Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki dziewczyny za odpowiedź

Eulalia trzymaj się tam:) Kurczę fajnie, że wróciłaś do wagi z przed ciąży,ciekawe jak teraz będzie, a celulit to ja też mam na udach i tyłku, ale cóż poradzić.A rozstępy no to zobaczymy, smaruje sie ciagle ale czy to coś w ogóle da? Moja mamusia ma cały brzuch w paski cały, dosłownie...:/
Jomira A to Ty miałaś cesarkę?A teraz jak? ja chyba będę miała normalny -przynajmniej narzie wszystko na to wskazuje.
Dzięki że napisałaś o tych majtach w razie czego.
Kdrt nie wiem jakim cudem, tak wyszło poprostu, może przez to że nie jem tyle słodyczy co przed ciążą, ale tak jak mówiłam, teraz mnie strasznie na nie ssie...
Tak to już bywa zdzidziolkai, jak się ułożą, choć może jeszcze nie wszystko stracone, a poza tym może będzie wszystko dobrze zrobią cc i szybko wrócisz do formy i odzyskasz siły.
Niektóre dziewczyny po sn mają gorzej nic inne po cc. Bo mogą Cię naciąć i np źle zszyć albo się pęknie, to podobno jeszcze gorzej...
Moja kumpele tak zszyli że jak to ona powiedziała,, jest rozlazła na wszystkie strony''
10 miesięcy jest po porodzie i w dodatku lekarz odbierający poród spieprzył jej szyjkę macicy, nie może się kochać, bierze mocne leki, a jak nie pomoże to usunięcie szyjki macicy a ma ona dopiero 21 lat. Więc wg mnie sa plusy i minusy i cc i sn.
Tu masz ranę i tu.
Szyszka super focia, widzę brzuszek rośnie:)Paulinka też:)

Odnośnik do komentarza

cafe82
dzien dobry babolki

u mnie ciag dalszy marudzenia wiec nawet nie zaczynam

u lekarza wszsytko dobrze
chlopaki maja po ok 3 kilo!
1 grudnia kolejna wizyta,prawdopododnie ostatnia :Padnięty:

marta :Całus: nie czytaj nie czytaj,jestes pod dobra opieka
i badz dobrej mysli,bo wszsytko bedzie dobrze :Całus:

Duże te Twoje chłopaki:great::great:

Elina1989
Żen dobry:)
Ja już zdążyłam posprzątać w pokojach i umyć podłogi, jestem extra:P (żart)

W ogóle dziewczyny jak to jest z tym wracaniem do swojej wagi po porodzie? Bo np słyszałam, że nie wszystkie chudną karmiąc piersią i dużo kobitek nie umie pozbyć sie boczków i tej skóry zwisającej na brzuchu? Nie wspominam nic o rozstępach...:/

Ja też mam wizyty co 4 tygodnie, ale pod koniec to chyba są co tydzień czy 2.
Nie wiem co miałam jeszcze pisać, jak zawsze:P pozdrawiam:)

Ja tam nie miałam żadnych problemów z powrotem do figury,zaraz jak urodziłam brzuszek zniknął:wink:
Ani zwisającego sadełka ani rozstępów-nie było widać,że wogóle urodziłam:wink:
Pierwszą córe jak karmiłam piersią(półtoraroku) o schudłam aż za bardzo-bleeeee.
Przy drugiej już było lepiej:smile:

Angela widze Cie:smile_jump::smile_jump:

Ja dziś miałam troszke załawień i w zasadzie dopiero co usiadłam na tyłku-już chyba dziś się nie rusze-nie mam sił:lup:

Odnośnik do komentarza

Witajcie kobietki :)

Ja już po szpitalu ale mam brać fenoterol co 6 godzin i isoptin 3 razy dziennie.I tak gdzieś do 34 tyg. tak mówił ordynator ale zobaczymy co jutro mi powie moja gin.No i oszczędny tryb życia wiadomo.

Muszę Was podczytać w stecz ale tyle tego jest że dzisiaj chyba nie dam rady :lup:

Dziękuję za pamięć dziewczynki :Kiss of love: Buziaki :zwyrazami_milosci:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

angela00000
Witajcie kobietki :)

Ja już po szpitalu ale mam brać fenoterol co 6 godzin i isoptin 3 razy dziennie.I tak gdzieś do 34 tyg. tak mówił ordynator ale zobaczymy co jutro mi powie moja gin.No i oszczędny tryb życia wiadomo.

