Grudzień 2008

[aina83]

Witajcie laski!
U mnie noc cała przespana:):):) Oczywiście odpukać:) Tylko mnie tak jakoś brzuch jakby na okres pobolewał. Ale co tam, to da się wytrzymać:) Właśnie przed chwilą jak Was czytałam wsunęłam 2 pączki mniam mniam:)

A w czym bedziecie odbierac dzidzie ze szpitala jak bedzie ubrana!!!!!

Ja ubiorę w spodenki, sweterek, no oczywiście coś pod spód, kombinezonik, czapulkę, opatule w kocyk i do domku:)

[aina83]

Maczetko śliczne te czapulki:) Zresztą wszystkie rzeczy dla maluszków są piękne:) Aż trudno się oprzeć, żeby zaś czegoś nie kupić:). Ja mam 2 czapeczki na zime, chyba starczy. Bawełnianych po kąpieli mam 5, wydaje mi się, że to za mało. Sama nie wiem...

[aina83]

A no właśnie myślicie, że jak ubiorę dzieciaczka do spania w pajacyk bawełniany i włożę go do śpiworka i pod kołderkę to nie zmarznie??? Ja się boję, że albo będę dzidziusia za lekko albo grubo ubierać:( Może to kwestia wprawy...

Kiedy się wybieracie na zakupy świąteczne?:)

[maczetka]

hehe ja mam jedna zimówke , po co wiecej ?
bawełnianych tez mam około 5ciu i myślę ze to stanowczo wystarczy na początek :) jak nie to mozna w kazdej prawie chwili dokupic :)

[maczetka]

metoda prób i błędów napewno sie nauczymy wszystkiego :) nie od razu berlin zudowano :) a wg mnie tak odziane nie powinno zmarznąć :)

[aina83]

A ja już bym chciała święta:) Śnieg, choinka...:) W sumie to tylko nie lubię tej przedświątecznej gonitwy po sklepach, kilometrowych kolejek przy kasach...dlatego wszystkie zakupy wolę trochę wcześniej zrobić:)

[littlemum]

witajcie.
ja przespalam cala noc, nie liczac pielgrzymek do kibelka i pobodki przez skorcze.

ja tam moja mala mam zamiar wcisnac w pajacyk, z bielizna pod spodem oczywiscie i kombinezonik, wiadomo czapusia musi byc
dzisiaj stwierdzilam ze na zlosc wszystkim urodze w terminie

dzwonie do siostry bo przyjezdza dzis ze jak chce to niech wezmie rzeczy i zostanie na noc bo jutro jest brazylijska noc wyprzedazowa w centrum handlowym i bysy sobie mogly pojsc a ona na to: a ty mozesz?? i zaraz slyszalam mame gdzie ona znowu chce isc!!!
toc padne chyba
na zlosc!!! 5 sycznia! wczesniej moga sobie pomarzyc heeh

ide zrobic kanapeczki do pracy mezulkowi i sama sie zbieram bo jak zwykle ide do pracki heh
dzis przychodzi babka na rozmowe do pracy... ale sie usmialam bo mi cv wyslala, pierwszy raz mi sie to zdarzylo

[maczetka]

littlemum , tez mnie wkurzaja takie gadki mojej mamy szczegolnie, teraz juz moze nie ale wczesniej... normalne ze kobieta w ciazy chce pochodzic po sklepach i jak nie kupic to chociaz poogladac te wszystkie roznosci dla dzieci, a ja jak tylko mówiłam o wyjsciu do miasta, lub jak byłysmy razem i pokazywałam jej tylko cos słodziutkiego (bez zamiaru kupowania) to zaraz "Mówie ci nie kupuj tyle tego bo zobaczysz jak szybko wyrosnie", "po co ci zabawki dla takiego małego dziecka?" itp itd.
Najlepiej to uwazac sie za smiertelnie chorą , wyłaczyc sie i lezec w łozku 9 mcy, nic nie kupowac przed terminem i cieszyc sie nie wiem czym. ehhhhhh!!!!!!!!!!

