Skocz do zawartości
Forum

iwonek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez iwonek

  1. Z tkliwością w sercu czytam (a raczej recytuje) dzieciakom moje ukochane "Daktyle" - śmieszną, pokręconą, wierszowaną bajeczkę Danuty Wawiłow. Uwielbiałam ja, uwielbiają i chłopcy. Polecam wszystkim na pewno ją polubicie:) Niezapomniana seria "Poczytaj mi mamo" :) Do tej pory kocham książki :) Widocznie ta miłość rozkwita w dzieciństwie:) Dlatego ksiązki są u nas numerem JEDEN. A mój synek kocha "Czerwonego Kapturka" a raczej Wilka, którego "oswoił" i nie jest już strasznym wilkiem, tylko przytulanką, a mama do snu musi wymyślać historie z Wilkiem - Przyjacielem Tymusia:)
  2. Hej dziewczynki! Ja deprechę złapałam przez pogode.... i to nie są żarty :( Jeszcze J na dodatek chory, był dzis u lekarza, jakąś końską dawkę antybiotyku dostał. Mam nadzieję, że jakoś się uchowamy, najgorsze, że przez pogodę kisimy się w domu, niby się wietrzy, ale to nie to samo... Mika, powiem Ci, że na J nie mogę narzekac, ale też duuużo pracuje - też nocki, wraca o 10, od 11 śpi, wstaje jak już dzieci trzeba karmić, kąpać i kłaść spać.... I mimo, że mi pomaga, bo kąpie dzieciaki, usypia, to i tak ciężko jest, a najgorzej jak mam po południu dwójkę naraz uśpić Ale dziewczyny dobrze mówią... Musisz mieć pomoc, a nie wszystko na swoim garbie dźwigać :( I tak CIę podziwiam, ze dzielnie z trójeczką dajesz radę A z sukienek to mi się czarne podobają;) i nie widze linków które sukienki kupiłas... Dosiu, to milego pichcenia;) Ezelka, rozumiem cię świetnie z pozycjami do karmienia, ufff nie tylko Szymuś taki Czasem mam wrażenie że mój syn za punkt honoru wział sobie wyciągniecie mojego cycka na 2 metry... Ostatnio hitem jest jedzenie na głowie z pupa do góry Mała, super, że imprezka udana:)
  3. drucilla, Jacek jak miał ojcowski to dzieci chorowaly... Ja miałam do Bałtowa jechać jak u mamy byłam (a J na wspomnainym ojcowskim, ale dzieci się pochorowały
  4. Hej dziewczynki, ja jak po ogien, bo sprzatam - gości jutro mamy;) a rano na spacer, potem obiad i układanie n adrzemke, na bank czasu na nic nie będzie.... Drucilla, jejuuu aż mi się zal Króla zrobiło... Powiem Ci, że z Tymkiem tak było, że do 1,5 roku spaliśmy razem, bo 1,5 roku karmiłam piersią... Jak przestałam karmic piersią, to zaczła przesypiac calusieńkie noce sam w swoim pokoju w dużym łóżku :) Ja jestem zdania że nic na siłę... i uwielbiam spać z Szymusiem no i jak te nózki na mnie zarzuci Tylko u nas to nie ma problemu, bo J cały czas na nocki pracuje:0 Mika najlepsze życzenia dla Oska! Gatto zdrówka dla małej...!
  5. Kiedy byłam w ciązy z drugim synkiem przez długi czas przygotowywałam synka na przyjście braciszka. Kiedy już Szymuś pojawił się na świecie Tymek pytał o mój duży brzuch (a raczej o to że już nie jest taki duży;) Odpowiedziłam, że w moim brzuszku był Szymuś i jak pojechałam do szpitala to właśnie po to, żeby Szymus opuścił brzuszek i był już z nami. Tymek nic na to nie powiedział, tylko poszedł do taty, który leżał z noworodkiem na łóżku i zapytał: "Tatusiu, a jak Szymuś urośnie jak ja, to mamusia wyciągnie drugiego takiego z brzucha?" Żałuję, że nie było mi dane oglądac miny tatusia Kolejna sytuacja W przypływie czułosci wspomniałam synkowi, że kiedyś był taki malusieńki i mieszkał u mnie w brzuszku, - A jak urosłem? - To pojechaliśmy do szpitala, żeby Cie wyjąć z brzuszka. Tryzlatek zadziwiony ciągnął temat dalej) - A gdzie jest ta dziura do wyjmowania dzieci? - yyyy (zamurowało mnie, nie spodziewałam się takiego pytania u trzylatka...;) jaka dziurka??? - no którędy się dzieci wyciąga? - ...dołem.... - ZE SKARPET ??????
