Skocz do zawartości
Forum

Czekające na II kreseczki - Sezon 2


Rekomendowane odpowiedzi

zabolek12385
Witaj Kasienko dawno Cie nie bylo

No ja plamienia tez mam przed @ i dzien po i tez mam tak od zawsze. Fakt tu czasami chodze do lekarza ale slabo im wierze i zawsze jak jestem w PL to chodze do swojego gina ktory jest zlotym czlowiekiem. tyle dobrego ze mam go od 10 lat i nie zamienilabym na innego

Żabciu a co ja mam pisać. Każda z nas ma jakieś problemy. Co będę Wam smęcić.
Ja z ginem mam pecha chyba bo to już 8-my... A prywatnie mnie nie stać :( więc chodzę do tego ale coraz bardziej mam go dosyć a niby taki świetny... Po clo miałam popieprzony cykl, miesiączka skąpa a teraz wydłużony był i jak przyszła małpa to taka bolesna, że myślałam że zejdę... I nie zamierzam żadnych leków już brać bo może właśnie przez to nam nie wychodzi. Ciągle przecież po nich coś się działo... Niech to już samo się wyreguluje.
W pracy spokój. No i zaczynam się zastanawiać czy chcę dzidzię. Ale po prostu chyba muszę psychicznie od tego wszystkiego odpocząć.
A co u Ciebie? Czytałam, że do staranek wracacie :yuppi:

http://s9.suwaczek.com/20080809580117.png

Starania od 09.2009
03.2012 - podejrzenie adenomiozy

Odnośnik do komentarza

wiesz co czy wracamy ?? chodzi o to ze niby sie nie staralismy ale tez nie uwazalismy czyli mozna powiedziec caly czas byly ale bez myslenia ateraz boje sie ze znow zaczne myslec. ehh wiem ze nie mam zle bo to przeciez dopiero rok staran ale z drugiej strony z Jula wszyslo za zlotym strzalem a teraz non stop cos. co do gina to cie rozumiem fakt ja w pl chodze rywatnie ale moze dlatego ze po panstwowym jakies 10 lat temy to bym dzieci teraz nie miala,do takiego stanu mnie doprowadzila ze jak wylondowalam u swojego obecnego na stole to mi dawal tylko 40% szans na dzieci. i teraz w sumie tez sie boje czy wszytko ok bo mam zdolnosc przyciagania chorub ktore ciezko wykryc ehhhh

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Kochana u mnie jest ciutkę inaczej - non stop są podejrzenia co raz to nowszych problemów/chorób a potem wychodzi, że tylko mnie straszą... Dostałam namiary na dobrego lekarza z kliniki niepłodności, ale nie stać mnie 150zł płacić przy każdej wizycie i jeszcze za wiele innych rzeczy. Mój gin miał np pomysły typu - dać na 2 miesiące antykoncepcję, żeby po odstawieniu hormony się uregulowały (albo jeszcze bardziej popieprzyły), albo laparoskopie zrobić żeby pobudzić jajniki pracujące prawidłowo. A to inna pani stwierdziła, że usg wyszło bardzo dobre w 22dc gdzie endometrium miałam 4mm... Ręce opadają. A skoro peogesteron mam ok to po co mi dawano duphaston/luteine?! Tyle, że moje problemy to nic w porównaniu z tym co piszesz... Ale weź teraz chodź do lekarza i mu wierz w to co robi, zaleca.

http://s9.suwaczek.com/20080809580117.png

Starania od 09.2009
03.2012 - podejrzenie adenomiozy

Odnośnik do komentarza

dokladnie nie ma co czasami wierzyc.
Ja przez 2 lata chodzilam po lekarzach z bole brzucha. ze bylam gowniarz 15-17 lat to lekarze najpierw ze przesadzam pozniej ze za duzo surowego mleka pije, pozniej byl zakaz picia mleka,gazowanych napoi, pozniej pieczonych rzeczy w rezultacie maja 17 lat mialam niedowage bo co chwila czegos mi zakazywano. owoce,warzywa surowe doslownie wszytsko. w koncu trafilam do szpitala zabrano mnie ze szkoly i po awanturze mojej mamy wkoncu przyszedl zbadac mnie ordynator i co wyszlo?? przez dwa lata nie mogli wyczaic ze to chodzi o wyrostek. dopiero jak zagrazalo mi zyciu to zczaili. final? lekarz stwierdzil ze jeszcze 30 min i by mama zamiast do szpitala to do kostnicy jechala.po operacji wyszlam do domu po 5 dniach, rano we wtorek a w nocy trafilam ponownie do szpitala. rane mialam otwierana na zywca i lekarz stwierdzil ze za szybko wyszlam na dwor i cos tak pozrywalam. final 3 tyg na kroplowkach z antybiotykiem i 6 m-c scislej diety. co sie okazalo po fakcie mialam zle wyczyszczone i zakarze nie wrocilo.

