Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

Madlene gratulacje:) i niech się córeczka zdrowo chowa. Czekamy na Was:)

dziękuje dziewczyny za informacje jak to u Was jest.
Justa troszke mnie uspokoiłas że może tak byc... bo zdziwiła mnie ta nagła zmiana... mam nadzieje że mała się nie męczy. Zresztą myslę, że gdyby się meczyła to by plakała a ona spi jak zabita...:) wypiła dzis na jeden raz 90ml mleka i nie wiem jak to się kształtuje na możliwości Waszych maluchów ale na moją Laurę to rekord. Jutro przychodzi do nas pierwszy raz pediatra i na pewno dopytam o wszystko, co budzi moje wątpliwości.

Tymczasem zamierzam robic obiadek wiec kochane ściskam Was mocno:)

Ps... też myślę, że zaraz będziemy na noworodkach i to już tak pełnoprawnie bo i nasze "niedobitki" na pewno za moment sie rozpakują, czego jak wiecie życze Wam przeogromnie:)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przeczytałam pobierznie, czas przelatuj przez palce. Niewiele zapamietałam, ale co najważniejsze:

lolall - bój sie Boga kobieto martwiłysmy sie o Ciebie wszystkie po ostatniej wiadomości z patologii, ale szczęście że skończylo sie cudownie. Gratuluję maleństwa.

Madlene - wreszcie i Ty sie doczekałas - moje gratulki.

Uciekam bo skonana jestem a mala za chwilę sie obudzi.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Lollal , Gogi , Madlene - Gratulacje!! wkońcu w gronie mamusiek.!!!

avalka ...ciesz się że mała ma apetyt, moja na poczatku piła 60/70 raz po raz zdarzyło sie 90 ( zazwyczaj w nocy) a teraz wypija 120 i jeszcze jej mało :) nie martw sie kupką , bo to jest naprawdę różnie , Pati na poczatku robiła 1 na dobe , potem przez tydzień robiła 4 na dobe i teraz robi znowu jedną na dobę, w nocy stęka jakby robiła kupkę , ale nie zawsze rano jest...chyba nie ma żadnej reguły z kupami.

kleopatra ..ja tez przeszłam tego baby blusa i było to dla mnie straszne uczucie , taka totalna niemoc ..na szczęście wszystko minęło po 3 tyg..teraz tylko radość i mnóstwo siły :)

paulina...wspóczuje ci z tym katarkiem , moja mam powiedziała że pierwszym objawem zapalenia płuc to " wachlujące " nosdrza u dziecka , i krótki odddech tzn słychać tylko wydech , anie słychać wdechu.obserwuj małego i NIE MARTW SIE NA ZAPAS !!

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

gogi śliczna Maryśka :) I jak słodko śpi :)
bejbik zgadzam się, to było straszne ale najważaniejsze nie poddawac sie temu uczuciu i nie popaść w depresje poporodową :)
mój mały dzisiaj zachowuje sie jak aniołek. Cały dzień grzecznie w łózeczku siedzi. Budzi się na karmienie i dalej do łóżeczka. Normalnie go nie poznaje ;p nawet po razpierwszy od porodu sobie dzisiaj poczytałam :) pewnie w nocy mi to wynagrodzi ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/d69c3e5egg76vceb.png
http://www.suwaczki.com/tickers/0158ha00bd72mgxg.png
http://www.suwaczki.com/tickers/28whskjoxpvdq3tq.png

Odnośnik do komentarza

Kleopatra wypoczywaj póki możesz.:)

właśnie uśpiłam małą sposobem na muzykę .Puszczam jej "muzykę Bobasa" Raimonda Lap'a i to naprawde na nią działa!!! jestem w szoku.Śpi jak aniołek :)
Dziś jest jeden ztych przełomowych dni ...jak rano się obudziła to spojrzała na mnie i zrobiła grymasik a potem szeroki uśmiech ..i to był całkiem świadomy uśmiech , a nie taki tik jak przedtem ..byłam wniebowzięta!!:spey:

Spokojnej nocki mamusie!!