  6. hej dziewczynki, ja dziś na szybo bo zaraz jemy i na rodzinny spacerek wychodzimy tylko chciałam wam torcik pokazać, jednak inny zrobiłam;) akurat ze śswiat zielony barwnik został;)
  7. Witajcie dziewczynki:) Szymusia urodziny robię za tYdzien, a jutro Tymka dla znajomych;) I tort robię ten Tort brzoskwiniowy a tu jest prosty samochodzik Tort samochĂłd | mamypomysl.pl Lecę dziewczynki:) bo na jutro chałupke chciałam posprzątać..... a sajgon przy mojej dwójce nieziemski, jakies chrupki się do stóp przyklejają
  8. Kochane Przedszkolaki! Dziś konkurs nie byle jaki! Nazwę zwierzątka odgadniecie, Piękną rybke dostaniecie! To zwierzątko małe, nie próżnuje wcale! Ciężkie liście nosi, nikogo o pomoc nie prosi... Nosi igły sosnowe, buduje mieszkanie nowe! - wielki kopiec - lecz nie z piasku- przy dróżce na skraju lasku. Mieszka tam tez królowa - o jakim zwierzątku mowa?
  9. Hej Szymuś dziękuje cioteczkom A pamietam jak rok temu wstałam i powiedziałam J, że coś dziwnie się czuję i chyba dziś urodzę - a on na to - "Ale przecież termin masz dopiero za dwa tygodnie" My na działeczkę dzis skoczymy, bo jeszcze dużo pracy.. Ale przynajmniej dzieciaczki świeżego powietrza się nawdychają no nie popiszę, noo.......
  10. Hej dziewczynki... Aż wstyd ile mnie nie bylo... No to zacznę od tłumaczenia, od lutego do kwietnia choroby - z przerwą na święta i 2 tygodniowy pobyt u babci, ale stamtąd wróciliśmy już z chorobami, dwutygodniowy tacierzyński przesiedzieliśmy w domu.... Przerobilismy zapalenie gardła z antybiotykiem szymusia, zapalenie oskrzeli z antybiotykiem Tymka, jelitówke, trzydniówkę, anginę z antybiotykiem Szymusia, i w końcu po swiętach i mnie rozłożyło na zatoki i zapalenie oskrzeli. Już powiem wam, że taka zdołowana byłam tym chorowaniem że szok:( Mam nadzieję, że na ten rok wyczerpaliśmy limit chorób... Ostatnio Szymus ząbkował i spałam po 4 godziny... W sobotę na weselisku byliśmy tylko we dwoje z J, więc trochę sie "rozerwaliśmy" ;) Moja mama z dzieciaczkami została i super sobie poradziła:) Szymus trochę płakał, bo budzi się jeszcze przed północą na karmienie, ale jakoś zasnął i wstał jak usłyszał, że wrociliśmy, w sumie i tak bym go obudziła, bo myslałam, że mi piersi eksplodują Teraz o Szymusiu troszkę;) A więc mój synio od 8 kwietnia sam chodzi, teraz to już biega nawet;) Pokazuje jakie ma kłopoty, gdzie sroczka kaszke warzyła i innie "glupotki" Dosiu, brawo dla Pawełka! Candys, Mika, najlepszego dla roczniaków!!!!! mała, współczuję przejśc z palcem.... A z tymi szpachelkami, to bez komentarza... Ezelka, hehe, może wszystkie swoimi apelami przywołasz;) Pozdrawiam Was wszystkie i postaram się częściej zaglądać!
