pazdziernik 2010

[leah1]

Melduję się i już jestem!
Po takim wywołaniu z imienia, to nie ma innej opcji - muszę coś napisać :) Dzięki Niunia za pogonienie mnie, hihi. Chociaż od ostatniego pisania zajrzałam na forum może dwa razy, ale jakoś nie miałam nic ciekawego do napisania Wam dziewczynki...
Od razu się też usprawiedliwiam, że pewnie zniknę znowu, bo urwanie głowy mam teraz i nie wiem w co ręce włożyć - za 12 dni ślub i wesele, a my jak zwykle sporo odłożyliśmy sobie na ostatnią chwilę i teraz gonimy.

Przede wszystkim gratuluję Frani córuni - w końcu będziemy miały jakąś październikową dziewczynkę :)

I witam nową październiczkę - Asieńkę

U mnie wszystko w porządku - byłam u lekarza 2 tygodnie temu i kazał powoli odstawiać hormony, chociaż z tabletkami jakoś pewniej się czułam...
Za tydzień mam usg genetyczne - tym się chyba najbardziej stresuję, bo to będzie kilka dni przed ślubem i mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

Od tygodnia czuję też wyraźne ruchy synusia - takie delikatne kopniaczki - raz z jednej, raz z drugiej strony. Strasznie się wierci! :)

I to tyle jeśli chodzi o mnie - jestem pogrążona głównie w tematach ślubno-organizacyjnych, ale nie będę Was tym zamęczać ;)

Madzia - trzymam mocno kciuki za Ciebie :*

Niunia - z tym paleniem to różnie mówią. Wiadomo, że jest szkodliwe i że jak Ty palisz to dziecka przed szkodliwymi substancjami nie uchronisz. Generalnie poleca się rzucić przed ciążą (ja rzuciłam prawie w 3 m-cu), ale jeśli się już pali w ciąży to lekarze nie są zgodni co do tego jak postępować. Jedni mówią, żeby rzucać z dnia na dzień, inni żeby tylko ograniczać. Znam i kobiety, które paliły jak smoki i dzieciątko było zdrowe, i takie, które chuchały na wszystko, zdrowo się odżywiały, zero używek itd - a maleństwo nie wiadomo czemu chore. Nie ma reguły :/ Ale jeśli już rzuciłaś, to staraj się tego trzymać, na pewno to najlepsze co możesz zrobić dla siebie i malucha - trzymam kciuki!!!

Życzę Wam miłego dnia i lepszej pogody :)
Buziaki dla Was i brzuszków!

[affi]

Zaczynam miec stracha. Strasza u nas wyłączeniem wody pitnej i informują jak się zachowywać w razie bezpośredniego zagrożenia podtopieniami. Brrrr, a wydawało mi się tak daleko. Ponoc jak wały puszczą na "mojej" wysokości to będzie kiespko.

[frania]

Dzień Doberek!

Affi - mam nadzieję, że sytuacja pogodowa się u was unormowała. Odezwij się koniecznie!
Co do mamy bliżniaków - to tu macie link do wątku, na którym napisała o tym, co ją spotkało --> http://parenting.pl/kacik-zadumy/11763-urodzilam-martwe-dziecie_w-19-tc.html

W Krakowie od wczoraj nie pada, dziś nawet był wschód słońca - prawie szok dla mnie, bo nie było go u nas chyba ze 2 tygodnie. Ale teraz już chmury dominują. Oby tylko nie padało.

Zostawiam Wam buziaki na piątek!

[affi]

hej ! jestem sucha, ufff :) Siedziałam jednak do nocy, jakby co. Całe szczęście pogoda nam sprzyja. Od rana świeci słonko.
Jakie dziwne sny miałam, nawet nie będę opowiadać bo uznacie mnie za wariatkę , ale ludzka wyobraźnia jest niesamowita :)

Dziś mam w planach spacerek z Franiem, moja koleżanką i jej synkiem. Zawsze to urozmaicenie :) Synek nie dostał się do żłobka. Jak zwykle dostała się rodzina i krewni Królika. Na drzwiach wisi wielka kartka- odwołan nie przyjmujemy. Jak mnie to wkurza , wszędzie trzeba mieć "plecy". No nic zostaje nam od wrzesnia klubik malucha na godziny dla F. Tylko kasa niewspółmiernie większa. Wychodze jednak z założenia , że Młodemu przyda się trochę kontaktu z dziećmi ( a jak wiadomo w zimie z tym ciężko), a i mi pod koniec ciąży nieco wolniejsze tempo i odpoczynek przed burzą.

