Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[angela00000]

Kasiu i Twój zacznie zobaczysz. Oskarek tak szybko wszystko robi aż sama jestem w szoku bo Oliwka w jego wieku to leżała albo siedziała, nie raczkowała w ogóle bo za leniwa była i na pupie się tylko przesuwała.... a chodzić zaczęła w roczek serio w dzień roczku pod wieczór jak goście pojechali on puściła mi ręce i sama poszła...

[angela00000]

No nic idę Oskarka wykąpać później Oliwkę, kolacja i do łóżka mała pójdzie ;))

Zajrzę później.

Papa

[krawatek]

a krawatek był u fryzjera, wygląda jak świeża Szwedka i jest przeszczęśliwy z tego powodu:)
dlatego też krawatek nie odniesie się do tego, co tu zaszło pod krawatkową nieobecność:)

za to krawatek idzie pokazywać włosy kolegom i koleżankom na godz. 20. i zabiera ze sobą mini rodzinkę:) i krawatek ma nadzieję, że będzie miło, przyjemnie i sympatycznie:)

jedyny minus jest taki, że się krawatek nie pomaluje, bo jeszcze nie może...hmmm....

:)

[Agnisia]

krawatek pokaże fryzure!!

[angela00000]

U mnie Oskar wykąpany, Oliwka w wannie jeszcze się bawi ;))

Krawatek pokaż fryzurkę pokaż :))

A ja Wam wklejam może się pośmiejecie ;))

PiS Factor - ryjbuk

[krawatek]

krawatek nie pokaże, bo ma nieumalowanego fejca hihihihi

[krawatek]

a ja to juz widzialam daaawno:)

[Agnisia]

a co do reszty watków nie wypowiadam sie bo nie wiem o co chodzi, a ja tez mam czasami wrazenie ze pisze do siebie ale co tam.

kurde literka L mi sie zacina bu bu bu

A ulencja leży kochana w łóżeczku i sie bawi.niedługo kąpu i spać.

a pytanie za 100 pkt. myślicie ze mężczyzne można "nauczyć" romantyzmu czy to 3ba mieć w sobie?

[angela00000]

Krawatek będziemy patrzeć tylko na fryzurkę Pokaż pokaż ;))

Aginisia hmmm nie mam pojęcia, mój to tam jest romantyczny ale on to już tak ma odkąd się znamy

[angela00000]

krawatek

a ja to juz widzialam daaawno:)

Ja dopiero dzisiaj
I się uśmiałam

[Gość Eulalia]

A ja pospałam i wieczorkiem może mi się uda porządkami zająć. Tak do popołudnia mam energię i się staram, a potem odpuszczam i nie ogarniam tematu porządków, prania itd itp.

Krawatek też jestem ciekawa jak wyglądasz po fryzjerze :)

Agnisia - ja uważam, że można. Albo raczej - każdy mężczyzna musi czuć się potrzebny, inaczej czuje, że umiera. Polecam przecyztać od deski do deski "Mężczyźni są z Marsa..." - kto o tym nie słyszał, prawda? To naprawdę genialna książka - dzięki niej można naprawdę lepiej zrozumieć mężczyznę i budować z nim zdrowe relacje. Ja jestem w trakcie czytania, bo mam książkę od niedawna, ale jest świetna.

[Agnisia]

Eulalia

A ja pospałam i wieczorkiem może mi się uda porządkami zająć. Tak do popołudnia mam energię i się staram, a potem odpuszczam i nie ogarniam tematu porządków, prania itd itp.

Krawatek też jestem ciekawa jak wyglądasz po fryzjerze :)

Agnisia - ja uważam, że można. Albo raczej - każdy mężczyzna musi czuć się potrzebny, inaczej czuje, że umiera. Polecam przecyztać od deski do deski "Mężczyźni są z Marsa..." - kto o tym nie słyszał, prawda? To naprawdę genialna książka - dzięki niej można naprawdę lepiej zrozumieć mężczyznę i budować z nim zdrowe relacje. Ja jestem w trakcie czytania, bo mam książkę od niedawna, ale jest świetna.

dziękuje za radę- skorzystam ;) a tę książke to chyba nawet gdzieś u mamuśki widziałam na półce więć niebawem zaczne czytać ehh jak to dobrze mięć kogoś tak mądrego w śród znajomych ;)

[Agnisia]

angela00000

krawatek

a ja to juz widzialam daaawno:)

Ja dopiero dzisiaj
I się uśmiałam

hihihi fajne!! moja teściowa byłaby oburzona hahaha

[cafe82]

agnisiai ja uwazam ,ze mozna ale musisz moze przejac troche inicjatywe?
nie wiem tez co masz wlasciwie na mysli
romantyzm to taaaaakie szerokie podejscie

u nas np kolacje przy swiecach nie bardzo
ale za to storczyk bez okazji,ulubione ciacha po powrocie z pracy ... dla mnie rozbrajajace

[cafe82]

angela,arisapowiem tylko tyle,ze udalo sie stworzyc fajna tutaj atmosfere..watek sie rozkrecil,nie psujmy tego!

