pazdziernik 2010

[Klaudusia]

Wiecie miałam taką ochotę na kluski śląskie i je zrobiłam z sosikiem a czuje się jak bym zrobiła przynajmniej jak na całe wesele.
A zjadłam tylko cztery bo chyba najadłam się tym gotowaniem
Edi miłego wyjazdu i żębyś uważała tam na siebie :*

Frania czekamy na wiadomoś jak wrócisz od lekarza i powodzonka

[niunia22]

Witajcie moje kochane!!!!!!!!!!!!!
Ależ się rozpisalyście no no,ale wiem,że jak zawszę tu zawitam to mam co do poczytanka
affi ja wierze w cuda i jak reszta kobietek pisze tak i ja napiszę to szepnij słówko komu 3ba,a miejmy nadzieję,że Ten u góry Ciebie wysłucha....
frania 3mam kciuki i daj znać co u lekarza....
Edi nie denerwuj się jakąś ,,deowtką,,ponieważ Ona się Tobą nie przejmuje,a teraz jak jedziesz na delegację to już wogółe ciekawe jak Ona sobie sama poradzi?!
Muszę Wam powiedzieć,że coś mi nie plaży jazda samochodemrobi mi się nie dobrze i odrzuca mnie słodkie normalnie nie mogę jeść słodyczy......a tak je uwielbiam.
Najadłam się obiadku i teraz zmykam poleżakować...

A co do przeprowadzki to i mnie to kiedyś czeka po zjeździe stad do Polski i po wybudowaniu sobie domku,ale jeszcze jest troszkę czasu,póki co jak jesteśmy w Pl to mieszkam u teściowej,ale za kolorowo nie mamróżnie to bywa......

[kaja26]

Klaudusia moja ciocia też miała toksoplazmoze i urodziła zdrową córke a to było 30lat temu:) i nie było tak dobrych leków.Ja zapobiegawczo robiłam badania w czerwcu przed staraniem się o maleństwo i lekarz uspokajał że medycyna poszła do przodu i nie trzeba tak bardzo się bać toksoplazmozy.
Nas też czeka przeprowadzka, wynJMUJEMY TERAZ U MOJEGO KUZYNA ale on będzie sprzedawał to mieszkanko.Musimy mu powiedzieć, że nie może my czekać na kupca i planujemy się przeprowadzić maj lub czerwiec:)

[Raczyca]

Czesc Dziewczynki, to widzę, że niemal kazda z Was się bedzie przeprowadzała, niezłe zmiany. My sie wprowadzilismy do mieszkanka 3 lata temu, kredyt na 30 lat, wiec poki co zmian nie bedzie:)

Frania daj znac po wizycie czy cos nowego sie dowiedziałas, i czy wszytsko ok.

Affi to bezpiecznej i spokojnej wycieczki do Czestochowy, rowniez dołaczam sie do prosby o modlitwe w intencji naszych fasolek, chociaz pewnie kazda z nas powinna wybrac sie z własną intencją, ale im wiecej tym lepiej:)

Ja mialam dzisiaj dzien lenia, totalnie nic mi sie nie chciało, poza tym mecza mnie wzdecia, brzuch jak balon, nawet mnie cos koło pępka bolało, ale piłam wodę, zjadłam jabłko i chyba troszkę lepiej.

Czytałam, ze mozna brac w ciąży espumisan na wzdęcia - wiecie cos o tym?

[Justib]

No to ja Wam się pochwalę, że przeprowadzki mieć nie będę, ale zakończyliśmy jakis miesiąc temu kapitalny remont mieszkania.Ciągnął się prawie 2 lata! Jedynie co zostało to przygotować pokoik dla dziecka, ale to myśle w ostatniej fazie ciąży :)

Nie chce zapeszać, ale od 2 dni tak jakby mi apetyt troche wrócił no i nie mam juz tak często mdłości i wymiotów. Mam nadzieje, że teraz będzie już coraz lepiej :)
Powiem Wam jeszcze taką ciekawostkę, że ostatnio w moich snach albo pojawia się dzidzia, albo coś do jedzenia ;)

[Raczyca]

Witam w czawrtkowy poranek, a co tu taka cisza? Kazda zapracowana? :) Za oknem szaro i mokro, dobrze ze jestem w domu i jak nie chce to nie musze wychodzic, chyba z pół dnia przespie.