Muszę Was podczytać w stecz ale tyle tego jest że dzisiaj chyba nie dam rady :lup:

Dziękuję za pamięć dziewczynki :Kiss of love: Buziaki :zwyrazami_milosci:

Angela witaj dobrze ze juz w domku;-) uważja na siebie!!!!

Odnośnik do komentarza

angela00000
Witajcie kobietki :)

Ja już po szpitalu ale mam brać fenoterol co 6 godzin i isoptin 3 razy dziennie.I tak gdzieś do 34 tyg. tak mówił ordynator ale zobaczymy co jutro mi powie moja gin.No i oszczędny tryb życia wiadomo.

Muszę Was podczytać w stecz ale tyle tego jest że dzisiaj chyba nie dam rady :lup:

Dziękuję za pamięć dziewczynki :Kiss of love: Buziaki :zwyrazami_milosci:

Ciesze się,że już jesteś:smile_jump::smile_jump:
Uważajcie na siebie:Kiss of love::Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Kdrt - trzymaj sie dzielnie i nie martw sie na zapas. Tak jak Elina napisala, po naturalnym tez zdarzaja sie cuda. Mi na przyklad pruto i szyto krocze 3 razy. Okazalo sie, ze mialam uczulenie na nici chirurgiczne i ostatecznie (za trzecim razem, zszyto mnie zwyklymi parcianymi. A co mnie tylek bolal to moje. Prawie miesiac to wszytsko sie babralo.

A poza tym, z racji tego, ze raz mialam cesarke, a drugi raz rodzilam naturalnie, mialam prawo wyboru jak chce rodzic teraz. W zwiazku z tym przeczytalismy z mezem co sie da, na tematu odbydwu porodow, i tak naprawde jest tyle samo za jak i przeciw za kazdym z nich. Ostatecznie decyzje podjal za nas neurochirurg (mam przepukline w kregoslupie), ktory stwierdzil, ze jednak ryzyko za duze.
Tak wiec, co ma byc co bedzie i nie martw sie na zapas. A moze maluch jest urodzonym akrobata i w tej sytuacji jeszcze cos wykombinuje???

Elino przy okazji juz Ci odpowiedzialam :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

hej KoBietki, ja na chwilę, nie mam czasu, bo jak wiecie synek w domu i okupuje mi komputer a wieczorem musze sie uczyc, bo na zjazd w tym tyg mam 3 koła! JESTEM PRZERAŻONA SYTUACJĄ W KOREI, BO ZNALAZŁAM ARTYKUŁ O PRZEPOWIEDNI 3 WOJNY ŚWIATOWEJ :( Co do antybiotyku - nie miałam na myśli, że po 3 dniach przerwę, tylko zobaczę czy jest poprawa po 3 dniach. A lekarka mi kazała dawać 7 dni i tyle chyba dam, albo 5. Najgorsze, że mnie zaczyna gardło pobolewac.... ANGELA - CIESZĘ SIĘ, ŻE W DOMKU, CAFE - SUPER CI ROSNĄ DZIECIACZKI, POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE, CZYTAŁAM POSTY, ALE NIE ODPISZĘ, BO IDĘ DALEJ DO NAUKI :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

Czesc mamunie!

Duzo piszemy ostatnio. Teraz sie naczytalam kilka stron i malo co z tego pamietam...

Angela - witaj w domku! :)

Eulalia - trzymam kciuki

Cafe - za Ciebie tez trzymam kciuki :)

Nitka - zdrowka dla synka i dla Ciebie tez

Marta - bardzo ladnie wygladalas i pewnie jest tak dalej, szkoda ze masz tyle stresow, nie ma to jak szczesliwe oczekiwanie na dzidziusia

Kasia - nie przejmuj sie ulozeniem maluszka, widocznie tak musi byc, a jak ktos juz napisal, cesarka nie musi byc najgorszym wyjsciem, wszystko ma swoje plusy i minusy

Elina - dziekuje za wypowiedz w sprawie masazu :) Ja sama chodze na masaze plecow, bo mnie strasznie bola, mam je robione lezac na boku (raz lewym, raz prawym) oraz siedzac na krzesle

A dzis przyplatal mi sie nowy bol. Bylam na spacerze z pieskami (ok. 30 minut) i w polowie drogi zaczely mi bolec nogi w pachwinach, ledwo do domu doszlam z tym bolem i teraz jak chodze po domu, to tez mi te pachwiny bola, czuje sie jak stara babcia normalnie (bo plecy bola swoja droga).
Czy wiecie od czego ten bol w pachwinach?

