Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

nuska stroj pani mikolajowej brzmi obiecujaco :D
tinka ja juz po tylku tyle ray dostalam ze w koncu zaczelam nosic grubsze gacie ;)
no moj mezus kochany zaraz skonczy prace wiec przydaloby sie go lista zadan zasypac ...
jakies niezdrowe zarcie i do tego eklerki juz od kilku dni za mna chodza wiec mam nadzieje ze bedzie mu sie chcialo moje zachcianki zrealizowac inaczej niech zapomni o bzykanku w piatek :D
wrrr internet mi sie rozlacza ciagle jak nie rozwale komputera o sciane dzisiaj to bedzie dobrze ugh

http://www.suwaczek.pl/cache/99235a4241.png

Odnośnik do komentarza

no co racja to racja :D smsy to nie to samo ale juz mnie nerwica bierze ....
zamowienie na jedzonko zlozone...
a jeszcze wracajac do myslenia .. ostatnio z mezusiem zesmy sobie w andrzejki urzadzili romantyczna kapiel wiecie swieczki piana itd. wlaczylismy ogrzewanie co by przyjemniej bylo .. i jeden maly szczegol prawie wszystkiego nie zepsul ... mianowicie zostawilam zapalniczke na grzejniku :D jak moj m. to zobaczyl wyskoczyl z wanny jak poparzony i malo sobie zebow nie wybil ... oj zezloscil sie a ja co no zapomnialo mi sie :D

http://www.suwaczek.pl/cache/99235a4241.png

Odnośnik do komentarza

ciezko cokolwiek zaplanowac jak sie samemu nie mieszka trzeba kabinowac...
my mamy ograniczone wyjscia jedynie mozemy sie w weekend nacieszyc soba ale to zawsze tyle do roboty sie znajdzie ze nie wiadomo kiedy ten czas mija...
moj m. wraca do domu jest godzina 7 zanim cos zje wyprysznicuje to juz nie ma sily na nic a jeszcze jak sie kumple zleca to juz calkiem .. no ale z drugiej strony gdybysmy ciagle mieli romantyczne wieczorki nie byloby to takie fajne i wjatkowe :D

http://www.suwaczek.pl/cache/99235a4241.png

Odnośnik do komentarza

Kobietki nie sposób was nadrobic wczytaniu!!!!!!!
Nusia widze ze ostro wykorzystujesz mężusia haha, dziwie sie ze on juz niema ochoty mój to byłby zcachwycony!!!!!!!juz mi go szkoda .Ale wiecie odebrałam ten wymaz i mam 2 bakterie jedna to coli , kurcze ale ja to mam szczescie ,lekarz juz wtedy gdy pobierał dal zapobiegawczo czopki!!!!!a wizyte mam za tydz niewiem co robic napisze chyba do naszej pani dr!!!!!!
Dzis otrzymałma paczke z ubrankami od kuzynki juz wyprane jutro prasowanko!!!!!! a ja coraz mniej mam siły!!!!!
Tinko fajnie ze u lekarza wszystko ok dzidzia wazy wspaniale boje sie o mojego dzidziunia bo mies temu wazyl tylko 1800 , ale przez mies pewnie nabrał -prawda!!!!
Kobietki bardzo ale to bardzo mnie swedzi brzusio ,drape delikatnie, smaruje kremem z gerbera , i olowka ale to nic nie daje szok czy wy tez tak macie?????

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

renka32
Kobietki nie sposób was nadrobic wczytaniu!!!!!!!
Nusia widze ze ostro wykorzystujesz mężusia haha, dziwie sie ze on juz niema ochoty mój to byłby zcachwycony!!!!!!!juz mi go szkoda .Ale wiecie odebrałam ten wymaz i mam 2 bakterie jedna to coli , kurcze ale ja to mam szczescie ,lekarz juz wtedy gdy pobierał dal zapobiegawczo czopki!!!!!a wizyte mam za tydz niewiem co robic napisze chyba do naszej pani dr!!!!!!
Dzis otrzymałma paczke z ubrankami od kuzynki juz wyprane jutro prasowanko!!!!!! a ja coraz mniej mam siły!!!!!
Tinko fajnie ze u lekarza wszystko ok dzidzia wazy wspaniale boje sie o mojego dzidziunia bo mies temu wazyl tylko 1800 , ale przez mies pewnie nabrał -prawda!!!!
Kobietki bardzo ale to bardzo mnie swedzi brzusio ,drape delikatnie, smaruje kremem z gerbera , i olowka ale to nic nie daje szok czy wy tez tak macie?????

