Dorotkazkrainyoz

Dziewczyny, witajcie niedzielnie! My wczoraj 1 raz 2 łyżeczki gerberowej marchewki! Było zdziwienie, ale nie było krzyku, płaczu itd. Trochę było na śliniaku, trochę na brodzie, ale ogólnie ok. Dziś ciąg dalszy. Poza tym zazdroszczę Wam tych nocek. Moje dziecko też na pewno spałoby całą noc bez przebudzenia.... ale ja niestety muszę nastawiać budzik i dawać jej mleko.......żeby więcej jadła.. Pewnie przez to narzucę jej nawykowe wstawanie nawet jak już nie będzie trzeba jej dokarmiać i później będzie trzeba z tym walczyć:-( Ale coż jak mus to mus.... Jak u Was minęła niedziela? Ściskam, D.

Aga, uwielbiam Twoje posty!:-) choć ten, smutny był. Podziwiam Cię, że tak stawiasz sprawę. To co się stało jest niedopuszczalne, daj im popalić gówniarzom jednym! A jak coś, to sama do rodziców dzwoń lub idź, niech wiedzą jakich mają pokemonów! Cieszę się, że A. poradził sobie z dzieciakami, z humorami Hani, 100 pytań do, i opowieściami dziwnej treści!:-) Mój mąż też został wczoraj 3 h z Zuzką (byłam u kosmetyczki) śmigiem-migiem- byle szybciej do domu i powiedział "Ale ona jest absorbująca" ! Justysia, ostatnie zdjęcie Lenki jest prześliczne! Dorotta, podóżujcie ostrożnie- wiesz jakie są polskie drogi. Panterka, chyba też zacznę czytać tą zaklinaczkę, skoro wszystkie chwalicie! Jestem przeziębiona kurde, już 2 raz w ciągu miesiąca. Boję się, żeby małej nie zarazić.... Najgorsze jest gardło- czuję w nim normalnie SAHARĘ! Macie dobry sposób na nawilżenie śluzówki? Ściskam przedweekendowo!

Marika, masz już w dmu kawał chłopa! To zdjęcie w sklepie na Twoich rękach- śliczność. Izd, grunt to pilnować portek. Kobiety w każdym wieku muszą pilnować portek:-) Kaika, cudo, serio. Ta nóżka do buzi- rewelacja. Zuzia jak dotąd fascynuje się tylko łapkami! Asiula... niesamowita Juleczka! Natali. nie dość, że czytacie, to nawet przerabiacie bajki? Hoho, to już wyższa szkoła jazdy. Jakie jeszcze lektury macie w zanadrzu? Ati, śliczne fotki. Uroczy bobas. Malaga, ucałuj swojego ślicznego księciunia. Panterka, gdzie jesteś?

KaiKa aga82No i najgorsza wiadomość. Niestety z przykrością musze Wam oznajmić, że jednocze się z butelkowymi mamusiami :"( :"( :"( :" (...) Hania jak i Ola są wtedy szczęśliwe, gdy mają pełne brzuszki :) i uśmiechnięte mamusie! Więc Aga, głowa do góry, ja wczoraj ściągnęłam 20ml wieczorem i też daję sobie siana. Nie wiem tylko czy jak zupełnie przestanę ściągać, to nie zrobią mi się po kilku dniach jakieś stany zapalne- czy od takich ilości nic się nie stanie? Orientujecie się jak "dogasić" te resztki laktacji czy to samoistnie przejdzie? I wczoraj kochane wieczorem zjadłam Twixa i napiłam się grzanego piwa z pysznymi przyprawami! Smak po takiej abstynencji.... bezcenny:-) Ati, śliczne zdjęcia! Przyszedł już list ode mnie? Daj znać ok? Wysłałam osobiście, więc mam pewność, że do Ciebie idzie;-) P.S. Zazdroszczę expressu na ziarna....:-)Mniam. Martek, fajnie ma Szymuś w tym przedszkolu. Szczęśliwość rządzi!!!!!! Aga, a gdzie zdjęcia Hani?

