Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Justa Ja załozyłam posciel juz dawno, ale mam w planach ja wyprac jeszcze ale to tak w 38 tygodniu jak dotrzymam a jak nie to maz wypierze, wyprasuje i zawiesi jak ja bede w szpitalu :) bo w sumie nie wiadomo gdzie leząła w sklepie i moze juz byc troche przykurzona:) Imieniem się nie martw ja dla Bartka nie mialam nawet jak sie urodził dopiero jak go zameldowac szlismy to w urzedzie mu wybralismy , pewnie samo przyjdzie jak małą zobaczysz:)
Mi wczoraj znowu cos poleciało to chyba powoli mi ten czop odchodzi ale nie ma paniki czytałam ze jak czop jest bez krwi to ok do porodu jeszcze troche zostało a jak jest zabarwiony krwia to oznacza ze za kilka dni odbedzie sie poród, mój był bez krwi wiec nie panikuję :)Zreszta bede 5 lipca u lekarza to sie dowiem co i jak:) Z mezem znowu w nienajlepszych stosunkach od rana spiecia same;/Az mi sie odechciało sprzatannia i w ogole wszytskiego!!!
Ide zrobie chyba sobie dzis szarlotkę z budyniem bo mi smutno...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Justa my też mamy problem z imieniem. Podobają nam się skrajnie różne i cięzko pójśc na ustepstwa:) Ja też zawsze mówie ze jak zobaczymy synka to może na jakieś imie wpadniemy :)
Byłam dzisiaj na zkupach, prezent musiałam kupi bo na urodziny do kuzyna na 16 idziemy i strasznie mnie brzuch boli. :( Chyba maluch mi jakoś zle lezy. Ból promieniuje aż do krzyża.
Ale wróciłam do domku a tu mąz zamieciony cały dom miał, pomalowane rury od kaloryferów :) Kazał mi leżec i nic nie ruszac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

hej jestem na chwilke strasznie objedzona;/Zjadłam z 2 talerzy grochówki bo jednak wczoraj odgrzałam bigos a dzis grochówke gotowałam , upiekłam szarlotke z budyniem:)Pyszna wyszła ale zmiesciłam tylko kawałek:)
Z mezem dalej nie chce mi sie rozmawiac, robi cos przy domu na dworze,mi sie az niedobrze robi ble;/Potem mamy jechac do tesciów a ja za bardzo nie chce;/
Kleopatra Uwazaj na siebie zeby te bole nie przerodziły sie w skurcze, odpoczywaj duzo,a męza widze masz dobrego:)
Mało nas ostatnio na tym forum, nie wiem czemu .....Maleństwo , Avalka sie nie odzywa Bejbik tez mało ostatnio nie mówiac juz o innych dziewczynach ktore od miesiaca jak nie wiecej nie piszą:(.... szkoda:(Mam nadzieje ze jak zaczniemy rodzic jedna po drugiej to bedzie nas tu wiecej:) Uciekam dziewczyny sie poloze , potem po obiedzie pozmywam , siebie ograne i do tesciów:/Wpadne do was wieczorkiem pewnie pa:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

dobry:D

mineralka czekamy z niecierpliwscia az ta posciel ubierzesz i zdjecia wstawiasz. musi naprawde slicznie wygladac:)
dobrze ze trafilas na tka doktorke. jednak cukrzyca dyscypliny wymaga, nie zazdroszcze ci z tym wstawniem, sama bym chyba nie mogla zasnac:(.

paulina ten sen to mnie z nog powalil:hahaha::hahaha:
poprawie cie jeszcze bo pewnie u lekarza bedziesz 5 sierpnia nie lipca?;)))
sama jestem ciekawa co ci powie. bo mi sie wydaje ze ty pierwsza zostaniesz mamusia i to nie wrzesniowa tylko sierpniowa:D
jak czytam twoje relacje z dnia to zawsze mi wstyd bo ja caly dzien z brzuchem do gory leze. ciagle tylko cos sprzatasz, gotujesz pieczesz:)) dobrze ze maz na forum nie zaglada bo by mnie chyba na ciebie chcial wymienic:hahaha::hahaha::hahaha::hahaha:

