-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez iwonek
-
ezelko, w piwnicy??? to bysmy o Tobie w wiadomościach słyszały u nas z zasypianiem tez cyrki są tymek przy cycku zasypiał...
-
Hej dziewczynki... Ezelko, zdrówka dla Kini.... u nas może nie aż tak dramatycznie, ale wszyscy chorzy, z wyj. J.... chociaż i on 3 tyg kaszel ma... Tymek kaszel i katar po pachy miał, nos i usta posiekane, bo posmarować nie dał... już deczko lepiej, przynajmniej katar nie taki wodnisty. Szymuś ma zapalenie gardła i krtani, taki kaszel paskudny miał, szczekający i temp prawie 39, że pediatrę do domu wezwałam... antybiotyk dostał wczoraj pierwsza dawkę w zastrzyku, bo tak gardło podrażnione, że wszystko zwracał :( dziś rano kaszkę oddał, ale na szczęście antybiotyk sie przyjął .... no a dzisiaj mnie rozłożyło już na dobre:( Pozdrawiam Was wszystkie!
-
ooo jedna osoba zagłosowała na tak, ale się nie wypowiedziała....
-
aż sprawdziłam , bo nie moglam uwierzyć.... i rzeczywiscie, to nie jakas pojedyncza aukcja... ciekawe co niedługo ludzie zaczną sprzedawać? obrączki bo za małe? ja tez mam swoja szatkę, opaskę ze szpitala i to naprawdę sa moje skarby.... a jak się dziecko zapyta kiedyś - mamo, a gdzie moja szatka? - sprzedałam na allegro
-
Hej dziewczynki Agnes, rozumiem ból, u nas tragedia ze spaniem ostatnio, ale choruja, więc pewnie przez to(mam nadzieję) (Szymon tłucze młotkiem w stoliczek, oszaleję za minutkę Dosiu, ja też mam dość pogody i wiatrzyska i chorób Drucilla, u mnie z poczatkiem marca Dosia, ja jestem beznadziejna jeśli chodzi o odmawianie sobie słodyczy dziś dwie garści rodzynków w czekoladzie pochłonęłam..... a to i tak nie dużo jak na mnie....
-
Dziewczyny ja z Tymkiem miałam ten sam problem, ale solidnie się wzięłam za masowanie - patyczkiem do uszu, pod kątem 45st. w stronę oka - to ważne, zeby podciśnienie wytworzyć. I po tygodniu już widziąłam poprawę. Aaa i jeszcze po wymasowaniu zalac wodą z ampułki, żeby wypłukac. Wczesniej masowałam i krople były i nic, a jak mi bratowa J wytłumaczyła i 3 razy dziennie masowałam, to w końcu puściło... i ominął nas zabieg;) Więc i Wam tego życzę:)
-
mamma, pomieszczę wszystkich i gratuluję ząbali Agnes, to się bidulek umęczył, u nas oststnio w nocy przerwa 1-15h, nie wiem o co chodzi, ale mam dość :( połozyłam sie ok. północy, 2.45-4.15 spania nie było , bo albo mi z łóżka zwiewał, a włóżeczku jak siedział, to pozytywkę naciągał Tymek ok.6 przyszedłMam dosyć. I żadnych perspektyw na odespanie, bo na zawołanie nie umiem spac :(
-
dla Tymka mam zupe, to dla nas pizzę na szybko zakręce;)
-
przyjmę wszystkich z obiadem
-
hej dziewczynki Ezelka, o rany, a nie wpadłabyś do mnie z takim obiadkiem??? Btg, super, że już po, teraz już będzie tylko lepiej;)
-
Ardhara, ja w nocy potop miałam ale tylko przez miesiąc i tylko przy Tymku, bo przy Szymusiu, pudło wkładek jak stało tak stoi tak ok 3mca sie normuje i produkcja jest w porach karmienia, więc luzik, nie ma wstydu rzy ludziach ja zawsze chciałam piersią karmić i przeszłam kilkukrotne zapalenie, ale mnie to nie zniechęciło, mino, że łatwo nie było. Jakiś odrzut od modyfikowanego miałam, poczucie jakbym coś niezdrowego dziecku dawała... A teraz mysle, że lepsza szczęśliwa mama i nie ważne w jaki sposób karmi;) Byle by było dobrze z tym i jej i dziecku Tymka, 1,5 roku karmiłam i mam poczucie, ze żeby było sprawiedliwie, to Szymonka tez tyle powinnam ale jak wyjdzie zobaczymy. Agness, super, że mleczko polubił no ale jestem z Ciebie dumna, ze tak długo dałas radę z laktatorem
-
Hej dziewczynki, u mnie jeszcze taki problem był, że nawet mojego z butelki nie ruszył... moż ejakbym próbowała, to by się przekonł, ale nie miałam takiej potrzeby;) No ale wieczorem to ja w domu uziemiona jestem.... do spania ma byc cycek i dowidzenia i na każde przebudzenie również Mała, super, że jednak gwarancja była:) Lece, bo mały wstał.
