Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie,że nie jestem sama...:)
Truskawkami się objadłam a teraz z dworu mi zapachniało bigosem albo taka zasmazana kapustą młodą z koncentratem i kiełbaska podsmazoną,az zgłodniałam:) Niedawno wrócilam z miasta nie chcę mi sie drugi raz samochodem jeździć:/Zwłaszcza w taką duchotę :(Co tu wymyślić do jedzonka??????????Żeby tak paachniałooo....:)???

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

No cóż... nie wiem co do obiadku, tyle rzeczy ładnie pachnie....można się rozmarzyc... U mnie dzis raczej pięknaa pogoda. zyczyłabym nam takiej do konca ciązy:) ciepłełko piekne, słonko grzeje ale wietrzyk podwiewa.... rewelacja...
musze namówic tego mojego na wyjazd nad jeziorko w weekend jak tak bedzie dalej, pobujam sie na rowerku wodnym:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

My mieliśmy zaplanowany wypad nad morze na tydzień, ale zrezygnowaliśmy nad jeziorko też bym pojechała-tylko się boję,bo ja kocham pływać, a teraz w tym stanie nie pokażę sie w stroju-umarłabym ze wstydu i jak pojadę to mi będzie przykro tak patrzeć jak inni pływają:(
Chociąz z pierwszym synkiem w lipcu pływałam nad jeziorkiem,a 17 lipca urodziłam :),ale wtedy zupełnie inaczej wyglądałam :(Teraz te rozstępy i w ogóle waga mnie przerażają:(
Czasami myślę nad operację plastyczną brzucha i nóg ,ale to dopiero po 3 dziecku,bo tylu planujemy mieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Ja za to nigdy nie byłam fanką pływania, jeziorko mi się marzy i to bardzo, ale jak ten mój obejrzy się za jakąś kobitką bez brzuszka albo ja to sobie ubzduram to wybuchne płaczem i awantura gotowa...:( A tego to raczej bym nie chciała. W ogole to z jednej strony ciesze sie z brzuszka ale z drugiej zazdroszcze tym co mogą sobie teraz na wszystkie ciuszki pozwolic... Oj...głupia baba ze mnie.
A rozstępy zrobiły Ci się w poprzedniej ciąży czy w tej?? ja poki co nie mam ale jeszcze przeciez moga wyjsc...:( A jak tam z wagą? Ja od poczatku na plusie 4,1kg, niby nie najgorzej ale nigdy tyle nie ważyłam...nie do konca umiem sie w tym odnaleźć...
A operacja no wiesz...jak będzie $$ i żadnych przeciwskazań to czemu nie... Tobie ma byc dobrze by mogło być dobrze innym którzy będa przy Tobie przebywac...:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Chyba tak w 27 czy 28 tygodniu zaczyna się 3 trymestr:)
Fajnie:)Tylko teraz będzie coraz ciężej zaczną sie upały, puchnięcie,będzie cięzko. Coś o tym wiem, synka rodziłam w najgorsze upały ponad 35 stopni wtedy było o ile dobrze pamiętam,ale dałam radę:)
Chciałabym urodzić w 37 tygodniu i nie męczyć się na tej końcówce.Poprzednią ciąże przenosiłam 2 tygodnie i mogło być niebezpiecznie gdyby nie zaczęly mi sie skurcze to nie wiem co by się stało bo miałam bardzo zielone wody płodowe czyli mały był sporo przenoszony,ale na szczęscie ktoś nad nami czuwał i wszytsko ok było:)3 tygodnie wczesniej jakbym urodziła to pewnie gdzieś ok 10 sierpnia:)Fajnie:)
Mi lody się troszkę przejadły...Osttanio codziennie wsuwałam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Mi rozstępy wyszły w tamtej ciązy i to tak po 32 tygodniu, wiesz w ciązy nie było ich jeszcze az tak widac tylko takie rózowe kreseczki,ale jak urodziłam i schudłam to masakra,ale ja w tamtej ciązy 35 kg przytyłam przy wzroscie 180 cm i wadze 64 kg urosłam do olbrzyma o prawie 100 kg:/Po ponad 3 latach wszytsko w zupełności zrzucilam:) i znowu w ciąże zaszłam,teraz jestem jakieś 9 może 10 kg na plusie to chyba lepiej niż wtedy :)Tym się pocieszam:)
Z tego co piszesz Ty też masz niekontrolowane wybuchy płaczu? bo mnie mało co mąz wkurzy i już płaczę a on mi mówi,że jak dziecko płacze,ale on tego nie rozumie...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