MalagaaaDorotka na tym ostatnim zdjęciu Zuzka spała ?:) fajne zdjęcie :) Tak, spała u moejgo męża na rękach:-)

Martek73To i ja wstawię pare fotek z piątkowej imprezki z przedszkola Ale imprezka! Super!

ewcia_k A tak pozatym to ok. Maly dostaje juz kaszke 2 razy na dzien Tzn robie mu taka zadsza do picia Ewcia, ile wsypujesz kaszki na ile mleka żeby było żadsze? i jakiego smoka do tego używasz? Jakiej firmy i jaki numer? Dzięki, D.

justysia_k dziewczyny a co wy sie tak spieszycie z tymi pokarmami? nie zebym sie czepiala tylko bardziej sie interesuje bo moze cos przeoczylam... skoro wszedzie mowia ze do 6 miesiasca dziecku spokojnie wystarczy piers to po co juz kaszki i sloiczki??? Justynka, ja tak jak pisałam wierzę, że stałe pokarmy lub/i zagęszczone przyniosą ulgę Zuzi w refluksie. Już teraz zagęszczamy jej mleko taką specjalną substancją. A jak będzie moża już kaszką czy kleikiem to będzie dużo lepiej. Chodzi o to, żeby więcej jadła i lepiej przybierała- tak jest w moim przypadku. Poza tym moje dziecko już praktycznie na piersi nie jest. Jak je 60ml w ciągu dnia z piersi to sukces. W tym temacie pozostaje mi powiedzieć sobie : "Kończ waść, wstydu oszczędź" Ale jak bym miała tyle mlekusia co Ty i brak problemów z karmieniem/przybieraniem też bym się nie śpieszyła. Ale jak się mamuśki wypowiedzą o słoikach teraz, to za 2 miesiące będziesz miała informacje i sonadaż jak znalazł:-) Mocno trzymam kciuki za tego zębistę. PA.

Hej, u nas też zimno, ale słoneczko świeci. Chociaż tyle... Jutro mamy kontrolne usg bioderek, więc niezależnie od pogodny będziemy musiały wyjść na dwór. U nas w miarę spokojnie- spanie, jedzenie, przewijanie, kupki, śmiechutki...itd. Z jedzeniem troszkę lepiej, więc i mama spokojniejsza. Ja już też odliczam dni do wprowadzenia słoiczków. Ja chyba niestety będę musiała zacząć od zupek lub/i marcherwki bądź ziemniaków, bo nie wiem czy pozwolą nam owoce przy refluksie małej- owoce mają kwas, który może tylko wzmagać ból.. ale mam nadzieję, że się uda. Dziewczyny, czy Wam też wypadają włosy tak okrutnie? Gdzie nie spojrzę- moje włosy... Może macie sprawdzone sposoby oprócz obcięcia się na krótko tudzież łyso?;-) Justynka, trzymam kciuki za Ciebie biduleczko. Ja też muszę iść do dentysty, ale boję się. Jak zwykle. A co u Was? Kaika? Izd? Ati? Doroty dwie? Panterka? Ewcia? Marika? Martek? Malaga? Aga, Natali? Minia? Dixi? Asia? Odzywać się. Muszę chyba znów jakąś sondę zapodać, żebyście zaczęły się wypowiadać! Więc pytam- słoiki Gerber, Hipp czy Bobovita a może jeszcze coś innego? Wklejam kilka fotek. Na brzuchu dalej nie lubię ;-)

Ati, duuużooooooooo zdrówka dla Twojego taty. Trzymam za Was kciuki. Asiula, moja siostra właśnie miała usuwane polipy w trakcie zabiegu zwanego histeroskopię- 1 dzień pobytu w szpitalu (bez nocowania). Ale miejmy nadzieję, że samo tam się wszystko wyprostuje. A szpitale omijać szerokim łukiem- wiem coś o tym niestety. Martek, kombinezon w dechę. Zimy z dziećmi są fajne. Szczególnie jak można szaleć na śniegu! Weekend mija szybko, ale spokojnie. Siedzimy sobie z mężusiem i naszą kruszynką. Kaika, Panterka śliczne foty. A gdzie Wy się dziewczyny podziewacie? Pewnie jutro dopiero coś popiszecie.

Asia, trzymam kciuki za gina. Ja dziś zabiegana, mam gości z pracy, za dużo nie napiszę. Ściskam Was za to czwartkowo. Pa. D.

panterkamamie Olivierka jest smutno że nikt mu nie pogratulował skonczenia 4 miesiecy Mamo Olivierka kochana! Bijemy się w piersi i klęczymy wszystkie na grochu;-) Olinku, sedecznie gratulujemy 4 miesiąca! Rośnij zdrowo i wesoło i daj mamie pospać w nocy, niech Ci tam nic gwiazdeczko mała nie dokucza. Panterko, buziaki! Aga, gdzie jesteś, co?