  11. Do nas tez nagroda dotarła:) Dziękujemy bardzo! Ps. niestety miseczka potłuczona doszła...
  12. Świadome rodzicielstwo..? Zanim przyszły na świat moje dzieci, myslałam, że to decyzja o świadomym poczęciu, o powołaniu Nowego zycia na ten świat ze wszystkimi konsekwencjami. Wertowałam książki, czasopisma, internet, chodziłam do świetnej szkoły rodzenia, byłam "świetnie przygotowana". Tylko tak naprawdę mimo stosu przeczytanych książek - o higienie malucha, o karmieniu piersią,o rozwoju fizycznym, intelektualnym i społecznym miesiąc po miesiacu, o byciu rodzicem nie wiedziałam prawie nic. Bo to się dopiero okazuje w zetknięciu z problemami, z nieprzespanymi nocami, z buntem dwulatka... z tym, że czasem juz nie mam sił, cierpliwości, bo ząbki, bo kupka, bo nie chce jeść, bo nie chce spać, bo kolejna nocka na czuwaniu bez możliwości odespania, bo "ile razy mozna tłumaczyć...?" By być świadomym rodzicem trzeba zmierzyć się z samym sobą, ze swoimi słabościami i mieć ciągłe pragnienie rozwijania się, uczenia rodzicielstwa. Świadomy rodzic to taki, który wie, że nie wszystko wie;) ale ma chęć uczyć się na własnych błędach, wyciągać wnioski z potknięć i pocieszać myslą "następnym razem zrobię to lepiej". I rzeczywiście - następnym razem robi to lepiej :) Ps. Boję się myśleć, jakim bym była rodzicem, gdybym nie przeczytała tego stosu książek;)
  13. Dziękujemy slicznie! I gratulujemy pozostałym;)
  14. Tymek dość wyrażnie mówił (aż załuję, bo uwielbiam dziecięce poprzekręcane słówka;) ale mamy kilka na pocieszenie mamy - dzięki temu, że tak ich mało pielęgnuję je w pamieci;) dziękuku - dziękuję foglofaf - fotograf chciałem marchewkę - mafefkę ściałem jestem Lwem - jestem Wlem Fifi Niepomijajka - niezapominajka śrubokręt - śrugobent Ententryka -elektryka - długo nie wiedzieliśmy co to takiego, bo pytał nas jak siedział w wannie - czy robi ładną ententrykę- przytakiwaliśmy (o zgrozo!)
  15. A ja uważam, że za taką sesję to powinni mojemu dziecku zapłacić
  16. Tymek wczoraj zobaczył zakonnicę na spacerze i pyta zdziwiony: - Mamusiu, dlaczego ta Maryja wyszła z Kościoła????..... Do kolejnej sytuacji musi być wprowadzenie;) - mój syn nie wie co to jest papieros... ale nie wiedzieć czemu skojarzył, że to Papież.... Kiedyś opowiadałam mu taki krótki wierszyk przedrzeźniający, który rodzice mi opowiadali;) - Opowiem Ci bajkę jak Kot palił fajke, a kocica papierosa, upaliła kawał nosa. (teraz sobie zdałam sprawę, jaka to przerażająca bajka...;) Potem w tv jakaś Msza była z papiezem, akurat dymili z kadzideł i Tymek troche przerażony mowi: .... Upalili Papierosa......... A wczoraj chciał być Królem, to załozyłam mu pelerynę, dałam berło z młotka od przebijanki, zrobiołam koronę z kartonu i mówię, idż Królu do lusterka i zobacz jak pięknie wyglądasz. Poszedł, stoi i niepewnym głosem mówi: - Wyglądam jak... wyglądam jak ... Papieros... Mam taką długą koronę..... Jestem Papierosem.... I pozostając w klimacie: Na spacerze Tymek widzi idącą zakonnicę i zdziwiony pyta: - Mamusiu.... A dlaczego ta Maryja wyszła z Kościoła? Kolejna sytuacja - pani doktor przepisała Tymkowi m.in. syrop prawoślazowy, a Tymek wieczorem do taty: - Tatusiu, daj mi tego syropku prawośledziowego:) Tymek ciągnie tatę do zabawy nowym nabytkiem- kasą sklepową: - Tatusiu, chodż, pobawimy się: Ja będę sprzedawca, a Ty poprośnikiem.... Przyszła znajoma z synkiem i rozmawiałyśmy o dzieciach, o ich przyzwyczajeniach, humorkach. Tymek siedział z nami pzy stole, zajadał ciasto. Koleżanka podsumowała temat: Aj... bo dzieci to mają takie widzimisię. Tymek odłożył łyżeczkę i mówi: Widzimy się jutro, do zobaczenia, pa pa!
