Skocz do zawartości
Forum

Megan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Megan

  1. Witam :) Nocka taka sobie, bo jednak Tosie zaczał męczyć brzuch.Obudziła sie 2 razy - koło 1 i koło 3 z tak strasznym krzykiem, bo to juz nawet płacz nie był, ze mi sie serce krajało... Za pierwszym razem jakoś ja uspokoiłam na rękach, z drugim podałam Espumisan. Teraz odsypia najwyraźniej... A teraz próbka snu Ł - pomijam to, ze wczoraj zasnął przed laptopem na siedząco, bo to jest standard. Ale jak go zmusiłam, zęby wstał i sie połozył, to ubierał piżamę spiac i... chrapiąc A jak się Tosia rozdarła o 1, to ja akurat byłam pod prysznicem, 2 drzwi zamkniętych i nic nie słyszałam, a byłam tam dobrą chwilę i ona musiała sie co najmniej z 5 minut drzeć. Na całe gardło a ona potrafi prześwidrowac uszy, wierzcie mi... A Ł co? Nawet nie mlasnął... Dodam, ze pał 2 metry od niej a pokój nie jest duży... Ł dzis z rana pojechał pod Poznań do klienta uruchamias jakąś maszynę. Ciekawe o której wróci, bo potem "po drodze" ma jeszcze skoczyc do dwóch innych klientów... Tyle dobrego, ze jednak nie będzie musiał nocować, ale boję sie, ze będzie wracał po nocy a niestety mamy cały czas letnie opony, bo zamówione jeszcze nie przyszły. I w stresie jestem, zeby mu sie cos nie stało. Dziubala, dzielna jesteś z tym nadrabianiem :) O wynajęciu mieszkania myślelismy, ale to wszystko, to dosc skomplikowana sprawa. Zdecydowaliśmy sie na takie rozwiązanie po wielu przemysleniach i tak juz pewnie zostanie. Ann, jak się czujesz? Trusia, śliczne zmiany :) Sekundka, hej :) Starletka, ja też zaraz ruszam po małą kawkę, bo cos mi się oczy kleja...
  2. Padła, ale jeszcze jakieś ruchy w koszyku słyszę... Normalnie jestem Dawno nie dała takiej szkoły "bez powodu". Zazwyczaj takie ryki byly, jak ją brzuch bolał. Chyba muszę jej troche dzienne drzemki zmodyfikować. justyś, Tosia póki co na razie ogólnie bardzo zgodnym dzieckiem jest. W dzień jak nie śpi to jest w stanie dośc długo posiedziec w foteliku i sie sobą zająć a ten dzisiejszy wieczór to masakra jakaś. Ani koszyk, ani fotelik, ani na brzuchu, tylko rączki, raczki, rączki. I to w pionie, broń Boże nie w poziomie... A wtedy humor rewelacja, pogaduchy, usmiechy, dołki w policzkach itd Idę spac, dobranoc
  3. Renia, Piotrek zasnął zdecydowanie wcześniej niż wczoraj. Za to Tosia nadal sie drze Tyle, zę nie mam wrazenia, zeby jej cos było, oprócz tego, ze chce byc na rękach
  4. Normalnie chyba eter kupie, czy cus... No co za zolza mala jedna... Gdyby nie to, ze mnie wciaz rozbrajaja jej usmichy i miny, to juz bym chyba wyszla z siebie
  5. justyś, super fotki :) Domek ma 230 metrów w tym garaz, kotłownia i pomieszczenie gospodarcze, 170 powierzchni mieszkalnej. U mnie PIotrek po wielkich mękach zasnął a Toska tez ani myśli i jęczy natka, spokojnej nocy i poprawy nastroju! dreadko, za Mamę cały czas trzymam! I niech sie inne sprawy poukładają też. Ann, jak się czujesz?
