Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

cafe82
nitka07
iga, cafe nie wiem kiedy do domu, bo dzis widzial go pedistra po raz pierwszy na innym oddziale, bo wtedy lezał na wcześniakach a teraz na normalnym ze mną i nie miał żadnych jego danych badań itp - tu jest taki burdel,że szok ja się czuję ok.

no wiadomo...polska sluzba zdrowia
najwazniejsze,ze kajtus jest juz z toba
mooocno trzymam kciuki zebyscie na dniach byli juz w domu:Całus:

Dołączam się i trzymam kciuku,żebyście do domku szybko wrócili:Podziw::Podziw::Podziw:

Odnośnik do komentarza

Eulalia w środę odeszly mi nagle wody i pojechałam do szpitala a stamtąd karetką do Olsztyna do wojewódzkiego, bo tu mają opiekę nad wcześniakami. Ale leżałam sobie spokojnie z odpływającymi wodami, byłam pod kontrolą, wody się odnawiają - nie wiedziałam o tym nawet, no i w sumie dostałam 2 zastrzyki na dojrzewanie płucek, kilka kroplowek z magnezem i w sobote odstawili mi wszystko i czekali na poród. I sobie wyobraźcie,że w sobotę dostałam biegunki. Męczyłam się strasznie, wtedy jeszcze nie przypuszczalam, ze to zapowiedz porodu. W niedziele taka wymeczona leżałam na diecie:36_2_16: W nocy z niedzieli na pon jakos dziwnie mnie lapal ból w dole brzucha, a w pon rano na ktg wyszły skurcze :) o 12tej podłączyli mi oksytocynę, od razu zaczeły sie bolesne skurcze, najpierw co 10 min potem nawet co minutę , 2 minuty, itp - aż do 16tej. Straszny ból miałam, mąż masował mi plecy - pomagało, i na piłce siedziałam - extra! no, ale skurcze nie powodowały rozwarcia, dostałam zastrzyka n a skracanie szyjki i nic... Wtedy taki fajny lekarz zaproponował ZOP. Oczywiście sie zgodzilam, bo z Hubciem tez mialam. No i znieczulenie o 16tej dostałam, odpoczelam 1, 5 godzinki i 17.15 nagle poczułam parcie! A tu ja nałóżku porodowym, ale nie rozłożonym do porodu! Bar zawołał połóżną i okazało sie , ze jest 8 cm, 15 minut później Kajtek był na świecie :) po 3 parciach :) ale cięko mi było...ale położyli mi go na brzusiu, dostał 9 pkt :)

Arisa - jutro postaram sie fote wysłąć :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

Nitka!!! jak dobrze że u Was wszytko ok!!!! :mylove::mylove::mylove::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

jejku, jak się cieszę!!! 2200g i długi, to taki chudziutki przecineczek musi z Kajtka być :) ale faaaaajnie, ja co chwilę mojemu M. mówiłam, "ciekawe co u Nitki" a on zadziwiony, że my sie przecież nawet nie znamy,że to jest zwykłe forum, a ja się martwię jakby to rodzina była:takwyszlo: ale Dziewczyny, prawda jest taka, ze piszemy tu sobie codziennie od dłuższego czasu i powiem Wam że się z Wami bardzo zżyłam :grin::Podziw:

Nitka Powodzenia z Maluszkiem!!kurcze, jak ja urodzę w terminie, to będzie prawie 2miesięczna różnica między naszymi Groszkami !!!!! :)

SUPER ŻE JESTEŚCIE!!!!

ps. jeeej, ale się podnieciłam wieściami!!! :) :*

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Nitko, super wiesci. Martwilam sie o Was. A Kaj taki spryciula - mam na mysli 9 apgar. Zuch chlopiec.
Bardzo, bardzo cieplo Was pozdrawiam!!!

A co do wyjscia ze szpitala, to moja przyjaciolke (to od blizniaczek) trzymali tak dlugo, az dziewczyny wyrownaly wage do urodzeniowej (wiadomo w pierwszych dobach dzieciatko traci na wadze). Dziewczynom zajelo to tydzien. One niby 37 tygodniowe byly, ale tez nie "mamutki" 2100 i 2500. Teraz maja juz 4 miesiace i waza tyle ile ich rowniesnice! Wiecj Kajtus, tez szybko wyrowna.

Usciski i trzymajcie sie.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj zasnęłam po 21 i już od 5,30 spać nie mogę :lup:
No to co wstałam i już nawet śniadanie zjadłam :hahaha::hahaha:

Krawatek kochana ja też mojemu wiecznie powtarzałam ciekawe co u Nitki.Zresztą on jest na bieżąco bo ja mu wiecznie o Was gadam a jak piszę z Wami a on siedzi obok to podczytuje :hahaha::hahaha::hahaha:

A i jeszcze jedno ja też się z Wami bardzo zżyłam i cieszę się że jesteście. :zwyrazami_milosci:

Miłego dnia.:Kiss of love:

http://id.joe.pl/sub_images/pictures/efadcb04e5a3c83b0297c6c1cf4fb22f_th2.gif

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Dzień Doberek

A ja dopiero wstałam,mała już zjadła kaszke,leży narazie spokojnie w łóżeczku:Oczko:.
Reszta śpi-jak zwykle:Śmiech::Śmiech:.
Za oknami taka mgła,że nic nie widać:Szok:

Angela a Ty zamaist spać to wstajesz tak wcześnie?Do łóżka:Oczko:

Miłej soboty brzuszki:Całus::Całus::Całus:
http://dl6.glitter-graphics.net/pub/1291/1291616y6wexnw3br.gif

Odnośnik do komentarza

witam sobotnio

nawet slonko u nas dzis swieci :yipi:

i taka cisza bez mlodego:yes:
niedlugo jedziemy na zakupy,bo musze porobic i pomrozic jakies jedzonko na pierwsze dni po wyjsciu ze szpitala
tesciowa obiecala porobic zupy
ja jakies miecho i na poczatek jak znalazl

a poza tym?

musze przyznac,ze nawet sie wyspalam
pierwszy raz od nie pamietam kiedy :yipi:

Odnośnik do komentarza

Cafe super że nocka udana :)
Wyobrażam sobie że bez małego cichutko.Mojej małej nie ma już tydzień ponad a przywiozą ją w czwartek i mam nadzieję że ich tam nie zasypie bo mi już i nudno i tęskno za nią...

Ja pojadłam wypiłam kakao i o 7 zasnęłam z powrotem a przed chwilą wstałam, i wyszło na to że z głodu spać nie mogłam :hahaha:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
Cafe super że nocka udana :)
Wyobrażam sobie że bez małego cichutko.Mojej małej nie ma już tydzień ponad a przywiozą ją w czwartek i mam nadzieję że ich tam nie zasypie bo mi już i nudno i tęskno za nią...

Ja pojadłam wypiłam kakao i o 7 zasnęłam z powrotem a przed chwilą wstałam, i wyszło na to że z głodu spać nie mogłam :hahaha:

hehehe

ja nie jestem przyzwyczajona bo olek raptem pare razy nocowal u dziadkow i to gora jedna noc
ale teraz nie mam wyrzutow,naprawde nie mam juz sily a poza tym zle mi,ze nie moge z nim sie dobrze pobawic,wyjsc na sanki itd
a dziadkowie sie nim zajma,zabawia,pojda na spacer

Odnośnik do komentarza

angela00000
Cafe ja mam to samo. Z jednej strony szkoda że ona tam a z drugiej bynajmniej wiem że bez niej więcej poleżę i nic złego się nie stanie.Ale niech już wraca bo dwa tygodnie plus to co byłam w szpitalu to zdecydowanie za długo....

ale juz do porodu zostanie z wami?

my sie zastanawiamy czy jak wyjde ze szpitala to olek ma byc od razu z nami?
czy ze dwa dni mamy dac sobie na spokojnie?
wiem,ze na pewno kupimy mu jakis prezent-od blizniakow:)

Odnośnik do komentarza

cafe82
angela00000
Cafe ja mam to samo. Z jednej strony szkoda że ona tam a z drugiej bynajmniej wiem że bez niej więcej poleżę i nic złego się nie stanie.Ale niech już wraca bo dwa tygodnie plus to co byłam w szpitalu to zdecydowanie za długo....

ale juz do porodu zostanie z wami?

my sie zastanawiamy czy jak wyjde ze szpitala to olek ma byc od razu z nami?
czy ze dwa dni mamy dac sobie na spokojnie?
wiem,ze na pewno kupimy mu jakis prezent-od blizniakow:)

Tak już do porodu zostaje z nami.
I jak wrócę z maleństwem ona też ma być w domu.Nie chcę żeby znowu gdzieś jechała a po za tym mój bierze urlop jak urodzę bo specjalnie sobie zostawił i już sobie w pracy u swojego przełożonego załatwił więc spoko...
Tylko wiem u mnie jedno maleństwo a u Ciebie dwójka.... ja pamiętam jak mama wróciła ze szpitala z bliźniakami, roboty troszkę było na początku dopóki się wszyscy nie przyzwyczaili tylko ja miałam już wtedy 10 lat a brat 8 więc miała luz.

A co do prezentu od dzidzi to u nas też będzie tylko muszę małej powiedzieć żeby powiedziała do brzuszka co chce od dzidzi dostać :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
cafe82
angela00000
Cafe ja mam to samo. Z jednej strony szkoda że ona tam a z drugiej bynajmniej wiem że bez niej więcej poleżę i nic złego się nie stanie.Ale niech już wraca bo dwa tygodnie plus to co byłam w szpitalu to zdecydowanie za długo....

ale juz do porodu zostanie z wami?

my sie zastanawiamy czy jak wyjde ze szpitala to olek ma byc od razu z nami?
czy ze dwa dni mamy dac sobie na spokojnie?
wiem,ze na pewno kupimy mu jakis prezent-od blizniakow:)

Tak już do porodu zostaje z nami.
I jak wrócę z maleństwem ona też ma być w domu.Nie chcę żeby znowu gdzieś jechała a po za tym mój bierze urlop jak urodzę bo specjalnie sobie zostawił i już sobie w pracy u swojego przełożonego załatwił więc spoko...
Tylko wiem u mnie jedno maleństwo a u Ciebie dwójka.... ja pamiętam jak mama wróciła ze szpitala z bliźniakami, roboty troszkę było na początku dopóki się wszyscy nie przyzwyczaili tylko ja miałam już wtedy 10 lat a brat 8 więc miała luz.

