Skocz do zawartości
Forum

Czekające na II kreseczki - Sezon 2


Rekomendowane odpowiedzi

Inkaaa najlepiej się nie stresuj i zajmij myśli czymś innym,bo czym bardziej się czego chce tym mniej wychodzi.Ja obliczałam kiedy mam dni płodne i nic to nie dawało,a jak nawet nie przypuszczała,ze może się udac bo niby na owulacje za wcześnie to za 9 miesięcy był Nataniel.Teraz wrzuce na luz i będe się cieszyć z przytulanek

http://s1.suwaczek.com/201005151774.png
http://s9.suwaczek.com/200808083241.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
Inka ja mam nadzieje ze to fasoleczka u ciebie daje takie uczucie
Kochane tez kiedys mialam problem z zostawianiem malej u dziadkow ale to dla tego ze ja w uk rodzina w pl wiec mala zawsze i wszedzie za mna ale kiedy pierwszy raz ja zostawilam ( miala 1.5 roku)
to dzwonilam co 5 min i w koncu mama sie wkurzyla i powylaczala tel a ja do Oswiecimia na wesele jechalam no i sie nauczylam. teraz to bym duzo oddala zeby miec czasami mozliwosc podrzucenia mlodziaka do dziadkow :)

U mnie tez jakos dziwnie 24 dc ale dziwne uczucia mam jakies i z jednej strony proboje nie robic nadzieji a z drugiej zrzera mnie ciekawosc ale obiecalam sobie nie robic testu az do niedzieli jesli @ sie nie pojawi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

zabolek oby się udało Tobie ....:) powinna któraś zapoczątkować... i wszystkie będziemy zafasolkowane;)
Ja też małeg raz zostawiłam u mojej mamy.. jechaliśmy na wesele.. ale chciałabym zostawić go od tak... żebym z moim M.. pobyć sam na sam...;) ale z drugiej strony za Mateo bym tesknila... no zobaczymy jak to będzie.
Jedno wiem... będe zafasolkowana mój M jedzie do brata do Angli na 3 miesiące i jak mu się spodoba( a podejrzewam że tak) będzie nas namawiał na przyjazd... sama nie wiem co robić... z jednej strony chce z drugiej nie.. ale na podjęcie decyzji mam jeszcze troche czas;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56039.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56377.png

Odnośnik do komentarza

slonko kazda z nas sie boi ale kiedys musi byc ten pierwszy raz :P i nie zawsze musi bolec HEHE :D

Ja niby @ powinnam miec w czwartek jesli cykl bedzie taki jak ostatnie 3 czyli po 25 dni ale nic zobaczymy. mam ochote skoczyc po testa ale obietnica to obietbica wiec sie powstrzymuje.. tylko ze tak jakos dziwnie sie czuje ze szok, do tego dzic mnie raz zmulilo ale ostatnio tak mam ze przed @ mnie muli i laduje w lazience wiec to zaden argument na szybsze testowanie

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

wiecie co może to trochę głupie ale chciałabym jak najszybciej zajść w ciąże żeby nie chodzić do pracy :/ szefa mam w porządku i dogadałam się z nim tak że przychodzę do pracy wtedy kiedy mam z kim małego zostawić, ważne żebym zrobiła swoją robotę. a od jakichś 2 miesięcy jedna "koleżnka" z pracy wiecznie się tego czepia że tak rzadko jestem w pracy, nie wiem co chce tym osiągnąć bo jak tak dalej pójdzie to jej powiem że jak jej to nie pasuje to zostaje mi się zwolnić. ciekawe jakby zareagowała bo nie mają w firmie nikogo innego na stałe kto mógłby przejąć pracę po mnie
sorki że tak smęcę ale mnie wkurzyła i lekkiego doła zaczynam łapać :/

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

slonko2802
wiecie co może to trochę głupie ale chciałabym jak najszybciej zajść w ciąże żeby nie chodzić do pracy :/ szefa mam w porządku i dogadałam się z nim tak że przychodzę do pracy wtedy kiedy mam z kim małego zostawić, ważne żebym zrobiła swoją robotę. a od jakichś 2 miesięcy jedna "koleżnka" z pracy wiecznie się tego czepia że tak rzadko jestem w pracy, nie wiem co chce tym osiągnąć bo jak tak dalej pójdzie to jej powiem że jak jej to nie pasuje to zostaje mi się zwolnić. ciekawe jakby zareagowała bo nie mają w firmie nikogo innego na stałe kto mógłby przejąć pracę po mnie
sorki że tak smęcę ale mnie wkurzyła i lekkiego doła zaczynam łapać :/

czepia się bo zazdrości pozycji w firmie i tego że dogadujesz się z szefem
pomyśl tak że jeśli odejdziesz to ona się ucieszy i wygra
a chyba nie chcesz dać jej sadysfakcji ? :Oczko:

Odnośnik do komentarza

wydaje mi się że zazdrości - bo ona wiecznie nadgodziny robi a i z szefem jakoś chyba lepiej się dogaduję, ja już nawet powiedziałam że będę cześciej w pracy to teraz jej nie pasuje że 8 godzin nie siedze tylko 5 :/ ach.... szkoda gadać. Nie chciałabym całkiem rezygnować choćby z powodu kasy, bo jak chcemy się budować to z jednej wypłaty raczej nie damy rady, ale poprostu czasem już mam dosyć

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...