Miłego dnia

[frania]

Witajcie Dziewczynki!
Jak się dziś czujecie? U mnie dziś jest ciepło, już rano po 6 było 3 stopnie na plusie. Może tak już będzie na dłużej?

Wczorajsza wizyta była ekspresowa - ginka poczytała wyniki, wzięła mnie na "samolot", przepisała na wypadek jakieś czopki na nudności, zleciła badanie na odczym Coombsa i zaprosiła za miesiąc. Siedziałam u niej z 10 minut.
Przed chwilą powiedziałam o ciąży w pracy - dyrektorce i kierowniczce - ta druga niezbyt mnie lubi, więc mówiłam o tym niechętnie. Ale - mam to juz głowy.
Pozdrawiam Was serdecznie!

[Klaudusia]

Witam w poranny i brzytki czwartek dziewczynki i oczywiście miłego i bez nudności dnia życze Wam

Ja już dawno powiedziałam w pracy ale też mi było trudno bo dwa miesiące wcześniej walczyłam o cały etat, i go wywalczyłam praktycznie siłą :)) a tu potem bach ciąża i na zwolnienie
Z jednej strony cieszę się że ich tak załatwiłam a z drugiej troche mi gupio

Mam nadzieje że te zabobony naszych babci to prawda , bo Ja jem same owoce i takie rzeczy co bym nie zjadła wcześniej a mięso mnie przeraża:
Więc wedug ich wiedzy będe mieć córeczke
A pogoda mnie poprostu dobija , bo wyszła bym z dzieckiem na spacer a tu lipa

Znacie jakieś metody żeby mi się chciało rik tiki :)) bo mój mąż to załamany jest

[leah1]

Witajcie
nie zaglądałam do Was wczoraj i znowu mnóstwo zaległości mi się zrobiło do odpisywania :)

Raczyca - u mnie też jest strasznie brzydko za oknem, ale oglądałam prognozę i od przyszłego tygodnia ma być +15C!!! Nareszcie!

Frania - cieszę się, że wszystko jest u Ciebie dobrze.
PS. cudnie by było, gdyby sprawdziło się z dziewczynką, ale i tak najważniejsze, żeby maleństwo było zdrowe

Klaudusia - bardzo się cieszę, że takie dobre wieści wyczytałaś i że masz już dobry humorek :)

Affi - szepnij słówko o naszych maleństwach, ja w cuda wierzę :)

Edi - olej tę miągwę, a jak nie będziesz dawała rady, to przyjedziemy i pomożemy!

Niunia - jazda samochodem to dla mnie męczarnia i mdłości mam jeszcze ze 2 godziny po tym jak z niego wysiądę :(

mnie też dziewczynki czeka przeprowadzka i to prawdopodobnie tak jak Klamorkę - we wrześniu dopiero.
A i tak będzie to tymczasowe, bo na dobre przeprowadzimy się dopiero w lutym najwcześniej - startujemy z budową domu...

miłego dnia życzę Wszystkim!

[klamorka]

Cześć Dziewczyny a u mnie za oknem słonko świeci i jest 8 st. na plusie...Właśnie wybieramy się z Młodym na dłuuugi spacer....Pozdrawiam serdecznie....

[frania]

Pusto tu dziś u nas. Zaglądam i zaglądam. Niedługo zbieram się do domu. Mam nadzieję, że jeszcze wpadniecie przed końcem mojej pracy

Klaudusiu - z ochotą na sex Ci nie pomogę, bo u mnie w skali od 1-10 jest minus 5 Małż wyrozumiały, ale wiem, że mu ciężko. I nie wiem co na to poradzić. W pierwszej ciąży miałam tak samo

[klamorka]

No i już po spacerku....
Klaudusia jeśli faktycznie owoce wróżą dziewczynkę to super bo ostatnio ciągle opycham się tylko owocami...przeszła mi ochota na słodkości i inne rzeczy....co do fiki miki to przyznam się Wam szczerze,że u mnie to wygląda w skali od 1 do 10 na przynajmniej 15 ;) mężulo najchętniej uciekłby gdzie pieprz rośnie hie hie...ale myślę,że to czasowo tylko...jedne mają większą ochotę inne mniejszą bądź wcale....nic się nie martw Mąż wytrzyma....zresztą nie ma wyjścia...