  6. freya, ja myśle, ze duzo :)
  7. dreadkaAnn No ja nie mogę ... mnie jedynego co w kuchni u nas brakuje to zmywarka... właściciel mieszkania by sie nawet pewnie na nią zgodził tylko nie bardzo jest jak to organizacyjno podłączowo zrobic... ale mam obowiazkowo chce miec w kuchni zmywarke... sa juz praktycznie jedna noga w nowym domku... brakuje jeszcze kuchni i mebli ale wszystkie wykonczeniowki juz za nimi...Megan eeeh ja moje idealnie mieszkanie ... zaliczam do najwiekszych wtop... kaucje za nie wplacilismy, ludzie nie mogli sie stamtad wyprowadzic... zagarneli nasza kaucje ze niby laskawie my nie chcielismy sie wprowadzic... a uklad byl genialny 2 pok. + garderoba + kuchnia z salonem razem wiec bosko... no ale nie wyszło i jestem 1,5 tysiaca w plecy i spotkamy sie z nimi w sadzie... uklad naszego mieszkania nie do konca nam odpowiada ... ale przeciez nie musze tu wiecznie mieszkac Renia Nati warzywa predzej... owoce sa po prostu fe i słuzą tylko do plucia... a kuchnia Siulowa z tego co widze Ikeaowa Dreadka, to rzeczywiscie niefajnie z tamtym mieszkaniem... Piotrek tez owocami pluje. W zasadzie wszystkimi prócz bananów i malin. No, chyba, że to deserek ze słoiczka...
  8. No ja sie tez musze na 100 znaleźć :)
  9. Megan

    Błyskawiczne zupy

    Hmmm... w tym sęk, ze nic mi nie przychodzi do głowy... Ja generalnie wszystkie zupy robię podobnie - gotuje wywar najcześciej z szyjki z indyka, bo jest chuda a potem wrzucam co mi przyjdzie do głowy. Albo mrozonkę, albo swieże warzywa. W tej chwili najcześciej nie zabielam, bo Piotrek uczulony na krowę w każdej postaci. Czasem zagęszczam kaszą manną błyskawiczną. W wersji super prostej zamiast wywaru jest kostka rosołowa, ale tej też obecnie ze wzgledu na Piotrka sie wystrzegam. Dzis nie miałam szyjki a Piotrek z katarem i nie chciałam wychodzic, więc ugotowałam krupnik - kasza podgotowana w wodzie, potem do tego mrozonka i na koniec kapnęłam oliwy. I gotowe. Bardzo smaczna.
  10. Ann, biedaczko, trzymam kciuki!
  11. Siula, piekna kuchnia, ja tez cgce ciemna, ale nie wiem, czy kolor nie bedzie troszke bardzieju w czerwien... Wiesz, ja po przemysleniach chyba tez ku mahoniowi sie skłaniam... A jakikolor elewacji...? Dreadka, u nas winda jest, okna, zdaje sie, mozna wymienic na uchylne. Ale mimo wszystko układ nie bardzo. Dla dwojga osób rewelacyjny, ale z dziecmi mniej. Moi rodzice nigdy nie mieli swojego pokoju np.
  12. Tasik, cmok! Dreadka, tu nawet nie chodzi o okna i drzwi, ale o układ mieszkania. Tosia spokojna, bo juz u mnie na kolanach ;) Piotrka obudziłam, był początkowo w fatalnym nastroju, ale juz jest ok. Wcina zupe i nawet brukselka nie pluje. Starletka, czemu wkurzona...?
