pazdziernik 2010

[klamorka]

Madziu wycieczka udana jak sądze...Twój Synuś istny model....

Co do grzybków to sama z chęcią poszalałabym w lesie...ale gdzie z tym brzuchem....na szczęście mam jeszcze mamę która dzisiaj zdążyła mi zakomunikować,że nazierała tylko dzisiaj ok.10 kg grzybków wię jutro jak pojedziemy zaawieźć Młodego to dostaniemy cosik... :)
Kurczę Klaudusia na wrzaski i histerię nic Ci nie pomożemy...trzeba to niestety przeżyć....mój dzisiaj cały dzień z byle powodu histeryzował ale zrzucam to na przeziębienie które go łapie

[Madzia86]

Spokojnej nocki Wam życzę

[niunia22]

No to już jestem,obiecałam,że później wpadne do Was to jestem

Słuchajcie może to głupie,ale ja już różnie myślę co u Edi!!!! GDZIE ONA SIĘ PODZIEWA!!!!!!!!!
Madzia86 śliczne foteczki!! i również życzę Ci milutkiej i spokojnej nocy!
Ainer i Klamorka nadrobicie zbieranie grzybków w następnym roku.

Miałam Was się spytaćbo zaraz zapomnę czy Was też nawiedzają wtym roku duże pająki? dziś czytałam w necie,że jest w tym roku na nie urodzaj itd

ALE MAJA MI UGNIATA NA PODBRZUSZE!! JUTRO MAM WIZYTĘ NA 10:15 ZOBACZĘ CO MI POWIE!!! 3MAJCIE JAK COŚ KCIUKI!

ZMYKAM SIĘ OGARNĄĆ I SPAĆ BO RANO MUSZĘ WSTAĆ!
dobranoc!!!!!!

[klamorka]

Kurdę dziewczyny coraz bardziej martwię się o Edi....zwykle długi czas braku wiadomości to złe wiadomości....

Moja Panienka tak się zaczęła wiercić,że aż mnie boli po prawej stronie w dole brzucha,zgaga mnie pali jak cholera...cokolwiek zjem czy się napiję zaraz zgaga,jakaś masakra.Przy Młodym tak nie miałam...Młody się jeszcze powygłupiał ze mną i z mężulem po czym zasnął....ja też idę się umyć i idę spać....mężulo nas olał i cały dzień gra sobie w grę...czasami tylko przyszedł powygłupiać się z Młodym....czyżby dopadła nas rutyna???

[klamorka]

Dobranoc

[niunia22]

DZIEŃ DOBRY!!!

JA JUŻ Z RANA WITAM WAS MOJE DROGIE BO COŚ SPAĆ NIE MOGĘ
To chyba z nerwów,że dziś mam wizytę u lekarza i co wam, jeszcze powiem wczoraj jak się goliłam to w lusterku zauważyłam(tak mi sie wydaje)jakbym miała ,,rozwarcie,,?
A może to i nie rozwarcie,ale coś czuję że tam się coś dzieje...A brzucho boli mnie tak jak na ,,okres,,taki tępy ból......TAK WIEM DZIŚ ZARAZ SIĘ OKAŻE CO I JAK,ale też mam wogóle często skurcze-twardnieje mi cały brzuch eh......

Tak sobie myślę,że Maja jeszcze niech z tydzień -dwa poczeka na wyjście....

Z tego wszystkiego dziś spakuje sobie torby do szpitala dla siebie i małej!
Bo naprawdę jakby coś się działo itd to mąż mnie aż tak nie spakuje....teściowa?
O NIE WOLĘ SAMA

NO DOBRA TO WY TEŻ JUŻ WSTAWAJCIE!! KONIEC SPANKA.........

[klamorka]

Witaj Niunia...
nie sądzę żebyś w lusterku mogła zaobserwować rozwarcie a jedyne co można zobaczyć to bardziej napuchniętą "myszkę" tak mi się wydaje...nie panikuj kobieto...mnie też coś od wczoraj jakiś dziwny ból wlazł do brzucha a do tego jeszcze prawa noga mnie boli i ząb i mam zapchany nos....jeszcze tego mi brakuje żeby mnie jakieś choróbsko rozłożyło....masz dzisiaj wizytę więc wszystkiego się dowiesz...będzie dobrze...tylko spokój może Cię uratować....

Ja już nie śpię bo mężulo dzisiaj wyjątkowo głośno wybierał się do pracy..wyskoczył jeszcze z pomysłem czy na zakupy pójdę...no wariat...w ogóle całą noc tak się tłukł,że myślałam iż go uduszę....jestem nie wyspana,Młody w nocy się budził...także jak dziś nie zacznę rodzić to będzie dobrze....Mała też już daje się we znaki....Mam nadzieję,że jak się urodzi to będzie spokojna....

