge doczekac. A musze cze3kac do 15.20 bo jemy obiad zawsze z K. Zawsze na niego czekam. Hehe. Probujemy stworzyc jakas wlasna tradycje. Hihihi.

ADUS-pycha....ja dzis na obiad zrobilam z mamuska potrawke z kurczaka z ziemniaczkami i surowka....tez musze czekac na tate bedzie dopiero po 17 00 wiec czekamy na niego z obiadkiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

adriana8899
Moj K. jeszcze nigdy nie jadl takich roladek. A ma taka dziwna manie ze zawsze dzwoni i pyta co na obiad. Hehe. To mu nasciemnialam ze ziemniaki z jajkiem sadzonym eby mial niespodzianke. Juz widze jego mine jak wroci. Hehe. Bedzie sie cieszyl jak dziecko.
Anetko to widze ze nie tylko my taka tradycje wprowadzamy. :)
Fajnie!!! :36_1_67:

tak u nas zawsze staramy sie razem ze wszystkimi jesc tak jest fajnie....w Londku jak bylam tez czekalam na meza jak wroci z pracy i jedlismy razem bardzo to lubil...

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

adriana8899
U mojego meza nigdy tak nie bylo. Kazdy jadl sam w swoim pokoju.
Ale za to u mnie w domu zawsze czekalismy az ostatnia osoba wroci.
I przenioslam to do naszego malzenstwa. K. tez sie to bardzo podoba. :)
Zaraz lece ogladac powtorke serialu z wczoraj a pozniej usmarze te roladki.
A jak tam u Twojej malutkiej? Bryka sobie?

dzieki dobrze bryka bryka....a ja brykam do sklepu codziennie po 2 kg.mandarynek....az sie smieja ze mnie sklepowe.....nie ma dnia zebyl nie pochlonela tyle mandarynek oprucz tego kiwi,banany,jablka....juz nie wspomne o normalnych posilkach....a jak twoje kruszynka???

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

adriana8899
U mojego meza nigdy tak nie bylo. Kazdy jadl sam w swoim pokoju.
Ale za to u mnie w domu zawsze czekalismy az ostatnia osoba wroci.
I przenioslam to do naszego malzenstwa. K. tez sie to bardzo podoba. :)
Zaraz lece ogladac powtorke serialu z wczoraj a pozniej usmarze te roladki.
A jak tam u Twojej malutkiej? Bryka sobie?

a co do obiadow to u mojego meza tez kazdy jada sam czasami jedza wszyscy razem...i moj maz mi powiedzial ze nie chce takiego czegos w naszym domu chce zebysmy zawsze jadali razem a nie kazdy osobno..

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

No to super! :) Mnie odrzucilo od owocow. Ale jem zeby mala miala witaminki. Jedyne co mi teraz wchodzi tak ze smakiem to winogron zielony, gruszki i banany. :)
Moja tez fika. Dzisiaj rano mnie obudzila to nie wiedzialam co sie dzieje. Tak mocno walila ze cala skakalam na lozku. Juz nie tylko brzuch ale doslownie cale cialo. :) Hihi. :)
Zmykam kochana. Bede wieczorkiem.
Milego dzionka i cieplutkie buziaki w brzucholki. :)

Odnośnik do komentarza

adriana8899
No to super! :) Mnie odrzucilo od owocow. Ale jem zeby mala miala witaminki. Jedyne co mi teraz wchodzi tak ze smakiem to winogron zielony, gruszki i banany. :)
Moja tez fika. Dzisiaj rano mnie obudzila to nie wiedzialam co sie dzieje. Tak mocno walila ze cala skakalam na lozku. Juz nie tylko brzuch ale doslownie cale cialo. :) Hihi. :)
Zmykam kochana. Bede wieczorkiem.
Milego dzionka i cieplutkie buziaki w brzucholki. :)

no winogron tez pochlaniam zreszta co ja nie pochlaniam:36_1_67:latwiej by mi bylo napisac czego nie jadam hihihi....oki ja tez wpadne pozniej buziaczki w brzuszek dla aniolka:angel1:

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

Anetko1808 o takiej fajnej stronce dowiedzialam sie dzisiaj od znajomej przyszlej mamuski, weszlam i od razu mi sie spodobalo!!Jakby nie patrzac w koncu pokrewne dusze jestesmy chocby ze wzgledu na bycie "przy nadziei"Zdrowko super, oby tak dalej i do finiszu coraz mniej czasu co tez cieszy.A Ty kiedy rodzisz pod koniec stycznia?I tez dziewuszka::)Ladne imie wybraliscie.

pozdrowionka!!!