A co do prezentu od dzidzi to u nas też będzie tylko muszę małej powiedzieć żeby powiedziała do brzuszka co chce od dzidzi dostać :)

my jeszcze nie podjelismy decyzji
zobacze tez jak szybko dojde do siebie
mam nadzieje,ze tak jak z olkiem,2 dni i dawalam rade
jesli tak bedzie to olus bedzie od poczatku z nami
a jesli naprawde bede slaba itd to po prostu ze 2 dni pobedziemy tylko z blizniakami

Odnośnik do komentarza

angela00000
Cafe dokładnie wszystko też zależy jak to po cc będzie.Ja na przykład jak wyszłam już do domu to już się nawet dobrze czułam.A w szpitalu byłam z Oliwką 4 dni bo miała wysoką bilirubinę i pod lampami panna się wygrzewała :)

no racja
ja rodzilam w srode,w sobote bylam juz wdomu
no nic,zobaczymy

zmykam

zajrze pozniej

udanej soboty

Odnośnik do komentarza

cafe82
witam sobotnio

nawet slonko u nas dzis swieci :yipi:

i taka cisza bez mlodego:yes:
niedlugo jedziemy na zakupy,bo musze porobic i pomrozic jakies jedzonko na pierwsze dni po wyjsciu ze szpitala
tesciowa obiecala porobic zupy
ja jakies miecho i na poczatek jak znalazl

a poza tym?

musze przyznac,ze nawet sie wyspalam
pierwszy raz od nie pamietam kiedy :yipi:

Super,że nocka udana i,że się wyspałaś::):
Udanych zakupów:Całus:

angela00000
Cafe super że nocka udana :)
Wyobrażam sobie że bez małego cichutko.Mojej małej nie ma już tydzień ponad a przywiozą ją w czwartek i mam nadzieję że ich tam nie zasypie bo mi już i nudno i tęskno za nią...

Ja pojadłam wypiłam kakao i o 7 zasnęłam z powrotem a przed chwilą wstałam, i wyszło na to że z głodu spać nie mogłam :hahaha:

Ty żarłoku:hahaha::hahaha::hahaha:
Ja tam rano nie mam apetytu,ale to dlatego,że w nocy sobie podjadam:Szok:

Posprzątałam sobie mieszkano,pranie rozwiesiłam.
Zupke mam z wczoraj,to o obiad nie musze się martwić,na drugie zrobie placki ziemniaczane.
Pogoda piękna,zaczyna przebijać się słoneczko::):,jak mój wróci to pójdziemy na spacerek i pochodzimy troszke po sklepach:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Arisa w nocy to mimo głodu nie mam weny żeby wstać i iść do kuchni tym bardziej że tam jak w lodówce zimno bo grzejnika nie rozkręcam.Bynajmniej mnie nie korci :hahaha::hahaha::hahaha:

U nas właśnie słoneczko ślicznie świeci a ja wstawiłam ostatnią pralkę maluszkowych ciuszków :smile_move: Nawet butelki i smoczusie wyparzyłam i jeszcze tylko laktator.

Ja też czekam na mojego bo jak skończy pracę to jedziemy na zakupy ale to takie na święta już :smile_move: Chodź bigos i łazanki już zamrożone na święta a po niedzieli będę robiła śledzie w cytrynie i cebuli mniam mniam i ryby po japońsku.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
Arisa w nocy to mimo głodu nie mam weny żeby wstać i iść do kuchni tym bardziej że tam jak w lodówce zimno bo grzejnika nie rozkręcam.Bynajmniej mnie nie korci :hahaha::hahaha::hahaha:

U nas właśnie słoneczko ślicznie świeci a ja wstawiłam ostatnią pralkę maluszkowych ciuszków :smile_move: Nawet butelki i smoczusie wyparzyłam i jeszcze tylko laktator.

Ja też czekam na mojego bo jak skończy pracę to jedziemy na zakupy ale to takie na święta już :smile_move: Chodź bigos i łazanki już zamrożone na święta a po niedzieli będę robiła śledzie w cytrynie i cebuli mniam mniam i ryby po japońsku.

To trzeba się przenieść ze spaniem do kuchni(ja tak zrobiłam:hahaha::hahaha:).
Po co mam w nocy wszystkich budzić swoim dreptaniem:sofunny::sofunny:

Widze,że dziś wszystkie na zakupy-tylko się nie przemęczac::):
Ja musze jeszcze ze dwie butelki kupić i smoczki-chyba tyle?
Poza tym ciągle coś mi się przypomina:Szok::Szok::Szok:
Pasowałoby jakiś skok na bank zrobić:sofunny::sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...