-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Megan
-
Trusia, samochód stoi na ulicy naprzeciwko naszych okien... A Ł powiedział, ze ktoś, kto ja ukradł i tak nic z niej miał nie będzie, bo odciął kabel, a to on a antenie jest najważniejszy... Dziubala, świetnie, że się tak udało trafić z prezentem dla Adasia :)
-
Trusia, jakoś dopiero teraz doczytałam - Jagódka chora...? Zdrówka!!! Dreadko i dla Was tez! Z autem to najbardziej przykre jest to, ze ono co jakis czas jest okradane. Ukradli nam juz tu kołpaki, tylne światła, znaczek z przodu, teraz antenę. No po prostu nie mam słów na to... A co do rozmowy, to juz mi sie nawet na razie mysleć nie chce.
-
Karola, Renia, Siula, Ann, powiedzcie mi, jak nie zwariować siedząc dzień w dzień sama z dziećmi od rana do nocy...? Bo chwilowo (mam nadzieje) mam ochotę wystrzelic sie w kosmos...
-
KAROLA, NIECH SIĘ WAS CHORÓBSKA NIE IMAJĄ A TOBIE SPEŁNIAJĄ MARZENIA! Ann, super sen Szymka... Monika, miłego dnia mimo pracy. Starletka u mnie tez raczej samotny weekend. Dzień zaczął się meldunkiem Ł, że ukradli nam antene od CB radia. A Ł o 14 ma rozmowę z prezesem i dyrektorem handlowym i zapowiedziane, że będą "powazne decyzje i powazne zmiany". NIe wiem o co chodzi, ale nie brzmi to optymistycznie niestety.
-
Rzeczywiście, z czytym sumieniem mogę polecić, bo to JEST pyszne ;) Lila, całuski i dla Was!
-
Renia, ja niestety tez zajadam stresy a tych jakoś duzo ostatnio...
-
Ja tez jeszcze na chwilę póki światło sie swieci... Chciałam zyczyć dobrej nocy. Super nowe emoticonki. Karola, ja tyle, że masakra, normalnie :duren: Idęspac, Ł już chrapie, Tosia cos popłakuje przez sen, lece.
-
Justys, współczuję ciężkiej wizyty u dentysty... Ł wkroczył wczesniej, więc znikam ;)
-
freya cudowna końcówka cudownego tygodnia Piotruś złamał ząbek wył przez pół godziny, potem chodził z kocem na głowie żeby mu nikt na buzię nie patrzył, nie chciał nic jeśc w końcu po wielkich bojach zjadł kruszony jak ptaszkowi środek z bułki Oby to był koniec atrakcji bo nie ręczę za siebie :Smutny: Jutro spróbuję się dodzwonic do dentystki i spytać czy coś sie robi z ząbkiem u takich maluchów ehhhhhhh Biedaki. Oby to rzeczywiście był koniec przygód.
-
AnnMegan wspolczuje, choc to pewnie juz bez wielkiej roznicy czy 21 czy 23? (przynajmniej ja tak mam bo jak juz poloze dzieci to jest inaczej) Renia Megan :Smutny: Ann mam tak samo, jak K nie zdąży na kąpiel, to już mi bez większej różnicy o której będzie.Marysia znów urządza koncert :Uśmiech: z kreglem jako mikrofonem :Uśmiech: A jak jadłyśmy drugie danie, to Tosia po swoim deserku nam towarzyszyła i ładnie sama zjadła ziemniaka. Nawet nie było co sprzątać A jak kończyła to Marysia zadbała, by talerzyk Siostry nie był pusty i mówiła "daj Tosi jeście ziemniaka" :Uśmiech: Ann, Renia, jeśli patrzec na to w kwestii pomocy, to rzeczywiscie wszystko jedno i prawda jest taka, ze chyba wole nawet jak Ł nie ma, bo mi to wszystko dużo sprawniej idzie. I wolę jak Ł nie ma jak Piotrek zasypia, bo zasypia krócej. Ale jeśli spojrzę na to od strony pobycia z Ł, pogadania zanim zaśnie, to nie jest mi tak do konca wszystko jedno... Bywa często tak, że on wraca i nawet cos pogadamy a okazuje sie,że on potem nic nie pamięta, bo mimo, że zdawało sie, że jest w miarę "trzeźwy", to w środku po prostu spał... Reniu, kochana Marysia :) No i widzę, że ma wielki zapał do muzycznych popisów, super :) Piotrus niestety do kina jutro nie pójdzie bo nie ma z kim :( I w niedziele pewnie też nie... No bo chyba nie ma sensu, zebym tam szła tez z Tosia...