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki:)

I znow mam braki...ehh....Kiedy ja to nadgonie???
Szybko tylko napisze co u mnie a potem biore sie do czytania lektury od was:)))
Wiec tak jak pisalam lozeczko kupione...tyle,ze remont pokoiku idzie jak krew z nosa...:(Pogoda przytlacza kazdego ,nawet i mojego Macka,wiec praca posuwa sie az nazbyt wolno,ale co tam.
Mala kopie jak najeta..i mam wrazenie,ze siedzi po mojej prawej stronie i gra mi za zebrach...hihihihi:)
Dzis od rana mialam troszke biegania,ale juz po ,wiec odpoczywam...choc jestem jak snieta ryba,bo na dworze mgla,pada i ciemno az zyc sie nie chce:(((
Dobra,lece poczytac co tam popisalyscie:))

Acha,co do jedzenia to ja...jak zwylke TONY owocow plus kanapki z serem i pomidorem...Zwykle posilki musze wpychac...Jakos mi nie podchodza:/
Buzialki dla Was:)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

No to popisalyscie dosyc sporo i jak zwykle juz wszystko mi sie pogmatwalo...zanim dotarlam do konca juz nie pamietam kto co napisal.eehh..jakas rozkojarzona sie w ciazy zrobilam.Nie potrafie zapamietac kilku prostych rzeczy...hihihi:(:D
Monika:kuruj sie kochana:) Trzymam kciuki,zeby z Gabi wszystko bylo oki:)))
Szaniopowiesc o aniolku...poruszyla mnie strasznie...Poryczalam sie
Madziuspokojnego lotu i pomyslnego zalatwienia spraw,jelsi bysmy sie wczesniej nie sklikaly
Miskajak zdrowko i samopoczucie po weekendzie???
Adus,Anetka...chetnie dolacze do waszej grupy mam budzonych przez swoje niunie na nocne jedzonko:)))
Marciduzo spokoju i wypoczynku:)Na pewno wszystko bedzie dobrze:)

Ja skurcze Braxtona-Hicksa mam co rano i to nawet kilka...,i nic sie nie dzieje..Tak,ze spokojnie.Nie nalezy panikowac.

Witam rowniez nowe mamy forumowe!!!:D:D:D

A propos wkurzania sie lub braku zrozumienia przez naszych mezow/partnerow to ja przechodze to samo.To chyba znow hormony szaleja...Nie da sie mi dogodzic...wczoraj lazilam i tylko szukalam zaczepki,bo taka bylam nabuzowna a jak Maciek sie nie dal sprowokowac to sie poryczalam...hihih..Masakra!!!:)

Emka,Maniulka,Inkajak samopoczucie???

Jak o kim zapomnialam to sorki...

Buzia i do potyem,tak???

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

mamuskastyczen
Anetko1808 o takiej fajnej stronce dowiedzialam sie dzisiaj od znajomej przyszlej mamuski, weszlam i od razu mi sie spodobalo!!Jakby nie patrzac w koncu pokrewne dusze jestesmy chocby ze wzgledu na bycie "przy nadziei"Zdrowko super, oby tak dalej i do finiszu coraz mniej czasu co tez cieszy.A Ty kiedy rodzisz pod koniec stycznia?I tez dziewuszka::)Ladne imie wybraliscie.

pozdrowionka!!!

tak termin mm na koniec stycznia ale zobaczymy moze wczesniej sie MALUTKA urodzi:36_4_10: no to milo ze ci sie spodobalo u nas zapraszamy do nas na pogaduchy dziewczyny sa super,takze zapraszam do czestego zagladania do nas...pozdrawiam :36_4_10:

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
No to popisalyscie dosyc sporo i jak zwykle juz wszystko mi sie pogmatwalo...zanim dotarlam do konca juz nie pamietam kto co napisal.eehh..jakas rozkojarzona sie w ciazy zrobilam.Nie potrafie zapamietac kilku prostych rzeczy...hihihi:(:D
Monika:kuruj sie kochana:) Trzymam kciuki,zeby z Gabi wszystko bylo oki:)))
Szaniopowiesc o aniolku...poruszyla mnie strasznie...Poryczalam sie
Madziuspokojnego lotu i pomyslnego zalatwienia spraw,jelsi bysmy sie wczesniej nie sklikaly
Miskajak zdrowko i samopoczucie po weekendzie???
Adus,Anetka...chetnie dolacze do waszej grupy mam budzonych przez swoje niunie na nocne jedzonko:)))
Marciduzo spokoju i wypoczynku:)Na pewno wszystko bedzie dobrze:)

Ja skurcze Braxtona-Hicksa mam co rano i to nawet kilka...,i nic sie nie dzieje..Tak,ze spokojnie.Nie nalezy panikowac.

Witam rowniez nowe mamy forumowe!!!:D:D:D

A propos wkurzania sie lub braku zrozumienia przez naszych mezow/partnerow to ja przechodze to samo.To chyba znow hormony szaleja...Nie da sie mi dogodzic...wczoraj lazilam i tylko szukalam zaczepki,bo taka bylam nabuzowna a jak Maciek sie nie dal sprowokowac to sie poryczalam...hihih..Masakra!!!:)

Emka,Maniulka,Inkajak samopoczucie???

Jak o kim zapomnialam to sorki...

Buzia i do potyem,tak???

hej MADZIA mowisz ze jestes zapracowana przygotowaniami i wszystkim no al efekty juz napewno widac....mowisz ze masz skorcze BRAXTONA mozesz opisac jasniej...bo nie bardzo wiem o tych skorczach ?? jakie to odczucie co i jak bo ja nic takiego nie mam ale i nie mam pojecia,a jestem ciekawa....

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
No to popisalyscie dosyc sporo i jak zwykle juz wszystko mi sie pogmatwalo...zanim dotarlam do konca juz nie pamietam kto co napisal.eehh..jakas rozkojarzona sie w ciazy zrobilam.Nie potrafie zapamietac kilku prostych rzeczy...hihihi:(:D
Monika:kuruj sie kochana:) Trzymam kciuki,zeby z Gabi wszystko bylo oki:)))
Szaniopowiesc o aniolku...poruszyla mnie strasznie...Poryczalam sie
Madziuspokojnego lotu i pomyslnego zalatwienia spraw,jelsi bysmy sie wczesniej nie sklikaly
Miskajak zdrowko i samopoczucie po weekendzie???
Adus,Anetka...chetnie dolacze do waszej grupy mam budzonych przez swoje niunie na nocne jedzonko:)))
Marciduzo spokoju i wypoczynku:)Na pewno wszystko bedzie dobrze:)

Ja skurcze Braxtona-Hicksa mam co rano i to nawet kilka...,i nic sie nie dzieje..Tak,ze spokojnie.Nie nalezy panikowac.

Witam rowniez nowe mamy forumowe!!!:D:D:D

A propos wkurzania sie lub braku zrozumienia przez naszych mezow/partnerow to ja przechodze to samo.To chyba znow hormony szaleja...Nie da sie mi dogodzic...wczoraj lazilam i tylko szukalam zaczepki,bo taka bylam nabuzowna a jak Maciek sie nie dal sprowokowac to sie poryczalam...hihih..Masakra!!!:)

Emka,Maniulka,Inkajak samopoczucie???

Jak o kim zapomnialam to sorki...

Buzia i do potyem,tak???

cześć Magdaloza......no widzisz, ale Twój mąż był mądry i nie wdawał sie z tobą w dyskusję, a mój Maciek.. echhhh szkoda gadać........ jak wychodził do pracy, to nawet buzi nie otrworzył by mi poiedziec cześć albo cos innego... heh ...... ciekawe jak będzie jak wróci z pracy................ :36_2_40::36_2_40::36_2_40:

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
MONIKA bedzie dobrze nie martw sie przejdzie mu...

Pewnie tak, ale zastanawiam się, bo to właściwie pierwsza taka nasza sprzeczka po 6,5 roku małżeństwa. i tak jakoś dziwnie

Aneta mam cos o skurczach perzepowiadających - Braxtona- Hicksa
ale pewnie lepiej jak Ci Magdaloza o nich opowie, bo ona je czuje..... ( ja ich nie czuję....)
a ten teksat w internecie znalazłam...... :::

"Skurcze przepowiadające

Delikatne napinanie brzucha możesz obserwować przez całą ciążę np. podczas dotykania i głaskania brzucha. Towarzyszące mu skurcze mięśnia macicy zaczynają jednak stawać się bardziej wyczuwalne w drugiej połowie ciąży, czasami już po jej 20 tygodniu.