[littlemum]

moja mama przynajmniej co do zakupow to nie gadala.. chociaz cos. ale teraz nadrabia za wszystko

ale sie wkur,....
robie kanapki a moj maz z banku przyszedl i na mnie z geba ze mialy byc juz gotowe ze on wychodzi. to ja sie go pytam czy chce z ketchupem ze przeciez juz sa prawie zrobione. a on na to ze teraz to sobie je moge zjesc sama na sniadanie i wyszedl. co za popierdziel tak sie wkurzylam ze rzucilam krajaczka do sera i az mnie scisnelo w srodku az mi mala zaczela dawac kopy zebym sie uspokoila
ale co go to obchodzi on powiedzial i mialo byc.
i minuta go zbawi ale po co ma czekac na kanapki minute jak moze przeciez do mcdonalda wejsc nie?? pindzior jeden. :36_2_42:
juz mam dziej lekko mowiac zje..y

[maczetka]

litlle nie powiem....chamskie zachowanie. ja juz bym mu nigdy kanapki nie zrobiła (taka naprawde jestem)

[kata]

mam komputer!!!!!! o rany ale dlugo go trzymali... niezlego wirusa zlapalismy... no ale udalo sie bez formatowania uffffff bo juz myslalam ze tyle waznych rzeczy strace... niby co jakis czas sie nagrywa na plytki noa le przeciez nie codziennie!!!jak tam dziewczynki??urzodzila juz ktoras?? ja bym tylko spala i do tego mam stresa bo siostrzenica meza miala mononukleoze.. ja tam niby przechodzilam wiec mi nic nie grozi ale boje sie ze ona albo te tlumy co tam do niej jezdzily do szitala moga byc zakazne jak sie urodzi Zosienka.... kaze im chyba chodzic wszystkim w maseczkach.... duzo leze bo mi sie modyfikuje szyjka i mam w nocy skurcze ale lekarz powiedzial ze na razie nic alarmujacego zreszta nic by sie nie stalo gdybym juz urodzila.. hmmm no nie wiem lepiej niech te 2-3 tygodnie Zosiuutek jeszcze poczeka!!!!lece robic obiadek buziaki aha jak byscie nie zauwazyly nie dziala mi enter hmmmm sama nie wiem czemu....

[NuSiAaa]

Kata kochana.... nareszcie jesteś... :36_3_16:
Myslałam że szybciej urodze niż się tu zjawisz :)

Witaj znów wśród nas

A tak pozatym,... glowa mnie boli... rano po moim poście z 2 godziny męczylam się żeby zasnąć....
fryzjerke juz zmolestowałam jak będzie po 14 w pracy da znac kiedy może mi włoski odświeżyć, do lekarza zarejstowalam sie (niestety na wtorek, na poniedzialek już nie chciala).

Teraz ide zrobic sobie cos ciepłego do picia.... wstawie wołowinke na jutrzejsze krokiety, no i dziś mam ochote na obiad na ryz z sosem slodko-kwaśnym z paróweczkami

p.s. wczoraj męzulek tak mi z tymi kwaitami wyskoczyl a ja nic.. przez cały dzień nie wspomniałam o tym dniu... za to wieczorem troszke go tu dotknełam..troszke tam, poocierał sie (lekarz zabronil wkladać ) no i facet zadowolony poszedl bez marudzenia spać...

Juz nie moge się doczekac kiedy bede mogła spokojnie uprawiać seksik

[kata]

jestem nusiaku jestem:)ja do fryzjera ide chyba w przyszly piatek... podetne wloski i zrobie sobie ladny fryz bo wychodzimy na kolacje z baru gdzie michele robi czasem za barmana (taki spoleczny czyn, maja swoj bar zeby sie mieli gdzie spotykac) nie za bardzo mi sie chce bo niewygodnie (wole kanape) i do tego nie wszystko moge jesc wiec jezyk mi pewnie ucieknie no ale co zrobic)... do tego zaczynaja mnnie bolec moje hemoroidy:( a co u lekarza bedziesz robic??usg czy badania???.... hmmm ja na sksik to za bardzo ochoty nie mam ale ze juz mam dosc ciazy za 2-3 tygodnie sprobujemy, moze sie cos ruszy i urodze wczesniej