-
starletkastaralam sie mocno zeby nadrobic... ;)my bylismy od wczoraj u rodzicow ... po to zebym dzisiaj mogla zrobic zakupy czyt kupic buty - efekt rzaden.. z bucikow zapinanych na rzepy albo jakies kosmiczne kolory albo brak rozmiaru - kozaczki zapinane na zamek - zapomnij... nie zapniemy zameczka - za grube lydki - jak juz zamek zapiety to niestety noga baaardzo scisnieta :( wiec dalej jestesmy bez zimowych butow a te ktore mamy zdazyly dzisiaj przemoknac ... uwielbiam taka pogode wrrr Starletka, trzymam kciuki, zeby szybko udało sie kupić buty! Ann i jak, Ula wykapana? Piotrek miał kapiel darowana bo był pod prysznicem po basenie. Teraz siedzi w lozeczku i nadaje na cale gardlo a Tosia niestety przysnela,co mi bardzo nie w smak... Piotrek wracajac oczywiscie zasnal w autobusie, Marta przyniosla go spiacego i w domu jeszcze drzemal jakies 10 minut, ale mam nadzieje, ze szybko odpadnie w koncu mial bardzo intensywny dzien. Monika, super :) Relaksuj sie :)
-
A Ł mi właśnie uświadomił, że dzis siedzi w firmie do 23. I jutro tez... Bo maja inwentaryzacje. Wiedziałam, że mają, ale nie wiedziałam, ze az do tej godziny...
-
karolaJasiu dzisiaj mial wywod po aferze z ubieraniem przed wyjsciem :" juz jestem grzeczny, nie uciekam mama nie daje w tyłek, Szymek nie płacze, kocham wszystkich ludziow " peace jest lol Nie no nie mogę po prostu
-
NetaMegan nie pamietam nazwy łózeczka (kupiliśmy je w USA ) chyba ze M bedzie pamietał a jak nie to wysle go do piwnicy zeby sprawdził i wieczorkiem napisze.To łózeczko sie "przebudowuje" - 1 jest klasyczne z obniżanym jednym bokiem i na kółach z regulowanym poziomem,potem odkreca sie ten obnizany bok i kółka i montuje sie 2 krótkie barierki (tak jak na zdjeciu) i sciaga kółka a trzeci wariant to poprostu bez tych zabezpieczajacych barierek juz dla starszego dziecka. Absoltunie nie rób sobie kłpotu :) Pytałam z ciekawosci, bo bardzo mi sie patent z tymi barierkami spodobał, ale dla Tosi łóżeczko mamy więc i tak nie bedziemy kupować. AnnZmywałam w kuchni, Uliśka ogląda filmik o kształtach i ubawił mnie widok który zobaczyłam (Uliski noga na lezaczku i bujala Szymka, czego ja nie robie wiec nie wiem skad ten pomysl)
-
TasikBryJak zmarzlam. W butach mi chlupało:Smutny: Biedaku :( Koniecznie cos rozgrzewajacego! freyaWitam :Uśmiech:Piszę szybciutko co u nas zanim łobuz mi znowu komputer wyłączy Wczoraj podpisaliśmy umowę kredytową notariusz przełozony na poniedziałek, wszystko na niebie i ziemi wskazuje że w przyszłym tygodniu dostaniemy klucze do naszego mieszkanka . Dzisiaj byłam u gin- wreszcie poprawiły mi się wyniki morfologii ( poprzednie wskazywały na kłopoty moich jelit z wchłanianiem odpowiedniej ilości białka) Malutka ułożona w położeniu poprzecznym (tzn. tak była w trakcie badania, bo od tamtej pory wyczuwam ją we wszystkich możliwych miejscach- akrobatka jedna) , lekarza nadal niepokoi moja szyjka( na każdej wizycie mam usg sprawdzające jej dł i rozwarcie ) a to wszystko przez ogromne pęknięcie przy Piotrku ( jak sie wypchnęło taka kluskę w 5 min, na jednym skurczu to co sie człowiek później dziwi że ma kłopoty). Freya, bardzo sie cieszę z wieści mieszkaniowych i zdrowotnych! Ann Myslalam ze Szymek odpada i zasnie (Uliska spi) i ja sobie troche poleze, ale Synio nadaje rowno Zdaje sie, że obu nam synkowie zawód dzis sprawili ;) Renia Megan dobre wieści od ortopedy. Masz się z tym spaniem Piotrusia. Moje dziewczyny dziwna senność ogarnia przy posiłkach, zwłaszcza Tosię, ale jak tylko odejdzie od stołu to wracają siły. ;) Gdyby nie ten basen dzis, to nie robiłabym