-
agness, jak nie chcesz stracić pokarmu , to odciągaj laktatorem ile wlezie, laktacja powinna wrócić........ gdzieś czytałam o przywracaniu laktacji... a mały jadł już z piersi w końcu????.. a sciągnij i wylej, bo jak nie ściągniesz to wtedy na pewno laktacja się zmniejszy... rozumiem Twój ból, bo Szymuś też nie tknie innego mleka, cale pudełko wywaliłam.. ja nie wiem, niektóre dzieci to i takie i takie mleko tolerują, u mnie ani jeden ani drugi modyfikowanego nie tknęli.... drucilla, no ja też się o zgode nikogo pytać nie będe
-
candys, u mnie temp był ok 39,5 i zimno ze w kilku swetrach pod pierzyna leżałam... i glowa bardzo bolała, na nogach nie mogłam ustać, lekarka się przestraszyła i kaza Punkcję też mi robili, i zadnego zakażenia nie bylo, płyn przeźroczysty był. dali antybiotyk i zaraz poprawa była... więc życzę, zeby i u was tak było... a że po punkcju tak się czuje, to chyba normalne, pamiętam, że chyba 12 h na wznak trzeba było leżeć, nie wolno głowa na boki przekręcić przez jakiś czas.
-
o ranyyy, candys, współczuję bardzo!!!!!!!! a jakie objawy miał??? ja też byłam w szpitalu z takim podejrzeniem, a okazało się, ze to po prostu prawdziwa grypa była, albo powikłania pogrypowe...
-
a jak chcesz trzecie dziecko, to patrza jak na wariata
-
Mała, gratulacje za pierwsze kroczki! Mika i dla Oskarka za mobilność:) Agnes
-
agness, a zumbę też z you tuba masz? podaj linka;)
-
Hej dziewczynki:) Ela, no w domu, ale pierwsze kilka razy, to w samotności ćwiczyłam jak do pracy poszedł, żeby wstydu nie było Dosiu, to niech ospa łagodnie przejdzie, i już z głowy będziecie mieć Mała, marudź ile wlezie, mam nadzieję, ze w kloncu będziesz miała super pracę:)
-
oooo :) a jakbyście chciały ze mną zumbę to podaję link Zumba Sosnowiec - YouTube
-
candys007Dziś waga pokazała 77kg, troszkę za szybko lecą kilogramy! Jak jestem na mądrej diecie i wiem że szybko nie znaczy dobrze... dobra już się nie wAŻę, Iwonek w poniedziałek się ważmy, na dobry początek tygodniA:) Ja aerobik ćwiczyłam raz, ale robię 3-4 razy w ciagu dnia serię brzuszków po 60. 10 przód, prawy bok, lewy bok, przód i znów boki No i mały właśnie poszedł spać więc zaraz aerobik włączam i się katuję Cm też nie daję, choć 168 mam :p Ja mam 177:) Jejuuu, ale się ostro wziełas, może i mnie to zmobilizuje;) na razie ćwicze, i późno w nocy nie jem, dojrrzewam do tego, żeby słodyczy nie jeść, bo na nic inne trudy chyba... waga nie leci w dół;( No ale czuję, ze już sprawniejsza jestem;) zumba mi nie strraszna, a na początku to sapałam Dobra, niech będzie - ważymy się w poniedziałki, może na tym wątku o powrocie do formy będziemy pisać, żeby dziewczynom nie przynudzać, hihi?
-
drucillaArdhara ale to cieszy jak się widzi po ciuszkach że małe już nei takie małe- co nie? A kilogramy biorę wszystkie, drogie dziewczęta jeszcze trochę wzrostu też, jeśli ktoś ma na zbyciu Kg mogę oddać nawet z dopłatą ale cm nie oddaję dzięki nim nie wyglądam jak hipcia candys, jak tam ćwiczenia?Ja poćwiczyłam z pół godzinki zaraz zumbę ćwiczę;) no nic przyjdzie mi też słodycze porzucić no ale po 19 nie jem już nic, bo to wieczorne jedzenie mnie gubi
-
ranyyy, mamma, zazdroszczę...
-
candys, ja wczoraj muffinki robiłam i już dziś dwie wszamałam... ale Ty widzę, ze się ostro wzięłaś;) ja tylko ćwiczę, chyba nie potrafię sobie słodyczy odmowić... ale juz przynajmniej się nie objadam jak kiedyś, tylko kulturalnie do kawki;) candys i ważymy się rano przed śniadaniem:) a nie po calym dniu jedzenia
-
hehe, Agnes nooo zumba jest super