  13. Siula, mój tata mieszka w naszym rodzinnym mieszkaniu, w przedwojennej kamienicy w centrum Warszawy. Lokum jest piękne, ale niefunkcjonalne do mieszkania z dziecmi. Będziemy je sprzedawac, choc serce boli, naprawdę. To kawał naszego życia. A z chałupką to jest tak, że gdybysmy budowali sami, to pewnie wygladałaby inaczej troche, ale Ł nie miałby czasu doglądac budowy a poza tym wielkim plusem jest to, ze ona juz stoi. Choć są rzeczy, które bym zmieniła anie ma na to szans. Dreadka, bardzo mocno trzymam kciuki, zeby to nie były zmiany złośliwe ani przerzuty. freya, oby jutro udało sie szybko wszystko załatwić! A gdzie chodzisz do przychodni? Monika, czerwone pazurki odważnie, ale czasem warto cos zmienić Tośka sie drze,lecę
  14. sekundka Megan Ale ile Piotrus spi w ciagu dnia??Starletko Samo zycie... My dzis z M bylismy u gin, i przynajmniej wiemy na czym stoimy. Tak jak myslalam,ze bez leczenia sie nie obejdzie ,ale przynajmniej jest szansa ,ze w niedlugim czasie Olivka bedzie miala rodzenstwo. Uciekam do przedszkola po Olivke Milego dnia!! Sekundko, PIotrek śpi około 2 godzin. Ale śpi nie tak duzo w nocy, bo koło 9. Oby leczenie przyniosło szybki efekt!
  15. Sekundka, hej ;) Dziubala, Trusia, Starletka, Piotruś zasnał jak pisałam, ze ciagle gada ;) Chwile potem zaległa cisza. Problem w tym, zę ja od razu widziałam,z ę do wieczora nie dotrwa... Złapałby go kryzys o 16 a on ma tak jak jego tatuś, jak ma zasnąć, to zaśnie choćby idąc... No i wtedy dopiero byłby problem... No nic, obudzę go po 15 i zobaczymy. Trusia, myszka
  16. Wszyscy poszli, to i ja zmykam na razie. Musze cos w domu podgonic, bo bałagan zaczyna mnie przygniatać.
  17. Ita :( Spokojnego i szybkiego szkolenia!
  18. A ten gada i gada... Co zalega cisza i zaczynam sie łudzic, że padł, to znów za chwile słysze opowieści
  19. Starletka, Dziubala, życzę, by z działkami udało sie wyjść na prostą.
  20. Dziubala, mysle, że przełom wiosny i lata. A ten zbój nadal nie śpi...
  21. dreadkaStarletko U nas powie ze nie kocha ale przyjdzie i sciska... jest tak icałusnik jak M... Megan Duzo pracy ale i własny domek wielu na pewno zazdrości Ann Sliczne rysuje Uliśka :) Natek tylko buziaki rysuje oko oko nos buzia... ale tworzy w milionach egzemplarzy Reniu Dokładnie za spelnione marzenia... mam takie dwa, które gdyby sie spełniły to juz nic innego ważnego by nie było... Nati jak ma humorek ubierze się sam... jak nie ma :( tak jak dzisiaj to niestety nic nie zdziałamy, zaaplikowalismy to co mielismy w domku i czekam na poprawe jego samopoczucia i nastroju bo ciezko Trusia Ale masz słodziulke Siula no miałas mebelki pokazac :) niech ten dzien sie juz skonczy.... Natek dzisiaj kupa w majtki, przed chwila na nocnik siadł ale oczywiscie siusiak myu sie zaplatal i puscil mi fontanne na pokój... a wszystkie majtki albo brudne albo jeszcze nie wyschly wiec... chodzi w kapielówkach :( Dreadka, dlatego my robimy siusiu na stojąco do nocnika. Bo tez bez przerwy miałam zasikaną wykładzinę. W ogóle uwazam, zę dla chłopców powinny być specjalne nocniki - dłuższe i z wyższym przodem
  22. Renia, zrobił i chyba padł... Był już śpiący od jakichś 40 minut...
  23. dreadkaSiula Ja bym wygrała mahoń...wpadłam do was bo gdzie indziej przeczekać zły czas oczekiwania ... do mamy się nie mogę dodzwonić więc pewnie nie może odebrać... pozostaje cierpliwie czekać... Dreadka, masz racje, tutaj czas szybciej upłynie... A co do domku, to nie narzekam na to, zę jeszcze sporo pracy. Bardzo sie na niego ciesze :)
  24. itamegan ale pociesz sie ze to wcale nie jest zdrowe ita, ja sie pocieszam jak mogę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...