Grudzień 2008

[krysiak]

Maczetko, to chyba taki wiek już, że maluszki chca oglądać świat. Dzieciaczki rosną w siłę, a nam ręce słabną. Ja mam tylko wątpliwości co do tej pionowej pozycji. Dominik też się jej domaga, a ja za każdym razem martwię się, czy to bezpieczne dla jego kręgosłupa. Staram się żeby jakoś leżał mi bardziej na ręku, ale to nie jest zbyt wygodne i dla niego i dla mnie. A szkoda mi też ograniczać jego ciekawość. I tak kombinuję jakoś.

[Justyna848]

Tinko wszystko mi sie zgadza z tymi skokami, bo wlasnie Michas zaczal 5 tydz, i jest taki niespokojny, mniej spi i chcialby caly czas byc przy cycu!! Dzikuje za ten link!!

[Justyna848]

A gdzie sie Nusiaa podziala, dawno tu nie zagladala!? tak samo Anitajas, Kata to juz wcale sie nie pokazuje,Maritka tez sie nie chwali Kajtusiem i inne dziewczyny, pewnie nie maja czasu przy maluszkach jest sporo pracy, a mamy tylko 2 rece!!

[maczetka]

krysiak

Maczetko, to chyba taki wiek już, że maluszki chca oglądać świat. Dzieciaczki rosną w siłę, a nam ręce słabną. Ja mam tylko wątpliwości co do tej pionowej pozycji. Dominik też się jej domaga, a ja za każdym razem martwię się, czy to bezpieczne dla jego kręgosłupa. Staram się żeby jakoś leżał mi bardziej na ręku, ale to nie jest zbyt wygodne i dla niego i dla mnie. A szkoda mi też ograniczać jego ciekawość. I tak kombinuję jakoś.

no tak, jak przyjda mi takie mysli to kłade Adasia na brzuszku na moim przedramieniu i tak sobie chodzimy. zawsze to zmiana pozycji a tez wszystko widzi...ale co pion to pion.....
co do skoków rozwojowych to cos w tym jest 5-6 tydzien był nie do przezycia, chodziłam masakrycznie zmeczona moim małym marudą. Maruda została ale nie az taka jak była, teraz zaczelismy 8 tydzien... czekamy na nastepne skoki.

[tinka_30]

Justynko nie ma za co, przeslala mi go kolezanka. Moja tez zaczela 5 tydzien i tez sie zgadza....
Grazio Hania pierwszy raz jest taka marudna, a ja jestem taka, ze wszystko co nowe to mnie niepokoi.

Maz walsnie pojechal do apteki kupic czopki na uspokojenie, na wszelki wypadek. Siostra mi polecila. Bo jak bedzie w nocy tak jak w dzien to nie wiem jak to przezyje:(((Jestem wyjatkowo zmeczona.

Justynko wierze, ze jestes przerazona,ale tak to juz jest.Wiem co czujesz.Moja mama wraca we wtorek..

[Gość kwiatuszek9876]

Dziewczyny napewno dacie sobie same rade nie przesadzajcie przeciesz jesteście matkami i teraz dopiero zobaczycie jak wam będzie podpowiadał wasz matczyny instynkt. Tylko musicie sobie wszytko poukładać w ciągu dnia . Nie wiem czy oglądałyście raz w pytaniu na śniadanie bylło właśnie że kobiety po porodzie właśnie tak po 5 tyg dostaja takie małe załamanie więc wy się temu nie dawajcie bo tylko 5 % kobiet nie ma takiego załamania

[tinka_30]

Martus ja juz zalamanie przeszlam, teraz to juz jest super. bo na poczatku to u mnie bylo strasznie.Ale teraz to wszystko ogarniam i przywyczajam sie do nowej sytuacji.Ale na poczatku nie bylo latwo.