No i dzień dobry oczywiście. Dziś znów jestem pierwsza;-) Buziaki na dobry dzień kobitki.

justysia_kdorotka to chyba witamine k masz na mysli? d chyba sie bierze bez wzgledu na sposob karmienia k podaje sie niemowlakom karmionym piersia bo w sztucznym mleku juz ta witamina jest :) Justynka, chodzi mi o D. Witaminę K podawaliśmy codziennie do ukończenia 3 miesiąca. Tą D podaje się do końca 1 lub 2 roku życia. Jest w mleku modyfikownym. Jak Zuzia była karmiona pół na pół miałam podawać co drugie dzień- a teraz praktycznie jest na sztucznym, więc nie wiem ile dawać... a wizyta dopiero 19 i wtedy najwyżej zapytam. Buziak.

asiula0727kochana moja je różnie od 80-120ml tak co 2.5h-3.5h A jeśli chodzi o leżaczek,to od razu jej sie spodobał i lubi w nim zasypiac :) Asiulka, w nocy też co 2,5h-3,5h? A butelkowe mamy jak podajecie Vita D jak maluchy są na sztucznym? Bo jak było pół na pół to mi kazała lekarka co dwa dni... a jak teraz jest właściwie na sztucznym to ile mam dawać? jak dajecie? Ja podaję tą już odmierzoną Vita D w tych kapsułkach. A teraz słoiczkowe mamy? Co ile wprowadzacie nowe smaki? Raz na tydzień? Częściej? Ile tego dajecie na dobę? Justynka, ja też nie mogę doczekać się słoików, ale to tylko dlatego, że mam nadzieję, że Zuzia zacznie więcej jeść... stałe pokarmy są lepsze przy jej refluksie.... Co do ząbków, myślicie, że przyda się taki gryzak? GRYZAK dziąsełko TOMMEE TIPPEE 4 kolory (1232610430) - Aukcje internetowe Allegro Pytałam o te pieluchy i chusteczki bo się nacięłam. Kupowałam od początku pampersy, ale była dobra promocja w Auchan na Bella Happy, a ktoś mi mówił, że są dobre, więc wzięłam. Jestem rozczarowana- albo już zepsuta pampersami;-) Co do chusteczek też słyszałam, że te bierdonkowe są całkiem niezłe. A kto to robi? Może się okaże, że Pampers, tylko dla biedronki? Przestrzegam przed Huggisami chusteczkami z masłem shea- śmierdzą i dosłownie rwą się w rękach. Masakra. Tu znów zasada, że chciwy dwa raza traci;-)

asiula0727A tak własnie śpi moja lalka:) O kurczaki..... Ale śliczna lalka, taka do całowania i tulenia;-) Piękności. Jak ona Ci zasypia w tym leżaczku? Podziwiam. Asiula, bo Ty karmisz butlą. Weź mi napisz proszę ile Twoja dzidzia je ml w ciągu doby? Ile wypija jednorazowo? Tak pytam z ciekawości.

Martek73 Ja po macierzyńskim miałam trochę zaległego urlopu, więc go wykorzystałam i potem wróciłam do pracy. Szymuś miał 7 miesięcy. Bardzo było ciężko Martek?

Moje cudo.

