Grudzień 2008

[agmi]

NuSiAaa

hej agmi...
jak tam samopoczucie ??

Cześć Nusiu. Dzięki, raczej dobre. Już się wybudziłam :) Więcej wstaję, wczoraj byłam w dwóch sklepach ale poza tym prawie nie wychodzę z domu. A Ty widzę dziś anielsko się czujesz? ;)

[Gość Izabelin]

Proszę, proszę ile nowych mam :Uśmiech: super.
Widzę nawet, że jest mama z moich okolic. Joasia26 gdzie prowadzisz ciążę? W Krakowie?

[tinka_30]

Na początku witam Ewelinke!!!!!!!!!!!!!!
Dziewczynki to nie fair, wczoraj jak sie nudzilam to nikogo nie bylo, a dzis prosze caly dzien poza domem a tu takie rozmowy. Nusia dzieki za wiadomosc na gg, jak sie najem to uzupelnie. Ja dzis bylam u tesciow na obiedzie, ale pycha, jadlam tak, ze az mi sie uszy trzesly. Nawet jak wracalismy do domu to maz mowi:widzialem jak patrzylas na kabaczki(kabaczki nadziewane miesem mielone), a na deser ptys z bita smietana.
Dziewczynki ja czuje sie super i czasem to sie zapominam, ze jestem w ciazy. Nie jestem wogole zmeczona. Tylko coraz czesciej jestem glodna, no ale niech tam Hanka sie rozwija.

[tinka_30]

Jeszcze Wam cos napisze, ludzie to sa okroni czasem. Jak sie dowiedzialam, ze bedzie dziewczynka, oczywiscie w swiat poszlo kilka smsow do znajomych, wszyscy odpisali , ze gratuluja itp. A jedna Wspaniala kolezanka - napisala "najwazniejasze zeby bylo zdrowe i to sie liczy" - przeciez my to wiemy, ale jednaka, kazda w podswiadomosci, tak po cichutku sobie marzy:(
Ale to jeszcze nic, wczoraj mnie zdenerwowala moja kuzynka, ktora na 100% twierdzila, ze bedzie chlopak. To na gg jej pisze, ze sie jednak mylila- a ta, zebym nie byla taka pewna, ze lekarze tez sie myla.Wiecie co, to jest podlosc i zlosliwosc. Ja wiem, ze czasem tak sie zdarza, ze lekarz mowi jedno, a potem niespodzianka, ale w taki sposob wrrrrrrrrrrrr

[tinka_30]

Znow Nusia górą - pomogla z suwaczkiem.:

[Gość Izabelin]

tinka_20

Jeszcze Wam cos napisze, ludzie to sa okroni czasem. Jak sie dowiedzialam, ze bedzie dziewczynka, oczywiscie w swiat poszlo kilka smsow do znajomych, wszyscy odpisali , ze gratuluja itp. A jedna Wspaniala kolezanka - napisala "najwazniejasze zeby bylo zdrowe i to sie liczy" - przeciez my to wiemy, ale jednaka, kazda w podswiadomosci, tak po cichutku sobie marzy:(
Ale to jeszcze nic, wczoraj mnie zdenerwowala moja kuzynka, ktora na 100% twierdzila, ze bedzie chlopak. To na gg jej pisze, ze sie jednak mylila- a ta, zebym nie byla taka pewna, ze lekarze tez sie myla.Wiecie co, to jest podlosc i zlosliwosc. Ja wiem, ze czasem tak sie zdarza, ze lekarz mowi jedno, a potem niespodzianka, ale w taki sposob wrrrrrrrrrrrr

Tinka szkoda nerwów, jak to mówią "Miłosierdzie Boskie i głupota ludzka jest nieograniczona".

[tinka_30]

Wiesz Izabelin masz racje. Tylko moze by mnie zdziwilo takie zachownie u kogos, kto jeszcze nie ma dziecka, ale ta osoba co to powiedziala, to od roku jest mama. Śpijcie spokojnie, a ja dzis testuje nowe łóżko ( zmiana z tesciami). Ciekawe czy sie wyspie?Może teściowa ukryła gdzieś ziarenko grochu?

[Gość Izabelin]

Wnioskuje, że jest mamą chłopczyka?

[tinka_30]

Masz rację w 100% i marzyła o chłopczyku.

