Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Madzia - mam nadzieję, że mdłości miną Ci w najbliższych dniach i, że nie będzie Cię ''trzymać'' tak jak moją koleżankę - 9 miesięcy ...

Insana - wiesz... prawda jest taka - i powie Ci to każda co rodziła naturalnie, że skurcze - te mocne już - można porównać właśnie do tego, jakby Ci się chciało właśnie kupę ... Więc pewno dlatego ta mamuśka tak krzyczała - co nie znaczy, że ''coś tam'' zrobiła :P
A Ty tym razem rodzisz SN????

Edi - bądź pozytywnej myśli !!!
Teraz wiesz dlaczego tak się stało - dlatego i Ty, i lekarz - będzie dmuchać i chuchać na zimne...
Na pewno dostaniesz lub bierzesz już jakieś tabletki na podtrzymanie - bo taka jest już procedura z tego co słyszałam - w takich przypadkach!

Roza - witaj - kurcze, ale chyba coś z suwaczkami masz nie tak ....

Odnośnik do komentarza

Edi D
A wogóle mam mam doła też z tego powodu że se myślę że se to wszystko ubzdurałam bo oprócz piersi któe mnie bolą i testu pozytywnego to nic więcej mi nie dolega.
Takie mam dziś problemy.
W dupe.

Tez tak na początku miałam że piersi mnie tylko bolały
wymioty mdłości zaczęły się dopiero w 10 tygodniu
Kochana ciesz się że tylko piersi Cię bolą i oby te wymioty mdłości Cie nie dopadły :36_3_15:

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza

affi
jadzik
Affi jesteśmy dokładnie na tym samym etapie ciąży :36_15_44:

Pozdrawiam mamuśki, te w dwupaku i już rozpakowane:cheess:

SUUUPER! Wreszcie światełko w tunelu że nie zostanę tu sama :)

Jadzik, chłopiec czy dziweczynka? Imie wybrane? jak się czujesz?

Njaprawdopodobniej dziewczynka, jeśli chodzi o imię, to mamy kilka spisanych, ale planuję wybrać ostatecznie jak już dzidzia będzie z nami :) Jak ją zobaczę :)

A czuję się dobrze, poza drobnymi, oczywistymi dolegliwościami, tj, ból kręgosłupa (ale to jak za długo na wznak leżę) i zgaga (przeokropna), ale poza tym mam więcej energii niż przed ciążą :) Mam nadzieję, że już po porodzie też będę ją miała :))))

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witajcie, pogoda dzis u nas okropna, co jakis czas pada, jesien jak nic. Mnie sie nic nie chce, i jakos taka przygnebiona jestem, nie wiem czemu. Edi, jak wiesz ja tez poronilam i ja jak tylko zrobilam test i wyszedl pozytywny , zadzwonilam do ginekologa i zapytalam co mam robic , kazala mi natychmiast przyjechac, nic nie bylo widac na usg ale zrobilam badanie krwi na bthcg i wyszlo ze jestm w ciazy, no i obowiazkowa bralam duphaston na podtrzymanie, na Twoim miejscu pojechalabym do lekarza, bedziesz spokojniejsza.Pozdarwiam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

u mnie pogoda też do d.... Przywiozłam Frania, wniosłam śpiącego na górę i kręgosłup mi siadł. tak więc i humor i ciało zrypane, buuuuuuuuuu. Mąż zapowiedział, że bedzie koło 21 więc czeka mnie jeszcze walka z Synem przed snem.

Edi, może tak jak pisze Nika pójdz do lekarza uspokoisz się, po co się stresować, co jak wiadomo też dobrego wpływu na Dzidziusia nie ma...

Roza, a mi umknęło czy nie pisałas czy będzie chłopiec czy dziewczynka? No własnie tak patrzyłam na ten suwaczek i mi nie grało ale raz juz narobiłam zamieszania z suwaczkami i wolałam się nie wychylać

Jadzik, zazdroszczę Ci tej energi, ze mnie jest dętka.

Dziewczynki jutro mam USG i jakoś dziwnie nie mogę się doczekać. Hmmmm, może to tez nadzieja , że usłyszę info o terminie cc.

Mam do Was pytanko, takie błache. Co bierzecie do szpitala do okrycia Dzieciaczków? Becik, kocyk ( gruby, cienki, duży, mały)? Tak myslę że w październiku to na położnictwie będą juz grzać więc może byc gorąco. No i co dajecie do ubrania dla Bobasów po porodzie( to do tych z Was którym szpital nie zapewnia" firmowych" ubranek)? Body z kr. rękawem+pajacyk+ skarpetki i czapeczka będzie ok? Rany minęły tylko dwa lata a ja juz nie pamietam jak było poprzednio.

Odnośnik do komentarza

No właśnie Penny oprócz kwasu foliowego nic więcej nie biorę. A wizytę mam 27-go czyli w przyszły poniedziałek.
Własnie przeczytałam to co napisała nika i affi. Może zadzwonię do niego i zapytam co mam robić i czy zgłosić się wcześniej niż wizyta.
Zaraz nawet spróbuję.