[affi]

Kto śpi , to śpi....

Nocka kiepska, najpierw psy ujadały, potem usnąc nie mogłam, Zosia sie ie ruszała więc sie stresowałam, potem F sie budził... no i noc minęła.

Niunia z tym rozwarciem to chyba Ci sie zdaje, tzn sama bys nie dostrzegła ale móże dzis się dowiesz, że jakieś masz.... Wiesz z takim rozwarciem można jeszcze dłuuugo chodzic. USG tez dzis masz? Napisz jak tylko dotrzesz do domu. trzymam kciuki!!!

[niunia22]

ŹLE UJEŁAM,ŻE ZAUWAŻYŁAM ROZWARCIE-tak jak piszesz Klamorka mam bardzo napuchniętą...
Ale twardnienie brzucha i związane z tym bóle trochę mnie nie pokoją.

Affi tak USG też dziś mam.Mimo,że mam wizytę za 3 h to i tak się denerwuje-tj normalne,każda z Nas jak coś widzi,że jest nie tak to sie martwi....Z TEGO WSZYSTKIEGO AŻ BYŁAM NA ,,TRONIE,,

[klamorka]

Niunia napuchnięcie w tej części ciała to akurat normalna sprawa...dzieciaczek napiera na dół i to dlatego...najważniejsze żeby nie panikować....

Affi no to nie ciekawie....ale spokojnie mi wczoraj w nocy też mała się w ogóle nie ruszała....pisałam o tym...zresztą w dzień tak minimalnie się ruszała ale w nocy dzisiaj non stop...Pamiętaj Kochana,że nasze Maluchy mają coraz mniej miejsca w brzuszku....

[niunia22]

Klamorka zgadza się wszystko jest bardziej opuchnięte i opkrwione,ale jak mówię strach i niepokój jednak mi towarzysz....

DOBRA JUŻ NA TEN TEMAT NIC NIE MÓWIĘ

A Klamorka Twoja mała ma już zupelie mało miejsca(patrzę ciążowo 38tc)a Affi 34tc jakby nie patrzył spora różnica....zaś moja mała powiem Wam,że na odwrót SZALEJE,SZALEJE i to mnie uspokaja najbardziej

Jeszcze 15 min i muszę obudzić męża-na 9 przychodzi majster więc 3ba być gotowym....

[Klaudusia]

Witam

Niunia trzymam mocno kciuki za wizyte.
I teraz od 36 tc to może być różnie i może nawet pierwsza się rozpakować Affi a ostatnia Klamorka:))

Ale mam nadzieje że w końcu ktoś do mnie dołonczy.

Affi Ja też nie spałam długo ale już sie przyzwyczaiłam.
A cyce to normalnie tak mnie bolą że szok ,ale jestem twarda i będe karmić.

Kochane musze uciekać bo mały wstał.

Ps Madzia śliczny ten twój synek.

Aha trzymajcie kciuki mocno za wizyte u lekarza żeby nas nie wysłał do szpitala. o 10 mam jechać z małym do przychodni.

Edi dostaniesz okszan że nie dałaś żadnej nr tel.!!!!!!!!!!!!!!!

[affi]

Klaudusia

Witam

I teraz od 36 tc to może być różnie i może nawet pierwsza się rozpakować Affi a ostatnia Klamorka:))

Affi Ja też nie spałam długo ale już sie przyzwyczaiłam.
A cyce to normalnie tak mnie bolą że szok ,ale jestem twarda i będe karmić.

Aha trzymajcie kciuki mocno za wizyte u lekarza żeby nas nie wysłał do szpitala. o 10 mam jechać z małym do przychodni.

Brawo!! Trzeba byc twardym a nie miętkim, hihi Dasz rade z karmieniem, tez sie zawzięłam przy F choć zaliczyłam wszystkie książkowe przeciwności ( od grzybicy piersi, po zapalenie z 40 st. gorączką). Z drugiej strony nic na siłe, ale chwali się, że masz mocne postanowienie.

kciuki mocno zaciśnięte za zdrówko Mikołajka, daj znac co i jak.

[Gość Penny]

Witajcie,

oooo.... jaki z rana tłok :)

Klamorka - wow... podziwiam Cię - ostania chodzisz spać -a zazwyczaj pierwsza wstajesz :)

Madzia - fotki super....
Ja zawsze lubiłam takie leśne eskapady... ale od kilku lat trzyma mnie strach (kleszcze i pająki).

Niunia - trzymam kciuki za wizytę!