[Ewelinka]

Witaj Tinka :Uśmiech:
Wczoraj nie mogłam już być na forum, ale przeczytałam teraz co pisałaś. Nie ma się co przejmować gadaniem ludzi, potrafią być czasami bezczelni, ale wiem, że to boli, szczególnie jeśli są to bliskie osoby. Najważniejsze, żeby było zdrowe. Ja w sumie jakoś tak czuję od początku, że mam chłopczyka, ale jeśli będzie dziewczynka, to nie będę ani trochę mniej szczęśliwa. A co to dziewczynka jakaś gorsza?? Ehhhh......

[newania]

Witajcie dziewczyny :)

Ale się wczoraj rozpisałyście :) Od razu widać, że jest więcej osób na forum, bo musiałam prawie dwie strony nadrabiać w czytaniu tylko przez jedno popołudnie!! ;)

Tinka, najlepiej się nie przejmować głupim gadaniem, choć wiem, że to czasami trudne. A jak w ogóle Twoja noga po użądleniu? I jak sie spało na ziarnku grochu?

Asik powodzenia na dzisiejszej wizycie u lekarza :)

Niusia - czekamy na wieści o Twoim dzisiejszym usg, niech Ci maleństwo pokaże co tam skrywa między nóżkami

Tinka, to ja do Ciebie pisałam na gg i przesłałam Ci kod suwaczka, ale wkleiłaś go chyba Anitajas a nie mi

[Gość Izabelin]

tinka_20

Masz rację w 100% i marzyła o chłopczyku.

Tinuś co to za koleżanka? czy prawdziwa kumpela tak by się zachowała? Przepraszam to co, są gorsze i lepsze dzieci? Ja też marzyłam o chłopczyku, co więcej innej opcji nie dopuszczałam do myśli ale to było moje nakręcanie. Ale gdy teraz dowiedziałam się, że moja koleżanka będze miała córeczkę to ...poczułam ukłucie zazdrości, może z koleżanką jest tak samo :Uśmiech:

[Gość Izabelin]

NuSiAaa powodzenia na USG, trzymam mocno kciuki

[Ewelinka]

No właśnie Nusia, trzymamy kciuki

[agmi]

I ja trzymam kciuki :)

[NuSiAaa]

Hej dziewczyny....
Ja juz nie śpie... po 4:00 juz sie obudziłam ale jakos się pomęczyłam i zasnęłam.
Tak dzis usg....
newania jak milo że pamiętasz... i dzięki wam dziewczyny za mi le słowa
Mam nadzieje że dowiem się czy to chłopak czy dziewuszka. No i powiedzielismy sobie z Adim..,. jeśli mój lekarz ma taki stary sprzęt że mi nie powie czy to on czy ona (kolerzance tak powiedział bo prowadził jej ciąże) to idziemy prywatnie ;p

Diobra ide sprzątać...szykować głodomorom obiad bo strasznie nakręcona jestem.... no i dzis na obiad ide do teściowej ;p

p.s. wiecie co usłyszałam...Adio zaczął do mojego ojca mówić "tata" ja jakoś nie moge sie przemóc żeby tak do jego rodziców mówić ;p

[tinka_30]

Witam i po kolei odpowiadam.
Newaniu bardzo przepraszam za pomylke, ale cóż my kobiety z brzuszkami jesteśmy rozkojarzone - wybacz kochana. Pomyłka naprawiona.
Izabelin i dziewczynki, wiem, ze macie racje i sie tym nie przejmuje, ale nie ukrywam, ze jak czytalam smsa to sie we mnie zagotowalo.Ja tez bylam pewna, ze bedzie chlopak(wszyscy dookoloa mi to wmawiali), ale mowilam, że bede bardzo milo zaskoczona jak bedzie dziewczynka. U mnie w rodzinie nie ma chlopakow, siostra ma blizniaczki- coreczki, moze dlatego marzylam o dziewczynce, bo widze jak ona je wychowuje i tylko dlatego, a nie ze chlopak moze byc "gorszy" itp-.
Co do łóżka pierwsza noc tragedia, śnily mi sie rozne glupoty przez cala noc i sie obudzilam bardzo zmeczona. A najlepszy dowcip dzisiejszej nocy pytam meza: Kochanie gdzie jest toaleta, myslalam, ze padnie ze smiechu.A ja wpół przytomna, nie wiem z czego on sie smieje.