justa z merzem w 15 tygodniu ciazy kupilismy ksiazke z imionami i na kartke wpisywalismy te ktore nam sie podobaly, o dziwo nie bylo ich tak duzo:). potem wspolnie wybralismy imie. bez kompromisu sie nie obylo;).
ja posciel wypiore i zaloze juz w tygodniu potem po 2 tygodnich na pluknie tylko wrzuce zeby ja odswierzyc. wole zeby wszystko bylo juz dopiete na ostatni guzik.
co do snow to w pierwszej ciazy ciagle snil mi sie jeden ktory pamietam do tej pory. ze synka w jednorazowej reklamowce nosilam a jak musialam cos zrobic to wieszalam go na wieszaku:hahaha:

kleopatra kochnego masz tego meza:)
pozdrawiamy go takze.
przez twoja wzmianke o frytkach pewnie znowu nie bede chciala innego jesc;)

wczoraj przez okolo 3 godziny starsznie rwal mi brzuch z lewej strony. nie moglam siedziec chodzic ani lerzec, jedynie na plecach przez chwile. plakalam z bolu jak dziecko. a potem nagle przeszlo. nie wiecie co to takiego moze? troszke sie przestraszylam. moze to wiazadlo macicy?

dobra ide robic frytki (i wszystko przez kleopatre:hahaha:) do potem

Dok

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą!
My już z kina wróciliśmy. Film był świetny. Polecam!
Właśnie skończyłam drugi raz szafkę malować i wrzuciłam kolejne pranie. Zaraz włączę jakiś film i pewnie przy okazji poprasuję trochę. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Chyba schowam na razie pościel. W razie czego mąż zajmie się łóżeczkiem jak będę w szpitalu :)
Madlene straszny ten Twój sen. Te bóle myślę że mogą się wiązać z przygotowaniem macicy do porodu. Ja czuje rwanie w pachwinach praktycznie non stop. No i skurcze mam dość często. A fryteczki miałam dziś na obiad. Mniam...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Trochę mnie nie było, ale na nic nie mam czasu i same kłopoty mamy z naszym developerem, aż szkoda gadać.
Ale są też dobre wiadommości, w czwartek skończył mi się zasiłek chorobowy, a w piątek zarejstrowałam się w urzędzie pracy i Pani uświadomiła mi że jednak należy mi się zasiłek macieżyński, nie należy mi się urlop macieżyński czyli ten czas 20 tyg nie liczy mi się do lat pracy, ale zasiłek jak najbardziej mi się należy. Z tego wynika że Pani w zusie która mnie poinformowała, że nie będzie mi się należał była bardzo "kompetentna". Śmieszny ten cały ZUS.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw3e5egwc5z2x0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h3w262ilt.png

Odnośnik do komentarza

hejka

wicia - ot cały ZUS - szkoda gadać - ja należe pod KRUS a tam jeszcze lepsze mecyje wymyślają - mojego teścia np od 2 lat ścigają za niezapłacenie jednej stawki - ale najśmieszniejsze jest to że on ma wszystko zapłacone - a inny pan o tym samym imieniu i nazwisku nie - i co kwartał teściowa jeździ tłumaczy i kłóci się już z samymi dyrektorami - oni przepraszają poprawiają a w następnym kwartale jest to samo - parodia - no ale zamiast zasiłku dają jednorazową zapomogę porodową 2800 zł wiec chociaż tyle z ich strony....

a my byliśmy na 2 urodzinkach u córeczki znajomych - ot miło i wesoło było - ale męcząco - brzuch mnie teraz boli że ledwo siedzę - dlatego zmywam się spać kobietki

dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Witam po długiej nieobecności. Remont skończony, mieszkanie posptrzątane. Została mi tylko kuchnia do ogarnięcia, ale to już w przyszłym tygodniu, bo nie mam już siły. Ja oczywiście tylko te lżejsze prace wykonywałam, ale męczące było patrzeć jak mąż sprząta a ja mogę tylko patrzeć. Chciałabym już być po porodzie, bo brzusio już trochę ciąży.
W czwartek przyszła paczka z pościelą, a w piątek byliśmy w hurtowni i kupiłam łóżeczko, materac, kompletl do wózka, przewijak, wanienke + stojak, butelki, smoczki, podgrzewacz, fride, podkłady ginekologiczne. Została mi do kupienia tylko koszula i staniki do karmienia. Pościeil już ubrana, pozniej zdejme i wypiore. Jak zrobie zdjecia to sie pochwale.
Na razie spadam, bo padam ze zmeczenia.
Pozdrawiam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