[Gość kwiatuszek9876]

no na początku nie zawsze jest łatwo wiadomo robiłaś co chciałaś wstawałaś też a teraz ktoś ci druguje co jak gdzie kiedy i to jeszcze taki małe toba rządzi :))

[littlemum]

bylam dzis u lekarza, i na bioderkach. gabi przy urodzeniu wzyla 1960 potem spadla do 1820 9stycznia miala 2930 a dzis 3680 niezla jest

ale szkoda mi jej bo u lekarza bylysmy bo dziubasek moj wymiotuje i sra jak najeta kupka ze sluzem, p. doktor kazala podawac kleik ryzowy i trilac. zapchalam ja tym ryzem z moim mlekiem i teraz spi jak zabita. nawet nie musialam jej usypiac. mam nadizje ze jej przejdzie bo jak nie to jutro czeka nas szpital.

gabryska tez w pionie caly czas..
szukam nosidelka bo juz nie daje rady a w chuscie jej zle

[renka32]

Kobietki widze ze wszystkie dzieciaczki lubia pion moj tez inaczej nie potrafi wierci sie tylko ten pion i nic wiecej !!!!!!!!
to samo z tym krwawieniem wszystkie krwawimy widze mam nadzieje ze nic tam sie nie dzieje!!! kurcze
littlemum podałas juz kleik dzidzi dziwne ale jak lekarz zalecił to trzeba????? dziwne dla mnie bo przeciez takie klieiki dopiero chyba od 5 mies?? chyba ze sie myle???

[tinka_30]

Moja po wczorajszym marudzeniu usnela o 23.30 i spala do 7. O 4 zmienilam jej pieluszke i przystawialam do cyca , ale nie byla zainteresowana. Czyli pierwsza noc cala przespana, ale ja i tak czuwalam i zerkalam na nia co chwila.

Widze, ze brzuszek ja znow boli i puszcza duzo gazow. Znow zaczelam podawac Watergripe i zobaczymy czy pomoze. Moze to przez to, ze znow zaczelam normalnie jesc - tzn. wprowadzilam mleko i nabial.

[littlemum]

dziewczyny
podalam wczoraj kleik, ale nie taki kupny tylko sama zrobilam z ryzu (tak kazala pani doktor) i wiecie ze pomoglo kupka sie zagescila i w koncu jest normalna, rano po jedzeniu malej sie nie chupnelo, nawet nie ulalo sie wiele wiec sie ciesze. ma duzy apetyt. p doktor kazala tez podawac wode z glukoza zeby w razie czeg sie nie odwodnila i przy tym kleiku to napic sie tez musi. chociaz ja jej to mieszam z moim mlekiem.

chyba jej bede dawac czesciej ten kleik ( jak pojde w srode na kontrole to sie zapytam czy moge) bo wicie co? zasnela zaraz po kapaniu i jedzeniu a zwykle krecila sie do 22-23 a tak to zasnela przed 21 i spala do 3.30 a potem do 8 niesamowite.

[renka32]

litllemum mojemu by si przydał ten kleik hahah bo dzis od 3 rano co godz na karmienie sie budził!!!! czyli 3, 4. 5 , 6, i spał do 8 a pózniej nie mialam go czym nakarmic musialam zrobic nan!!!!!
nadal krwawie mam nadzieje ze to okres dzwoniłam do mojej kolezanki powiedziała ze jesli krwawie a nie jest to cuchnąca krew i nie goraczkuje to zaczy ze moze to byc okres wiec mnie pocieszyła

[littlemum]

renka wspolczuje...
moja znow spi, jak sie obudzi dam jej wody a teraz korzystam i sprzatam. przyjdzie do mnie kumpela a potem ide na koncert bo moj manio spiewa z chorem
a jutro wybieamy sie z mala do filharmonii na koncert od brzuszka do uszka maluszka, specjalnie dla takich maluszkow

ja tez krwawie tylko ze teraz mam taka dziwna bardzo jasna krew... ale mnie nie boli...

[renka32]

litllemum ja tez mam dziwnie jasna krew taka czerweniusienka!!!!!fajnie masz z ta filcharmonia super~!!!!