[NuSiAaa]

No widzisz.. za to ja czasem mam wielgasną ochote no ae co z tego skoro mam zabroniony
A do lekarza kontrolnie... bo w tym tygodniu brałam czopki i musimy sprawdzic czy jest poprawa...
zrsztą po moich ostatnich przejscich z upławami wole chodzic do niego częściej...
zreszta nie wiem czemu mam glupie przeczucie że urodze wcześniej..
maczetce się snilo że zmieniam imie z Filipa na Mikolaja więc może na mikołajki?? mojemu bratu wczoraj się sniło że jakis facet mnie rozcina i ze mnie dziecko wyciąga

no a tak pozatym... dop fryzjera się nie wybieralam no ale potem tak pomyślalam ze po porodzie raczej nie bdeize mi sie chcialo siedziec na fotelu fryzjerskim kilka godzin to raz a dwa... watpie ze malenstwo same tak szybko na tak dlugo zostawie

no... ostatnia tura prania wstawiona... dzis czeka mnie pierwsza czesc prasowania... ;p
teraz sie pierze tylko moj szlafrok, pizamki i rezniczki zeby tez tak slodko bobaskowo pachnialy zreszta szlafroczek wisial u mamy bog wie ile nie uzywany wiec odswierzyc sie go przyda

[maczetka]

hehe ja fryzjera mam za sobą , podciełam włosy i wycieniowałam ze zrobiło mi sie ich połowe mniej,
Kata witamy ponownie. co do hemoroidów to moje sie uspokoiły przed ostatnie 2 dni wiec odpoczywam, ale tylko czekac zaparc i od razu się odezwą.... boli cholerstwo okropnie i przy porodzie ponoc wyskakuja bardziej... ale połozna mi powiedziała ze po porodzie przepisują jakies czopki które naprawdę pomagają więc mam nadzieje ze szybciej wyleczę niż mi się wydaje.
Dżizzz... wyprałam firanki, teraz zasłony sie tłuką w pralce, słonko swieci wiec szybko wyschły i idę zaraz je prasowac mym nowym żelazkiem hehe.
Jeszcze posciel ale to zrobię chyba jutro rano zeby wyschła bo chcę mieć na czym dzis jeszcze spac a nie chce wyciagac nowej slubnej teraz, dopiero na swieta przystroje nasze łoze na złoto
muszę powycierac wszędzie kurz bo co tylko rusze to pełno tego fruwa.... ale to jutro, Michała tez zagonie do pomocy bo znów sie zacharuję i nie bede miała sił wieczorkiem ruszyc palcem.
Co do seksiku to my zaczynamy jutro :))) hehe wiem ze to chore ale zalezy mi by mały miał znak zodiaku strzelca wiec sie powstrzymujemy. ale jutro zaczniemy ostro działac , bo raz ze zaczynam 39 tydzien ( o boze to prawie juz) a dwa ze juz cholerka nie moge wytrzymac i o ile kondycja mi pozwoli to go chyba zajezdzę pare razy dziennie ;)

[NuSiAaa]

Ja jak wypiore firanki to odrazu wieszam je...nie susze i nie prasuje...same schna i prostuja sie jak juz wisza no i troche powietrze nawilzaja w mieszkaniu. chodz podejrzewam ze te co teraz ojciec kupil sobie do pokoju beda tego wymagac...

ja posciel mama taka bylejaka...na dodatek po ostatnim ataku alegri adrian troche strupkow porozdraywal i polowe jego strony jest w plamach od krwi tak wiec nie mam zamairu narazie naszej pieknej...slubnej poscieli klasc... (ciekawe kiedy ja poloze bo napewno nie na swieta jak bede po porodzie)

ja wlasnie nie wiem co z wlosami zrobic...tzn. napewno odrosty ale nie wiem czy obcinac...bardzo tego chcialam ale jak wczoraj popatrzalam w lutro ze znowu mam je sciac to jakos mi sie ich szkoda zrobilo :/ ehm...

co do hemoroidow.... A CO TO TAKIEGO?? heh wspolczuje wam..ja nie mam takich problemow....
moj jedyny problem to powracajaca nocami zgaga..no ale teraz jestem na nia przygotowana bo amm rennie

[maczetka]

nusia to dobrze ze nie musisz wiedziec nic o hemoroidach hehe, a zgaga,.... fajnie tez ze rennie ci pomaga :) ciesz sie ze taka slaba

co do firanek to ja niestety wyprasowac muszę bo mam z organzy i jak tego nie zrobię to wyglądaja jak zawieszona w oknie folia.

