Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Gość solange63

Jomira

Jezeli chodzi o gluten to o ile dobrze pamietam u nas nie daje sie do konca pierwszego roku zycia (nie jestem pewna), ale na 100% nie przed 9 miesiacem.

A nie pomylilo Ci sie z mlekiem krowim? We wtorek przychodzi pielegniarka to zapytam.

A w necie znalazlam taka informacje:

"Jak było do tej pory?
Lekarze i naukowcy zadecydowali w latach 70., aby produkty zawierające gluten podawać niemowlętom dopiero w 10. miesiącu, a jeśli malec ma skłonność do uczuleń - nawet po pierwszych urodzinach. Uznano, bowiem, że im młodsze dziecko, tym wrażliwość na gluten jest większa i skutkiem podania go zbyt wcześnie jest większe ryzyko alergii i ujawnienia choroby zwanej celiakią. Jednak po latach okazało się, że celiakia zaczęła się pojawiać, ale w innej formie, w tzw. postaci ubogoobjawowej (anemia z niedoboru żelaza, zespół przewlekłego zmęczenia, ubytki w szkliwie etc.)

Dlaczego wcześniej?
Pediatrzy zaczęli, więc szukać lepszego rozwiązania problemu i prowadzić badania mające na celu sprawdzenie, czy wcześniejsze podawanie niewielkich ilości glutenu uchroni dzieci przed celiakią. To tzw. ekspozycja na gluten, czyli stopniowe oswajanie organizmu niemowlęcia z tym składnikiem. Dostępne aktualnie wyniki badań (wiele z nich wciąż trwa) wskazują, że najlepiej wprowadzać gluten do diety między 4. a 7. miesiącem życia dziecka.

Oswajanie z glutenem
W prowadzone zmiany mają na celu stopniowe, ostrożne przyzwyczajanie organizmu dziecka do glutenu. Specjaliści zalecają, by zaczynać od maleńkich porcji: 2-3 gramów (1/2 łyżeczki!) kaszy manny lub kleiku pszennego dodanego do 100 ml zupy. Taką mieszankę początkowo podajemy raz dziennie.

Zaleca się u niemowląt karmionych wyłącznie piersią stopniowe wprowadzanie glutenu, w małych ilościach, w 5-6 miesiącu życia. U niemowląt karmionych sztucznie zaleca się wprowadzanie glutenu nie wcześniej niż w 5. m.ż., a nie później pod koniec 6. m.ż."

Odnośnik do komentarza

Ja też miałam stracha podac jej to jedzenie chociaż pamietam że moja mama pakowała w dzieci mojej siostry jabłka i marchew bardzo szybko. Ba nawet po 4 miesiącu małe zajadały zupki z gotowanych płotek. Ja niby też się na tym wychowywałam. Pozwoliłam teściowej małej to podać ale na początek w bardzo malej ilości, po 2 dniach dostała jeszcze troszkę no i tak powolutku każdego dnia dostaje coś dobrego. Jeśli nic jej nie jest to chyba to musi tolerować. A zapach kupy taki sfermentowano-skwaśniały mala ma jak jest tylko na mleku. Nie wiem dlaczego.

Co do glutenu to moja lekarka twierdzi że najnowsze badania pokazują że dzieciom należy wprowadzać gluten już w 4 miesiącu życia. Jest lakarzem więc chyba wie co robi. W każdym razie mała dostaje posusać kromkę chlebka od czwartku i jak narazie nie mamy żadnych dolegliwości ani brzuszkowych ani kupkowych.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Zgadza sie Agnieszkaa. pierwszy posilek powinien byc neutralny w smaku, zeby dziecko powolii przyzwyczajalo sie do innego smaku niz slodkawe mleko mamy.

Nasza kaszka jest bez dodatku cukru, glutenu, a proso jest lekkostrawne (ponoc lagodniejsze niz kaszka na bazie ryzu czy kukurydzy). Na poczatek dalam malutkiej z 5 lyzek (z czego polowa i tak wyladowala na sliniaku :Oczko:) i obserwowalam. Nie miala rozwolnienia, zatwardzenia, kolek czy wysypki, wiec jutro dostanie kolejna wieksza dawke :D Mysle, ze narazie zostaniemy przy kaszce, a z marchewa zaczekamy do 5 miesiaca.

Odnośnik do komentarza

Hej, co ja widzę już kaszki dajecie? Szybko, Tosiek jeszcze cyckowy i myślę, że jeszcze z miesiąc tak będzie a późnej w ruch pójdzie Sinlac na przemian z kaszką ryżową.

Jomira ależ Twoja córka poważnie wygląda. A Hektorek (?) wymiatający, do tej pory myślałam, że to jamnik krótkowłosy jak moja małpa.

Odnośnik do komentarza

solange63
Jomira

Jezeli chodzi o gluten to o ile dobrze pamietam u nas nie daje sie do konca pierwszego roku zycia (nie jestem pewna), ale na 100% nie przed 9 miesiacem.

A nie pomylilo Ci sie z mlekiem krowim? We wtorek przychodzi pielegniarka to zapytam.