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

melduję się na wieczornym posterunku

ciekawe ile jeszcze takich posterunków przedemną - i ile igieł i ile siniakó po nich - bo ostatnio za cholere nie moge trafić w nic innego tylko non stop żyła jakaś a po niej siniak - wyglądam jak ofiara gwałtu z posiniaczonymi udami - brrrrrr - straszne wiem

z nowości - dzisiaj cały dzień wypada mi czop - i duuuużo tego - z Jaśkiem było raz i na brązowo - a teraz budyń śmietankowy co chwila na wkładce - fuj - no ale dobrze że jest - skórczy oczywiście absolutnie żadnych więc nawet na nic się nienastawiam i trzymam się piątkowej daty - bo bardzo ładna jest :D

mój M. ma jutro imieniny wiec wiadomo jaki chce mieć prezent - :P i tu was mam wcale nie dzidziusia - on chce jutro iść normalnie do pracy a dzidziusia chce w piątek na weekend - pracoholik cholerny :P

propo kupek - to doświadczenie mam takie - że jeśli kupki np nie ma dzień czy dwa a dziecko marudzi a potem kupka jest ale już twarda to coś mu zaszkodziło i ma zaparcie i może pojawić się kolka - a często kupa jest rzadka ale z kawałkami które blokowały ujście - pomaga termometr w dupce ale nie wolno go za często stosować żeby dziecka nie przyzwyczajać do takiego sposobu kupkowania - no ja z Jaśkiem przeszłam swoje - najpierw trzy tygodnie płaczu i marudzenia non stop - a potem trzy tygodnie wychodzenia z tego stanu - z kolkami jak w zegarku od 17 do 21 - nikomu nie życzę

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

no właśnie miałam już wczoraj pytać ale zapomniałam co z kasiuleqq - dawno się nieodzywała a też już jest po terminie - tak sobie myślę że pewnie już urodziła i jest zajęta dzidziusiem więc co się bedzie nami przejmować

Madlene - gratulacje - nareszcie

ok - lece do wyrka - trzeba wykorzystać jakoś dobrze te ostatnie wolne nocki i wyspać się
Dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

Kasialeqq gratuluję córeczki - duza dziewczynka. Wypoczywajcie dziewczynki.

Marysia spi sobie słodko, więc na chwilke zajrzałam, ale muszę się jednak oszczędzać i więcej leżeć. Wczoraj i przed wczoraj chciałam coś ogarnąc, zrobic w domu w tym czasie kiedy mala spała a wieczorem skończyło sie to potwornym bólem kregosłupa. Podejrzewam, ze to po znieczuleniu bo anastezjolog kłuła mnie kilka razy. Jestem wyraźnie osłabiona i strasznie sie pocę, ale to ponoć normalne bo organizm pozbywa sie zgromadzonej wody.

Tak bardzo balam sie tej cesarki a wcale nie było źle wszystko trwało 25 minut. Najbardziej sie cieszę z tego, ze to Marysia zadecydowała kiedy się to wydarzy bo jakbym poszła rano do szpitala i miala cała dobe spędzic tam na badaniach to chyba zwariowałabym ze strachu a tak to nie było odwrotu. Najdziwniejszym dla mnie uczuciem z całego zabiegu byl okres po kiedy zorientowałm sie, ze od cucków w dól kompletnie nic nie czuję - straszne uczucie i bałam sie czy mi wróci czucie.

A i wczoraj się ważyłam i słuchajcie mam 12 kg mniej. Jeszcze 7 do wagi z przed ciąży. Myslę, że karmiąc nie będzie z tym problemu ale chciałabym zrzucić więcej.

Co do karmienia to maja córcia raz najada sie w 15 minut i zjada z jednej piersi a innym razem tak jak wczoraj po pierwszej domowej kapieli wisiała mi przy cycku 4 godziny i nie chciała zasnąć. Ponieważ mam teraz dużo pokarmu to staram sie ja przystawiać co jakieś dwie godziny, ale w nocy jak mi wreszcie zasnęła to obudziłam ja po 3,5 godzinie bo cyce chciało mi rozerwać. Mam nadzieję, że to sie jakos unormuje.

Justa pisałas o zapaleniu piersi ja myslałam, ze po trzech tygodniach już wszystko sie ładnie dograło a tu proszę niemiła niespodzianka.