Madlene dzięki za przepis, wypróbuję jutro – już mi ślinka leci.
Też jestem ciekawa swoich reakcji jak już się urodzi maleństwo, ale myslę że największe emocje są za pierwszym razem. Ta ciąże przeżywam zupełnie inaczej jak pierwszą. Pomiętam, że jak zrobiłam sobie test w mojej pierwszej ciaży dokładnie w moje 25 urodziny i wyszło, ze będzie dziecko to ogarnela mnie taka euforia jak nigdy wcześniej a ciąża nie była poprzedzona długimi staraniami, zaciążyłam przy pierwszej próbie (robiliśmy przedbiegi bo większość naszych znajomych miała problemy. Teraz natomiast mimo, ze staraliśmy się o to dziecko około 3 lat nie było aż takich emocji. Radośc oczywiście wielka, ale i sporo obaw. Teraz nie mogę się już doczekać kiedy wezme maleństwo w romiona, ale też obawiam się zazdrości ze strony Marcina i jak postępować żeby nie czuł się pokrzywdzony.

Sen z reklamówka nie do pobicia! Tylko później człowiek siedzi i mysli skad coś takiego może mu przyjść do glowy.

Mineralka to dość późno cukrzyca ciążowa dała o sobie znać. Nie mam doświadczenia, ale pozostaje liczyć na to, że z porodem wszystko minie a jeśli planujesz kolejne ciaże to może można się na to jakoś przygotować, zabespieczyc. Może odpowiednia dieta od początku ciąży zminimalizuje ryzyko powtórki choroby – tego Ci życzę.

Justa z zakupami zazalałas a ceny rewelacyjne. Mi tez zostało już tylko kilka żeczy do kupienia, głównie dla siebie. Dla maleństwa mam już chyba wszystko a podgrzewacz tylko został, bo stary jest strasznie zniszczony.
Ja jeszcze nie jestem pewna co do imienia na 100%. Niby ma bys dziewczynka, ale ze mnie straszny niedowiarek. Jak będzie chłopiec to będzie Jaś a dla dziewczynki zawsze chciałam imie Marysia, ale przez te wszystkie lata mi się znudziło do tej pory. Maż mówi na mój brzuch Marysia a ja mam straszne wątpliwości teraz zastanawiam się jak to wygląda bo syn Marcin a córka Marysia – tak jakoś zbyt podobnie! Podoba mi się bardzo Hania i chyba skłaniem się najbardziej ku temu imieniu, chłopaki nie mają większych zastrzeżeń i podoba mi się też Lena (bardzo mi się podoba), ale Krzysiek powiedział, ze to ruskie imie i kategorycznie mu się nie podoba! Mysle, że ostatecznie zdecydujemy po porodzie, podobnie było z Marcinem.
Z tą pościelą to nie mam pojecia kiedy jest odpowiedni moment. Ja nadal nie mam łóżeczka zniesionego ze strychu, ale dzis to chyba popędzę tego mojego chłopa niech się nie nudzi.

Kleopatra dziękuję za pozdrowienia i pozdrów Go również
Wicia to super, ze wieści korzystne dla Ciebie, pewnie się uspokoiłaś.