Buziaki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

Angela - w domku najlepiej, co? Super, że jesteś :)

No i wróciłam. Nie wiem, na jak długo. Wcześniej brałam co sześć godzin fenoterol i staveran co sześć godzin, a teraz dawka wzrosła i co cztery godziny muszę brać isoptin i dwadzieścia minut później fenoterol - także generalnie pobudka w nocy co chwilkę.
A brzuch boli i to juz moim zdaniem nie przelewki. Lekarz na dwa dni pozwolił mi z tą zwiększoną dawką zostać w domu i po konsultacji telefonicznej będziemy myśleć co dalej.

A dzidziuś jest, jego zdaniem wyjątkowo duży - ma 2,5 kg i wygląda nie na początek 33 tygodnia, tylko na 34/35 tydzień (ale to i tak nic w porównaniu z cafe). Na podstawie wielkości dzidzia mogę urodzić jeszcze w tym roku. Zobaczymy. Mam nadzieję, że przetrwam jak najdłużej i że dzidziuś jest zdrowy, bo zaczynam się martwić. Czasami tak jakby mi się trząsł. w trakcie usg też tak zrobił i zapomniałam zapytać, czy to jest normalne. Bo nie pamiętam z pierwszej ciąży takich rzeczy...

Na forum też znalazłam taki temat wszystkie dziewczyny zgodnie twierdziły, że lekarz im mówił, że wszystko jest ok.
Za dwa tygodnie się dowiem.

Doranoc :)

Odnośnik do komentarza

Nitko Przepowiednia sie nie martw, bo wedlug ponoc najbardziej sprawdzalnego wieszcza, mial byc bodajze koniec swiata, albo wojna swiatowa jakos tydzien temu...
Przezylismy, wiec i tym razem przezyjemy... A poza tym :) Co tu podczytujesz???? wynocha do nauki. Bede trzymala kciuki za powodzenie na kolach !!!

Gosiu - mam tak samo z pawchwinami - ponoc jak mi powiedzial ortopeda ostatnio, ze mam hiperelastycznosc stawow (po dunsku) i ze po prostu kosci mi lataja po stawach jak zyd po pustym sklepie. I niestety w zwiazku z tym miednice i spojenie lonowe sie rozchodza. Trudno powiedziec czy u Ciebie to samo jest przyczyna, ale faktycznie jest to czas kiedy glowki maluchow zaczynaja sie wciskac w okolice miednicy i nawet bez hiperelastycznosci potrafi to byc bolesne.

NIestety od chyba miesiaca nie chodze juz na spacer z psami. Robi to moj maz wieczorami, a w ciagu dnia chlopaki brykaja w ogrodzie.
Biedne jedynie beda jak maz w delegacjie pojedzie. 3 tygodnie bez spacerow, chyba ze znajdziemy kogos do wyprowadzania. Dzieciaki oczywiscie nie maja ochoty :( Na szczescie nie jestem rozzarowana, bo psy mamy dla siebie, a nie dla dzieci.

Eulalio, a dzidzius czasem nie mial czkawki jak sie "trzasl". Bo to faktycznie takie dziwne uczucie jak maluchowi sie czka - czestotliwosc szybsza niz u doroslego - odbicia sa jedno po drugim. U mnie Mala czkala ostatnio ze 2-3 minuty.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

witam mamulki

przeczytalam wszysciutko
ale ostatnio duuuuzo piszecie,suuuper

eulalia super,ze dzidziol duzy...ja biore fenoterol co 4 h takze wiem co czujesz...moj gin powiedzial,ze jesli nie wstaje w nocy moge na noc wziac cala tabletke i 8h spokoj...ale ja i tak wedruje co godzine do kibelka wiec biore co 4 i juz
staveranu nie biore,na poczatku cala coprawda chodzilam ale pare dni i jakos daje rade
a teraz to juz nie warto

nitka podziwiam cie kobieto,i moooocno trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza

Witam się
Ja dopiero co wstałam:lup::lup:
Z dnia na dzień jest cora gorzej ruszyć siedzenie:D:D

Eulalia super,że dzidziuś duży i nic się nie martw:Kiss of love:
Nitka po co czytasz takie rzeczy???Po co się denerwujesz?Ja tam takich nie czytam:wink:

Ide się doprowadzić do porządku,bo pózniej musze wyjść na ten ziąb-brrrrrr.