[kata]

hej dziewczynki!!!
widze ze watek kwitnie a ja jakos ostatnio nie mialam weny zeby pisac.... no bo walcze caly czas z moimi piersiami, boli jak nie wiem co, krwawia mi, normalnie jak karmie to placze i krzycze... zosi to na szczescie nie przeszkadza i przybiera ladnie na wadze:) mam tez zastoje w piersiach... na bol pomaga mi kapucha teraz tez ja mam w staniku...
malenka za to jest cudowna, baaaardzo grzeczna...prawie wogole nie placze, a zazwyczaj tylko troche pojekuje i poplakuje wieczorkami, mysle ze brzuszek ale nic ostrego no i jestesmy juz we dwoje wiec jest latwiej..
po karmieniu o 23-24 budzi sie na jedzonko kolo 5-6 a potem spi do 10-11 wiec chodze wyspana:) wychodzilysmy tez na dlugie spacerki ale sie pogoda zepsula i leje.. a chcialam dzis isc z nia i z mezem do parku.. w trojke fajniej niz tylko my dwie same poza tym tutaj pod domem to w kolko ktos mnie zatrzymuje zeby pogadac i co gorsza napastowac dobrymi radami ze moze lepiej budke postawic albo czy jej nie zimno?? kurcze 10 stopni, mala w spiworku i jak jej ma byc zimno??!?!
postaram sie jeszcze pojawic.....:****
p.s to mnie littlemum zdziwilas z tym kleikiem!!!!!

[kata]

Justyna848

Witam dziewczyny!!
No i mama mi pojechala i zostalam sama!! jak ja sobie poradze!! to dla mnie jest teraz szok, bo byla z nami od poczatku jak Michalek sie urodzil!! Ponad miesiac!! Tak mi smutno :( No, ale co zrobic musze sie wziac w garsc!! Wy tez jestescie same bez pomocy i dajecie rade, to dlaczego ja bym nie miala dac!!

Teraz Michas spi, ale wczoraj malo co spal w dzien i w nocy tak samo!! Ciekawe jak bedzie dzisiaj, az sie boje bo przedtem to mama mnie wyreczala jak juz padalam ze zmeczenia!!
Pewnie Wasze dzieciaczki tez uwielbiaja jazde samochodem, bo moj sysnus to zaraz usypia!!

A tak w ogole to ja tez zaczelam mocniej krwawic i nie wiem co to?? Bo caly czas mialam takie plamienia brazowe, a teraz mocniej i moze to tez okres??

justynko moja mama tez byla odkad wrocilismy z zosia do domu.. przez 3 tygodnie i bylo mi potem bardzo ciezko ale glownie nie dlatego ze sobie nie radzilam czy ze bylam zmeczona ale dlatego ze tesknilam.. byla ze mna w domciu i zawsze bylo z kim pogadac a tak siedze z zosia.. i gadam do niej zmiany sa ciezkie ale juz tydzien jestesmy "same" i... nie jest tak zle:) ustalilam sobie plan dnia ktory codziennie powtarzam, i ja i zosia jestesmy spokojne i szczesliwe:)
co do krwawienia to mi sie skonczylo.... a 2 dni temu znow wrocilo ale na okres to go troche za malo....troche brudze wkladke.. gorzej ze krwawie tez troche z odbytu przy wyproznianiu..

[Gość kwiatuszek9876]

Dziewczyny ja tez podawałam normalny kleik do mleka jak mała miała miesiąc tylko nie tak jak piszą na opakowaniu tylko stopniowo jedna mała łyżeczke żeby to zagęścić troszke a póżniej dwie ( tylko mówie tu o łyżeczce takiej do karmienia dzieci co miałam razem z laltatorem ) I małej nic nie było , więc też możecie spróbować chodz na noc dawać , tylko mysle że wtedy byście musiały dawać tez jakieś herbatki lub wodę z glukozą .
littlemum nie martw się dzieci z mała wagą urodzeniową szybciej przybieraja na wadze niż normalne :))

[littlemum]

gabryska dzis zrobila taka kupe ze musialam zdrapywac... ale juz wole tak niz mialaby miec sraczke

[NuSiAaa]

Heja mamuśki

czas tak szybko leci że nim się obejrze a tu już trzeba Filipa kąpać i kłaść spać

Nasze słoneczko jada co 2.5-3 godzinki a w nocy zależy albo co 3 godziny albo nieraz nawet do 6 godzin śpi.

W każdym bądź razie musze go budzić na jedzenie w nocy tak więc dziwi mnie że wasze pociechy tyle przesypiaja... mi lekarka nie pozwala tyle mu spać bo w nocy jak bardziej wartościowy pokarm jest.