Wczoraj byliśmy na imieninach bratowej mojego M, wróciliśmy o 22. Myślałam, że nie wysiedzę, brzuch mnie bolał jak cholera – ja już się nie nadaję na takie posiadowy. Teraz to tylko kapcie, fotel i pilot od telewizora.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

EWELKA-001 juz opisywalam sytuacje moja ale dla ciebie jeszcze raz napisze. hihihihi
Ja pracowałam na umowie o pracę, którą miałam do 31 grudnia 2009 pracodawca nie musiał przedłużać mi tej umowy, bo nie byłam wtedy po 3 miesiącu ciąży. Natomiast byłam na L4 od 2 listopada 2009 wtedy jeszcze nie byłam w ciązy i L4 na coś innego było, potem dowiedziałam się że jestem w ciąży i dalej od ginekologa dostałam L4. Więć cały czas byłam na L4 po ustaniu zatrudnienia do 29 lipca bo w ciąży przysługuje L4 przez 270 dni więc właśnie 29 lipca sie skończyło i koniec zasiłku chorobowego. Zostałam poinformowana w ZUS, że macieżyński mi nie przysługuje, bo chcąc mieć macieżyński trzeba być w dniu porodu w stosunku pracy. Co okazało sie nie dokońca prawdą. W związku z tym, że pracowałam ponad rok to poszłam do urzędu pracy się zapisać bo stwierdziłam, że należy mi się pewnie zasiłek dla bezrobotnych a to zawsze coć. No i dopiero tam Pani mnie oświeciła, że jak najbardziej przysługuje mi zasiłek macieżyński, nie przysługuje mi urlop macieżyński tzn te 20 tyg nie będzie mi się liczyło do lat pracy, ale zasiłek jak najbardziej mi się należy i miała rację.
Zadzwoniłam znowu do ZUS trafiłam na inną Panią uktóra przyznała, że mi jednak przysługuje. Gdybym pracowała krócej i nie poszła do urzędu pracy to nie dowiedziała bym się o tym i nie złożyła papierów potrzebnych do macieżyńskiego i w rezultacie go nie dostała. Co za kraj.

Ale się opisałam ma mnadzieje że coś zrozumiałaś. Co do umowy na zastępstwo to nie wiem ale ja bym chyba jeszcze popytała bo widzisz po mnie że może się znaleźć jedna Pani która udziela nieprawidłowych informacji.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw3e5egwc5z2x0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9h3w262ilt.png

Odnośnik do komentarza

Gogi zarówno imię Marysia jak i Hania są bardzo ładne. Mi się wiele imion podoba, ale żadne tak szczególnie. Wspomniałaś też o Lenie i właśnie nie wiem czy akurat na to się nie zdecydujemy. Wszyscy do okoła, znajomi, rodzina uważają, że to piękne imię. Ja nie mam zdania, ale dla mnie akurat w kwestii imienia najważniejsze, żeby podobało się mężowi, bo ja to każde zaakceptuję z uśmiechem na twarzy :) Jakoś tak ostatnio chodzi mi po głowie Nina, ale mężowi tak średnio się podoba.

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) melduje że wracam raczej na stałe:)
Komputer został znów na szczęście postawiony w stan gotowości:)
Tak Was podczytałam pobieżnie i z tego co pamiętam to może napisze tyle, że cieszę się Waszą gofrową radością, chociaz sama jakos nie za bardzo za nimi przepadam... Pracowałam kiedys przy goferkach nad morzem i nawet wtedy jakos nie mogłam się do nich przekonać. Pamietam za to jak wyjadałam frużelinę wiśniową i do dzis na jej samo wspomnienie leci mi ślinka:)
Justa bardzo ładne łóżeczko i wózeczek też:) Co do wózka to od początku chcialam inwestować w używany własnie.
a z łóżeczkiem muszę zacząc działanie... muszę wyrzucic jeden regalik z pokoju i domu by wstawic tam łóżeczko. I jutro zaczne przekładac rzeczy z tego własnie regału..
Weekend spędzilam pod namiotem nad jeziorkiem w środku lasu i dawno mi nie było tak przyjemnie. Aż żałuje że się skonczylo:( Chociaz dzis w nocy miałam takie megabolesne skurcze że juz sie zaczełam na poważnie zastanawiac że ten poród lada moment...
Dziś też miałam już bolesne skurcze ale te wczorajsze co kilka minut były po prostu obłędne...
W ogole dziewczyny mam wrażenie jakby teraz własnie przyszedł do mnie objawowo 3 trymestr. Cały czas czułam się cudnie a tak od tygodnia ciągle narzekam:/ Ciśnie mnie w krocze moje dzieciatko, skurcze są bolesne, zdarza mi sie zgaga i ogólnie bywało lepiej...
We wtorek ide do gin to się pożale:)
A tak w ogóle u nas w Poznaniu jest jakas akcja "szczesliwa mama" w sobotę i nie wiem jak koleżanki poznanianki ale chyba sie wybieram:) Coś tam piszą o usg 4d i poradach najrożniejszych specjalistów więc myślę że warto skorzystać:) Zwłaszcza że mam tam mieć 2 przystanki tramwajem:)