No to trzeba przyznać że ładnie przybrałaś na wadze ostatnio...ale zrzuciłaś:) pewnie niemało cię to kosztowało:) Podziwiam i gratuluje:)
Widzę że doświadczenia z poprzedniej ciąży robią swoje:) a tak w ogole to w 1 trymestrze podobne miałas objawy w obydwu przypadkach?? Ja jak na razie moge tylko na humorki narzekac i czasem na plecy... Aż mi się smiac chce, jak jestem u gin to zwykle pocżatek wygląda tak:
-czy pani czesciej siusia?
-nie
-czy zaparcia?
-nie
-czy puchnięcie?
-nie
wczesniej dochodziły do tego pytania o mdłosci, wymioty, zasłabnięcia...a ja ciągle to swoje nie...
A jak chodzi o humorki to po pierwsze moge zmienic humor z minuty na minute z cudnie radosnego do płaczu ale ogólnie to smiesznie wygląda i szybko przechodzi:) Gorzej że moge z banału zrobić afere jak cholera, potem wpadam w histerie i w któryms momencie temu mojemu nerwy puszczają...:( Wcale mu się nie dziwie... Może ten wyjazd nad jeziorko to jednak zbyt ryzykowny pomysł:)
A rozstepom staram sie na razie nie dać szans sie pojawic, masuje, smaruje i smaruje i masuje:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

wiesz, ja w poprzedniej ciązy i trymestr miałam chyba taki sam, tzn tylko lekkie mdlenie,żadncyh wymiotów,zawrotów głowy itd, to chyba zalezy od osoby a nie od ciązy:)Mam nadzieję ,że nie przytyję tyle co ostatnio:(
A co do humorków to mam identczynie jak Ty.Mąż stara się byc bardziej wyrozumiały ale czasem mu nie wychodzi jak nie wytrzyma Wszytsko wyolbrzymiam i w ogóle strasznie tkliwa sie zrobiłam z byle powodu płacze:)Przed nami jeszcze ok 3miesiecy po porodzie z miesiąc wszytsko wróci do normy :)Bop na początku też są humorki hormony wracają do normy baby blues itd:)Ale miejmy nadzieję,że będzie ok !!! Musi być!!!:_)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny, odnoszę wrażenie, że jestem tu najrzadziej :(, ale regularnie czytam. A ja dziś poszłam na basen z córką, a żeby czuć się komfortowo, nie jak wieloryb to na górę kostiumu założyłam koszulkę na ramiączkach. I wiecie co? Patrząc na inne kobiety, doszłam do wniosku, że nie jest tak źle jak myślę :36_27_5:. Jutro z kolei idę z mężykiem na wieczorny seans filmowy, bilety zakupione, odwrotu nie ma :big_whoo:. Moja koleżanka w pracy powiedziała mi ostatnio, że nie może przyzwyczaić się, iż jestem w ciąży, a to już 6 miesiąc. Uznała, że mogłabym pojęczeć, to ludzie by zaczęli mnie zauważać - uśmiałam się :D. Piękna pogoda - więc trzeba korzystać, spacerki, przebieżki, itp. Szalejcie kobietki - póki można :)

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

Czyli ogólnie jak patrze na date porodu jeszcze jakies do 5 miesiecy buzry hormonalnej:( Ja wlasnie miałam [przed momentem płaczliwą akcje, na szczescie z tych mniej groźnych... Wrocił mój P z pracy i ja mu, ze miał mi masaż zrobic itd i że już o tyle rzeczy go ciągle prosze i płacz... Na szczescie obyło sie bez wielkiej rozpaczy a moj misiak stwierdził, że taka jestem słodka jak płacze i że aż nosek mi sie trzęsie i że etat kota w shreku jak nic zapewniony...no to ja znowu:( wrrr.....
Zdecydowanie nadal mam ochote na cos dobrego zimnego... Chyba zaraz polece do sklepu po arbuziczka

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Witam:) Ale dziś piekna pogoda :) Zamówiłam sobie na allegro ciuchy ciązowe takie letnie, krótkie spodenki i spódniczke i dzisiaj przyszło :) Teraz żeby pogoda się utrzymała:)))
Ja dzisiaj na obiad zrobiłam młode ziemniaczki, udka z kurczaka i kalafior Najsmaczniejszy był ten kalafior. Mąż tylko skubnął a reszte ja zjadłam :hahaha: Pycha:)
Też bym sobie chętnie poszła na basen albo nad jeziorko ale nie wyglądam za ciekawie :( Uda mi się strasznie powiększyły :( Wogóle rosne tak od brzucha w dół ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