A w necie znalazlam taka informacje:

"Jak było do tej pory?
Lekarze i naukowcy zadecydowali w latach 70., aby produkty zawierające gluten podawać niemowlętom dopiero w 10. miesiącu, a jeśli malec ma skłonność do uczuleń - nawet po pierwszych urodzinach. Uznano, bowiem, że im młodsze dziecko, tym wrażliwość na gluten jest większa i skutkiem podania go zbyt wcześnie jest większe ryzyko alergii i ujawnienia choroby zwanej celiakią. Jednak po latach okazało się, że celiakia zaczęła się pojawiać, ale w innej formie, w tzw. postaci ubogoobjawowej (anemia z niedoboru żelaza, zespół przewlekłego zmęczenia, ubytki w szkliwie etc.)

Dlaczego wcześniej?
Pediatrzy zaczęli, więc szukać lepszego rozwiązania problemu i prowadzić badania mające na celu sprawdzenie, czy wcześniejsze podawanie niewielkich ilości glutenu uchroni dzieci przed celiakią. To tzw. ekspozycja na gluten, czyli stopniowe oswajanie organizmu niemowlęcia z tym składnikiem. Dostępne aktualnie wyniki badań (wiele z nich wciąż trwa) wskazują, że najlepiej wprowadzać gluten do diety między 4. a 7. miesiącem życia dziecka.

Oswajanie z glutenem
W prowadzone zmiany mają na celu stopniowe, ostrożne przyzwyczajanie organizmu dziecka do glutenu. Specjaliści zalecają, by zaczynać od maleńkich porcji: 2-3 gramów (1/2 łyżeczki!) kaszy manny lub kleiku pszennego dodanego do 100 ml zupy. Taką mieszankę początkowo podajemy raz dziennie.

Zaleca się u niemowląt karmionych wyłącznie piersią stopniowe wprowadzanie glutenu, w małych ilościach, w 5-6 miesiącu życia. U niemowląt karmionych sztucznie zaleca się wprowadzanie glutenu nie wcześniej niż w 5. m.ż., a nie później pod koniec 6. m.ż."

Solange tu jest link do polskiego schematu żywienia
Schemat żywienia niemowląt | Wiadomości | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!

Nie wiem jak jest w Dani, ale tu podaje się gluten po 4 miesiącu karmione piersią i po skończonym 5 karmione mm. no i wtych dawkach co pisalas 2-3g. Szkoda, że u nas nie ma tego z prosa :( u nas kroluje ryż

Joasia21
Ja też miałam stracha podac jej to jedzenie chociaż pamietam że moja mama pakowała w dzieci mojej siostry jabłka i marchew bardzo szybko. Ba nawet po 4 miesiącu małe zajadały zupki z gotowanych płotek. Ja niby też się na tym wychowywałam. Pozwoliłam teściowej małej to podać ale na początek w bardzo malej ilości, po 2 dniach dostała jeszcze troszkę no i tak powolutku każdego dnia dostaje coś dobrego. Jeśli nic jej nie jest to chyba to musi tolerować. A zapach kupy taki sfermentowano-skwaśniały mala ma jak jest tylko na mleku. Nie wiem dlaczego.

Co do glutenu to moja lekarka twierdzi że najnowsze badania pokazują że dzieciom należy wprowadzać gluten już w 4 miesiącu życia. Jest lakarzem więc chyba wie co robi. W każdym razie mała dostaje posusać kromkę chlebka od czwartku i jak narazie nie mamy żadnych dolegliwości ani brzuszkowych ani kupkowych.

Joasiu jeśli karmisz piersią to tak po 4.

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9h3yfmwkek.png

Odnośnik do komentarza

mafinka
Tosiek jeszcze cyckowy i myślę, że jeszcze z miesiąc tak będzie a późnej w ruch pójdzie Sinlac na przemian z kaszką ryżową.

Mafinko zaciekawił mnie ten Sinlac , ale z tego co widzę to jest kaszka dla dzieci z alergiami i skazą białkową. I trzeba go robić na wodzie.
Antoś ma problemy pokarmowe?

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Nikodemowa pielusia do tłamszenia to "nynusia" przepraszam Mafinko ale Funia mnie rozbawila na calego bo tym mianem moj M nazywa wiadomą czesc mojego ciała :P

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Solange dzieki ,że napisałaś o tej kaszce z prosem . Muszę sprawdzić czy u nas jest taka dostępna w sklepach.

Mały Bin Laden cudowny :Oczko:

Chyba większość dzieciaczków uwielbia bawić się pieluszką i zakładać na główkę , Zosia jak nie ma pod ręką pieluchy to ciągnie założony śliniak na buźkę i wkurza się , że nie sięga on na czubek głowy :yes:

My dzisiaj tutaj piszemy o jedzonku , a przed chwilą był u mnie kurier i dostałam darmową przesyłkę z firmy Hipp ze słoiczkami dla Zosi (marchew , jabłuszko) łyżeczkę i szczoteczkę do ząbków (dziąseł) razem z pastą haha :) Jakoś sobie nie wybrażam Zosi z tą szczoteczką :Oczko:

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

agnieszkaa
mafinka
Tosiek jeszcze cyckowy i myślę, że jeszcze z miesiąc tak będzie a późnej w ruch pójdzie Sinlac na przemian z kaszką ryżową.