No i jeszcze napiszę Wam o zusie:) Więc owszem sianko przyszło jak przyjsc miało...Ale (oczywiscie musi być jakies ale bo bez tego nie da rady) przyszło tylko za 3 tyg zwolnienia...a ja liczyłam na to, że oni mi to wyrównają (chyba nawiwna baba ze mnie) i teraz znów przyjdzie za 3 tyg itd. W związku z czym największą częsc wydałam na poplacenie rachunków...:(

Wanienka w biedronce zakupiona:) Teraz chyba czaje sie na Selgros bo tam tansze przewijaki mają i w sumie inne rzeczy jak np kocyki też:)

A co u Was kochane?? Już popijacie herbatke z liści malin?? no i zasada kilku s??? (seks, shopping, schody, sprzątanie??)

A...i jeszcze o snach było:) Więc wyobraźcie sobie że moj P ma w swej naturze tak że gada przez sen...:) (taki jego urok...i w sumie fajnie bo czesto wspomina o bieżacych sprawach i można mu zadawac pytania i opowiada wiec jakby cos przeskrobał to sam to przez sen wyśpiewa:P) I dzis w tym namiocie sobie co chwila jakies zdanie rzuca po nosem i w pewnym momencie mowi coś w stylu..."25 złotych pośladków" ej...no ja nie wiem co mu sie sniło ale ubaw nieziemski miałam muszę przyznać:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja :)Cały dzien mnie w domku nie było wiec nie mogłam napisac,obiad u rodziców potem wizyta u tesciów i znowu pojechalam do rodzicow bo siostra dostala w prezencie od chlopaka pudelka minaturowego i musialam go zobaczyc bo ja kocham pieski:)Dopiero wrocilismy i jestem padnieta brzuch mnie bolał strasznie, w sumie teraz juz troszke przeszło:)Poodpisuje wam jutro dzis padnieta jestem;/Zgaga mnie łapie ;/ mam chec sie wykapac wskoczyc do łozeczka i filmik obejrzec:)
Avalka fajnie ze wróciłas:) Dobrze ze komp juz sprawny!!!:)
Maleństwo dobrze ze remont sie skonczył:) i mozesz juz z nami pisac:)
Gratki dla tych co koncza tyg pełne :)Nie mam siły sprawdzac dzis bo padam:)
Uciekam jutro rano jade na krew z siostra bede pewnie kolo poludnia:)
Miłego wieczorku i dobranoc:):36_27_5::36_27_3:

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie mogę spać a jurtro o 6.20 musze wstac -tragedia!!!Nie wiem jak dam rade ,wykorzystam teraz chwile i poodpisuje wam:)
Madlene No tak wizyte mam 5 sierpnia:)A co do tego czy bede pierwsza to watpie , Bartka przenosiłam wiec i tu sytacja moze sie powtórzyć,chociaż chciałabym urodzic nawet pod koniec sierpnia do 3 wrzesnia byle tylko nie przenosic,a te sny to naprawde jakies dziwne mam heheh:)a niedawno narzekałam ze nic mi sie nie sni :)
Wicia Fajnie ze w koncu trafiłas na jakies kompetętne osoby:)Chociaz teraz wiesz ze bedziesz miała przez te ponad 5 miesiecy zabezpieczenie finansowe :)To razem z kuroniem dostaniesz czy najpierw macierzynski a potem kuroń/???
Justa Mi sie bardzo podoba imię Lena ale nie w skrócie od Mileny tylko samo LENA śliczne jest i ładnie sie skraca Lenka:)
Gogi Tak jak pisałam do Justy ja wybrałabym Lena :)Chociaz jak ja bym miała dziewczynkę to dałabym jej na imie Oliwia Oliwka podoba mi sie bardzo:)Co do tych uczuc to pewnie sa one inne bo i my jestesmy inne bardziej dojrzałe niz za pierwszym razem-pozyjemy zobaczymy:)Ale pewnie emocji nie zabraknie:)
Avalka tylko pozazdroscic weekendu pod namiotem:)Tez bym chciała ale chyba nie dałabym rady:)Ja juz coraz bardziej zmeczona ta ciązą jestem , czuje sie jak słon i w ogole jestem strasznie wyczulona na to co dzieje sie w moim organiźmie, ale taka kolej rzeczy ,no jesli chodzi o tą akcje szczesliwa mama to ja pewnie tez bym poszła:)Pewnie jakies gratisiki beda i czegos ciekawego sie bedzie mozna dowiedziec, szkoda ze u nas nie organizuja takich spotkań,no a co do tego zusu to ja nie wiem jak oni tak moga sobie leciec , bo powinni Ci chyba za miesiac płacic a nie za 3 tygodnie ,ja bym sie tam przeszła chyba i im nawciskała i dowiedziała sie co i jak!!Buraki!!!!:Real mad:
No jesli chodzi o wanienkę to ja jutro kupie w biedronie bo wypłate jutro maz dostanie wiec troszke ale tyylko troszke zaszaleje:)No i jesli chodzi o przyspieszanie porodu to ja od jutra zaczynam kurację, mam nadzieje ze w tej miescinie bedzie jakas apteka gdzie dostane ta herbatke i taletki z wiesiołka :)Jutro do szpitala na krew z rana a potem apteki objezdze ,kurde po tym jak sie dowiedzialam o tej dziewczynie to boje sie prowadzic samochód a jutro bede cąły dzien sama jezdziła:/A co do reszty sposobów to u mnie narazie spokoj -libido mam na -100 wiec nie wiem jak sie zmusze , a co do reszty to pewnie tak intensywnie to gdzies za tydzien zacznę:)Kurcze ten Twoj chłop to ma te sny ja bym chyba posikała sie ze smiechu tak głosno bym rykneła smiechem ze bym go obudziła:)

Kurde spac mi sie nie chce,jutro pewnie bede nie do zycia , ale co mam zrobic jest mi tak gorąco ze nie moge spac;/ okna za bardzo w sypialnii nie chce otwierac bo ostatnio nas komary dopadły , tu gdze teraz siedze przy otwartym siedze i jest fajnie :)
Ide sie poloze mam nadzieje ze nie bedzie juz mi tak goraco bo chyba nie zasne do jutra Dobranoc:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Witam!!!!
Przez kilka dni mnie nie było, a tu tyle się działo i mnóstwo do czytania. Przeczytałam wszystko, ale nie nie jestem w stanie każdej odpisać :(
Gratki skończonych pełnych tygodni!!!
Jesli chodzi o imiona ja już dawno wybrałam. Na początku chciałam żeby było oryginalne, ale u nas w Polsce to trudne do zakceptowania przez innych, dlatego skończyło się na imieniu Monika. Jednak pofolgowałam sobie przy drugim imieniu i będzie (jeśli zarejstrują w USC) - Michelle.
Sny też mam takie niesamowite i często zastanawiam się skąd to się bierze. I zawsze je dokladnie pamiętam.
W ubiegłym tygodniu słyszałam w radiu o wypadku tej kobiety w ciązy. Straszna tragedia. Boze nie wiedziałam , że dziewczyna była z Bydgoszczy i jeszcze w ósmym miesiącu. Własnie przeczytałam opis wypadku, aż się popłakałam. Nie ruszam się sie z miasta - zadnych wyjazdów w dłuższą trasę.
Ja już po remoncie. Muszę jeszcze posprzątac łazienkę, kuchnię i umyć drzwi. Na szczęscie jest siostra, która mi pomoże. A potem zabieram sie za pranie ciuszków dla małej. Mam już złożona szafke, naprawde jest duża , zmiesci sie wszystko.
Przyznam się Wam, że im bliżej tego ważnego dnia to tym bardziej sie boje. Porod to taka niewiadoma. Wczoraj ogladalam w TV Ciąże z zaskoczenia. I tak mysle, czy nie lepiej byc taka nieswiadoma, ze jest sie w ciazy. Bo one bedac w szpitalu dowiadywały sie, że rodza, a ja o tym mysle ostatnio bardzo czesto i pewnie sama niepotrzebnie sie stresuję. Mam nadziej, ze w zwiazku z tym ze jestem ostatnia w kolejce, bedziecie mnie wspierac.
Dzisiaj zabieram sie do pracy z siostra. Zobaczymy tzn. poklikam wieczorem.
Milego dnia wrzesniowki:)
Buziaki dla Was i brzuszków!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

