Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik 83, 84, 85 i 86


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka

No niby tak, ale... Zosia kaszle co noc od co najmniej 3-4 tygpdni. Już raz brała juakieś leki, ale nie pomogły, no i nic jej się nie zbiera, bo zaczyna od takiego duszącego suchego kaszlu, a dopiero potem jej się jakaś ślinka zbiera, także już nią nawet zwymiotowała :(
No i byłam u lekarza, babka poradziła, żeby jednak kupić inhalator, mam małej jakiś tam lek podawać w ten sposób i jak będzie poprawa to super, a jak nie to po niedzieli znów do przychodni. Lekarka obejrzała gardło Zosi i mówi, że nie ma tam śladu flegmy, tylko śluz taki przezroczysty właśnie. I osłuchowo czyste drogi oddechowe. Pytała, czy może w domu ktoś ma astmę albo alergię. U nas wszyscy ok, ale mówi, że skoro Zo miała nietolerancję mleka krowiego to też znaczy, że może być podatna na alergie. No nic, właśnie zamawiam na allegro inhalator i będziemy walczyć.

A moja mała tak dała czadu u lekarza, że aż mi się śmiać chciało - dzikie wrzaski, łapanie mnie rękami jak małpiątko, czerona jak buraczek, a że jest naprawdę głośna to cała przychodnia wiedziała, że Zo jest na badaniu :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Z tymi wizytami u lekarza to mam tak jak i Ty... Michaś jak tylko zobaczy Przychodnie to juz się wydziera jakby go ktoś ze skóry obdzierał...Hehehe za to w domu udaje, ze kaszle i mówi że musze mu syropek dać bo chory jest... Może rzeczywiście to alergia skoro tak długo Zosię juz męczy...Napisz czy z małą lepiej jak juz jej podasz kilka razy inhalator. Trzymam kciuki pa...

http://www.suwaczek.pl/cache/a7fc4dfc01.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7be3a61a97.png

Odnośnik do komentarza

Wróciłam niedawno i padam za godzinę po Zuzę do żłobka.Ale załatwiłam wszystko co miałam załatwić.

KWIATUSZEK Natalka była w szpitalu (leżała na obserwacji uraz głowy obrzęk)w szkole dwóch chłopców się szarpało i jeden drugiego pchnął na Natalkę upadła głową uderzyła i krwotok z nosa też był.a żeby było mało Zuza w żłobku też czoło rozwaliła.We wtorek do Opola do lekarza z Natalką.

Odnośnik do komentarza

Hello lasencje :)

Patuś, no już końcówka tygodnia, a następny będzie lepszy. Nawiasem mówiąc, to jakiegoś pecha ma ostatnio Natalka - najpierw noga, potem głowa... Mam nadzieję, że to już koniec takich niemiłych przygód. Wielkie buziaki od cioci Marty :36_1_21:

U mnie chwila luzu, Zo śpi (choć opornie jej szło zasypianie), czekam na M i właśnie zżarłam mleko w proszku. Dziś przyszedł inhalator, będziemy wieczorem walczyć, mam nadzieję, że się uda zapodać Zosi lek.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Aniołek, Zosia jak dotąd tylko ten jeden raz zrobiła siku na nocnik :) Ale radośc jest, bo się już tego nieszczęsnnego nocnika nie boi :36_1_21:

My dzis byłyśmy w zoo, Zośkę najbardziej zachwyciły karpie i wzdręgi, czyli wystarczy jak ją zimą wezmę do rybnego ;) A po obiadku (którego Zo nie tknęła) pojechałysmy na długaśny spacer do parku, gdzie widziałyśmy wiewiórkę i zbierałyśmy kamienie i szyszki...
A teraz mnie czeka jeszcze walka o spanie z małą i wyjazd po zakupy do tesco :/
I powiem wam jeszcze, że kurde chyba muszę jeszcze raz podejść do lekarza, Zo nie chce brać inhalacji, jak widzi, że rozkładam aparat to ucieka i się chowa z płaczem :( Chyba będziemy żebrać o inne metody...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...