Odnośnik do komentarza

jak widzicie straaaanie długo z nim gadałam. więc powiedział że spokojnie że kwas foliowy i że nie ma potzreby dopiero przy trzecim poronieniu są wsakazania do jakiś więcej działań niż normalnie. A reszta to jest działanie firm farmaceutycznych.

Zostałam pocieszona nie? Spokojnie czekaj jak dla mnie ten tydzień (do 27) wydaje się wiecznością.

Odnośnik do komentarza

Witam Was!
wracałam dzisiaj z przedostatnich zajęć w szkole rodzenia( przedłużyły się o 2 tyg) i jechałam autobusem i myślicie ze ktoś mi ustąpił miejsca??!!stałam jak ta pała oparta o rurę z siatami z zakupami i żaden szmaciarz ani szmaciara mi miejsca nie ustąpili!!! co za naród! co Ci ludzie maja w głowach??!!ehhhhh
Edi kochana nie bój się, wszystko będzie dobrze. ja poroniłam ok7 tyg, a przy tej ciąży to ten 7 tydzień to dla mnie był jak chwila prawdy, chociaż specjalnie nie wyliczałam co do dnia, bo nie chciałam tego dnia siedzieć i panikować, poczekałam aż minie 8 i odetchnęłam. Ale prawda jest taka,że to wszystko jest w naszej psychice i żadne logiczne tłumaczenie nic nie pomoże.
buziaki dziewuszki, 3 majcie się. Idę robić obiadek dla mężulka

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvyvqbofwm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomhdgegkg5pd1u.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki ainer.
a chamstwem się nie przejmuj bo jest tego pełno na swiecie. ja kiedyś miałam podobną sytuację siedziały dwie paniusie po 50-tce a ja stałam w ciązy w autobusie. I coś gadały i jedna mówi " a mlode dziewczyny to maja siłe stać bo ja to juz sił bo to mnie boli i tamto i sramto" Także mój wiek zauważyły ale brzucha wystającego to już nie.
Nie dość że mało rozumu to jeszcze zwrok wybiórczy:36_3_19:

Odnośnik do komentarza

Edi, ale Cie Twoj lekarz pocieszyl, moj mi powiedzial ze po poronienieu mam pamietac ze jak tylko zajde to mam brac na podtrzymanie, powiem Ci ze bylam spokojniejsza jak przyjmowalam duphaston, wmawialam sobie ze teraz nie ma prawa sie nic stac skoro biore wspomagacz:)ja poronilam w 10 tyg, drzalam do 12tyg. ale taka jest nasza fizjologia, pierwsza ciaza byla slaba a ta teraz to praktycznie zero problemow, nawet dobrze sie czulam do konca 7 ms. Czuje ze u Ciebie bedzie wszystko ok. dlatego nie ma co panikowac i sie niepotrzebnie stresowac:)Ainer niestety ludzie sa coraz bardziej chamscy, dobrze ze nie musze tluc sie autobusami:)Pozdarwiam

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

Edi wiesz co... a mi Twój lekarz gada rozsądnie. Janapisałam o tej wizycie tylko dlatego żebys sie nie denerwowała, bo stres dla ciązy nie dobry. tez poroniłam , też w 6 tygodniu. To była moja pierwsza ciąża. Drugą z Frankiem przejechałam na duphastonie od początku, tak profilaktycznie i tak wyladowałam na patologii z krwawieniem ok 20 tyg. przyczyna...nieznana Teraz trafiłam na lekarza( a własciwie dwóch) którzy powiedzieli ze jak mi to da spokój psychiczny to mogę brać ale nie jest mi to potrzebne. Że jesli jakiekolwiek krwawienie to błyskiem na ogotowie. Krwawien nie ma, nie było. Widać duphaston nie był potrzebny a tez usłyszałam ze firmy farmaceutyczne napędzają ta panikę i ze tylko w PL ten lek jest tak bezkarnie przepisywany. No więc masz trzy wyjścia: albo zaufać lekarzowi, albo go zmienić, albo poprosić o receptę na jednorazowy duphaston który wykupisz bądz nie ale bedziesz miała komfort psychiczny ze w razie nieuzasadnionej/uzasadnionej obawy możesz zażyć. J chyba wybrałabym trzecią opcję :)

Odnośnik do komentarza

Affi ja jeszcze nie spakowalam torby, napewno wezme rozek, i tak jak pisalas wezme 4 takie zestawy, mysle ze starczy. Nad kocykiem jeszcze sie nie zastanawialam:)A na wyjscie spakuje osobna torbe , ktora moj m pozniej dowiezie. No a teraz czekam na te drobiazgi ktore zamowilam z allegro, od tego sprzedawcy co kiedys polecalas:)Wtedy zaczne sie pakowac.Pozdrawiam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

affi
Odpowiecie mi odnośnie kocyka/ becika i ubranka dla noworodka??? proszę bo mam problem z podjęciem decyzji a chce suwak od torby wreszcie nieodwołalnie zasunąc:cheess:

Ja biorę Kochana rożek i kocyk na wszelki wypadek. Do ubrania mam: kaftaniki i śpioszki lub body plus śpioszki (a śpioszki cieplejsze i cieńsze). Skarpetki na rączki, bo niedrapki to cały czas się zsuwają.