Mineralka to ze w tej chwili nie masz skurczy o nczym nie świadczy. Ja w środę czułam sie od rana zupełnie normalnie. Mój M był w domu bo w pierwszej wersji miał mnie rano zawieźć do szpitala i wziął sie za kończenie płytek na balkonach a jak zabrakło mu fugi to stwierdziłam, ze po nia pojadę do Castoramy jakies 20 km drogi. Moi rodzice jak usłyszeli, że chce sama jechac to sie zlapali za glowy, ale co tam przecież nawet jakby mnie zlapało to w 5 minut nie urodzę ;). Pojechalam, wrócilam, robiłam rózne rzeczy i nic a nic mi nie było. O 20 mala zaczęła się wyprężać maksymalnie, myslalam, że mi wyskoczy przez skórę. Przyszla moja bratowa z bratem i sie nabijali z mojego brzucha a jak sobie poszli to to wypinanie stało sie regularne, najpierw co 30 minut, poxniej częściej, ale ja cały czas nie brałam pod uwage, ze to skurcze. Po kapieli nie przeszło, ale ból nie był bardzo mocny. Połozylismy się z Krzyskiem do łóżka, ale ja juz nie zasnełam tylko sprawdzalam co ile mnie boli i o 24 zwlekłam małzonka i pojechaliśmy do szpitala a tam sie okazuje, że rozwarcie na 4 cm. NAjbardziej się bałam, żeby wody nie odeszły. Skończyło się szczęśliwie.

Wczoraj odwiedzila nas juz położna, w tym tygodniu ma tez zajrzec pediatra. Polożna bedzie przychodzila do odpadniecia kikuta pepowinewego.

Dziewczyny po cesarce mam takie pytanie: na środku nad rana mam taki fragment skóry brzucha, który jakby był (jak to napisać????)... jak sie tam dotykam to jakbym czuła w tym miejscu słabiej dotyk. Tak jakby to miejsce było jeszcze znieczuline. To jest obszar brzucha o średnicy około 7 cm. Czy, któraś z Was też tak miala, czy mam się martwić?

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23092010031_7346961904_Marysia_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-16122001004_2098503445_Marcin_4.jpg

Odnośnik do komentarza

witam
dziewczyny mam kilka pytań ,mam nadzieję że mi pomożecie
1.do dziewczyn które miały nacinane krocze,chodzi o to że od 3 dni zauważyłam takie zgrubienie pochwy po prawej stronie tuż nad szwami ,takie twarde jakby było spuchnięte ale tak bardzo.rozmasowac chyba tego sie nie da i to mnie bardzo obciera i boli i do tej pory a minęło juz 9 dni nie moge swobodnie siedziec,przeciez szwów to juz prawie nie czuje a to zgrubienie cały czas mam.nie moge przez to swobodnie karmic na siedząco bo mnie bardzo boli,czy wy tez cos podobnego zauważyłyscie u siebie?? bo zaczynam sie martwic

2.chciałabym wiedziec ile z was dziewczyny karmi butelką,no bo ja wciąż mam problem z karmieniem piersią,mały sie tak wierci przy tym,nie moze dobrze chwycic brodawki ,tzn,teraz się tak wycwanicł że chwyta własnie samą brodawkę zamiast tez tej otoczki,nie chce mu sie chyba,i podczas karmienia naprawde jest bardzo ciężko ,bo on cały czas odrywa sie od piersi ja go muszę znowu naprowadzac i tak wkółko.
powiem wam ze po całym takim dniu naprawde z sił opadam i płakać mi się chce że tak to karmienie wygląda.on tez sie męczy i tez popłakuje ,i tak główką trzęsie a do tego łapie 3 razy dziennie czkawke bo sie tego powietrza najje.........nie wiem co robic ,wiem jakie są korzysci z karmienia piersią ale naprawde brakuje mi sił.
tylko wieczorem daje mu butelke ,bo juz tak grymasi ze nie mozna go uspokoic,a mój mąż za wszelką cenę nie chce butelki...............poradzcie coś:(:(:(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09x1hpxhzblrri.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki!
Chciałam się tylko przywitać. Dzisiaj rano przy sniadaniu tak mnie w dole zakuło, że aż się skręciłam z bólu i zrobiło mi się gorąco. Czy to właśnie skurcz?
Po południu idę na KTG. Zobaczymy co powiedzą.
Teraz biorę się za sprzątanie. Jak mała ma się urodzić w piątek to trzeba mieszkanko posprzątać, a może trochę ruchu przyspieszy poród.
Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn150ltcewh3.png

Odnośnik do komentarza

bejbik
Lollal , Gogi , Madlene - Gratulacje!! wkońcu w gronie mamusiek.!!!