Druga syt
Od zawsze chodzilam do gina panstwowo. srednio co 3 m-c wizyty. tak jakos mama mnie wychowala ze trzeba sie co troche badac. wiec ok. wszystko zawsze bylo ok. przez 2-3 lata tak chodzilam i co?? w wieku 18 lat silne bule brzucha przez tygdzien noc w noc pogotowie i zawsze to samo zastrzyk i przejdzie. az ktoregos dnia mlody lekarz mowi zebym do gina poszla sie przepadac bo moze tu cos nie tak . moze ze chodze co 3 miech i jest wszytsko ok. to stwierdzil zeby moze isc choc raz do innego. mama dostala namiar no dobrego gina i poszlysmy i co sie okazalo??
Silne zapalenie jajnikow ( przez 6 m-c leki na wyleczenie) silna nadzerka ( jedyny sposob zamrazanie i wypalanie) do tego zmiany rakowe wiec podejrzenia raka szyjki macicy. przez rok bylo leczeni. po roku lekarz powiedzial ze mam szanse na dzieci ale 40%. bylam zalamana.
w rezultacie wszystko wyszlo ok mam Julke i zobaczymy moze Pan Bog da drugie.

nie narzekam bo wiem ze inni maja gorzej ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze czasami tak malo brakuje zeby stala sie krzywda i najczesciej jest to wina lekarzy

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

Mauelith ja napisałam maila do swojego NFZ - u żeby wskazali mi gdzie w moim województwie est klinika leczenia niepłodności, niestety jest tylko w jednym niestety a może i dobrze,

Zabolku masakra z tymi lekarzami

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

mi chodzi o te na NFZ wiem, że w Warszawie była niestety nie mam teraz kontaktu z osoba która wie gdzie w Wawie, ale może napisz do NFZ mazowieckiego i Ci odpiszą gdzie est, albo zadzwoń do nich

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Hej babeczki. Ja bym chciała się odnieść jeszcze do rozmowy o krzepliwości krwi. U nas badanie na fibrynogen 130zł a co tu o reszcie mówić. Czy zwykłu lekarz może mi zlecić takie badania czy musi specjalista? Poza tym chciałam spytać o skrzepy w @. Macie cały czas czy tylko od przypadku do wypadku? Bo ja mam regularne i spore. Może na tym polega nasz problem. Tylko, że moja ginka powiedziała, że dopiero we wrześniu zaczniemy badania czemu nie wychodzi.

"Nowy dzień przynosi now

Odnośnik do komentarza

witam Kaori

U nas fibrynogen 30 zł a zespół antyfosfolipidowy między 100 a 150 zł zależy jakie labo czas oczekiwania ok. 2 do 3 tyg. ja skrzepy mam cały czas :36_2_24:

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Kaori ja te badania bede dopiero robiła na własną ręke, bo co lekarz to inna wersja, jeden mówi, że NFZ nie refunduje inny ze refunduje, my we wrześniu mamy wizytę u gina więc wynik na 100% bedzie wiec pojedziemy od razu z wynikiem :)

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Kaori
dbozuta bo ja się zastanawiam czy robić coś na własną rękę. Chodzę do lekarza prywatnie więc i tak za te badania pewnie będę musiała zapłacić. Dlatego ciekawa jestem czy zwykły lekarz rodzinny może mi wystawić skierowanie na takie badanie.

Kaori sądzę, że jak pójdziesz do lekarza na nfz i poprosisz o skierowanie na badania to lekarz może tak się wykręcać, że Ci nie da skierowania... Wiem sama na swoim przykładzie - chodziłam do ginekologa na nfz, prosiłam nie raz i nie dwa o skierowanie na podstawowe badania takie jak prolaktyna czy progesteron to usłyszałam, że jeżeli tsh mam w normie to inne hormony są również w normie i nie dostałam skierowania... :36_11_1: jak poszłam prywatnie to była całkiem inna rozmowa niż na nfz.

Odnośnik do komentarza

Kaori - fibrynogen to tylko mała część wszystkiego. Przede wszystkim APTT jeśli jest w normie to już do przodu bo nie trzeba by robić antykoagulantu tocznia. Ale do tego najważniejsze jest zrobić przeciwciała kardiolipinowe.
Skrzepy też mam i to spore przy każdej @. Ale jak się od hematologa dowiedziałam ostatnio są one jak najbardzie prawidłowe i martwić by się można jak by ich nie było. Także moja internistka wprowadziła mnie w błąd...
Co do badań - może Ci to zlecić hematolog. Jeśli pójdziesz państwowo to może uda się zrobić w ramach nfz. Tyle, że nie wiem czy nie musiałabyś mieć skierowania od internisty do niego.
Ja mam do zrobienia przeciwciała kardiolipinowe i przeciw jądrowe oraz przeciwcytoplazmatyczne czy jakoś tak. Te badania miałyby mnie kosztować 230-270zł... Więc na razie sobie dałam spokój. Gdzie te pierwsze 165zł. Ale znalazłam w innej przychodni za 90zł.

http://s9.suwaczek.com/20080809580117.png

Starania od 09.2009
03.2012 - podejrzenie adenomiozy

Odnośnik do komentarza

dzien dobry
'

dziewczyny w tym wykazie jest naprawdę sporo badan refundowanych ( niekiedy sa inaczej wpisane np. cytomegalia) jak rozmawiałam z pania to fajnie jest niestety łazić z rozporządzeniem do lekarza wtedy on nie ma argumentu

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...