Jak to zasunąć zamek??? Ja jeszcze nie zasunęłam, a mam jeszcze tydzień...

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

frania
Affi, nie wiedziałam, że poroniłaś... Przykro mi...

ano niestety...

dzięki Franiu za odp. na pytanie.
No dopiąc, dopiąć. Zawsze taka zaplanowana byłam. Moi znajomi się smieją, że mój slub i wesele były jak spektakl, wszystko starannie zaplanowane ;). Od zawsze robiłam listy i plany ( z których często większość to niewypał ale lubiłam tak siedzieć i planować). dlatego dziecko dla mnie to niesamowite wyzwanie bo sama wiesz ze dziećmi cięzko cos zaplanować, hihi. Uczą pokory ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć babeczki!!

Pierwsze co musze Wam powiedzieć,że od dziś powoli zaczeliśmy remoncik pokoju...właśnie siedzę w nim i piszę do Was:36_2_15:jestem ciekawa ile to potrwa...

Edi_D kochana ja też poroniłam,ale to w 12tc i miałam łyżeczkowanie tam w Norwegii(aż ciężko wracać do tego)jeżeli inaczej byłoby to miałabym teraz dziecko dwuletnie...ale powiem Ci tak dni płodnych nie widziałam u siebie w ogóle a zaszłam w ciążę bez żadnych tabletek chodź miałam na pół roku...OBYŁO SIĘ BEZ I mało tego teraz będąc w ciąży poza tranem,witaminkami oraz folikem nic po dzień dzisiejszy nie brałam i nie biorę także jak pisała Ainer co ma być to będzie,a wszystko zalezy od naszego nastawienia!JA SIBIE POWIEDZIAŁAM NA POCZĄTKU,ŻE TERAZ BĘDZIE DOBRZE!!! i u Ciebie również będzie dobrze-zobaczysz,nie martw się!TERAZ SPOKÓJ JEST NAJWAŻNIEJSZY I NIE PANIKUJ PROSZĘ CIĘ!:36_2_25:

affi ja do szpitala biorę rożek i kocyk też,a w razie czego niech jest...a co do kompletów to sama się zastanawiam i fajnie,że poruszyłaś tę kwestię!
Ainer nie przejmuj się,że taka panuje u Nas w Polsce znieczulica.A w sklepie jak się stoi w kolejce to też ludzie widzą np mnie z brzuchem i myslicie,że wpuszczą a gdzie tam....także nie ma co zawracać sobie głowy jakimiś ,,dewotami,,tak to jest jak same zapomiały jak były w ciąży....

Jutro rano jade mocz oddać do badania bo w poniedziałek idę na wizytę.Więc szykuje się poranna pobudeczka!!

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Kochane moje....

Młody u babci :) po wizycie,gdzie najpierw odczekałam 2 bite godz bo nikt mnie nie przepuścił (a nie było żadnej ciężarnej na ostatnich nogach) to pani doktor pobrała mi wymaz i zbadała...wsadziła mi paluch tak głęboko,że myślałam,że od razu na fotelu jej urodzę...ogólnie czuję się dobrze,mała się wierci i kręci tylko ledwo chodzę....a trochę się nachodziłam dzisiaj...a jeszcze musiałam zrobić zakupy (skończył mi się proszek,płyn do płukania itp rzeczy).Jestem zmęczona i zaraz idę się umyć i kładę się spać...Na jutro mam zlecone zrobienie testu obciążenia glukozą i jest wyznaczone na 7 rano i spędzę w przychodni 2 godz gdzie potem czeka mnie wizyta u zwykłego lekarza...
co za durna pani ginekolog na koniec ciąży zleca mi test obciążenia glukozą....paranoja jakaś....takie coś robi się gdzieś w 6-7 mies z tego co pamiętam....

Jeśli chodzi o chamstwo wobec ciężarnych w Polsce jest niebywale wysokie i nikt do cholery nic z tym nie robi...Wiecie co byliśmy dzisiaj w tesco z mężulem i była jedna kasa dla ciężarnych i na wózku i do 10 artykułów...i przede mną chciał wejść jakiś młody chłopak z dwoma rrzeczami więc mu mówię,że go przepraszam i ma mnie puścić bo to kasa z pierwszeństwem a on mówi że do 10 artykułów na co ja mu powiedziałam że też dla ciężarnych i o dziwo z uśmiechem na ustach mnie puścił....kiedy wykładaliśmy z wózka rzeczy przyszedł następny,żebym go puściła na co z szerokim uśmiechem powiedziałam,że jestem w ciąży i nie ma mowy....koleś odszedł z uśmiechem na ustach :) czyli są jacyś normalni ludzie jeszcze....

Słodkich snów Wam życzę....

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...