avalka ...ciesz się że mała ma apetyt, moja na poczatku piła 60/70 raz po raz zdarzyło sie 90 ( zazwyczaj w nocy) a teraz wypija 120 i jeszcze jej mało :) nie martw sie kupką , bo to jest naprawdę różnie , Pati na poczatku robiła 1 na dobe , potem przez tydzień robiła 4 na dobe i teraz robi znowu jedną na dobę, w nocy stęka jakby robiła kupkę , ale nie zawsze rano jest...chyba nie ma żadnej reguły z kupami.

kleopatra ..ja tez przeszłam tego baby blusa i było to dla mnie straszne uczucie , taka totalna niemoc ..na szczęście wszystko minęło po 3 tyg..teraz tylko radość i mnóstwo siły :)

paulina...wspóczuje ci z tym katarkiem , moja mam powiedziała że pierwszym objawem zapalenia płuc to " wachlujące " nosdrza u dziecka , i krótki odddech tzn słychać tylko wydech , anie słychać wdechu.obserwuj małego i NIE MARTW SIE NA ZAPAS !!

Bejbik nie strasz mnie , przeciez u nas rten katarek to pozostalosc po zapaleniu płuc , wczoraj byla u nas polozna i kazala sie nie martwic , powiedziala ze mam czesto zapuszczac sol morska i malego na brzuszku ukladac i powiedziala ze katarek u takiego dziecko z 2 tyg moze trwac i ze z kazdym dniem powinno juz byc lepiej , a no i mam oklepywac plecki malemu reka zlozona w lodke i to dosc mocno .... Musi byc dobrze :(ale mnie straszysz:(

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

I ja się witam.

Pogoda taka brzydka niestety:(

U nas była ciężka noc, tak apropo kaarmienia tego o co pytała Ewelka, ja jak pisałam karmię naprzemiennie, raz butla, raz z piersi. no i po butli mała sie budzi na nastepne karmienie co 3 godziny...jakby zegarek miała zamiast żołądka. po piersi różnie, dzis w nocy jak karmiłam ją piersią obudziła się po godzinie, przystawiłam więc ją do drugiej i znów tylko godzina snu...nie wiem, wygląda to tak jakby się nie najadała. a pokarm mam na pewno,bo jak przystawiam do jednej piersi (bez znaczenia do ktorej, ona pije z każdej) to z drugiej mi mleko samo kapie...:( I wtedy oczywiscie chce ją przełożyć do drugiej to już tej małej skubanej córce mojej nie chce sie nawet brać za drugą:( Temat karmienia jest dla mnie naprawde trudny...:(
A co do naciętego krocza, to trudno mi cos odpowiedziec. Ja miałam nacinane i mimo że szwy były rozpuszczalne to położna jeszcze w szpitalu mi je wyjmowała. I z każdym dniem zamiast byc lepiej było mi gorzej. Wynikało to podobno z tego że lekarz dość ścisle szył i jak szwy zaczęły się rozpuszczać to jakby zaczęły się kurczyc i sprawiało mi to ból. Na 5 dobę wyjęli mi 2 szwy, i na 6 też 2 (miałam w sumie 4) i wtedy już o niebo lepiej...

KAsioleqq gratulacje, spora córeczka, wracaj do nas szybko:)
Gogi Marysia słodziutka, chętnie obejrze więcej zdjęć:)

A co do kupki to pojawiła się taka o standardowym wyglądzie dzisiaj rano. Wieczorem ma odwiedzic nas pediatra wiec w sumie dobrze, bo mam nadzieje że rozwieje wszystkie moje wątpliwosci.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

paulina ..żle mnie zrozumiałaś :) właśnie chodzi mi o to że nie masz się tak martwić tym katarkiem , bo on nie świadczy o żadnej chorobie ( tylko wiadomo ,że mały się męczy :( ) moja tez sobie charczy i ma babolki , ale nasłuchuje jaki ma oddech i wtedy się uspokajam , bo przy zapaleniu nie słychać wdechu ( tak moja mama mówi - przechodziła z nami 3 razy zapalenie płuc ) także nie martw się- katarek minie , przynajmniej mały się wyczysci .:)

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

Ewelka ..u mnie temat karmienia piersią to bardzo drażliwy temat :) miałam zakaz przykładania dziecka do piersi prze 1,5 tyg ( z powodu niewydolnosci oddechowej) no tyle co sama sobie rozkręciłam laktacje ( pompki i laktatory) to zaledwie 10 - 20 ml na dobe.Jestesmy skazane na modyfikowane .Dokładam małą do piersi ale ona ma problem z brodawką , żuje ją zamiast sasać i wypluwa , jak ma dzień to popije z 20 min , ajak nie daje rady to sama wyciskam do butelki i mieszam z mlekiem modyfikowanym .Tak więc widzisz..z całych sił chciałam karemić ..ale nie wyszło ..czasami poprostu tak jest i nie ma co siebie obwiniać!!