Klaudusia - chodzi o Kacperka??? Może jest zazdrosny, bo nawet najtwardszy zawodnik w końcu wymięka! Ciekawe jak mój Syn przyjmie swojego braciczka??? Niby teraz to rewelacja - nie umie się już doczekać... ale co będzie potem - kto to wie...

Affi - a nie wiesz czy magnez można łykać i podczas karmienia piersią???

Myślę, że ''nasza'' Dominika już urodziła.

A Edi - cóż - mam nadzieję - znając polską rzeczywistość - to zatrzymano ją tylko na kilka dni na obserwacji w szpitalu....

[affi]

Penny

Affi - a nie wiesz czy magnez można łykać i podczas karmienia piersią???

Myślę, że ''nasza'' Dominika już urodziła.

A Edi - cóż - mam nadzieję - znając polską rzeczywistość - to zatrzymano ją tylko na kilka dni na obserwacji w szpitalu....

Wiesz co... w witaminach dla matek karmiących jest magnez, więc myślę, że można łykać.

Też myslę że Dominika może byc juz rozpakowana, mam nadzieję, że wkrótce sie pochwali.

no i Edi... oj mam nadzieję, że wszystko dobrze. Licze że jeśli to obserwacja to dzis ją wypuszczą i da nam znać...oby

a mi znowu niedobrze, macie moze pomysł dlaczego???

[Gość Penny]

Affi - może coś zjadłaś???

Ja wczoraj nawpieprzałam się "kamyczków'' i też umierałam wieczorem....

[affi]

Penny

Affi - może coś zjadłaś???

Ja wczoraj nawpieprzałam się "kamyczków'' i też umierałam wieczorem....

chyba nie, zastanawiam sie czy to moj mały Robak ;) mi na żoładek nie naciska. własnie mi dupkę w bok wypieła i steczy mi taka "bańka" z lewej strony, hihi

[Gość Penny]

affi

Penny

Affi - może coś zjadłaś???

Ja wczoraj nawpieprzałam się "kamyczków'' i też umierałam wieczorem....

chyba nie, zastanawiam sie czy to moj mały Robak ;) mi na żoładek nie naciska. własnie mi dupkę w bok wypieła i steczy mi taka "bańka" z lewej strony, hihi

he he :P:P:P:P:P:P:P

Mój zaś tak napiera na pęcherz, że masakra ...

[Madzia86]

Miłego dzionka
Brzuszki

[Gość Penny]

Madzia86

Miłego dzionka
Brzuszki

... wzajemnie Madziu ...

[ainer85]

Cześć dziewczynki dobry dzisiaj mam humorek :)
chociaż naprawdę martwię się o Edi :(
miłego dzionka :)

[ainer85]

ooo jeeee mogę już wysyłać podziękowania
co robicie na obiad? bo nie mam pomysłu.
piszcie dziewuchy jak tam po wizytach, bo mnie ciekawi.

[Gość Penny]

ainer85

ooo jeeee mogę już wysyłać podziękowania
co robicie na obiad? bo nie mam pomysłu.
piszcie dziewuchy jak tam po wizytach, bo mnie ciekawi.

.... ja chyba zrobię tylko pomidorówkę z ryżem!

[nika_2_2]

Witajcie, nie wyspana jakas jestem, taka zmeczona, pogoda beznadziejna, zimno i pochmurnie.Brzuch mnie pobolewa i najgorsze zoladek, dosc czesto mnie boli ale ta dlugo to jescze bol mnie trzymal, moze dlatego czuje sie jakos bezsilna. Na 12 ide do tesciowej na swojski rosolek moze mi pomoze:)Dzis musze troche posprzatac bo kurz widac juz golym okiem:)Ainer to Ustki mam kawalek ze 100km. ale warto bylo pojechac , jest tam pieknie.Zauwazylam ze jakos dziwnie puchna mi stopy, rece i twarz, tez tak macie?moze woda sie zbiera czy cos takiego?A co do grzybow, to uwielbiam zbierac, i nawet z brzuchem jeszcze tydz. temu biegalam po gorach, zapominam o wszelkich dolegliwosciach co odbija sie potem w domu lezeniem na plasko i bolem wszystkiego:)Ok. ide sprzatac. Odezwe sie pozniej:)A i ciekawe co u Edi...Milego dnia:)

[Gość Penny]

nika_2_2

Zauwazylam ze jakos dziwnie puchna mi stopy, rece i twarz, tez tak macie?moze woda sie zbiera czy cos takiego?

Nie - mi nic nie puchnie - poszło tylko w brzuch :P
Ale w poprzedniej ciąży to spuchłam nieźle w ostatnim miesiącu ciąży.