tragedii.. No nic, muszą sobie jakos poradzić, pewnei Piotrek znów padnie w autobusie, albo wcześniej... AnnUliska dzis do poludnia m.in. rysowala i była strażakiem Jak zwykle jestem pod wrażeniem... Strażak uroczy :) TrusiaDzien dobry:)Cos kiepsko u mnie ostatnio z organizacja czasu:(. Rano przedszkole, potem pranie, obiad i dopiero teraz mam chwile, ale zaraz wroci D i pogoni mnie do garow, potem znow musze jechac do urzedu, cholera z tym papierami i znowu bede miala tyly:(. Dziekuje Wam baaaardzo baaardzo za zyczenia. No w taki dzień to raczej D powinien przy garach stac ;) Ania1980Dziewczyny czy Ita wkleila przepis na pizze bo ja go nie zauwazylam ale nie zawsze wszystko dokladnie przeczytam z braku czasu jakbyscie mialy jakis fajny przepis na salatke z ryzu, lub jakas inna ciekawa to tez bardzo prosze Aniu, nie zauwazyłam, zeby Ita wklejała przepis... NetaŁóżkowe gadżety :) Super gagatek w łózku pełnym gadżetów i poprzednie zdjecia też :) A co to za łóżeczko, jesli mogę zapytać...? Bardzo mi sie podoba... Odprowadziłam Piotrka do metra, był pełen werwy, ale obawiam sie, zę po basenie odpadnie jak nic... Potem poszłam na małe zakupy. Zimno sie zrobiło niemiłosiernie...
-
Jestem
-
NetaA u nas baardzo miłe przedpołudnie.Z okazji super sniegu M postanowił rozpocząć sezon zimowych harców z gagatkiem i 2 h szaleli w zaspach i na górce.A teraz M pojechał do pracy gagatek spi a ja...mysle co by tu zrobić:) Neta, super :)
-
AnnMegan mam nadzieje ze Piotrus zasnal i super ze u ortopedy OK Niestety nie zasnął... Nie byłoby problemu, gdybym mogła go wózkiem zawieźć na przystanek, gdzie jestem umówiona z Martą... Wtedy pospałby w drodze. Ale dwóch wózków nie popcham na raz... No i klops. Ostatnio wstał rano duzo później a jak wracali to Marcie zasnął i musiała go na rękach niesć...
-
Ania1980Megan mowil Ci ktos ze na avatarku jestes podobna do aktorki Anny Guzik (pewnie tak tylko jak zwykle moj zaplon spozniony :(:(:( ) Hmmm. nikt mi nie mówił do tej pory...
-
Dalej gada... Chyba mnie cos trafi zaraz...
-
Dziubala, oby Maciusiowe niepokoje przeszły. Serena, super, że jestes :) Ann, jakby co, to zrobię przeglad moich ciuszków, choc one są w większości pożyczane... Noz kurcze niech ten gałgan zaśnie. CO to jest, zę pod drzwiami od domu sie przewraca, bo spi, a ledwo wejdzie, to zaraz ma mnóstwo siły. No gada jak nakręcony
-
My po wizycie u ortopedy. Piotrus zdrowy i prosty ;) A teraz w łózku leży i gada zamiast spać (musi sie zdrzemnąć, bo idzie na basen a wstał o 6.40 - to na niego bardzo wcześnie). No kurczę, nie mogę, wracalismy, to znów szedł spiąc, na klatcve schodowej omal mi sie nie przewrócił jak go pusciłam, zeby wyciągnać klucze a teraz pełen werwy. Musimy wyjsć za półtorej godziny i jak zaraz nie zaśnie to nie bedzie śmieszne... :(
-
Witam :) Trusiu, niech Ci sie marzenia spełniają!!! Neta, śliczne widoki ;) Ann, jak nocka? Jak Twoje samopoczucie? Dzieci zdrowe? Ania, ja uzywam Maxa Factora, bardzo sobie chwalę. Towar: MAX FACTOR - Lasting Performance 35ml. Drogeria raan.com.pl | kosmetyki sklep internetowy z kosmetykami Monika, super :) Justyś, udanego wyjazdu :) Moje starsze dziecko wstało dziś o 6.40, co jak dla mnie jest pora barbarzyńską. Co gorsza na 12 idziemy do ortopedy in boje się, że mi odpadnie jak będziemy wracać...
-
Ł wkroczył do domu właśnie. Dobranoc chyba...
-
Nuchna, super ze śmiechem Adasia :) A co do Tosi, to nie tak 50 na 50, bo ona ma taki zwyczaj ;) Po kapieli 30 minut i pobudka a potem 2 godziny pogawędek z mamusią ;) W domu w ciągu dnia też sypia po równe 30 minut, ni mniej ni więcej.