Miłego,cieplutkiego Dnia:Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

Dziękuję Ariso. Na pewno spróbuję pozycji które są tam opisane ale na obrót zewnętrzny się nie zdecyduję. Rozmawiałam o tym z moją gin i mówiła mi o tym straszne rzeczy łączni z tym że łożysko może się odkleić.

angela00000
Witajcie kobietki :)

Ja już po szpitalu ale mam brać fenoterol co 6 godzin i isoptin 3 razy dziennie.I tak gdzieś do 34 tyg. tak mówił ordynator ale zobaczymy co jutro mi powie moja gin.No i oszczędny tryb życia wiadomo.

Muszę Was podczytać w stecz ale tyle tego jest że dzisiaj chyba nie dam rady :lup:

Dziękuję za pamięć dziewczynki :Kiss of love: Buziaki :zwyrazami_milosci:

Cieszę się że jesteś już w domku. Ale pamiętaj jeśli tylko będzie trzeba to do szpitalka hop. Bo tam będą Cię bardziej pilnowali.

Jomira
Kdrt - trzymaj sie dzielnie i nie martw sie na zapas. Tak jak Elina napisala, po naturalnym tez zdarzaja sie cuda. Mi na przyklad pruto i szyto krocze 3 razy. Okazalo sie, ze mialam uczulenie na nici chirurgiczne i ostatecznie (za trzecim razem, zszyto mnie zwyklymi parcianymi. A co mnie tylek bolal to moje. Prawie miesiac to wszytsko sie babralo.

A poza tym, z racji tego, ze raz mialam cesarke, a drugi raz rodzilam naturalnie, mialam prawo wyboru jak chce rodzic teraz. W zwiazku z tym przeczytalismy z mezem co sie da, na tematu odbydwu porodow, i tak naprawde jest tyle samo za jak i przeciw za kazdym z nich. Ostatecznie decyzje podjal za nas neurochirurg (mam przepukline w kregoslupie), ktory stwierdzil, ze jednak ryzyko za duze.
Tak wiec, co ma byc co bedzie i nie martw sie na zapas. A moze maluch jest urodzonym akrobata i w tej sytuacji jeszcze cos wykombinuje???

Elino przy okazji juz Ci odpowiedzialam :)

No to strasznie miałaś z tym szyciem krocza. Ja nigdy nie byłam zszywana ale i żadnych alergii i uczuleń nie mam więc może jak mi brzuch pozszywają to nie bedzie tak źle.
W sumie to nic o cc nie wiem. Jakoś nie przewidziałam że mogę mieć taką opcję.
Długo po cc dochodzi się do siebie??

gosia2011
Czesc mamunie!

Duzo piszemy ostatnio. Teraz sie naczytalam kilka stron i malo co z tego pamietam...

Angela - witaj w domku! :)

Eulalia - trzymam kciuki

Cafe - za Ciebie tez trzymam kciuki :)

Nitka - zdrowka dla synka i dla Ciebie tez

Marta - bardzo ladnie wygladalas i pewnie jest tak dalej, szkoda ze masz tyle stresow, nie ma to jak szczesliwe oczekiwanie na dzidziusia

Kasia - nie przejmuj sie ulozeniem maluszka, widocznie tak musi byc, a jak ktos juz napisal, cesarka nie musi byc najgorszym wyjsciem, wszystko ma swoje plusy i minusy

Elina - dziekuje za wypowiedz w sprawie masazu :) Ja sama chodze na masaze plecow, bo mnie strasznie bola, mam je robione lezac na boku (raz lewym, raz prawym) oraz siedzac na krzesle

A dzis przyplatal mi sie nowy bol. Bylam na spacerze z pieskami (ok. 30 minut) i w polowie drogi zaczely mi bolec nogi w pachwinach, ledwo do domu doszlam z tym bolem i teraz jak chodze po domu, to tez mi te pachwiny bola, czuje sie jak stara babcia normalnie (bo plecy bola swoja droga).
Czy wiecie od czego ten bol w pachwinach?