Są to tzw. skurcze Braxtona-Hicksa zwane inaczej skurczami przepowiadającymi, które mają zadanie przygotować macicę do porodu. Skurcze te są raczej bezbolesne i niezbyt silne, choć odczuwasz przy nich nieprzyjemne stwardnienie mięśnia macicy. Rozpoczynają się stopniowo od dna macicy powoli przesuwając ku dołowi. Trwają na ogół 30 sekund choć zdarzają się i 2 minutowe. Możesz przy nich śmiało trenować ćwiczenia oddechowe, które potem przydadzą się podczas porodu. Im bliżej końca ciąży tym skurcze przepowiadające stają się intensywniejsze i częstsze.

Łatwo je jednak nadal odróżnić od właściwych skurczów porodowych. Przede wszystkim ich częstotliwość nie zwiększa się a dolegliwości związane z ich odczuwaniem łagodzi zmiana pozycji ( jeśli stoisz - połóż się i odpocznij, jeśli siedzisz - wstań i pospaceruj ) bądź ciepła ( ale niegorąca! ) kąpiel, po której zazwyczaj całkowicie ustępują. Dla odmiany skurcze rozpoczynające poród postępują z godziny na godzinę zwiększając częstotliwość i siłę. Często towarzyszy im uczucie rozpierania, ból pleców czy brzucha.

Jeżeli jednak masz jakiekolwiek wątpliwości czy skurcze, które odczuwasz, są naturalną fizjologią ciąży czy stanowią już zagrożenie przedwczesnym porodem - skontaktuj się ze swoim lekarzem!"

"Trzeba pamiętać o nieustannej wdzięczności za ten dar, jakim dla człowieka jest drugi człowiek"
Jan Paweł II
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmny2v4czom45yv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnha00gwz48lwf.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/017432990.png?6784

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvin5ytkiw.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
dzieki za ciekawy artykul,przeczytalam sobie powoli....ale jesli ktoras z was przechodzi takie skorcze z checia poslucham co i jak.....z gory dziekuje

Hej Wam:)))

Monika nic sie nie martw Macki niestety nie sa idealne i mojemu nie raz zdarza sie nie trzymac buzi na klodke.A tym razem to chyba juz wiedzial,ze jak sie nie "zamknie" to moze byc tylko gorzej...hihi:) Wiec jak Twoj Macius wroci z pracy na pewno bedzie juz tylko lepiej:))) Bo oboje troszke ochloniecie:)))
Anetka te skurcze Braxtona-Hicksa swietnie opisane w atrykule od Moniki to wlasnie tak wygladaja...i ja te krwawienie,ktore mialam wczesniej bylo spowodowane najprawdopodobniej nimi.To jest tak,ze podbrzusze i brzuszek robi Ci sie strsznie napiety...Jakby dzidzia chciala centralnie przez niego wyjsc albo sie wyginala i przeciagala.Nie sa bolesne i regularne (to odroznia je od skurczy porodowych),ale sprawiaja,ze odczuwasz dyskomfort...Fakt faktem oddychanie pomaga...,czasem tez zmiana pozycji...A na cwiczeniach w basenie w ogole sie nie pojawiaja.Ja mam je najczesciej rano i to pewnie dlatego,ze sie probuje wyciagnac...A tego ponoc ni epowinno sie robic. Biore magnez i przez to mam je rzadziej...

Ale ale....mam jeszcze cosik innego i jesli ktoras z Was wie co to???To bylabym wdzieczna za "wytlumaczenie"..hihi...A mianowicie jak troche pochodze (ostatnio nawet nie koniecznie zbyt dlugo) to napina mi sie pobrzusze i mam takie uczucie jakby mi caly brzuch ciagnal na dol,ze az trzymam go rekami(jakby to mialo pomoc)...Nie wiem...moze to tez swego rodzaje skurcze...heh...Jak sie poloze to to mija...Wtedy tez brzuszek robi i sie twardy.

Ojjojoj..ale sie rozpisalam:)))

Buzki dla Was:))):36_4_10:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...