Posciel mam jedna slubna połozoną ale to taka na codzien, druga mam exlusive wiec jak juz nie bede po porodzie plamic juz zbyt mocno to pozwolę sobie na luksusik hehe po co ma lezec

Ja włosy podciełam bo koncówki miałam juz strasznie poniszczone, poza tym niezbyt sie juz chciały układac. tzn i tak wiecznie chodze w kucyku ale czasem mam ochote na cos innego. Malowac bede po porodzie, jakos przezyje moje odrosty bo w moim przypadku niestety ale sprawdza sie gadanie ze nie powinno sie malowac włosów bo.... kolor jaki sobie wybiore wogole nie przypomina efektu koncowego.np ostatnio chciałam balejaż blond a wyszedł rudy :) jak nigdy. wiec czekam.... i pomaluję pozniej. bynajmniej wiem ze bede miała taki jak chce ;)

[NuSiAaa]

ojej... obiadek prawie zrobiony..jeszcze tylko ryz niech się ugotuje. w między czasie wzięłam się za sprzątanie kuchni (matko jaki tam bałagan, połowa rzeczy nie leży na swoim miejscu) teraz chwilke poleże i odpoczne ... skończe sprzątanie... znów poleże no i za prasowanie trzeba się wziąść bo jutro będa mnie czekac pieluchy a na razy wszystkiego nie dam rady poprasować... w niedziele góra poniedzialek strzele wam fote mojego pokoju.... poczekam tylko aż Adrian łózeczko złoży (aj..już sie nie moge doczekać )

jejus znowu mnie suszy jak bym pila bóg wie ile wczoraj ;p

a Fifi...jakis spokojny dziś.... w sumie to mu się nie dziwie..pogoda ponura...ona szalł całą noc i poranek więc odpoczywa

[aina83]

A ja zamierzam pójść do fryzjera po porodzie, póki co zdaje się na mojego męża, który podcina mi końcówki:)

[aina83]

Kurcze właśnie wyjrzała przez okno a tam śnieg sypie i to na maksa, aż się biało zrobiło:) Idzie zima brrrrrr:)

[Justyna848]

Czesc dziewczynki!! Wreszcie dotarla do mnie paczka od mamuni!! Dostalam w niej moja posciel do kolyski jaka ona jest slodka, teraz musze wsadzic ja do pralki. A powiedzcie mi czy wypelnienie tez pierzecie??
Dostalam jeszcze odciagacz elektryczny, kombinezonik dla malego, koszulke do karmienia, pieluchy tetrowe takie w misie niebieskie i pieluchy flanelowe kolorowe (a do czego one sluza??)

[aina83]

Ale się nudze:( Mój mąż z pracy wrócił i poszedł na drzemkę:( O właśnie dziewczyny a macie może jakieś plany na Andrzejki?:) My się raczej wybierzemy do mojego szwagra na taką małą domową imprezę:) Już się nie mogę doczekać, bo w końcu trochę posiedzę między ludźmi:)

[maczetka]

flanelki tak samo jak tetra sa pomocne, po i do kapieli itp. jedynie inny materiał - cieplejszy
ale mam zgage, dopiero wymiotowałam tym kwasem

[aina83]

A powiedzcie mi czy wypelnienie tez pierzecie??

Ja nie prałam, uprałam samą poszewkę

pieluchy flanelowe kolorowe (a do czego one sluza??)

Ja będę kładła na przewijaku, żeby dzidziuś na tej zimnej ceratce nie leżał

[aina83]

ale mam zgage, dopiero wymiotowałam tym kwasem

Maczetko współczuje Ci, ja ani razu w ciąży nie wymiotowała, tylko na początku mialam jakieś lekkie mdłości