Buziaki!!!

Dzięki za słowa otuchy.

Eulalia
Angela - w domku najlepiej, co? Super, że jesteś :)

No i wróciłam. Nie wiem, na jak długo. Wcześniej brałam co sześć godzin fenoterol i staveran co sześć godzin, a teraz dawka wzrosła i co cztery godziny muszę brać isoptin i dwadzieścia minut później fenoterol - także generalnie pobudka w nocy co chwilkę.
A brzuch boli i to juz moim zdaniem nie przelewki. Lekarz na dwa dni pozwolił mi z tą zwiększoną dawką zostać w domu i po konsultacji telefonicznej będziemy myśleć co dalej.

A dzidziuś jest, jego zdaniem wyjątkowo duży - ma 2,5 kg i wygląda nie na początek 33 tygodnia, tylko na 34/35 tydzień (ale to i tak nic w porównaniu z cafe). Na podstawie wielkości dzidzia mogę urodzić jeszcze w tym roku. Zobaczymy. Mam nadzieję, że przetrwam jak najdłużej i że dzidziuś jest zdrowy, bo zaczynam się martwić. Czasami tak jakby mi się trząsł. w trakcie usg też tak zrobił i zapomniałam zapytać, czy to jest normalne. Bo nie pamiętam z pierwszej ciąży takich rzeczy...

Na forum też znalazłam taki temat wszystkie dziewczyny zgodnie twierdziły, że lekarz im mówił, że wszystko jest ok.
Za dwa tygodnie się dowiem.

Doranoc :)

Eulalio skoro jest prawdopodobieństwo że możesz urodzić wcześniej to dobrze że dzidziuś jest duży. Większy i silniejszy przyjdzie na świat nawet jeśli trochę wcześniej.

Stwierdzam że to nasze forum to bardzo dobra sprawa. Gdyby go nie było to człowiek zostałby z tymi wszystkimi swoimi myślami sam. A tak każda z nas w podobnej sytuacji bo każda na tym samym etapie ciąży i się dobrze rozumiemy.
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Wiem że cesarka to nie tragedia ale wiadomość o tym była dla mnie tak dużym zaskoczeniem że nie dałam rady i strasznie to przeżyłam.
U mnie w rodzinie jeszcze nigdy nie było cesarki. Będę pierwsza.
Próbuję sobie sama to wszystko przetłumaczyć, że widocznie tak miało być.

Wczoraj miałam wizytę u gin i powiedziała mi że mam super wyniki (a biorę tylko magne B6 2 razy dziennie), miękką macicę, z szyjką mi się nic nie dzieje i postanowiłam że będę się tym cieszyła zamiast martwić się cesarką.

Teraz to muszę sobie o cesarce sporo poczytać. Bo jak na razie to moja wiedza ogranicza się do tego że przecina się brzuch i wyciąga dzidziusia.
Jeden plus jest taki że szpital, który wybraliśmy do porodu umożliwia obecność ojca dziecka w trakcie cc.

Dziewczynki jesteście super i myślę, że jesteśmy sobie potrzebne nawzajem :D

25dz (cc)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgu8ewg40p.png

Odnośnik do komentarza

kdrt jesteś kochana - ja też czuję się znacznie bezpieczniej wiedząc, że jesteście tutaj na forum. Jak widzimy rzadko ciąża przebiega bez komplikacji, a razem znacznie raźniej jest przechodzić niespodzianki, jakie nam przynosi ten wyjątkowy stan.

Arisa dzięki za dobre słówko

Czuję się lepiej, chociaż coraz bardziej się martwię. I tym, co Nitka napisała - nie miałam pojęcia, że cokolwiek się wydarzyło. No i skoro dzidziuś taki duży to z jednej strony dobrze z drugiej lekarz był strasznie zaskoczony. Najśmieszniejsze, że zaskoczony był w ogóle moim widokiem, poczułam się jak ośmiornica ważąca tonę (może jestem do siebie przyzwyczajona, a naprawdę jestem wielka) i pytał o wyniki obciążenia glukozą, na szczęście były dobre, bo czasami jest tak, że dzidizuś jest duzy właśnie przez cukrzycę ciążową, a to nie byłoby dobre.