[cafe82]

jejku poczytalam ale nic wiecej nie pamietam,przepraszam

za nami udany dzien
szkoda,ze K dopiero co wrocil i caly tydzien zapowiada sie tak zapowiada:(

ale damy rade

a pogoda jest naprawde popieprzona
rano padalo
pozniej piekne slonce i rozbieralam chlopakow do samych body
a teraz leje i zimno

[Agnisia]

dziękuje za wszystkie dobre rady.

cafe- ty biedna z ta pogoda, u nas dziś pięknie co prawda jak wracałam do domu to zapowiadało sie na deszcz ale na szczescie nie padało i nadal nie ale ciii zeby tak zostało;)

[Agnisia]

cafe- a twój M i tak szybko wraca moj to do 22 pracuje;( a w piatki i sob do 23 wiec w ogole do du... czasami mam wrażenie ze on w domu to tylko śpi.a teraz jeszcze urlopy więc juz w ogóle o wolnym może pomarzyć co najwyżej

[angela00000]

Cafe to faktycznie do du** z tą pogodą.U nas od południa się rozjaśniło a i piękne słonko świeciło.

Agnisia mój też robi do 22 ten tydzień bo ona ma 3 zmiany.

Ja wsadziłam ogóry w słoiki teraz czekają na zalewę aż przestygnie, marchew obrałam i zaraz będę ją kroiła w paseczki troszkę dodam do ogórków a reszta w kostkę i do zamrażalki.A jutro pasteryzować będę.Na 17.15 mamy bioderka więc razem z Oliwką zaliczymy wieczorny spacer bo R w pracy będzie.

[nitka07]

krawatek cmok cmok cmok !!!!! :))))

[Gość Eulalia]

Agnisia - szkoda, że Twój m tak mało w domu, ale pracowac trzeba i już. Ja bym sobie tak chyba rady nie dała.
Cafe - nie strasz mnie ta pogodą - jak będzie lało na pewno nie będziemy woodstocku ryzykować. A to moje marzenie, żeby po pięciu latach tam znowu trafić...

Wiecie, tak się dziwię, jak szybko w życiu priorytety się zmieniają, jak marzenia ulegają zmianom. Ja kiedyś marzyłam o pięknym domu, a teraz..... zupełnie co innego nam po głowie chodzi.
Fajnie jest mieć kino, basen, ogród w stylu zen z altanką do ćwiczenia jogi. Ale w tej chwili zupełnie mi przeszło.
Chcę kupić kawałek ziemi z rosą na trawie i wstawać o wschodzie słońca, cieszyć się bliskością moich najukochańszych i tak poprostu żyć.

[nitka07]

hej koleżanki :) Wiecie co>? Czy Wy nie przesadzacie? mój wczorajszy ostatni post był na str 651 a teraz piszę na 672!!!!! Ależ Wy piszecie dużo!!!! :))

Ale poczytałam - w nawiązaniu - mój mąż był kolegą mojego młodszego brata od dzieciństwa - taki gnojek się kręcił po podwórku jak ja już chłopaka miałam! Aż minęło kilkanaście lat , ja zakończyłam 12-letni związek, przyjechałam któregoś dnia do rodzinnego domu i ....spotkałam dawnego "gówniarza" - teraz już mężczyznę jak się patrzy! Ja odwróciłam sie za nim a on za mną... POtem gg (bo ja mieszkałam nadal w innym mieście), no i najpierw kolega - koleżanka a potem pierwszy kiss w aucie i w sumie 5 lat się spotykaliśmy zanim zaszłam w ciążę , a ślub był jak mały miał 8 miesięcy:) Mąż jest 3 lata młodszy ode mnie...

A teraz podobnie jak u Agnisi - mało bywa w domu, bo pracuje poza miastem - obecnie przyejżdża tylko na weekendy a niedługo bedzie raz na dwa tygodnie na weekend... A ja sama z dziećmi, dobrze, że mam rodzinę w tym samym mieście.

[krawatek]

dzień dobryyyyyy:)
kurczaczek, znowu deszcz:)
ale jutro przyjeżdżają moje siory za którymi baaaaaaaaaaaaaaaaardzo tęsknię :)
wczorajszy wieczór był super:)lubię moich przyjaciół i znajomych;)

co do pracy: mój m. ma normowne godziny pracy pn-pt 8-16 i już. ale za to pieniążki małe...
chciał doorobić przez weekendy, ale po co? mamy na chleb, a zaniedbywać relacje z rodzina zeby sie otaczac rzeczami??bez sensu.

[cafe82]

hej

jest 8 a olek ze 100 wyprowadzil mnie z rownowagi
przestaje sobie z nim radzic!

[cafe82]

krawatekK absolutnie nie zaniedbuje rodziny,po prostu chce,zebysmy oprocz chleba mogli wyskoczyc na pizze,kupic dzieciakom zabawke
a teraz odkladamy juz na zime-ogrzewanie itd