Kleopatra
Witam:) Ale dziś piekna pogoda :) Zamówiłam sobie na allegro ciuchy ciązowe takie letnie, krótkie spodenki i spódniczke i dzisiaj przyszło :) Teraz żeby pogoda się utrzymała:)))
Ja dzisiaj na obiad zrobiłam młode ziemniaczki, udka z kurczaka i kalafior Najsmaczniejszy był ten kalafior. Mąż tylko skubnął a reszte ja zjadłam :hahaha: Pycha:)
Też bym sobie chętnie poszła na basen albo nad jeziorko ale nie wyglądam za ciekawie :( Uda mi się strasznie powiększyły :( Wogóle rosne tak od brzucha w dół ;)

Ja też jak tyję to od pasa w dół u góry jestem zawsze szczupła, niezależnie od tego ile przytyje:)Może to i dobrze mamy figury klepsydry czy gruszki :) Faceci takie lubią,tylko,żeby nie przesadzić z tym tyciem:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Witam Wrześnióweczki!!!
Za oknem słonko świeci:)
Mąz pojechał do teściów coś tam im pomóc,nie wiem czemu, ale lubię byc sama w domu z rana:) Synek leży w łozku ogląda bajki:)
Ja zaraz wstawię pranie taka pogoda to moment i będzie suche,a no i muszę przygotować szafkę na te małe rzeczy dla bobaska,tylko nie wiem gdzie:/Kurcze planowałam kupić 2 komody i łożko piętrowe do pokoju dla chłopaków,ale chyba poczekam z tym do września pażdźiernika.Tylko gdzie ja te rzeczy pochowam??
Mąż mi wykańcza garderobę od pażdziernika i skończyć nie może:/Bo jakby skończona była to tam bym wszystkie ubrania itp trzymała:) i bałaganu by chociaż nie było i latania z góry na dół i układania ubrań do szafek:/
Tak patrzę i stwierdzam,że mam niezły bajzel w domu heheh:)Zwłasscza u góry pełno ubrań do prasowania:/Nienawidzę prasować:/Łazienki musze wysprzątać a na samą myśl o domestosie mi nie dobrze ten zapach jest ochydny:/
Wczoraj wieczorem spuchło mi się znowu trochę tym razem łydki i kostki cięzko mi było chodzić,bolało jak nie wiem co,ale już lepiej wstałam w dobrym humorku:)Tak się zastanawiam nad lożeczkiem czy już wysatwiać czy nie,bo musze zabrać je od szwagierki bo jej pożyczyłam i teraz mi trochę głupio,ale musi zrozumieć,że w ciązy jestem to chyba logiczne,że trzeba będzie je oddać.Wkurzył mnie mąż bo miał pozyczyc samo łozeczko,a pożyczył też materac i teraz będzie wydatek kolejny bo z materacem to jak z poscielą tu się dziecko obsika tam się uleje wiadomo!!
Nie mogę się doczekac kiedy kołyskę zamówię,ona jest taka słodka:)
Postawię ją w sypialni przy łozku,tylko roletę musze kupić bo ja nad głową mam okno dachowe i nie chcę zeby dziecku raziło słonce.
Uciekam,nastawię pranie,ubiorę i zrobię jeść synkowi i uciekam na podwórko,może słonce mnie trochę opali bo blada jak sciana jestem:)No i nakarmię i pobawię się z moimi hasiorami(husky):16_2_27::36_27_5:

Pozdrowionka Zajrzę za parę godzinek!!!:):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Paulina, super że humor dopisuje:) Ja musze przyznać że i mnie dzis homorek sprzyja od samego rana:) Coprawda moj P. też musiał wyjechać i coś tam komuś pomóc i wróci dopiero wieczorkiem..., ale jakos jest tak pięknie, że nie umiem się smucić (oczywiscie przy mojej zmiennosci humorów to moze sie zmienic przynajmniej 10 razy ale co tam:P).
Kupiłam dzis nowy kremik na brzuszek Dermiki, mam nadzieje że będzie skuteczny:)
Poza tym w lodówce czeka arbuziczek, zjadłam pyszne zdrowe śniadanko i zrobiłam ogórki małosolne:) Na kolacje zaś będzie pyszny kurczaczek w płatkach kukurydzianych:)
Znalazłam propozycję pewnego fotografa z poznania odnośnie sesji z brzuszkiem:) I moze ją wykonać nieodpłatnie jeśli pozwolę mu te fotki wykorzystac w swoim portfolio:) Bardzo mi się ten pomysł podoba:)
Odnośnie łóżeczka to ja jeszcze nie wstawiam... Poki co pokoik ktory przeznaczymy na dziecinny wynajmujemy do sierpnia i wtedy dopiero go urządze:) jest coprawda odmalowany, miejsce w szafkach będzie wystarczy tylko je zagospodarować. Dokupie oczywiscie dziecięce dekoracje by maleńka czuła że to jej miejsce. Materacyk dostanę nowy od producenta:) Za łóżeczkiem zaczynam sie rozglądać a wóziczek obiecali dziadkowie...
A tak w ogóle to udało mi się dzis w lumpiku kupic za 3 zł ciuszki dla małej. Dla siebie też cos wybrałam;) kiedys nie mogłam przekonać się do zakupów w takich miejscach... Przekonala mnie do tego przyjaciółka i musze przyznac że dzis mam megafrajdę jak wynajde cos super za grosik:) Możecie obejrzeć:)

Życze miłego dnia :36_3_15:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Śliczne te ubranka słodziutkie!!!!
Ja tam nigdy nie potrafię znaleść nic fajnego na lumpach:)
Prania nie wyprasowłam tylko poskładałam, a tearz ide się malować,ubrac i jadę na zakupy.Tylko ja nie nawidzę jeżdzic samochodem w taką pogodę,bo jakaś taka rozkojarzona jestem i boję sie ze walnę w jakięs drzewo albo co odwalę:)Klima nie działa tylko owtarcie szyby mi pozostaje.Dobra uciekam na zakupki potem sie odezwe papatki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

Mój humorek z lekka popsuty:( Mojemu nawaliło autko daleko od domu i bateria mu pada w tel a nie ma ładowarki niestety:( I teraz nie mam kompletnie pojęcia kiedy wróci. Ja to straszna panikara jestem, już najgorsze scenariusze widze:(
A co do ciuszków to pokaże jeszcze co wyszperałam za 3 zł dla siebie.... Niestety na razie tylko do popatrzenia...Może kiedyś się w to wbiję:P

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

cześć mamuśki
widze że pogoda się troszeczkę zmieniła i odrazu nastroje lepsze i słusznie - u mnie też troche lepiej

Avalka - ja też bardzo lubie kupować na szmatkach ale żeby mi sie zakupy udały to muszę mieć TEN dzień bo jak nie to w nowościach nic nie znajde - byłam właśnie w poniedziałek i wydałam w sumie 150 zł - dużo bo to lumpek na metkach - czyli nie używane nówki bo giga przecenach - nakupowałam sobie Jaśkowi i Zosince też - tylko dla M. nic nie znalazłam ale dostał za to 2 zapiekanki :D

piszecie o nastrojach, burzach hormonów i mężach w tym wszystkim - to powiem wam że u mnie to samo - nastroje straszne - tesknie za nim cały dzień a jak tylko wraca z pracy to natychmiast mnie szlag trafia tak mnie denerwuje - ehhhhh proza życia...