[frania]

Affi Kochana, my to mamy ze sobą wiele wspólnego. Moje sny z dzisiejszej nocy nie były normalne
Co do żłobka - to wcale się nie dziwię, a nas panuje ten sam "nieofocjalny" system. Nagle dostają się do żłobka dzieci, które mamy zapisały w ostatniej chwili. I wolna amerykanka, bo o ile do przedszkoli jest jeszcze jakaś rekrutacja, to do żłobka "kolejność zgłoszeń". W moim poprzednim miejscu zamieszkania jest żłobek, zresztą jeden z lepszych, gdzie sąsiadka była 200 któraś na liście rezerwowej I w sumie nie mam się co śmiać, bo zapewne drugą córę będę musiała oddać do żłobka (Julą opiekowała się moja ciocia, ale jej płacimy i nie będzie nas stać na płacenie Julii przedszkola i jeszcze cioci za drugą córę). Więc pozostaje żłobek. Już mnie wzdryga na myśl o przeprawach z nim. Wiem już, że rok to maskimum, jakie uda mi się zostać z maluszkiem, a i tak nie wiem, czy nie będę mieć "przegwizdane" w pracy.
Ufff, ale się opisałam.

[niunia22]

Frania i affi witajcie
Franiu fajnie,że jesteś z Nami-jakoś raźniej i jesteś poniekąd jedną z osób,które tutaj pracują nad postowum rozbudowywaniem Naszego forum
affi całe szczęście,że u Ciebie dobrze już niech ta woda wsiąka,teraz dociera do Włocławka(mam nadzieję,że tama nie puści bo jak nie daj Boże to się stanie to moje i nie tylko moje miasto będzie zalane....)

A u mnie dziś skończyła się już ładna pogoda-mgła taka,że świata nie widać,kilka dni słonecznych,a teraz będzie kilka tygodni,albo dni brzydkich,deszczowych........;///
aha affi co do snów to ja mam je też tak pokręcone,że sama się czasami dziwie,że to mi się śni np.: wczoraj nad ranem śnił mi się mój pierwszy chłopak,sen miły,ale zdarzają,ale to było sporo czasu temu....ale i zdarzają mi się koszmary-śniła mi się też ostatnio powódź bo wciąż człowiek ogląda...
No to mój mąż pojechał do robotki,a ja mam chatkę wolną.....jaki spokój

[niunia22]

A miałam Was się spytać gdzie się podziewa Edi D albo nika2_2??? dawno już ich z Nami nie było........Mam nadzieję,że u dziewczyn wszystko w jak najlepszym porządeczku!!!

[frania]

niunia22

A miałam Was się spytać gdzie się podziewa Edi D albo nika2_2??? dawno już ich z Nami nie było........Mam nadzieję,że u dziewczyn wszystko w jak najlepszym porządeczku!!!

Witaj Niunia! Masz rację - dziewczyn dawno nie było. Też mam nadzieję, że u nich wszystko w porządku.
A teraz zmykam pracować
P.S. I współczuję pogody...

[Klaudusia]

Witam Was kochane
Widze że się rozkręca znów nasze forum
Napisze najpierw co u mnie , więc jestem po trzech badaniach i normalnie wykończona jestem ,ale mój synuś jest zdrowy :)))i trzy razy pokazał ptaszka i waży 360 gram już a termin porodu mam przewidywany na końec WRZEŚNIA.
Frania ciesze się że będziesz miala małą niunie i że wróciłaś do nas
Klamorka ciesze się że po wizycie dobrze i mam nadzieje że wkońcu ukaże się mała psiocha:)
Affi Ja nie wieże już w żadne przesądy , bo wszystko wskazywało na córe a tu synus więc też trzymam kciuki za psioche u CiebieNiunia co do palenia Ja w pierwszej ciąży popalałam ale bardzo żadko , no i Jak wróciłam do pracy zaczełam spowrotem palić, Teraz dzielnie żuciłam i nie popalam a to dlatego ,bo mój syn mam astme oskrzelową i mam wyżuty że to mogło być przezemnie. Najbardziej mnie nurtuje to że są kobiety co piją, palą i cpają i rodzą zdrowe piękne dzieci a te co dbają mają chore.
Witam nowe koleżanki

[frania]

Klaudusia - super wieści!
Najważniejsze, że maluszek zdrowy. A ponieważ mnie trochę nie było - macie już imię dla synka?

