Czekające na II kreseczki - Sezon 2

[Mauelith]

Ooops ale jak znam życie Tobie pewnie też wyjdzie niedługo i na placu boju zostanę sama :(

[Oopsy Daisy]

Nigdy nie mów nigdy :-) Ja jak na razie jestem na przełamywaniu strachu

[Mauelith]

Ja od wizyty u gin przechodzę załamanie formy jeśli można to tak nazwać. Gdzieś głeboko pojawia się myśl, że nie jest mi to dane po prostu tyle, że nie mogę się z tą myślą do końca pogodzić. Małżowi średnio zależy by się udało. Może gdybym wiedziała w 100% na czym stoję, byłoby inaczej.

[Otka]

Mau jestem jeszcze ja !!

[Mauelith]

Di, wiem dziękuję. Nie będę już Wam się żalić bo to nie ma sensu.

[Otka]

Pisz wszystko co leży Ci na wątrobie !!

[Mauelith]

Ehhhh Kochana, nie chcę smęcić, poza tym muszę z ginem pogadać. Mam tylko nadzieję, że ten to będzie w końcu ten co pomoże... W każdym razie fakt, że u małża jest źle to jedno. Ale najpierw myślałam, że przez łykanie hormonów i wywołaną przez to całą burzę w organiźmie testy owu mi nie wychodzą. Potem jak już rzuciłam tabletkami, to myślałam że te z allegro testy są lipne. Ale teraz zrobiłam inne i cały czas negatywne... Niby wyniki mam ok, a jednak testy nie pokazują owu. Owszem widzę wzrost i spadek wręcz momentalny bo po kilku godzinach jest słabsza kreska, ale nigdy nie wyszła mi druga tak intensywna jak testowa. Tylko raz jeden jedyny mi wyszło, przy braniu clo. Ale to z ginem muszę pogadać, ale męczy mnie to a na wizytę czekać trzeba 2 miesiące. Na szczęście to już niedługo bo 12 stycznia. Druga rzecz, że chciałam za wszelką cenę próbować naturalnie, ale mojemu mężowi na rękę byłaby inseminacja bo nie zamierza rzucić ani ograniczyć papierosów, a ja już nie mam siły mu tłumaczyć. Teraz będzie reagował odwrotnie niż bym chciała... No i się wyżaliłam...

[ciri]

Mau co do testów owu to ja w nie nie wierzę - szczerze - nigdy żaden mi nie pokazał OWU...
też widziałam jakieś zmiany koloru kreseczki ale nie umiałam sobie określić czy ona jest bardziej czy mniej kolorowa - w końcu po 4 miesiącach rzuciłam te testy w cholerę...
Chyba pewniejszy by był monitoring cyklu usg - pomógłby określić czy
OWU jest.

Co do facetów - to mój reagował podobnie - ja szalałam a dla mojego odstawienie papierosów nagle było wielllllllkim poświęceniem :/

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
fluidki dziewczyny od mnie (męskie najprawdopodobniej więc jak któraś chce dziewczynkę to nie łapać!)

[Mauelith]

Ciri dziękuję Ci za informację. Tym bardziej będę musiała ze swoim ginem pogadać. Ostatnio jak miałam kontrolne usg w 12dc czyli teoretycznie po owu lekarz nie był w stanie mi powiedzieć czy owu była. Stwierdził, że ciężko mu powiedzieć bo niby pęcherzyk był 15mm ale o nierównym kształcie. W każdym razie w poniedziałek robimy małża kontrol, zobaczymy co wyjdzie...
Poza tym chcesz powiedzieć, że prawdopodobnie będzie u Ciebie chłopak? :)

[Oopsy Daisy]

Mau trzymam kciuki za pomyślą wizytę w poniedziałek!

[Mauelith]

Dzięki Ooops. W poniedziałek późnym wieczorem będę miała jego wynik nasienia, ale wątpię by coś się poprawiło...

[ciri]

Mauelith

Poza tym chcesz powiedzieć, że prawdopodobnie będzie u Ciebie chłopak? :)

no - majta się już coś między nogami noooooooo
Pani doktor powiedziała że raczej w tą stronę już pomyłki nie będzie :)

Co do monitoringu - to robiłabym do skutku usg - pare dni przed w trakcie i pare dni po - nawet prywatnie jak będzie trzeba.

[Mauelith]

Ciri no to gratki a jak Ty się czujesz?

Co do monitoringu - nie mogę sobie pozwolić na prywatne spotkania, po prostu mnie na to nie stać obecnie. Zobaczę co mi lekarz powie. Zaczynam się zastanawiać czy nasza sytuacja finansowa nie ma wpływu na to, że nie wychodzi :/

[ciri]

Mauelith

Ciri no to gratki a jak Ty się czujesz?

[...]. Zaczynam się zastanawiać czy nasza sytuacja finansowa nie ma wpływu na to, że nie wychodzi :/
Do kibelka ciągle latam - ale to raczej standardowy objaw. W 13tc już mi się co prawda udało 30 deko przytyć ale to chyba po prostu się nie wysiusiałam ;) bo wszystko ze mnie wylatuje...
Najważniejsze że małe zdrowe, po badaniu usg genetycznym wszystkie parametry w najlepszym ma porządku, moja szyjka dłuuuuuuuuuuuga i zamknięta...

