Skocz do zawartości
Forum

asiabambo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez asiabambo

  1. Ilka - alez bym chciała sobie pohaftować......
  2. Sopfie - popieram Twoje zdanie w sprawie traktowania w szpitalach. Przez ostatni rok przebywałam ponad 4 miesiące w róznych Poznanńskich szpitalach (a dokładnie to mój tata był pacjentem ponieważ jest cięzko chory na pewna starszna neurologiczną chorobę) tylko w jednym opieka była fatalna (mój tato stracił władzę m.in. w rękach i nogach - jak tacie pilegniarki do buzi obiadu nie dały to cały dzień nic nie jadł do czasu az ja po pracy się zjawiłam i go nakarmiłam) a poza tym wszedzie była miła i fachowa opieka - oczywiście jak sie było miłym. Z większością lekarzy i pielegniarek przez długi przebywanie w szpitalu wrecz się zaprzyjaźniłam. Dlatego myśle że w moim szpitalu gdzie bede rodzić też wszystko będzie dobrze, jestem osoba z regułu przyjaxnie nastawioną do ludzi, choc czasem potrafie by ć obcesowa ale to tylko jak mi ktos zajdzie za skóre (i tylko w pracy)
  3. Witam Kobitki! Właśnie jestem po podaniu glukozy zaraz sie porzyg....... za nicała godzinke drugi pobór krwi a że mam blisko z pracy do szpitala po przyszłam tu posiedzieć na wypadek wymiotów, lepiej mi tu ewentualnie wymiotowac niz w szpitalenj toalecie........
  4. Cześć Brzuszki. Witam z zasypanego na nowo Poznania. Z moim brzuchem na szczęście jakby dziś lepiej ;-) Objadam się własnie słodkościami bo kolega ma urodziny i częstuje na prawo i lewo.... Chantrel i Sofie - u mnie ze spaniem tez ostatnio kruch, ciągle sie budzę właściwie przykażdej zmianie pozycji... A co do tego krocza powiedzcie mi co to znaczy "ochrona krocza" . Ja dotychczas myślę że jest tak że jak nie ma pote\rzeby albo jak nie zdążą to nie nacinają, najwyżej samo pęka (brrr az starch)
  5. Bigbitówka, Jeżykowa, Gosia, Sofie, Anginka i Anmiodzik - DZIĘKUJĘ WAM Z CAŁEGO SERCA ZA WSPARCIE!!!!!!! Jesteście Kochane! Anmiodzik - trzymaj się dzielnie ;-)
  6. Obiadu to chyba dziś nie ugotuje... A co do wózków to na razie jestem nastwiona na x-landera A co do porodu, to tak jak Sofie męża nie będe mieć przy sobie bo na 100% kipnie przy porodzie, ale chciałabym żeby był choć za drzwiami, gdybym jednak nagle potrzebowała jego pomocy... myślałam też o mamie ale ona za bardzo będzie się denerwowac i nade mną rozczulać... moja kuzynka które rodziła 3 razy (ostatnio 6 lat temu ) zaproponowała mi że może ze mną być, jeszcze się nie zdecydowałam..... Pa Myszki zmykam bo zmeczona jestem...
  7. Bigbitówko - ciesze się że u Ciebie wszystko o.k.!!!!!!!!!
  8. Cześć Brzuszki! Witam z Poznania w podłym nastroju ;(;(;(;(;( Wczoraj pisałam o problemach z brzucholem, niestety mimo leżenia od 17 do rana mi raczej nie przeszło:( Zdenerwowałam się wsiadłam w tramwaj bo auto mam u mechanika i pojechalam do szpitala na Plnej (to taki specjalistyczny szpital ginekologiczny). Bałam się czy mnie w ogole ktoś przyjmie bo to taki kolchoz, ale dzieki Bogu po chwili zaraz przybyła lekarka i zaraz byłam badana. Niby wszystko o.k. z szyjką nic sie nie dzieje, nie jest miękka ani specjalnie krótka (ok. 5cm), dzidzia w porzątku, zapisali mi luteinę w globulkach i kazali się nie forsować. Ale wcale za dobrze się nie czuję... i bardzo się martwię :-(
  9. Ewcia a ja w czwartek ide na glukoze ;-)
  10. Dziewczęta - zauważyłyście że dawno nie odzywa się Bigbitówka? Miala problemy z tym rumieniem, mam nadzieję że wszytsko u Nij o.k. Bigbitówko - daj znać co u Ciebie
  11. A co do snów - ta mnie tez ostatnio snia się jakieś bzdury. A mój synek przysnil mi się raz - jeszcze wtedy nie wiedziałam że nosze pod sercem facecika. Śniło mi się że go karmiłam piersia a on tak mnie za cycorka ciągnął że zwisał mi jak worek, ale najlepsze było to że nie mialam ani wózka ani łóżeczka tylko "przechowywałam" Kluska w... kartonie po butach, wszyscy się nad nim zachwycali a on biedaczek leżał w tym kartonie na buty i całe nóżki mu z niego wylatywały... to chyba przestroga żebym odstawiła na bok przesądy i kupiła wreszczie jakąś wyprawkę Maluszkowi no i oczywiście wózek i łóżeczko... ;-) Ten sen był tak realny że jak się obudziłam to mialam łzy w oczach ze wzruszenia....
