Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Leah a Ty nam szybciutko daj znać jak się czujesz jako świeżo upieczona żonka. Jak wesele i ogólnie czekamy na relacje z wrazeń.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Alexanti mój mąż pracował kiedyś też na nocki i też mówiłam że mi go będzie szkoda jak urodzi się dziecko, ale jak się urodził Kacperek to jemu nawet nie przeszkadzał płacz dziecka odwracał się na drugą strone i chrapał dalej:)
Penny czekamy az wrócisz z powrotem
U mnie pogoda się ładna bardzo zrobiła ale może to byc cisza przed burzą jak to się mówi:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki ja tak szybciutko bo jeszcze "zbieram" chłopaków. trochę sie boję o ten ich wyjazd. Straszą kataklizmami, burzami a oni na tym odludziu, brrrr no ale wierze że M to rozsądny facet i jak się zrobi " niemiło" to zawiną się do domu. Napiszę za jakiś czas jak pojadą. obiecuje.

Tak ogólnie to przez ten katar to juz mi krew z nosa leci.

Klaudusia, rozbawiłas mnie niesamowicie okresleniem że " piersi opadają". Mi już i bez pogody pod ciężarem opadły. Ogólnie to czuje ze meczko się robi. Te z Was karmiły pewnie pamiętają co to za uczucie jak mleko napływa, no właśnie juz czasem mam to uczucie. Czasem jak patrze na te moje bomby to myślę ze połowe tego co przytyłam to ważą ONE, hihi. no ale teraz tez zamierzam karmić więc niech rosną na zdrowie :) No wiem co masz na mysli jak mówisz o przyczepieniu sie do nogi i całowaniu w tyłek, miłe ale ile mozna ;)

Buźka , do zobaczenia :)

Odnośnik do komentarza

Klaudusia to Mnie pocieszyłaś choć z drugiej strony uświadomiłaś mi jaka jest wrażliwość faceta na płacz dziecka to wyjaśniła sie kwestia nocnego wstawania do maleństwa.
Mam nadzieję że taka osoba jak ja wstająca o 11-12 podoła temu zadaniu.
Liczę też że dziewczyny które już mają dzieciaczki pomogą mi potem jak radzić sobie z taką kruszynką i kiedy jakie jedzonko wprowadzać bo tego najbardziej się obawiam.
Affi twoji chłopcy to komandosi dadzą radę chociaż nie dziwię ci się że bedziesz tęsknić bo niby chcemy odpocząć a po paru godzinach jakoś pusto cicho i samotnie

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Affi ciesze się że Cie rozbawiłam :) A co do piersi moje to są ogromne zawsze miałam duże ale teraz to przegięcie. Co do przyczepia się do nogi i całuje mnie w tyłek , tak mój syn robi tak dosłownie np jak gotuje uczepi się i całuje mnie w tyłek :)) wołając przy tym mama mama mama i sie śmiejąc ze mnie.:hahaha::hahaha:
Alexanti nie martw się wszystko przychodzi z siebie , jak zobaczysz swoje maleństwo ,wszystko będziesz wiedziała ,nie wiem skąd ale to tak już jest :))
Co do facetów tak ich czułość na płacz dziecka jest bardzo wrażliwa ://
Mój to nawet nie potrafił rozebrać Kacpra jak miał mu zdjąć body to wolał wziąść nożyczki i rozciąć na małym :)
Facet mojm zdanie staje się prawdziwym ojcem jak dziecko jest już takie bardziej kumate