ale nie powiedzialam że mój mężus nie ma juz ochoty..wrecz przeciwnie :)

mnie tez swedzi...no ale nie tylko brzusio.... odlkad pije wapno 3 razy dziennie i ograniczylam niektore posilki to jest lepiej.... no ale i do kapieli uzywam kosmetykow ktore dla filipa kupilam tak samo jest z kosmetykami do ciala.

co do bakteri...nie zazdroszcze... ja zrezygnowalam ze szpitala z mojego osiedla bo wlasnie u nich bakterie coli ostatnio tam krazyly i dzieciaczki zarazali

a tak wogole...chyba mnie chorobsko lapie... strasznie mi cieplo i chyba goraczke mam :( no jeszcze tego mi brakuje... ide zaraz sie wykapac i pod kolderke... ale najpier ide termomrtu poszukac bo moze tylko takie wypieki dostalam

Odnośnik do komentarza

Ja dziś późno, ale miałam dość męczący dzień.
Rano musiałam podjechać do szkoły po talony świąteczne i już myślałam, że z tej szkoły nie wyjdę, bo tak mnie dzieciaki napadły i wszystkiego się dopytywały, zaczęły się do mnie przytulać i pytać kiedy wracam, jak się czuję, aż w końcu zapytały czy przyjdę do szkoły aby im dzidziusia pokazać:) Było to bardzo miłe i aż mnie zaskoczyło:) No ale fajnie, ze mam też talony-zawsze to parę złotych. Niefajne jest to, że za grudzień nie mam wypłaty, bo umowę mam tylko do dnia porodu, a że poród lada dzień, to żebym nie musiała dużo zwracać czy coś tam, to po porodzie za kilka dni mi zapłacą, a potem zus:(

Pisałam o moich czerwonych łydkach. Nic nie zeszło. Zadzwoniłam do swojego lekarza i powiedział, że to pewnie zapalenie żył, ale dla pewności powiedział, żebym poszła do zwykłego lekarza. No i tak zrobiłam.
W przychodni było dużo ludzi, ale nikt nie przejął się tym, ze jestem w ciąży, bo "każdy czeka i źle się czuje". Dopiero jak zapytałam takiego młodego chłopaka czy mogę z nim wejść do lekarza tylko zapytać, to on zaproponował abym weszła za niego. Stara baba (farmaceutka zresztą) była tym oburzona. No ale udało się i okazało się, że mój lekarz miał rację. Lekarka też powiedziała, że to zapalenie żył. Zapisała mi heparynę, ale powiedziała, że najlepiej jak będę teraz jak najwięcej leżała, a mało siedziała i nogi wyżej trzymała. Nic więcej i czekać na rozwiązanie. No ale przynajmniej się upewniłam co i jak i jestem spokojna. Zresztą jak widać jeszcze nie urodziłam:) więc jutro jak nic się nie zmieni jadę jeszcze na wizytę do mojego lekarza. Mam nadzieję, że jutro mi coś bliżej powie o narodzinach Oluśki.
W moim samopoczuciu w sumie nic się nie zmienia. Cały czas boli mnie podbrzusze i to dość mocno (czasem tak zaboli, że mam wrażenie, że zaraz mnie rozerwie). Ciężko mi usiedzieć, bo cały czas mam wrażenie, że mam tyle rzeczy do zrobienia. Dziś przetarłam jeszcze okno w pokoju małej, bo przecież potem raczej nie będzie na to szans. Mąż na mnie trochę nakrzyczał, ale za to firanę zawiesił i teraz jest ładniutko i czyściutko. Potem cały czas leżałam z nogami w górze, a mąż tylko nadskakiwał:):) Ciągle pyta czy dobrze się czuję, czy może czegoś potrzebuję, no i co chwilę spogląda na rzeczy, które ma wziąć dla małej na wyjście ze szpitala i nie może się nadziwić , że "takie małe stworzonko w to wejdzie":)
Oj tak się już nie mogę doczekać porodu...tzn boję się, ale tak bardzo nie mogę doczekać się tego, że Ola będzie już z nami. W brzuchu bardzo się wierci-jak do niej pukam do mi odpukuje, a tatuś nakazuje urodzić się przed Mikołajkami, bo wtedy w przyszłym roku u niego w pracy paczkę dostanie:) A ja się śmieję, że pewnie zrobi nam niespodziankę i się w Mikołajki urodzi hehe....I tak się przekomarzamy, bo mój mąż twierdzi, że nasza córka bardziej słucha tatusia i mogłam się o tym przekonać, kiedy z nią rozmawiał o tym, że ma sienie urodzić w zeszłym tygodniu i go posłuchała:):) Ech...przynajmniej nie jest nudno i jakoś ten czas, choć baaaardzo się dłuży, to jakoś leci....