A tu macie link jeśli któraś z Was chciałaby sprawdzić cz to będzie chłopczyk czy dziewczynka: http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1

mi wyszło na 65 % dziewczynka :) oby

[Klaudusia]

klamorka

No i już po spacerku....
Klaudusia jeśli faktycznie owoce wróżą dziewczynkę to super bo ostatnio ciągle opycham się tylko owocami...przeszła mi ochota na słodkości i inne rzeczy....co do fiki miki to przyznam się Wam szczerze,że u mnie to wygląda w skali od 1 do 10 na przynajmniej 15 ;) mężulo najchętniej uciekłby gdzie pieprz rośnie hie hie...ale myślę,że to czasowo tylko...jedne mają większą ochotę inne mniejszą bądź wcale....nic się nie martw Mąż wytrzyma....zresztą nie ma wyjścia...

A tu macie link jeśli któraś z Was chciałaby sprawdzić cz to będzie chłopczyk czy dziewczynka: http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1

mi wyszło na 65 % dziewczynka :) oby

No ja sobie zrobiłam i wyszło mi też 65% na dziewczynke , ale przyznam że nie które pytania to taki banał ( co ma piernik do wiatraka)

U mnie z tymi sprawami to od 1-10 jest po niżej 0 ::( Wcześniej w ciąży to miałam odwrotnie że mój mąż to sam uciekał ode mnie

No pusto tu dziś bardzo ,ale pewnie zajęte jesteście

Pozdrowionka

[leah1]

śmieszny test, chociaż też nie rozumiem co mają do płci dziecka niektóre z pytań?!
A u mnie wyszło tak samo jak u Was - 65% dla dziewczynki :):):)

[Klaudusia]

Ja bardzo bym tak chciała żeby tak było i miała małą królewn i tak w sercu też czuje
Na mojego synka też czułam że będzie chłopczyk chodzi na Usg wychodziła córka przeważnie

Wyczytałam żę z badań USG prenatalnego można się dowiedzieć o pułci dziecka już z 13 tygodnia A jak się robi genetyke z krwi z pępowiny to można nawet w 6 tygodniu już wiedzieć co będzie.

[niunia22]

hej hej
Nie dawno wróciłam z pracy i melduje się,że już jestem wśród Was...
Co do uprawiania miłóści to powiem Wam,że ja nic,a nic nie mam ochoty,mój mąż to rozumie,ponieważ po ostatniej ciąży po riki tiki zaczęłam krwawić(a powodem poronienia była wada genetyczna płodu) i teraz ma\mamy ,,uraz,,-,,obawę,, i czekamy do tego bezpiecznego okresu i będzie....no chyba,że nadal nie będę miała ochoty....

A z tego testu wyszło mi:
63% że będzie chłopiec-a chcielibyśmy,aby był to chłopczyk-najwazniejsze,aby było zdrowe,a co Bóg da to i tak będzie się kochało tak samo

[Justib]

Mnie z testu wyszło 77% dziewczynka. Mąż i większość też dziewczynkę obstawia. Ja się będę cieszyć i z dziewczynki i chłopczyka :)
Jeśli chodzi o riki tiki to u mnie też marnie z tym. Mam chyba blokadę po tym jak miałam krwawienie na poczatku ciąży. Myśle, że w II trymestrze będzie lepiej. Mam nadzieje ;)

[klamorka]

Ech dziewczyny ja to bardzo chcę dziewczynkę....mam już synusia no i chciałabym mieć parkę...już mnie skręca jak widzę te śliczne sukieneczki...a jak u Was z wyprawkami dla maluchów???kupujecie już coś???ja na razie mam 6 pieluch tetrowych,chciałabym już pokupować coś...ale raz,że mężulo studzi mój zapał a drugi raz boję się żeby nie zapeszyć...W pierwszej ciąży mama kupiła mi śpioszki i kilka tyg później poroniłam...przy drugiej (tej po sześciu latach,czyli z której mam synusia) w ogóle dowiedziałam się dopiero w piątym miesiącu i to było już takie bezpieczne,że można było kupować.Może faktycznie mąż ma rację,że jeszcze mamy dużo czasu i zdążymy....A co Wy myślicie???jutro mam wizytę u gina...pomyliły mi się dni...niewiem czemu od początku myślałam,że 19 jest w czwartek....
Miłej i spokojnej nocki Wam życzę!!!