No to witam się poniedziałkowo porannie:)

Piszecie o tym wypadku... strasznie smutne

  • za jednym zamachem dwa istnienia... Ja kiedys zalogowałam się na tamto forum. Coprawda nie udzielam się tam wcale, czasem zdarza mi się jedynie podczytac i jak zobaczylam to zdjęcie z avatarka to uwierzyc nie mogłam:( Współczuje całej rodzinie. Ale temu mężowi to już w ogole. Jak zyc z taką świadomością?? Można nie życ...fakt... ale przecież ma wóch synków ktorzy go potrzebują...
  • Maleństwo pisała też o drugich imionach. I musze przyznac że ja jeszcze nie wybrałam chociaż oczywiscie pewne typy jak najbardziej mam:) Podobaloby mi się Rita lub Inez, Ale mój P twierdzi że wymyslam:) On jest z tych co mu się podobają Roksanki, Nikolki, Sandry itd... A ja wole takie imię które na całe życie posluży ładnie bo jakos potem babcia Sandra brzmi dziwnie... Ostatnią wersją jest Weronika więc może bedzie własnie Laura Weronika....

    Paulina ja też czasem tak spac nie moge. A w namiocie fajnie było:) Chcielibysmy do "za rok" kupic sobie jakis mały kemping bo z dzidzią w namiocie nie da rady a w kempingu juz jak najbardziej:)
    Zus masz racje leci sobie ze mną totalnie w kulki. Jedyne co mnie pociesza to fakt, że niby moje zwolnienia do nich dotarlo 1 lipca wiec wypłacili niby w terminie... A teraz miałam zwolnienie od 13tego lipca i 13 tego juz zostawiłam je w pracy wiec myslę ze do 20tego gdzies powinno być cos sianka... Licze na to bardzo...
    A ta akcja zdaje sie byc fajna:) W związku z czym na pewno się przejdę.
    A co do porodu to ja nie wiem, może mam juz "zwieszoną" wyobraźnię ale mam wrazenie że brzuszek mi się obniżył i te bole byly tak silne że nie wyobrażam sobie jeszcze 50 dni... Myślę, że to jednak bliżej... Swoją drogą nie wiem czy te skurcze w 33 tc mają prawo tak bolec ale ból byl nieziemski...
    Ps. też czuje sie jak słoń:)

    http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

    Laura nr 1
    http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

    Odnośnik do komentarza

    Witajcie w poniedziałek!

    Straszna ta informacja o tej zmarłej dziewczynie – wstrząsające a najgorsze jest to , ze w domu zostały male dzieci.

    Avalka fajnie, ze wróciłaś. Muszę przyznać, że podziwiam Cię za weekend pod namiotem, ja bym nie dała rady dwa dni bez wygodnego fotela. Strasznie mi już ciąży brzuch i jestem bardzo nieporadna. Super, ze odpoczęłaś i wróciłas zadowolona.
    Mając taką przypadłość nocną to Twój mąż musi się trzymać na baczności – hahaha.
    Co do imion to ja zdecydowanie jestem przeciwniczkom nadawania dwóch. Oboje z mezem mamy pojedyncze imiona i uważam to za bardzo wygodne rozwiązanie (dotyczy to także podwojnych nazwisk) później we wszelkich dokumentach trzeba się strasznie rozpisywac a jak jest jedno to jest krótko.
    Ja nie mam jeszcze tak bolesnych skurczy. Czasami jak maleństwo się wypina to boli jak cholera, ale zwykle krótko. Zauważyłam natomiast, że jak się za bardzo zmęczę to strasznie twardnieje mi brzuch i jest to nieprzyjemnie bolesne, albo jak się nasiedzę w niewygodnej pozycji (np. ostatnio na imieninach 4 godziny siedzenia na krześle) to wtedy też mnie boli. Może więc te skurcze wynikały z braku wygód pod namiotem?