[frania]

No a co tam dziewczynki poza tym u Was słychać? Piszcie, piszcie, BARDZO PROSZĘ!

[niunia22]

Kaudusia CIIESZE SIĘ,ŻE Z SYNUSIEM DOBRZE,NAWET POWIEM,ŻE JAK CZYTAŁAM TWOJEGO POSTA WCIAŻ SIĘ USMIECHAŁAM I MOJA DZIDZIA ZACZĘŁA SIĘ WIERCIĆ BRZUSZKUa to dla maleństwa w brzuszku

Co do paleniato zobaczymy ile wytrzymam,wczoraj po 6 dniach pociągnełam 4 razy papierosa i oddałam mężowi,nie wspomnę,że był zaskoczony tym,że zaciągnęłam się.ALE PO TYM MIAŁAM WYRZUTY JAK CHOLERA I NIE CIĄGNIE MNIE!!!!!!!!STWEIRDZIŁAM,ŻE DLA MALUSZKA 3BA SIĘ POŚWIĘCIĆ,A JAK JUŻ NIE DAŁABYM RADY TO ZAWSZE PO PORODZIE MOGĘ ZACZĄĆ PALIĆ,ALE JUŻ NIE TERAZ!!
A pogoda się poprawila-słoneczko na całego
BUZIACZKI!!!!!!!!!!!!!

[affi]

Niunia- szacun jak to sie mawia w gwarze młodziezowej ;)

Klaudusia- bardzo się cieszę, że SYnek zdrowy, jak dobrze, że wszystko sie układa. Własnie macie już imie???

Ja juz schizy mam związane z płcią. Niech bedzie Synek obym wiedziała, że jest i ma się dobrze :)

Chyba mam w domu przedwczesny bunt dwulatka. Wszystko jest na NIE i to powtarzane do znudzenia. nawet mądre teorie zeby dawać dziecku wybór z dwóch rzeczy nie skutkują bo i tak jest klepane NIE, na moją stanowczą reakcje jest wrzask!!! Rany a myslałam że mam jeszcze kilka miesięcy :)

Ja wciąz nie czuje ruchów:( tzn cos tam czuje ale dziwnie bo tylko po lewej stronie. Możliwe , że macica zepchnęła mi wszystko na prawo a dzidzia rozwija sie po lewej stronie brzucha??? chyba nie....

[niunia22]

A OTO MOJE BRZUSZKO!!!(troszkę zła oprawa,ale tak to jest jak sama robiłam...)

[Gość Penny]

Witam, ja tylko na monent

Klaudusia - to fajnie, że wszystko w porządku z dzidzią

Niunia - fajniusi brzusio :)

Affi - mojemu Synkowi bunt zaczął się jak miał 1,5 roku - ale on "z takimi sprawami" zawsze do przodu jest :P

Frania - gratki, ale wiesz, że wszystko się może jeszcze zmienić :P!

[affi]

Niunia, chyba mam podobna wielkość, tylko krztałt inny. Twój jest jak piłeczka do rugby ,a mój jak do kosza , hihi. No dobra dziewczyny a która ma piłkę lekarską?? To juz pewnie te blizej września...

Penny, biedna jestes z tym choróbskiem. Tylko zeby nie przegiąc w druga stone i nie trafic na lekarza, który wszędzie widzi cos na co trzeba antybiotyk wcisnąć- znam takie przypadki. Mnie lekarka na przeziebienie nawet wciskała antybiotyk, finał- obnizona odporność naturalna. A ten bunt to tez odpowiednio wcześnie się skonczył??? Da się to jakoś bez wiekszych stresów przejść?

[leah1]

Niunia - piękny brzuszek!

Klaudusia - też strasznie się cieszę, że maleństwo zdrowe. I przyłączam do pytań o imię? bo ja jestem w trakcie wybierania (tak jak Ty myślałam wcześniej o imionach dla dziewczynek i okazało się że z synkiem będzie większy ambaras - albo mi się nie podobają, albo są "zajęte" przez dzieciaczki naszych znajomych) - póki co mamy jednomyślnie wybrane 2 imiona, ale jeszcze nie wiemy, na które się zdecydujemy...