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Klaudusia wyglądacie ślicznie. Ja co prawda ślubu nie miałam ale i bez niego jest nam dobrze. Doszliśmy do wniosku że lepiej wydać piniążki na większe mieszkanie bo jak pisałam nie możemy liczyć na pomoc rodziców. Może za rok jakiś cywilny z małym bankiecikiem dla najbliższych. Napewno dam Wam znać.
Dziękuję za wsparcie. Mowisz że każda z Nas ma wrodzony instynkt. Mam nadzieję że mój się nie zapodział gdzieś w drodze ewolucji:hahaha:
A twój synuś to taki słodki rozrabiaka.
Z tym co piszesz o byciu prawdziwym ojcem to masz rację wiem to po rozmowie z bratem on dopiero jak bratanek zaczął być wygadany poczuł że ma syna i jest w nim zakochany do reszty a synus w nim.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Alexanti widze że tu dziś same koczujemy :))
U mnie jest teraz tak jak mówi twój brat:)) Co do ślubu my też tak chcieliśmy , ale tak jak pisałam teście są tacy że jak by to wyglądało przy ludziach ,bez ślubu a dziecko w drodze!! Więc i znalazła się odrazu sala i wogóle.
Ale masz racjie najlepiej wziąść mały ślub i pieniążki wydać na pożyteczną rzecz.
Co do twojego instynktu napewno się nigdzie nie zapodział ,jest napewno w Tobie
Affi gdzie jesteś ?!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

no to się wyłamię, bo mój F ma najcudowniejszego tatę na świecie. M od samego początku nosił przy kolkach, kąpał ( bo ja się bałam), dezynfekował pempek, brał na spacery i przewijał pieluchy z których się wylewało. kontakt z F ma niesmowity, aż mi się czasem łza kręci a był czas ze byłam nawet nieco zazdrosna o ta więź. no ale nie ma się co dziwic to takie dwa klony są :) bałam sie jak to będzie bo mój teść raczej nie okazywał uczuc i był ojcem raczej żandarmem, a mój M powtarza Frankowi przynajmniej raz dziennie że go kocha :)

No a tak zeby za słodko nie było, to się tak pocielismy ze nawet sie z synem nie pozegnałam. Wziął go na ręce trzasnął drzwiami i pojechali. Wkurzyłam się bo niby on mi robi przysługę ze jedzie tylko oni jada na grilla i bedą sie dobrze bawić a mnie zostawili taki burdel ze dzis przynajmniej do wieczora będę sprzątać, zmywać, układać, prać wieszać.... no i jeszcze musiałam ich wyszykować, spakować, ugotować na 2 dni, w między czasie nakarmic tutaj a on mi powtarza że sobie odpocznę, wrrrr finał taki ze wciąz jestem w pizamie, od rana umyłam jedynie zęby, a jak wyszli to 10 minut ryczałam, a teraz mi smutno że się z nim pokłóciłam a z Franiem nie pożegnałam. :(

Odnośnik do komentarza

jestem , jestem tylko musiałam się wyryczeć :(

co do kosztów slubów. macie rację. My co prawda wesee mieliśmy ale rodzice za nie płacili. Pieniążki z kopert za to poszły w dom, nigdzie nie pojechaliśmy bo też nam było szkoda. trochę żałuję bo szybko nigdzie nie pojedziemy, ale z drugiej strony nie mielibysmy np. tej wygodnej sofy na której właśnie leżę :)

Odnośnik do komentarza

Affi nie płacz kochana napewno pogodzicie się za momencik przez łącze komorkowe. A my teraz takie placzki jesteśmy we mnie jakiś tam czas temu zbierała taka chęć wybeczenia się że sama sprowokowałam awanturę poplakalam i mi przeszło. I bardzo Cię proszę żebyś się tymi porządkami nie przeforsowała. Rob to po troszeczku. Szafa i leżakowanie ,podloga i lezakowanie... itd. Ja wlaśnie gotuje obiadek i czekam na psiaka na 15. Myślalam że odpoczne ale z rana mnie ludzie zaatakowali i zmiękłam. Fakt że przy nim mam tylko godzinke roboty.
Frekwencja dzisiaj słabiutka. Ciekawe co kobitki porabiaja i co u Leah po weselu. No tak może poprawiny.:lup:

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Ja normalnie jak nie jestem na L4 to pracuje na recepcjii to fajna i przyjemna praca z tym że nocki są i nie zawsze da rade na nich odpocząć. A poza tym zajmuję sie pielegnacja psów i kotów to tak z zamiłowania i z domu wyciągnięta pasja.
Coś sie źle poczułam chyba ciśnienie spada i właśnie zwymiotowałam ale to chyba przez zgagę.
Czy wasze dzidziunie też nie daja znać o swoim istnieniu bo mój siedzi cichuteńko i nawet sie nie ruszy.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Widzę że czerwcowe dzieciaczki sie zaczęły rodzić. Tam jakos po rowno dziewczynek i chłopczyków. Ja już nie mogę sie doczekać kiedy moja dzidzia sie ujawni z płcia ale to pewnie nie na tej a na następnej wizycie tej połówkowej.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Dzien dobrek:36_2_15:

Wyspana,jak zwykle wygramoliłam się 20 min temu z łóżka i obiadek wstawiłam.....
Na pogode to i ja mogę zacząć tutaj narzekać,bo zimno i brzydko od dwóch dni jest:(((

Mamy z mężem znowu zmartwienie bo byc może zjedziemy do Pl jak tutaj jego szef nie będzie miał nowych kontraktów na prace,a zapowiada się nie zaciekawie:( na razie czekamy na jakąś wiadomość konkretną od jego szefa,a z przeciekaów wiemy,że za fajnie nie jest...

Dziś do mnie dzwoniła ranko moja Pani doktor i mnie obudziła po 8ej:leeee:
I przełożyła mi wizytkę na 22go,o dzionek szybciej,a dla mnie lepiej-posłucham serduszka:36_2_15:

Wiecie,że zapomniałam iż dziś w Pl jest Boże ciało i macie święto?a tutaj normalny dzionek i weekend-u mnie pracujący będzie....

alexanti to moje też będzie pierwsze dziecię i póki co najbardziej o o porodzie myślę,a nie o tym np jak dam sobie radę....później na to przyjdzie czas...A co do spanka to teraz ja lubie sobie pospać i to znacznie dłużej niż Ty,a później jak ja będę wstawała do dziecka?razem z Nim spać i wstawać hi hi
Klaudusia mówisz,że aż piersi opadają:36_2_15: masz racje bo mi np już też opadają,a cieżkie są jakbym miała tam kamienie....Śliczne macie ślubne zdjęcie!!!
Affi biedaczku nie płacz,ale w naszym stanie to o to nie problem,czasami przez to wyrzucamy z siebie emocje i jakąś zatkaną złość,będzie dobrze!! Jak to się mówi po burzy przychodzi słońce:36_3_15:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Witajcie niby świątecznie ;) ja też dzisiaj jestem troszkę późno ale musiałam się ogarnąć i troszkę mieszkanko....Jak pisałam wczoraj młody zasnął wcześnie....wstał jeszcze wczoraj wieczorkiem po 21 i zasnął po północy czego ja niewiem bo zasnęłam na rozłożonym wyrku...mężulo poszedł spać do pokoju gdzie ma kompa :) młody wstał dzisiaj przed 9 i teraz znów śpi....jednak chyba potrzebna mu godzinka czy dwie spania w dzień i nawet rano wstaje później niż zwykle.....myślę,że to dobrze....jestem w trakcie robienia obiadku....a robię kotlety mielone z ziemniakami i czerwonymi buraczkami z sosem pieczarkowym....
Ładnie dzisiaj znów popisałyście moje Drogie :) tak trzymać.....
My z mężulem też jeszcze nie mamy ślubu (czekamy na jego rozwód) myślę,że do porodu wyrobimy się a też chcemy bardzo skromną uroczystość....cywilny ze świadkami i najbliższą rodziną....nic więcej....może za rok albo dwa weźmiemy kościelny (mamy taką możliwość z czego ogromnie się cieszę) fajnie by było dzieciaczki w miarę odchowane przed nami by szły w kościele i sypały kwiaty....Marzycielka ze mnie z romantyczną duszą he he....