    Maleństwo nie jesteś taka znowu ostatnia w kolejce, ja też plasuję się na końcu peletonu. Będzie nam troszkę przykro jak zostanie nas tylko kilka z brzuchem a dziewczyny z początku miesiąca będą już po finale.

    Dziś zapowiada się niezła parówa – 30 stopni. Miałam jechac dziś na 15 na pogrzeb, ale w tej temp się nigdzie nie ruszam – siedzę w domu za chwilę pozamykam wszystkie okna niech mi się żar do domu nie wlewa.
    Wczoraj na kolacje zrobiliśmy sobie grila, bo miałam dużo cukinii – uwielbiam grillowaną cukinię. I chyba troszke z nia przedawkowałam, bo na koniec już nikt nie chciał jej jeść, więc wciągnęłam resztę a było tego sporo i dzis od rana boli mnie żołądek.
    Udało mi się też wczoraj zmobilizować wreszcie mojego mezusia do ściągnięcia łóżeczka ze strychu. Poszło nawet bardzo sprawnie i zmiesciło się bez problemu przez właz na strych. W sumie gdybym o tym wiedziała to sama ściągnęłabym je już dawno. Umyłam je i stoi jeszcze nie skręcone w naszej sypialni. Okazało się, że jeden prążek pod materacykiem jest złamany i trzeba go wymienić – tym ma się zajać Krzysiek. Ja tymczasem muszę opróżnić jedną szafkę bo będzie przestawiana w inne miejsce i dopiero zrobi się miejsce na łóżeczko.
    Poprałam dzis resztę rzeczy dla maleństwa, suszą się teraz, prasować będę chyba dopiero w środe bo ma być duzo chłodniej.
    Pisałyście wcześniej, że nie wszystkie nowe rzeczy pierzecie. Ja uważam, że trzeba uprać wszystko, bo niewiadomo ile to leżało w sklepie i kto to wcześniej dotykał. Nie uprałam tylko kocyka do wózka, bo i tak dziecko gołe pod nim leżeć nie będzie.

    Gotuje się już a jeszcze nie ma 10!

    http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
    http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

    Odnośnik do komentarza

    U mnie na szczescie nie ma upałow. Jest bardzo przyjemnie musze przyznac.
    trzeba sie brac za te przemeblowania ale cos jakas spiąca jestem. dopijam więc kawke ale mam wrazenie że nie działa jak powinna...
    Miałam dodać do moich dolegliwosci że ostatnio siusiam jak opętana.... No naprawde wszystkie przypadłosci ciążowe mi w tydzien przyszły i nie chcą cos ustapic. Ale chyba najbardziej mnie wkurza to parcie na krocze...zwłaszcza wieczorem. Mam wrazenie że chodzę zgięta w pół a każdy ruch mój konczy się tekstem "ała"...:(
    Myślicie że skurcze to od namiotu?? No nie wiem... Mi chyba jest najwygodniej jak siedze a siedziałam dosc sporo... Zwłaszcza że wczesniej też mi sie skurcze zdarzały ale nie aż tak bolesne...
    Eh...ostatnio powtarzam to, że wszyscy mówią że pan Bóg źle starość wymyślił...a ja mówie że ciąże też...
    No a co do gadania mojego P przez sen to tak ma od zawsze... rzadko kiedy zdarza sie noc by nic nie paplał pod noskiem... I tak wygaduje jakies imiona kolegow, czasem cos o autach gada, czasem mnie wola. Pamiętam jak na początku związku z któraś z naszych pierwszych nocy palnął na cały głos "w dupe z babami" i do dzis sie z tego smiejemy:) Ogólnie no nie powiem, zabawnie mam z tym moim piotruchem:P

    http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

    Laura nr 1
    http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...