no a u nas jak zapewne wiecie znowu powódź - i złość mnie strasznie ogarnia jak oglądam TV a tam bredzą że to nie powódź tylko ulewy - że woda nie jest wielka i bez porównania do tej z przed 2 tygodni - wrrrrrrr - najpierw podniosła się woda potem doszły ulewy i woda zaczęła wylewać - u nas była o wiele większa niż ta 2 tygodnie temu i znowu cudem się uratowaliśmy - M. z sąsiadami całą noc i dwa dni umacniali wały które 2 tygodnie temu budowali a kawałek dalej siedzieli sobie państwo na huśtawkach i palili papieroski cały ten czas - dzisiaj w nocy woda ich zalała i szła na nas - więc cała nasza ekipa złapała koparki i łopaty i zbudowali w pół godziny nowy wał na środku drogi odgradzający nas od tamtej fali - uratowali tym sposobem około 10 domów przed zalaniem - i wiecie co państwo na to ??? wielka afera walka na słowa potem na łopaty bo chieli ten wał rozwalać bo czego niby tylko ich ma zalewać - wrrrrrrr koszmar - na szczęście dzisiaj woda pomalutku zaczęła opadać więc M. śpi jak zabity a ja mam dyżur i co chwila biegam włączać pompę w piwnicy - na szczęście u nas to woda gruntowa pcha się do pomieszczeń a że jest czyściutka więc jest bezpiecznie i nie śmierdzi...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór!
Właśnie wróciliśmy z weekendu integracyjnego na Mazurach. Wypad zaliczam do bardzo udanych. Wczoraj byliśmy na rejsie po Kanale Elbląskim i przez wiejący wiatr w ogóle nie czułam grzejącego słońca, a dziś niestety z tego powodu cierpię - ramiona mnie pieką. Widoki są tam prześliczne, fajny hotel, ludzie również bardzo mili. Boję się tylko wejść na wagę, bo apetyt miałam ogromny. Nie wspominając przepysznych obiadów pochwalę się tylko śniadaniem - wczoraj zjadłam 4 małe bułeczki z miodem, a dziś naleśnika z owocami leśnymi i 5 bułeczek z miodem !!! Wyobrażacie to sobie?! Może co nieco spaliłam na rowerku wodnym dzisiaj rano, ale porzucam złudzenia :) Wczoraj trochę zaszalałam - mądra Justynka grała w kręgle i trochę brzucha naciągnęłam, ale dziś czuję się już świetnie. Później postaram się jakieś zdjątko wrzucić.
Miłego wieczoru

Odnośnik do komentarza

Weekend - weekend i po weekendzie :( Od jutra znowu do pracy. Jak siedze w domu to chce isc do pracy a jak siedze w pracy to odliczam minuty do pojscia do domku :) Straszne jestem ;) Jeszcze tydzien czasu i zacznie mi sie siódmy miesiąc. Jak ten czas leci :))
justa no to miałaś fajny weekend. Ja w sumie nic ciekawego nie robiłam. w czwartek byłam w łebie a w piatek i sobote juz było coś do roboty i tak jakoś minęło :) Dzsiaj poszłam sobie z psem na spacerek do lasu a poźniej byłam z mężem u teściów na grillu :) Kurcze jakie oni maja fajne rzeczy pokupowane dla maluszka :) Mój teściu kupił body z napisem: Mój dziadek jest w deche :hahaha: Fajnie było tylko znowu siedziałam kilka godzin i jadłam: kiełbaski z grilla, pozniej deser, pozniej lody, i znowu kiełbaski :leeee: Teraz wstawiłam mojemu mężowi rolade boczkową i lenie się przed komputerkiem :) Od wtorku zaczynamy szkołe rodzenia - już nie moge sie doczekac:)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki!!!
Kolejny weekend w szkole zaliczony. Z egzaminu dostałam 5 :) Jeszcze tylko 2 zjazdy: 3 egzaminy i 1 zaliczenie - i roczek zaliczony. A potem już zabieram się za przygotowania na przyjęcie Maleństwa. Trochę już się zaczęło dziać już teraz. M miał w piątek urlop więc pomalował w łazience sufit, bo nam się jakiś grzyb zrobił. Odmalował też korytarz, bo trzeba było odświeżyc. Wyglądało to jak przygotowania na przyjazd kogoś ważnego :)))) Bardzo się cieszę, bo te przygotowania przybliżają nam datę porodu. Dzisiaj kupiłam śliczną bluzę z polaru w Reserved Kids. Miałam szczęscie była promocja z 49,90 na 29,90. Tak więc na odbiór Maluszka ze szpitala brakuje mi tylko fotelika, ale takie zakupy to już w sierpniu.
Czytam o Waszych nastrojach. Ja na razie nie mam humorów. M dba o mnie. Ja praktycznie nic nie robię - oprócz obiadów i małych zakupów. Mam nadzieję, że tak zostanie do końca ciązy.
AVALKA - ładne ciuszki i dla dziecka i dla Ciebie. Sukienka jest sexi:)
MINERALKA - ta powodz to straszna katastrofa. Bardzo mi żal tych wszystkich ludzi. którzy to przechodzą. Nasze państwo nie wyciąga wniosków z poprzednich wydarzen. Mam nadzieję, że nic Tobie grozi.
Jutro idę na badania sprawdzić jak moje żelazo. Mam nadzieję, że dobrze.
Gorąco pozdrawiam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...