I brzuchol mnie nie boli :)

A dzisiaj świętujemy trzecią rocznicę naszego ślubu. To znaczy nie świętujemy, bo mąż ma dużo pracy, więc może wieczorem spędzimy jakoś miło czas???

Cafe, a T jak sobie radzisz nosząc pod sercem sześć kilo żywej wagi ?????????? :D

Jomira - nie, to nie czkawka, czkawkę dzidź ma dość często. Wolę nie myśleć, że to może być coś złego, ech...

No i cc - ja też nie wiem na ten teat wiele - moja kuzynka miała cc kilkakrotnie i nie narzekała. Na pewno jest wiele pozytywów, tym bardziej, że jak wspominałam wiele kobiet za to płaci, co da mnie jest nie do pojęcia. Najważniejsze, żeby dzidziuś urodził się zdrowiutki. Największy plus, jaki mi przychodzi do głowy to taki, że kobiet opo cc nie jest porozciągana i popękana w wiadomym miejscu :)

Ja miałam nieciekawą sytuację po pierwszym porodzie. Po jakimś czasie pojawił się guzek w miejscu zszycia po nacięciu. I miałam operację, chociaż wtedy mieliśmy się starać o dzidzia. I przeżycie było straszne! Do tego operacje wykonywał lekarz, tóry prowadzi moje ciąże - i wiedząc, że planujemy dzidzia zobił mi jeszcze plastykę krocza - haha nie wiem po co :D - i chyba nie ma żadnej różnicy :) ale nawet gdyby była to i tak mnie czeka masakra w dolnej części ciała :O

Odnośnik do komentarza

eulalia co mAM wam powiedziec...mam w talii 135cm :sofunny:
brzuchol ogromny...w nocy nie spie,co chwile jestem w kibelku...siedziec za dlugo nie moge,lezec tez nie...takze jest super :sofunny:

troche szczerze mowiac zaniepokoilam sie jak lekarz zasugerowal,ze powinnismy rozwiazac ciaze ze wzgle rowniez na moje dobro,ze musi wyposrodkowac miedzy dobrem chlopakow a moim...ale ufam mojemu ginowi i cierpliwie czekam do grudnia

wczoraj tez rozmawialam z nasza polozna,radzialam sie co zrobic czy czekac dluzej czy co...ale sama powiedziala,ze spokojnie mam zaufac lekarzowi,i tak tez zrobie

Odnośnik do komentarza

Dzięki za życzenia Skarbeńkimoje :Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Właśnie przyszła paczka z ciuszkami dla syneczka. Strasznie się cieszę :)
Ale to takie małe wszystko...........
Wiecie, że ja nie czuję się jeszcze gotowa??? Niby wszystko po kolei i świadomie, tym bardziej, że to drugi dzidziuś, a ja jestem jak zielona masa i pojawienie się wkrótce maleństwa jest dla mnie coraz większą abstrakcją...

Cafe - piękny wynik.
Z ciekawości sama się zmierzyłam.....................
Nie jestem mała..... Zajmuję zaraz po Tobie miejsce na podium w walce o największy obwod - mój brzychol ma 115 :o_noo:

A może reszta tez się pochwali swoimi wynikami??? :D

Odnośnik do komentarza

kdrt wydaje mi sie, ze po naturalnym chyba nieco szybciej, badz co badz cesarka tez narusza miesnie. Tak z zyciowego doswiadczenia, po porstu po naturalnym masz problemy z siedzeniem, a po cearce ze wstawaniem. Generalnie w sprawnosci nie ma wiekszej roznicy, jedynie po cesarce trzeba bardziej uwazac na gwaltowne ruchy, trzeba po prostu ruszac sie plynnie, bez szarpania.
Brzucho goi sie dobrze i szybko.
Zaraz przetlumacze Ci zestawienie na temat cesarki i porodu naturalnego jaki dostalam ze swojego szpitala.

Cafe mysle, ze lekarz wie co robi. Zaufaj mu. No i chlopaki nie ulomki :) Bedzie dobrze.

Eulalio - wszystkiego najlepszego.

Jezeli chodzi o brzuch to ja mam 111, ale to 29,5 tygodnia - ba ja przeciez normalnie jestem lutowka, a tylko nienormalna styczniowka :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...