Chyba dziś jestem pierwsza. Witajcie! Dziękuję za rady z termometrami- chyba zakupię jednak ten smoczkowy. I też muszę kupić te chłodzące żele do dziąsełek tak na wszeli. Oj tak Justyś, my to się mamy kurde balans, jak nie to, to sro itd. Mam nadzieję, że u Zulki to nic poważnego z tą cipuszką. Ja tam tymi mokrymi nie wycieram. Jak jest kupolek ścieram z grubsza i dawaj pod wodę;-) A jak tylko siski to wacikiem nasączonym wodą przegotowaną. Wczoraj do kąpieli włączyłam mycie mydełkiem za radą Kaiki. Do tej pory kąpałam ją w Balneum i już nie używałam mydła- a od wczoraj mydło wróciło do łask do mycia psitki;-) Zula, też mi się zdaje że chłopczyka łatwiej "obrobić" w tych tematach- już od początku mają łatwiej, co?;-) Dorotea, dwie krople wody. Nasza Zulka podobna do nikogo, jak na ten moment. Ja też skusiłam się już na dwie kostki czekolady Wedla i kuleczkę Milka Lilastras. Mniammmm.......... Ja co prawda z piersi karmię już tylko 2 razy dziennie (odciągam), ale nie chcę jeść większych ilości- ze względu na pokarm i wagę ;-) Też co prawda ważę mniej niż przed ciążą, ale czuję, że jak przestanę się pilnować to wszystko wróci szybko... Jak przestanę karmić chcę przejść na dietę Dukana, pewnie słyszałyście wszystkie- uwielbiam nabiał a dodatkowo teraz wcale prawie nie jem ze względu na skazę Zuzi, więc nadrobię zaległości białkowe. Zula z biszkoptami mam podobnie. Jedno, dwa posiedzenia. Maczane w herbatce. ehhhh pyszne... Ostatnio zdałam sobie sprawę, że ponad pół macierzyńskiego już za mną..... Jestem przerażona jak zostawię swoją kruszynkę. Martek, a Ty kiedy wróciłaś do pracy po Szymusiu? Panterka, jak u Was nocka, lepiej? No i co u pozostałych czerwcowych mam???? Ati kochana, wczoraj mój mąż oznajmił mi, że mu głupio i wstyd, ale od tygodnia wozi list do Ciebie nie wysłany, bo zapomniał.... Pogoniłam go, mam nadzieję, że dziś już wstąpi na pocztę i go wyślę... Skleroza nie boli, tylko nalatać się trzeba. Dobrego dnia Kobitki!

Martek73Jeżeli tak, to ja na początku nie kumałam. Tam są trzy kolory: zielony, niebieski i czerwony i z zależności jaki kolor i stopień to taka temperatura. Z tyłu jest objaśnienie. Martek, taki na czoło, owszem. Jest objaśnienie, ale ja go nie kumam ;-) Chyba kupię ten w smoczku? A w tym smoczkowym trzeba coś odejmować? Czy pokazuje taką jaką jest?

Aha, dziewczyny, dajcie link do jakiegoś dobrego termometru. Muszę coś zakupić, a nie wiem co mierzy najdokładniej. Mam ten paskowy, bo taki poleciła pediatra, ale go nie kumam ;-)

KaiKaja myję dokładnie między wargami i wszystko co znajduje się na zewnątrz, tak jakbym myła siebie A wargi sromowe mniejsze też rozchylasz Oli?

izddorotko ja przy każdej zmianie pieluszki mokrą chusteczką przemywam wszystko dokladnie Uleńce smaruję Linomagiem, lub pudruję pudrem Bubchen i już, przy kąpieli bardzo dokładnie mydlę i rownie dokladnie splukuję i chyba jest ok. Mokrą chusteczką typu Pampers czy tam Bambino? Bo mi pediatra mówiła, żeby nie czyścić narządów tymi chusteczkami, bo sklejają wargi:-( a przy kąpieli mocno tam wymywasz? Poproszę dokładny opis;-)

Panterko, wpółczuję :-( Dużo sił. Śliczne Wasze maluszki. Udały się nam majowo-czerwcowo-lipcowe Słoneczka. U nas nadal walka z jedzeniem i wagą:-( Poza tym zaczęło niepokoić mnie to, że wyczuwam inny, dziwny zapach z jej pochwy- może nie "rybi", ale taki zapach dorosłej kobiety. Sama nie wiem. Kazali mi rozchylać wargi i tam czyścić, może od tego jej zrobiłam jakieś zapalenie czy podrażnienie itd? Jak Wy moje drogie dbacie o higienę intymną waszych dziewuszek? Wycieracie tą wydzielinkę z warg? Ile razy w ciągu dnia? jak to u Was wygląda? Aha i mam jeszcze jedno pytanie, tak jako sondę: Jakich pieluszek używacie? Buziaki na dobry tydzień.

Justynka, dobry duszku, szukaj wakacji lepiej;-) Co do planów fitnessowym zazdroszczę, bo ja po operacji szycia macicy niestety muszę ostrożnie z aktywnością fizyczną choć bardzo bym chciała. Ja jak przestanę karmić Zulkę (jak skończą się moje niebotyczne zapasy 200 ml dziennie;-)) to idę na dietę. Co prawda wróciłam do wagi sprzed ciąży, nawet jest ciutek mniej, ale ma być jeszcze mniej, mniej, mniej. P.S. Szukam klasycznych jeansów- ciemnych z wyższym stanem, z rozszerzoną nogawką. Jakieś pomysły?