Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[angela00000]

Cafe to miłego zakupowania :))

hihi a ja na prawko się zapisuje i się zapisuje... teraz nie mam zbytnio środków ale mój powiedział że albo jak karta ta z wygraną przyjdzie albo jak się US rozliczymy to już na bank pojdę.... jakoś nie mam odwagi, bo co pójdę kasę wywalę a nie zdam

[angela00000]

Kdrt w domu tak mu jeszcze 74 zakładam, niektore są w sam raz a niektóre troszkę długie. Ale jak wychodzę to tak 80

[cafe82]

angela00000

Cafe to miłego zakupowania :))

hihi a ja na prawko się zapisuje i się zapisuje... teraz nie mam zbytnio środków ale mój powiedział że albo jak karta ta z wygraną przyjdzie albo jak się US rozliczymy to już na bank pojdę.... jakoś nie mam odwagi, bo co pójdę kasę wywalę a nie zdam

ja kase wywalam od pol roku i nie zdaje
ale sie nie poddam

krawatek testy mam wazne do 3 marca
a podobno te nowe zasady maja jednak wejsc od nast roku

[cafe82]

krawatek

cafe ta ryba z bobovity to dopiero koszmar, śmierdzi starym szprotem.fuj. a rado tez niespecjalnie

no to nasi gustuja w starych szprotach

[kdrt]

Krawatek a próbowałaś Radomi łososia na parze zrobić. Adaś to uwielbia.

[angela00000]

cafe82

angela00000

Cafe to miłego zakupowania :))

hihi a ja na prawko się zapisuje i się zapisuje... teraz nie mam zbytnio środków ale mój powiedział że albo jak karta ta z wygraną przyjdzie albo jak się US rozliczymy to już na bank pojdę.... jakoś nie mam odwagi, bo co pójdę kasę wywalę a nie zdam

ja kase wywalam od pol roku i nie zdaje
ale sie nie poddam

krawatek testy mam wazne do 3 marca
a podobno te nowe zasady maja jednak wejsc od nast roku

No ja się tak zbieram i zbieram ale teraz z dwójką jak siedzę w domu widzę że by się przydało i jak tylko się odważę to się zapiszę.

[cafe82]

kdrt

Krawatek a próbowałaś Radomi łososia na parze zrobić. Adaś to uwielbia.

ooo wlasnie
u nas tez losos czesto
ja robie w piekarniku

[krawatek]

cafe82

no to nasi gustuja w starych szprotach

farciara

[kdrt]

Cafe mój też lubi te "stare szproty"

[angela00000]

No nic zmykam, mój zaraz wróci :)) a później wychodne.

Oooo i mały się obudził a godzinkę pospał

Miłego dnia

[krawatek]

o! łasoasia mu daaawno dawałam i nie chciał, chyba znowu spróbuję :)

[kdrt]

Ja mam prawko ale m. samochodem do pracy jezdzi więc na razie nie używam.
Mogę pożyczyć :))

[krawatek]

ale sie doczepiłyście do tych starych szprotów ;) hihihi mi to tak smierdzi, nic nie poradzę :P

[kdrt]

Angela miłej kawki zyczę.

[krawatek]

ja sobie nie wyobrażam życia bez samochodu i jeszcze jak sobie pomyśle o autobusach i z radem, to masakra. ile tam sie bakterii czai, a ci starzy żule...feeee hihihi ale mnie głupawka ogarnia.
rado sie sam bawi-nie moge uwierzyc.
te kubeczki to strzał w dychę. ciągle nimi rzuca i uderza jeden o drugi :) no i wieżę rozwala z wieeelką radością

[kdrt]

MI dziś przyszła ta fontanna z piłeczkami i nie wiem czy dotrwam do Adasia urodzin żeby mu wręczyć hihi

[krawatek]

te tak mam że wczesniej lubię da ;)

zmierzyłam radzia z ciekawości i wyszło 80cm czyli w sumie spoko.
a ubranka daje 80/86. 74 juz dawno w worach ;)

[kdrt]

też Adasia próbowałam zmierzyć ale się nie daje :)

Ale ubranka to 86.