[kaja26]

mam nadzieję że wasze przewidywania się spełnią:)
ja też tylko owoce bym jadła;) i w sumie chciałabym dziewczynkę . w październiku obydwojgu nam się śniła córeczka i wtedy przekonałam męża że czas się starać;)
I biedny on też przeżywa kryzys bo ja też mało chętna, no ale ja tu chcieć jak męczą mdłości i cały czas bym spała:/

[affi]

Byłam u lekarza Dziewczynki!!!

Bombowy facet!!!
no ale mam zmartwienie.... wg. ostatniego pomiaru termin przypada na.... 1 listopada. masakra. mam się wypisać??? :((

[niunia22]

affi

Byłam u lekarza Dziewczynki!!!

Bombowy facet!!!
no ale mam zmartwienie.... wg. ostatniego pomiaru termin przypada na.... 1 listopada. masakra. mam się wypisać??? :((
Broń Cię Panie Boże ażebyś od Nas odchodziła i się przepisywała!!!!!!!!!!!!
Masz tu zostać z Nami!!!!!
klamorka Ja wraz z mężem też w pierwszej ciąży pośpieszyliśmy się i kupiliśmy śpioszki,bluzeczki,a moja mama kupiła buciki wraz z siostrą i co z tego wyszło...?poroniłam...
Teraz nic,a nic nie kupuję dopiero jak coś to w 7-8 miesiącu nie wcześniej,nie ma co....
Justib widzę,że napisałaś podobnego posta do mnie też mam blokadę na riki tiki (post p.w.) i mam nadzieję tak jak Ty,że w II trymestrze będzie lepiej
Klamorka ja rónież życzę Ci miłej nocki-DOBRANOC

[frania]

affi

Byłam u lekarza Dziewczynki!!!

Bombowy facet!!!
no ale mam zmartwienie.... wg. ostatniego pomiaru termin przypada na.... 1 listopada. masakra. mam się wypisać??? :((

Affi - nawet się nie wygłupiaj! Ja mam termin na 28.09. - i też jestem u Was. I tak ma zostać, niezależnie od terminu, a potem od faktycznego dnia porodu. Dobrze nam tu razem, nie? Ty lepiej pisz, co tam kochanego zobaczyłaś wczoraj!

[frania]

I witam się z Wami! Dziś już na szczęście piąteczek, jupi!

[Klaudusia]

Na początek dnia witam was Klamorka ,wiem co czujesz bo też mam synusia i bardzo bardzo bym chciała córcie ,ale dużej nadziej sobie nie robie żebym się nie rozczarowała:)
A co do ubranek w pjerwszej ciąży kupiłam śpioszki ,czapeczke i skarpetki , poroniłam
W drugiej nic nie kupiłam bo Babcia i mama kupiły jak byłam w 9 miesiącu, no łóżeczko w 8 miesiącu i fotelik
A jak wróciłam ze szpitala to jak ktoś przychodził zobaczyć maleństwo ,zawsze coś dostałam i zaczełam kupować

A teraz nic nie kupuje ,mam czas a zresztą wszystko mi zostało po Kacperku
Ale jak będe wiedziała na 100% że będe mieć córcie to zaczne kupować sukieneczki tak w 7 miesiącu :))

Affi nie wypisuj się , bo będziemy tęsknić a zresztą to nie wiadomo jak będzie z nami przeciesz możemy urodzić wcześniej albo 2 tygodnie puzniej
Więc zostań z nami a termin Ci się zmieni nie raz jeszcze

[Klaudusia]

frania

affi

Byłam u lekarza Dziewczynki!!!

Bombowy facet!!!
no ale mam zmartwienie.... wg. ostatniego pomiaru termin przypada na.... 1 listopada. masakra. mam się wypisać??? :((

Affi - nawet się nie wygłupiaj! Ja mam termin na 28.09. - i też jestem u Was. I tak ma zostać, niezależnie od terminu, a potem od faktycznego dnia porodu. Dobrze nam tu razem, nie? Ty lepiej pisz, co tam kochanego zobaczyłaś wczoraj!

Frania masz racjie
Mi termin z miesiączki przypada tak jak tobie na 28 Werześnia , potem miałam na 23 pazdziernika a potem jeszcze na 21 a teraz mam na 9
Więc wszystko się zmienia A może wyjść tak że będe rodzić w Wrześniu