Będę na bieżąco czytać jak zawsze zresztą i w miarę dzisiaj pisać.....no chyba,że uciekniecie wszystkie....

Klaudusia uśmiałam się jak napisałaś,że Twój Synuś chowa się za Ciebie i całuje Cię w tyłek...mój też tak kilka razy zrobił....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Alexantii oryginalne masz zajęcie, super!!! Tylko uważaj na te kotki szczególnie, mam na mysli toxoplazmozę. no ale odpowiednia higiena i bedzie ok.

Niunia normalnie zazdroszczę Ci jak piszesz o której wstajesz, ale Kochana za jakis czas zacznij się hartować... bo skonczy się spanie do południa i cięzko Ci będzie się w jeden dzien przyzwyczaić. Myslę, że z powodu swiątecznego czasu i długiego weekendu do poniedziałku może będzie tu pusto ale zawsze możemy zrobić psikusa takim jak Frania( przykład z sympatii) i zapisać im kilka stronek żeby Mamuski miały co robic w poniedziałek z rana ;)

Odnośnik do komentarza

alexanti moje maleństwo też zrobiło się leniwe i malo go czuje...tak już jakoś od 3 dni....
Co do ślubow to ja mam sam póki co cywilny ponieważ nie mamy kiedy sami pozałatwiać spraw co do kościelnego,a prosić się nie chcemy rodziny i ich obaręczać...a też mi się marzy,aby moje dziecko szło przed Nami czy za Nami i sypało kwiatuszki....koscielny to zrobimy jak zjedziemy do PL(bynajmniej mam taką nadzieje)....
A ja na obiadek robię potrawkę z kurczaka z ryżem-dziś tak lekko dietetycznie:D

Muszę ogarnąć i się i mieszkanko,a jakoś mi się dobrze siedzi.....

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

affi
Alexantii oryginalne masz zajęcie, super!!! Tylko uważaj na te kotki szczególnie, mam na mysli toxoplazmozę. no ale odpowiednia higiena i bedzie ok.

Niunia normalnie zazdroszczę Ci jak piszesz o której wstajesz, ale Kochana za jakis czas zacznij się hartować... bo skonczy się spanie do południa i cięzko Ci będzie się w jeden dzien przyzwyczaić. Myslę, że z powodu swiątecznego czasu i długiego weekendu do poniedziałku może będzie tu pusto ale zawsze możemy zrobić psikusa takim jak Frania( przykład z sympatii) i zapisać im kilka stronek żeby Mamuski miały co robic w poniedziałek z rana ;)

Affi POPIERAM W 100% 3ba jak nawięcej pozapisywać,aby lekturka była gotowa na poniedziałek...ale wpadłaś na dobry pomysł:hahaha::hahaha:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Ach to czekam na pierwsze gryzaki w tyłek. Hi hi swoją droga to ciekawe że wszystkie dzieciaczki lubia takie psikusy
Affi właśnie dlatego z kotów juz zrezygnowalam bo wyszło że nie przechodziłam toxo więc po co ryzykować. A moj własny kot nie wychodzi więc nie stanowi dla mnie zagrożenia
Niunia ale sobie dzis pospałaś ja aż tak długo nie moge bo boli mnie głowa
Witaj Klamorka fajny pomysl z dzieciaczkami sypiącymi kwiaty. Ja też jestem romantyczką a kwiaty kocham
Dobra ja na 1,5 godz znikam bo psiak stoi na stole i czeka aż go upiększe.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

alexanti affi czekamy na was z powrotem he he

Ale mam dzisiaj fajny humorek...chyba dlatego,że mężulo nie musiał pójść do pracy....

Niunia ja dzisiaj też miałam szansę pospania do południa z przerwą he he na śniadanie dla młodego....
ten mój łobuz jak ma włączone teletubisie to mogę spać ile wlezie....ale ze mnie wygodnicka mamuśka he he

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...