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

ale sie rozpisałaś....

to miło ze dzieci w szkole tak cie napadły...rozumiem że było to meczące ale fakt..miłe... :) steskniły sie po prostu a i dzidziusia sa ciekawe :)

co do czerwonych łydek...jak najbardziej....LEŻ LEŻ I LEŻ z nogami wyzej niz brzuch o ioe dobrze pamietam..... jeszcze tego ci brakuje żeby coś gorszego ci się z nimi porobiło (tfu..tfu..)

dobrze że talony z pracy dosatłaś no ale z wypłata fakt....kicha....

co do ludzi w przychodni.... no niestety takie te baby sa wredne... trzeba bylo zacząć wzdychac i stękac że rodzisz :D
ale fajnie ze ten chlopak cie wpuscil

a pozatym mam nadzieje samopoczucie ok...nie liczac dluuugiego dnia , wrednych ludzi w przychodni i bolacego podbrzusza ?

apropo podbrzusza... tez mnie zcasem tak napieprza ze az ostatnio sie poplakalam :(

Odnośnik do komentarza

No trochę się rozpisałam w ostatnim poście, ale jakoś tak wyszło:):)
Tak sobie myślę, ze terminy w zasadzie tak blisko siebie, a żadna "nie chce" prędzej rodzić. Z drugiej jednak strony...jak jedna zacznie rodzić, to zaraz kolejna i pewnie się posypie :):) Już mówiłam do męża, że jak przez kilka dni nic się nie wydarzy, a lekarz jednak nie będzie mi kazał iść do szpitala, to może faktycznie "trochę przyjemności" by się przydało i moze to by pomogło:):):) A on na to jak na lato:) W ogóle go nie rozumiem, bo ja...przytyłam, brzuch mam duży, a on ciągle by się przytulał i mówi, że Ola to będzie miała fajnie, bo tyle przyjemności będzie czerpała z moich piersi:):) No i że w takim rozmiarze, to mogłyby zostać:):) Ja tam jakoś atrakcyjna się nie czuję...:(
Co do podbrzusza, to boli, od czasu do czasu czuję taki ból, że w zasadzie to nie wiem już sama czy to taki skurcz czy tak mi Olka na pęcherz skacze. W każdym razie to tak boli, że szok. Poza tym ciężko mi chodzić, bo tak mnie całe krocze boli, że czasem człapię po domu jakbym "nie doleciała do toalety "hehheee....O nocy to już lepiej nie piszę, bo nie dość że nadal nie śpię, to nie mogę się przewrócić z boku na bok, bo tak mnie wszystko razem boli: brzuch, krocze, kręgosłup...Ale cóż jeszcze troszkę...tylko oby jak najszybciej:)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

asik28
No trochę się rozpisałam w ostatnim poście, ale jakoś tak wyszło:):)
Tak sobie myślę, ze terminy w zasadzie tak blisko siebie, a żadna "nie chce" prędzej rodzić. Z drugiej jednak strony...jak jedna zacznie rodzić, to zaraz kolejna i pewnie się posypie :):) Już mówiłam do męża, że jak przez kilka dni nic się nie wydarzy, a lekarz jednak nie będzie mi kazał iść do szpitala, to może faktycznie "trochę przyjemności" by się przydało i moze to by pomogło:):):) A on na to jak na lato:) W ogóle go nie rozumiem, bo ja...przytyłam, brzuch mam duży, a on ciągle by się przytulał i mówi, że Ola to będzie miała fajnie, bo tyle przyjemności będzie czerpała z moich piersi:):) No i że w takim rozmiarze, to mogłyby zostać:):) Ja tam jakoś atrakcyjna się nie czuję...:(
Co do podbrzusza, to boli, od czasu do czasu czuję taki ból, że w zasadzie to nie wiem już sama czy to taki skurcz czy tak mi Olka na pęcherz skacze. W każdym razie to tak boli, że szok. Poza tym ciężko mi chodzić, bo tak mnie całe krocze boli, że czasem człapię po domu jakbym "nie doleciała do toalety "hehheee....O nocy to już lepiej nie piszę, bo nie dość że nadal nie śpię, to nie mogę się przewrócić z boku na bok, bo tak mnie wszystko razem boli: brzuch, krocze, kręgosłup...Ale cóż jeszcze troszkę...tylko oby jak najszybciej:)

normalnie jak bys o mnie pisała ;p
tata sie ze mnie śmieje że chodze i szuram tymi kapciami jak babulinka ::):

no a przecież seks przyspiesza niby porod... ja tam kozystam jak i moj chce..bo potem w czase pologu to nie da rady wogole

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...