Kąpiele Filip lubi tak więc nie ma z tym problemu

w nocy też ładnie zje i idzie spać.... :)

Dziś daliśmy czadu bo wstalam ok 13:30 a Filip jakieś pol godziny po mnie

Mój mały łobuziak juz sam się soba zajmuje... bawi się karuzela nad łóżeczkiem i grającym żółwikiem..sam sobie włancza... niechcąco ale juz chyba łapie że musi guziczki wciskać

hm..co ja chciałam napisać... zapomniałam :)

no nic jak sobie przypomne to napisze :)

póki co pozdrawiam was cieplutko i buziaczki dla Was i waszych pociech:*

[Justyna848]

Witam!!

Dzisiaj noc minela jak zwykle z 3 godzinna przerwa, no i musialam wszystko sama robic przy Michalku, ale nie bylo zle bo na szczescie nie boli go brzuszek i nie placze, ale za to chce sie nosic!!
najlepsze jest to, ze jak usypia mi przy cycu i chce go odlozyc do kolyski szybko sie budzi i znowu nie chce spac!! Musze go nosic i dac cyca na dokladke az twardo usnie!!

Zrobilam dzisiaj nawet pranie i obiad jak Michas nie spal tylko lezal w wozku, a teraz sobie spi!!

Kurcze tak sie martwie o niego bo ma duzo tych pryszczykow, nawet we wloskach i na raczkach sie juz zrobily i czy to na pewno ten tradzik?? Tu w Anglii dla nich to wszystko normalne a ja jakos im nie wierze nie wiem co robic, bo te w glowce zaczely tak jakby ropiec i myslalam ze to ciemieniucha i oliwkowalam to i wyczesywalam a to nic nie daje takze to nie ciemieniucha a te pryszczyki robia sie zolte!!!

No wlasnie Katus pozostaje taka tesknota za mama!!

[NuSiAaa]

My Filipa juz wyleczylismy z trądziku.. teraz jak jakiś wyskakuje to traktujemy go maścia co mamy od lekarki (z antybiotykiem) i zaraz nie ma .. nawet "kaszki" zaczęły znikać

[Justyna848]

NuSiAaa

My Filipa juz wyleczylismy z trądziku.. teraz jak jakiś wyskakuje to traktujemy go maścia co mamy od lekarki (z antybiotykiem) i zaraz nie ma .. nawet "kaszki" zaczęły znikać

a ja nie wiem kidy mi cos przepisza dla Michalka jak chyba calego obsyoie pryszczami

[kata]

zosik ma tylko kilka bialych punkcikow a nosku ale tutaj tez nie lecza i w sumie ok.. i tak samo minie, po co stosowac silne leki??:) a wiesz nusiu ze mnie tez mowili zeby budzic.. ale co 6 godzin jest ok podobniez chociaz mialam watpliwosci.. no i nie wiem jak dlugo.. bo mi pani doktor jeszcze w szpitalu mowila ze budzenie jest potrzebne zeby dziecko sie nie oslabilo bo nie bedzie mialo sily jesc i kolko sie zamyka..no a mysle ze o 12 w nocy i o 5 nad ranem to jest nocny pokarm wiec wartosciowy bardziej,nie?? mam przynajmniej taka nadzieje ale jeszcze w srode jak pojdziemy do pediatry to z nim porozmawiam...
ja wlasnie po krzykach i placzach czyli po karmieniu... do 22:30 powinnam miec spokoj z bolem.. a teraz powolutku przygotowuje mojej panience kapiel!
buziaczki!!

[NuSiAaa]

Ja tez dałam właśnie filipowi troszke podjeść i szykuje mu kapiel.

Katus wspolczuje bolu z brodawkami... wiem co czujesz.. ja na szczescie wyleczylam je chodz czasem pobolewaja.

filip tez jak je to tak z godzine mu zajmuje a moze i wiecej.

tak cie czytalam a propo zastoju mleka w piersiach no i nie dziwie sie bo jak robisz za duze przerwy w karmieniach to przez to ci sie tak robi... ja jak jedno karmienie przepuszcze (tak jak dzis nad ranem-bo adi podal filipowi sciagniete mleko z butki) to myslalam ze mi piersi pekna :p

aha. a masc tylko punktowo stosujemy. no i dostalismy ja po to wlasnie by te "pryszcze" nie rozlazily sie na cale cialko...