Jeżeli sytuacja finansowa Cię stresuje - to ma wpływ bo się nią stresujesz.
Może popatrz opinie po lekarzach w necie który na nfz jest z tych przejmujących się (znanylekarz.pl) i idź do niego - nawet tylko po skierowania na usg?
ja tak robię ;)
jeżeli lekarz który prowadzi mi jakiegoś skierowania skąpi idę do innego - choćby tylko po skierowanie ;-)

[Mauelith]

No to super, że wszystko jest ok!

Czy ja się stresuję? Nie myślę po prostu. Za to mój małż tak :/ ja wychodzę z założenia, że dajemy sobie radę to i z dzieckiem damy :) od czegoś są też dziadkowie ale ostatnio i małżowi chyba udało mi się to przetłumaczyć bo raz mnie zaskoczył stwierdzeniem, że babcie będą pomagać

Ja mam abonament w luxmedzie z pracy, więc usg miałabym za darmo tyle, że z lekarzem muszę pogadać. Może mi da, zobaczymy za tydzień. Ale będę rozmawiać z nim też o klinice niepłodności w szpitalu, którym pracuje i wtedy w ramach nfz byśmy oboje poszli.

[Natu]

przemknęłam widzę niezauważona w tym temacie.... no nic, ;)

witam się w takim razie raz jeszcze i dołączam do grona nerwowo czekających na II - dzisiaj powinna przyleźć @ ale na razie ni huhu...

pozdrawiam!

[ciri]

Natu

witam się w takim razie raz jeszcze i dołączam do grona nerwowo czekających na II - dzisiaj powinna przyleźć @ ale na razie ni huhu...

to życzę żeby nie przyszła :)

Mau - tak mi się jeszcze przypomniało - bo ja kiedyś już marudziłam apropo tych testów OWU (że badanie natężenia koloru kreseczki bardzo mi przypomina niestety stary dobry dowcip "Czym się różni wróblek? Bo ma jedną nóżkę bardziej...") i jedna z dziewczyn tu na forum (nie pamiętam która - przepraszam :)) policiła mi testy OWU które są chyba w miarę proste - bo po prostu albo się buśka pojawia albo nie
Do mnie to przemówiło - zakupić nie zdążyłam - ale może takie
to są testy Clearblue - takie o:
Badanie moczu. Badania laboratoryjne - test owulacyjny - Clearblue.com/pl

[Mauelith]

Natu elo :) nie przejmuj się, czasami tutaj to dię zdarza. Ja osobiście miałam to często no i także życzę by nie przyszła

Ciri na razie czekam na @. Jedynie obawiam się, że na wizycie będę ją miała. Powinna być we wtorek ale też cholera wie, bo ostatnio się skróciła cholera :/ ale z ginem pogadam i zobaczę co on na to wszystko.

[zabolek12385]

Witam kochane
Ja juz powrocilam z pl i szczerze mówiąc cholernie sie z tego cieszę. Nic nie odpoczelam.
Teraz to nadrabiam dziś tylko młoda do i ze szkoły przyprowadzilam a tak to leze. Maluchy zaczynaja mi uwierzyć na nerwy pleców jakichś i boli cholernie albo to jeszcze po podróży mi zostało. Nic kochane odezwę sie na dniach jak sie wreszcie porządnie odespie
Buziaki

[Gość Justina]

Zabolek gratuluje blizniakow!!! Bedziesz chciala poznac plec?
Jak to przyjeliscie z mezem? Podwojna radosc!

[zabolek12385]

Justina co do płci to tak bedziemy chcieli znac choć mam przeczucie na parke. Jak przyjęliśmy hmmmm no coz bardzo sie ucieszylismy choć przeczowalimy ze mogą byc. Mój mezulek jest z bliźniaków a moja siostra teraz ma blizniaki a pierwsza ciaza tez była blizniacza choć niestety jedno polecialo. Tak więc oby dwoje jesteśmy obciążeni blizniakami

[Natu]

Mauelith

Natu elo :) nie przejmuj się, czasami tutaj to dię zdarza. Ja osobiście miałam to często no i także życzę by nie przyszła .

a dzięki :)

zaraz idę spać ale jeszcze zamelduję - @ nie przyszła, objawów żadnych więc jeszcze jest nadzieja ;)

[Mauelith]

Natu no to czekam z niecierpliwością na dalszy obieg zdarzeń

[zabolek12385]

Hej kochane
A dziś byłam na usg :)
Maluchy zdrowe rosną sobie maja juz oboje po 6 cm
Wszystkie badania ok przeziernosc u każdego po 1.5 cm. Ale mam cwane dzieciaki tak dały popalic poloznej ze szok. Biedna żeby ich pomierzyc musiała sleczec na usg 30 min bo tak sie maluchy krecily. Kopaly machali raczkami finały kosiolki ze kobieta nie mogła ich pomierzyc hehe a ja dzięki temu sobie ich obserwowalam

Teraz 2 lutego mam wizytę w klinice blizniaczej a 28 lutego kolejne podgladanie maluchów i juz zarezerwowane dla nas 30 min usg hehe

[Mauelith]

Żaba no to superanko!