[tinka_30]

Nusiuu teraz do Ciebie.
Oczywiscie czekamy na wiadomosci z usg:)))))))
A co do tematu, zeby tesciom mowic mamo, tato jestem za. Dlatego wiem, ze jest łatwiej sie porozumiec. Moj szwagier i szwagierka(meza brat i jego zona) do tesciow zwracaja sie bezosobowo i jest to dziwne dlam nie. Ja zaczelam mowic od razu po slubie i jest ok. Wiem, ze kazdy ma swoje zdanie na ten temat, ale jak sie nie zacznie od razu to potem bedzie bardzo trudno. Decyzja nalezy do Ciebie.

[NuSiAaa]

Tinkuś... wie że decyzja należy do mnie... no i właśnie tu jest problem... zawsze myślałam jak to będzie jak będe musiała mówic "mamo i tato" do tesciów. Należe do tych nieśmiałych osób i jakos nie wiem jak sie zmusze do tego ;p no i ciekawe co oni na to... :)

[tinka_30]

Nusiu nie znam Twoich tesciow, ale wiem, ze moim bylo bardzo milo, kiedy zaczelam sie do nich zwracac mamo, tato. Do mojej mamy moj maz tez mowi mamo, a siostry maz zwraca sie tez bezososbowo( moze przez pare lat ze 3 razy powiedziedzial mamo, bo sie pomylil. I dziwnie to wyglada jeden tak, drugi tak.
Najlepiej to niech Adi podpyta rodzicow, co oni na to i bedziesz wiedziala.

[tinka_30]

A pytalyście jak nozka po pszczole, super szybko zeszla opuchlizna, tylko swedzi mnie w tym miejscu jak cholera. Wiecej strachu, niz to ukaszenie warte. Uciekam do banku i na male zakupy. Bede po poludniu.

[NuSiAaa]

No właśnie z tego co mi się wydaje... to raczej będa zadowoleni że na pani i pan do nich mówic nie bede... a dziś czeka mnie długi dzień.... w planach jest lekarz, obiad u teściów, oglądanie obraczek, sukienki i wizyta u fryzjera żeby się umówić...ojciec się śmieje że tak wcześnie ide się do fryzjera zapisać

[newania]

Tinka, nie ma sprawy za taką pomyłkę :) Ja też ostatnio coraz bardziej rozkojarzona, np. wczoraj zapomniałam... zjeść Miałam kanapki w pracy i banana i jak wychodziłam to wiedziałam, ze mi banan został i chciałam sobie go wziąć i po drodze do domu zjeść w samochodzie, ale w końcu go zapomniałam. Dziwiłam się tylko czmu ja taka głodna jestem, bo przecież kanapek miałam tyle co mój m. ;) A dziś rano zaglądam do szafki w pracy i patrzę a tam oprócz banana jeszcze cała kanapka sobie leży, której wczoraj po prostu zapomniałam zjeść Dobrze, że z serem była a nie z wędliną. Ale sama z siebie się dziś śmiałam

Niusia, pamiętam, że też na samym początku miałam obawy jak ja się przełamię do mówienia teściowej "mama" (teść nie żyje i nigdy nie miałam okazji go poznać), bo też zawsze byłam nieśmiała, ale z czasem jakoś tak samo przyszło :) Na dodatek moja teściowa jest teraz już całkiem wiekową kobietą, właściwie mogłaby być moją babcią ;) za to moja szwagierka jest prawie w wieku mojej mamy i też musiałam się trochę przełamywać, zeby mówić jej po imieniu. Ale teraz mam całkiem dużo znajomych, którzy są sporo ode mnie starsi i jeżeli sami proponują mówienie sobie po imieniu to raczej nie mam problemu - może to kwestia praktyki ;)

Niusia, a na którą masz dziś to usg?

[newania]

A na naszej liście brakuje jeszcze Littlemum - a tak w ogóle co się z nią dzieje, że ostatnio się nie odzywa?

[NuSiAaa]

usg mam na 14:00

a littlemum wyjechala do rodzicow o ile dobrze pamietam dlatego sie nie odzywa....

za to w sobote moze wroci juz do nas Kata bo jej rodzice wyjerzdzaja

dziewczyny ale jestem nakrecona...latam jak glupia po domu... to robie obiad, pranie...sprzatam... masakra...wypilam standardowa slaba kawke z przewagiem mleka a czuje jak bym z litr red bula wypila ... no i chyba to stres bo co chwila gania mnie do wc... ;p