Mafinko zaciekawił mnie ten Sinlac , ale z tego co widzę to jest kaszka dla dzieci z alergiami i skazą białkową. I trzeba go robić na wodzie.
Antoś ma problemy pokarmowe?

Ja mam Sinlac. Kupilam, bo to tez dla dzieci co kiepsko przybieraja na masie (chociaz u nas ten problem juz sie rozwiazal). Ja mysle, ze to jedna z lagodniejszych kaszek na polskim rynku, dlatego wiele mam podaje ja jako pierwsza.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Amelka85
Nikodemowa pielusia do tłamszenia to "nynusia" przepraszam Mafinko ale Funia mnie rozbawila na calego bo tym mianem moj M nazywa wiadomą czesc mojego ciała :P

hehe, ja pierwszy raz slysze taka nazwe. u nas funkcjonuja inne, rownie ciekawe, ale to chyba nie na to forum :Oczko:

Odnośnik do komentarza

solange63
agnieszkaa
mafinka
Tosiek jeszcze cyckowy i myślę, że jeszcze z miesiąc tak będzie a późnej w ruch pójdzie Sinlac na przemian z kaszką ryżową.

Mafinko zaciekawił mnie ten Sinlac , ale z tego co widzę to jest kaszka dla dzieci z alergiami i skazą białkową. I trzeba go robić na wodzie.
Antoś ma problemy pokarmowe?

Ja mam Sinlac. Kupilam, bo to tez dla dzieci co kiepsko przybieraja na masie (chociaz u nas ten problem juz sie rozwiazal). Ja mysle, ze to jedna z lagodniejszych kaszek na polskim rynku, dlatego wiele mam podaje ja jako pierwsza.

agnieszkaa moje dzieci to anemiki (za duży przyrost wagi i ciała i stąd problemy z anemią) a Sinlac ma dużo żelaza (o ile dobrze pamiętam 5,5 gdy inne kaszki mają przeciętnie 1,8). Daję ją także Myszakowi w i po chorobie, bo świetnie się sprawdza u rekonwalescentów (po cc w szpitalu zamiast kleiku na wodzie zrobiłam sobie Sinlac i długo na nim jechałam).

Odnośnik do komentarza

solange63
Ja jeszcze Sinlacu nie wyprobowalam. Malutka narazie zjada pare lyzek, a na opakowaniu jest napisane, ze nalezy zuzyc w 21 dni po otwarciu. A opakowanie ma 500 gram :Szok:

Ja dzięki Sinlacowi wyprowadziłam hemoglobinę Myszaka na prostą. Tośko jeszcze nie miał przyjemności próbowania ale podejrzewam, że powinno mu podejść zwłaszcza że smak jest bardzo neutralny. Ostatnio jak kupowałam to były w opakowaniu dwa woreczki po 200g albo 250g, czyżby coś się zmieniło?

agnieszkaa zawsze kupowałam kaszki robione na wodzie z racji tego, że nie używałam mleka modyfikowanego a "krówskiego" nie chciałam podawać i nie podaję. Myszak je jogurty, sery i serki ale mleka nie pija, zresztą tak jak ja.

Odnośnik do komentarza

Solange dziękuję bardzo :) ja strasznie się boję zaparć u Mai wręcz czekam na każdą kupkę - to już obsesja. Wobec tego zamówię tę kaszkę, bo u mnie na wsi to tylko ryżowe i kukurydziane :(( Za jakiś tydzień spróbuję Mai podać to cudo może pośpi do 8 :)))

Jomiro to pewnie przez to ta kupka :P

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9h3yfmwkek.png

Odnośnik do komentarza

Joasiu czyli patrząc na te schematy wyszłoby na to, że moja Maja to już i zupkę powinna dostawać za parę dni, ale chyba nie trzeba tak obsesyjnie się tego schematu trzymać :) Moja lekarka najpierw mówiła, że jak 3,5 miesiąca to dać do polizania różne smaki tj. marchew, jabłko. teraz twierdzi, że ładnie przybiera, więc można poczekać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/961ldf9h3yfmwkek.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

mafinka
solange63
Ja jeszcze Sinlacu nie wyprobowalam. Malutka narazie zjada pare lyzek, a na opakowaniu jest napisane, ze nalezy zuzyc w 21 dni po otwarciu. A opakowanie ma 500 gram :Szok:

Ja dzięki Sinlacowi wyprowadziłam hemoglobinę Myszaka na prostą. Tośko jeszcze nie miał przyjemności próbowania ale podejrzewam, że powinno mu podejść zwłaszcza że smak jest bardzo neutralny. Ostatnio jak kupowałam to były w opakowaniu dwa woreczki po 200g albo 250g, czyżby coś się zmieniło?

Ja kupowalam w Rossmanie i mam 500 gram w jednym opakowaniu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...