ja też miałam takie zgrubienia po zszyciu ..teraz się wyrównuje i jest coraz mniejsze ..nic sie nie martw

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-21082010030_1342270473_Patrycja_2.jpg
21 .08.2010 godz 13.45 - 55 cm i 3300 g

Odnośnik do komentarza

hej :)
Dziewczyny mnie od wczoraj kości łamią i mięsnie bolą, czuje jakbym miała temp a nie mam , nie wiem co to moze byc chora nie powinnam byc bo z Nikosiem w szpitalu brąłam antybiotyk bo sie przeziebiłam i brałam duomox az przez 10 dni , jak myslicie??Kurde czuje sie taka słaba , i nie wiem czy czasem nie dopadła mnie depresja , bo non stop płacze strasznie sie denerwuje,i jestem zbyt przejeta zdrowiem małego ... no i na Bartku i mezu sie wyzywam , nie cieszy mnie zycie , jednym słowem dziwnie tak jakos mi nigdy tak nie mialam nawet przed kompem mi sie siedziec nie chce ... nie wiem co sie ze mna dzieje...:(
BejbikU małego słychac wdech i wydech wiec chyba wszytsko ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdzu5frzs4u4d.png
[url=http://dzidziusiowo.pl] http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08092010004_1363268009_Nikodem_3.jpg[url=http://dzidziusiowo.pl]http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghfz_7_Jeszcze+3+z%B1bki_i+koniec+b%F3li%21%21.jpg[

Odnośnik do komentarza

paulina0022
hej :)
Dziewczyny mnie od wczoraj kości łamią i mięsnie bolą, czuje jakbym miała temp a nie mam , nie wiem co to moze byc chora nie powinnam byc bo z Nikosiem w szpitalu brąłam antybiotyk bo sie przeziebiłam i brałam duomox az przez 10 dni , jak myslicie??Kurde czuje sie taka słaba , i nie wiem czy czasem nie dopadła mnie depresja , bo non stop płacze strasznie sie denerwuje,i jestem zbyt przejeta zdrowiem małego ... no i na Bartku i mezu sie wyzywam , nie cieszy mnie zycie , jednym słowem dziwnie tak jakos mi nigdy tak nie mialam nawet przed kompem mi sie siedziec nie chce ... nie wiem co sie ze mna dzieje...:(
BejbikU małego słychac wdech i wydech wiec chyba wszytsko ok :)

Paulina no mam nadzieje, że żadne choróbsko Cię nie bierze. Może to po prostu przesilenie... Pogoda sie zmienia i organizm to odczuwa. Zwłaszcza gdy jest tak wrażliwy na wszystko jak nasze organizmy teraz... Jestem w stanie wyobrazic się co czujesz i trzymam kciuki by mineło jak najszybciej bo wiadomo że taki stan psychiczny to nic przyjemnego ani dla Ciebie ani dla Twojej rodziny. Trzymam kciuki i przytulam

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20278

Laura nr 1
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=71108

Odnośnik do komentarza

paulina0022
hej :)
Dziewczyny mnie od wczoraj kości łamią i mięsnie bolą, czuje jakbym miała temp a nie mam , nie wiem co to moze byc chora nie powinnam byc bo z Nikosiem w szpitalu brąłam antybiotyk bo sie przeziebiłam i brałam duomox az przez 10 dni , jak myslicie??Kurde czuje sie taka słaba , i nie wiem czy czasem nie dopadła mnie depresja , bo non stop płacze strasznie sie denerwuje,i jestem zbyt przejeta zdrowiem małego ... no i na Bartku i mezu sie wyzywam , nie cieszy mnie zycie , jednym słowem dziwnie tak jakos mi nigdy tak nie mialam nawet przed kompem mi sie siedziec nie chce ... nie wiem co sie ze mna dzieje...:(
BejbikU małego słychac wdech i wydech wiec chyba wszytsko ok :)

Hej, a może nie daj boże, masz anemię? Pewnie to tylko ta pogoda, no i jak to młoda mama, ciągle masz zajęcie dniem i nocą i jestes przemęczona. Ja i pewnie wiele z nas mimo radości czasem mamy dośc. Trzymaj sie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...