  12. Ilka - co do żelaza to tak jak Hebanova polecam (za poleceniem mojej ginki) ten wyciąg z buraka. Ja na razie łykam Sorbifer,a nowe wyniki robię w czwartek wiec zobaczę czy cós pomaga... a poza tym jam dużo buraczków, moja mam robi pyszne i ma pół spiżarni wypchane słoikami ze zmielonymi buraczkami
  13. Sopfie, Ilka i Gosia - dziękuję wam za wsparcie, brzuchol troszke mnie juz przesł boleć ale juz odliczam czas żeby póś do domku poleżeć.....
  14. i DZIEKI ZA POCISZENIE I RADE ;-)
  15. Jagódka - GRATULUJĘ CÓRECZKI!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. Anmiodzi i Ewunia - wypoczywajcie i bądzie dobrej mysli, ściaskam was mocno !!!!!!!
  17. Witam tez serdecznie nową Koleżankę. Gosiak - pisz z nami jak najczęściej...
  18. Witam Brzuchatki w nowym tygodniu Naszego oczekiwania! Dzis czuje sie fatalnie, jest mi niedobrze i boli mnie brzuch a właściwie podbrzusze tak troche jak na okres. Prosze o radę, czy mo może byc z przeforsowania? Cały weekend byłam na nogach, dosłownie na nogach a wczoraj szłam spać dopiro przed 24 ;-( ;-( ;-( Strasznie sie denerwuję...
  19. Hej Brzuchatki! Ja za 2 dni zaczynam 24 tydzien ciązy - przytyłam na razie 7,5 kilo. Mam nadzieje że ostatecznie nie przekrocze 15-16 kg. A jeśli nawet to nie ma zmartwienia, byle Dziciatko było zdrowe...
  20. Cześć Brzuchatki! Dziś zaspalam na kawkę, ale za to jak Hebanova zjadlam juz 3 sniadania ;-) Sopfie - moja mama też stracila w trakcie porodu pierwsze dziciątko i dlatego jest taka przesądna, ale mimo wszystko coś niecos kupię bo też nie wyobrazam sobie że mam być "gola i wesoła" a poza tym Dziewczynki pisza że te ciuszki i inne gadzety sa takie slodkie, że nie odmóewię sobie tej przyjemności... Ewcia - leż grzecznie i wypoczywaj ile wlezie, ściskam Cie mocno. Ja wczoraj tez dostalam burę od ginki że za duzo się forsuję, więc teraz tez będę się starac jak najwiecej wylegiwać, no przynajmniej popołudniami, po pracy... Pozdrawiam i zyczę wam miłej niedzieli, bo jutro rano wyjeżdzamy do znajomych więc nie będzie nmnie na necie
  21. Sopfie - moj mąż tez ma 190 cm, a ja dosiegam mu zaledwie do ramion bo mam tylko 158, więc syncio na pewno wdał się w tatusia ;-)
  22. Ania i Ilka - kawunie pic mozemy ok. 10-11. Tak piszecie o tych cwiczonkach to ja tez od jutra zaczne napinanie miesni tak jak Aniu piszesz po 12 razy. Aniu - z tymi zakupami na allegro masz rację. Anmiodzik - nie martw się o wage córuni, tak jak pisze Jadoda, róznice w wadze moga wystepowac. Wypoczywaj i głowa do góry!!! Sophie - nic Ci nie doradze w sprawach ciuszków bo niczego jeszcze nie kupowałam ani nawet nie ogladałam ;( Jakoś nie mam czasu ani weny i tez trochę przesadzam z przesądami, ale w marcu rusze do boju...
  23. witam Kobitki;-) Jestem po wizycie u ginki. Znowu potwierdzilo sie ze z naszego Kluska niezły byczek jest - waży już 755 g (w 23 tc) Wszystko z nim i ze mną jest o.k. Choc ostatnio zaczely mnie nękać nocne skurcze łydek i bóle nadgarstków. Wiec bed oprocz żelastwa i feminantala łykać magnezik. Teraz czeka mnie glukoza. No a teraz leze i wypoczywam...
  24. Aniu - ja mam tak samo jak Ty z brzucholem tez czasami w ciągu dnia się napina i potem wraca do swojej powiedzmy "miękkości"... A moj Niuniek tez jest bardzo ruchliwy, w ciagu całego dnia często Go czuje, oczywiście najbardziej wyczuwam wieczorkiem jak juz sie położe na kanapce albo w łózku jak usypiam. Tłumacze sobie te bardzo wyraźnie "czucie" tym, że On jest bardzo duzy (wg lekarki) a ja raczej mała... Aniu o której dziś pijemy kawkę ;-) ?
  25. Kasiu rzeczywiście fajowy ten wózik... A juz prawie byłam pewna że kupię z-landera ;-). Jagodka - daj znać Kto w Twoim brzuchu się kryje... ;) Ja jutro idę popodglądać mojego Kluska, strasznie się cieszę że znowu go zobaczę.... Ależ jestem dziś zmeczona... podobno spada cisnienie a ja zawsze na to bardzo wrazliwa jestem. Dobranoc Brzuszki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...