Frania - super, że wróciłaś :) Muszę Ci napisać, że też byłam przekonana, że u Ciebie będzie córunia :):):)

Affi - współczuję buntu dwulatka, chociaż znam go tylko z opowieści... Życzę duuużo cierpliwości
Co do ruchów to ja też na początku czułam tylko, że "coś się dzieje" po lewej stronie (tak niziutko). I dowiedziałam się od lekarza, że tak może być jak np. masz łożysko na przedniej ścianie - ona amortyzuje ruchy maleństwa i możesz je odczuwać słabiej i początkowo tylko w jednym miejscu. Może tak jest i u Ciebie?

Penny - zdrówka dla synka, oby jak najszybciej mu przeszło. A do tego pierwszego lekarza to już raczej nie chodź - aż strach pomyśleć, że tylu jest konowałów!

Też się od dłuższego czasu zastanawiałam gdzie się podziały dziewczynki z forum? Co się dzieje z Edi?
No i Klamorka - stała forumowiczka coś cichutko ostatnio..?

Miłego dnia mamusie!

[niunia22]

affi cholerko he he aż się roześmiałam na głosale wiesz,póki co ciężko mi osobiście powiedzieć na jakiego lokatorka wskazuje moje brzuszko,a dziś się ważyłam i znowu waga w górę 60,5a jak u Was??
POKAŻCIE SWOJE BRZUSZKA? bo np mój wydaje mi się duży...

[Klaudusia]

Imie to ja sobie wybrałam(Oliwer,Kuba,Bartuś ,ale mojemu mężowi się nie podobają i wkoncu nie wiem na czym stoje :)) Może wy mi pomożecie jakieś znaleść:))
Właśnie ugotowałam kapustke młodą , bo tak chodziła za mną :)) Chętnie dała bym Wam sprubować.
Niunia piękny masz brzuszek :)) i widać że chyba tylko on rośnie ? U mnie teraz też tylko brzunio rośnie bo w poprzedniej to ciężko było w uda i dupcie weszło. Co do palenia trzymam kciuki mocne i pamiętaj że sama w tym gronie nie jesteś co do rzucania
Frania lepiej opowiec Jak tam mieszkanko i jak się czujesz
Penny życze Ci powrotu do zdrowia i twojemu dziecku Ja mam taki okres w zime kiedy mój synek ma cały czas zapalenie puc albo oskrzeli i masakra jest wtedy .
Mam pytanie pieniądze z pitów to do kiedy muszą wypłacić ???

[affi]

Wiecie co...zaczynam sie martwić. Od wczoraj mam objawy jakby zatrucia: biegunka+straszna rewolucja w brzuchu. jedłam to samo co moi panowie, a im nic nie jest. Przecież jakby ktos mialby sie podtruć to pierwsze byłoby dziecko z delikatnym żoładkiem.Hhmmm a jutro sobota... no nie wiem, mieta i napsar z herbaty nie pomagają. Macie jakies inne domowe sposoby?

[Gość Penny]

Klaudusia - nie jestem pewna, ale chyba mają 3 miesiące czasu od momentu wpłynięcia wniosku.

(Nie) dziękuję za życzonka zdrowia.
Ja dziś w ogóle coś anty jestem na niektórych lekarzy!!!
Wiecie co stwierdziłam - ja nie mam chol..go zapalenia - tylko po prostu to atak łojotokowego zapalenia skóry!!! Więc leczę się na to - na co nie trzeba!!! I niepotrzebnie dzidziusia truję !!!
Mam już dość!!!!!!!!

[affi]

No i jeszcze pewnie bez związku, wysypało mi zgięcie w łokciu , rozległa wysypka- tak 10-15 cm. Nigdy nie miałam uczulenia... co sie dzieje?

[Gość Penny]

Affi - na pewno lekkostawana dieta!!!
Dużo pij płynów.
Ugotuj sobie na jutro rosołek.
Drugie danie ryż.
Zapychaj się bananami.

Bo leki w Naszym stanie to chyba odpadają.

[Gość Penny]

affi

No i jeszcze pewnie bez związku, wysypało mi zgięcie w łokciu , rozległa wysypka- tak 10-15 cm. Nigdy nie miałam uczulenia... co sie dzieje?

Wyobraź sobie, że ja od jakiś 2-3 dni na prawej ręce mam wysypke też... jakby pokrzywkę czy coś takiego.

[affi]

widzę Penny że my obie jakieś pechowe jesteśmy , to tak na szczęście ( na przekór)
Mam tylko nadzieję, że nic złego się z Dzidzią nie dzieje w czasie takich rewelacji.