[krawatek]

o jejku, opadłam z sił.
m. poszedł na basen za mnie-ja wezmę jego dzień w przyszłym tyg. ale okres to niedobra pora na basen i saunę... niestety.

liczyłam ostatnie 2 dni kalorie na tym kalkulatorze i nie jest źle jak się pilnuję ;) ok 1000-1200kcal/dzien:)

niemoc ogarnia mnie... normalnie syf się zewsząd wywala. musiałabym uprzątnąć we wszystkich szafkach, mamy tyle pierdół, że nie wiem skad sie to uzbierało.
pójdzie wszystko do wora, trzeba miejsce zrobić.

[Gość Eulalia]

Hura hura hura :)
Jedziemy w Bieszczady :)
Normalnie aż łzy mi się cisną do oczu - poważnie - Rusinowa Polana to coś, co polecam każdemu - jest lekarstwem na wszystko.
A jeszcze im się dzidziuś urodził :)

[Agnisia]

Witam wieczornie

przyznam że czytałam Was cały dzien ale jakoś brak weny na pisanie, wogołe jakaś dupowata dziś jestem pewnie przez ta pogodę.

Pisałyście o 3 króli ja tam lubie to swieto bo Ulka ma urodzinki kurcze w zeszłym roku o tej porze leżałam w szpitalu z wieeeelkim brzuchem nie dociera do mnie że to tak przeleciało

co do wagi młodej pewnie za tydz lub 2 pójde na szczepienie to sie dowiem ale wzrostowo tak na 80 cm ciuszi już musi miec

cafe kiedy egzamin?

angela- dobrze ze Oskarek taki dzielny

krawatek- jak bedziesz układac w szafie to i o mnie zachacz haha bo wszystko leci:P

kdrt-ja też nie potrafię prezentów utrzymać schowanych;)

Eulalio- udanego wyjazdu życzę;) obyście mieli lepszą pogodę niż dziś u mnie za oknem

[Gość Arisa]

Cześć dziewczynki

Jednak dziś wróciliśmy.
Co miałam załatwić-załatwiłam(tak myśle).

Żal było wyjeżdzać ale co zrobić??
Najchetniej to bym wróciła na stałe ale wiem,ze to nie mozliwe.

Mój teraz usypia dziewuchy-tzn.stara się a ja mam sprzątać ale coś kiepsko mi idzie.

Eulalia udanego wyjazdu.
angela duzy Twój Oskarek
My mamy opóznienia w szczepieniu..ajajjajaj..

Reszte poczytam pózniej

[Gość Eulalia]

Arisa, to Ty w Zakopanem, czy w Krakowie się wychowałaś?
Chociaż i tu i tu piknie :)

Dzwoniliśmy. W Bieszczadach sypie śnieg

Piotruś uwielbiał i Adaś uwielbia jeść te rybne śmierdziuchy

Arisa - my też mamy opuźnienia w szczepieniach - więc nie jesteś sama - zamierzam wszystko nadrobić

Agnisia - rozumiem, że lubisz wolne, zwłaszcza, że to rocznica urodzin niuńki, ale naprawdę dziwne jest, że największe święto rodzinne w Polsce - Wigilia, przegrała z trzema facetami podróżującymi za gwiazdką

[Gość Arisa]

Eulalia urodziłam się w Zakopanem.
Wychowałam się w Krakowie ale Zakopane tez kocham-spedzałam tam kazdy wolny weekend i każde wakacje.

Szczepienia też zamierzam nadrobić-troche to potrwa zapewne

[Agnisia]

Eulalia- to fakt ;) rozśmieszyłaś mnie tymi facetami spacerującymi za gwiazdką.
pewnie gdybym była pracodawcą też by mi wolne dni się nie uśmiechały.

Arisa-tak to już chyba jest że się teskni do rodzinnych miast, ja też bym dałą wszystko by mieszkać w miejscowosci gdzie mieszkałam całe życie niby to nie daleko ale jednak nie to samo.

aaaa muszę Wam cos powiedzieć. Dziś zadzwonił do mnie moj 1 chłopak!!! normalnie zwariowałam ze zdziwienia, tym bardziej że rozstaliśmy sie w kiepskich relacjach. normalnie jak usłyszaam ze to on to myslałam ze trupem padne. dobrze ze D nie było w domu bo by wscieklizny dostał, hihi niestety jest zazdrośnikiem straaaaaaasznym.