  17. Ezelka, i dla was zdrówka! ale sie te choróbska przyczepiły Mała, a nawet jak mu się nóżki wykrzywią, to co z tego?? Chłopak jest, modelka nie będzie ;) Szymus wczesnie satnął i też widze, że krzywe nóżki, ale poźniej troche sie naprostuja, przynajmniej tak mój ortopeda powiedział i moja siostra tez, - jej córeczka też w 7-mcu jak Twój oli zaczeła chodzic. No i mój ortopeda jakis przerażony tym, że Szymus od grudnia stoi nie byl;)
  18. Drucilla, hmmm... jesli Mlodego nie da się wyrzucic z lóżka, to może tego starszego Ja z Szymusiem od północy spie, ale moj na nocki chodzi... U nas chorowania ciąg dalszy, tymkowi się pogorszyło, jutro idziemy do lekarza, 3 tyg chorowania minely w sobotę Ale jest wesolo Syt. z przedwczoraj;) Robiłam obiad i to zostawiłam chłopcow na chwilę w dużym pokoju i za chwile mały krzyczy, to lece sprawdzić co się dzieje i co widze? Tymek wlecze małego za rękę po podłodze Pytam: Tymek CO ROBISZ???!!!! - Chciałem dac mu dziubeczka. Nie dał. To go wziałem na przejażdżkę. - -
  19. hej babeczki... U nas mega nieciekawie... szymus zaraz po skonczonym antybiotyku dostał gorączki 39st i nie wiadomo o co chodzi... najprawdopodoiej trzydniówka, ale że to zaraz po antybiotyku, to nieźle nas straszy ta gorączka.... rośnie do 39, 5 zbijamy , a za 3-4 godziny z powrotem taka! a zbijanie polega na tym, że spada do 38,2 dziś deko lepiej juz nurofen co 8 godzin, ale też do 39,4 rośnie po tych 8h.... Taki wymordowany jest tylko na rękach, nie ma sily raczkowac, na nogach nie ustoi no szkoda i go strasznie J wziął urlop, bo nie dawałam sama rady, jeszcze codziennie do lekarza chodzę, żeby go osłuchali, ale niby czysto... dziś na badania na cito nas wysłali, ale w porządku wyszly, tylko deczko krew przygęsta... no ale jakoś to chyba nadrobimy, mały tylko z cyca chce pić, ze strzykawki nawet jest problem bo już mu sie z antybiotykiem paskudnym kojarzy Jednak dobrze, że tak o tego cyca walczylam, bo nie wiem co by było:( trzymajcie kciuki, żeby jutro ta wysypka była .... Agnes, współczuję z powodu śmierci babci...... Życzenia Małej ci się podobały, ale się wcale nie zastowałas, byłoż, że niech żyje celulit i kurze łapki, a ty spaceyfików nakupowałas, żey atrybut kobiecości zlikwidowac Ezelka, to się bidulko nameczyłas....... Mika, o rany, ale teściówka a jakby siedzial i nic nie robil, to by wymyslała, że opóźniony, no nie mogę Mała, tez masz niezlą teściówkę.... U mnie to nawet nie wiem jak by bylo, w każdym razie sami z dala od wszystkich i na głupie badanie obu musze ciągnąć, bo nie ma komu na godzinke przyjść :( Już naprawde nie wiem co lepsze. Ale tak wiemy, że zdani na siebie i do nikogo pretensji nie mamy, a jakbym się miala nasłuchac to pewnie sama i tak bym wszystko robiła:) Dosiu, a Ty za to z mamcią pod bokiem masz super
  20. godzina rewelacyjna jak widac, dziecko pieluche przesikało i stwierdziło, ze skoro zmiana pieluchy to to na pewno musi być ranek
  21. drucilla tylko spokój może nas uratować Dosia, a ja bym wolała zeby mały czasem był w miejscu gdzie go zostawie ostatnio odsunął krzesełko do karmienia i gniazdko lizał jak do łazienki poszłam Na szczescie tą połowe zatkaną zatyczką a teraz opowiem wam jaki mój starszak jest wygadany;) Tymek dziś z butli 1,5litrowej chciał sie napic jak obiad gotowałam i leci z pokoju - -Mamooo oblałem sie , musisz zmienic mi bluzeczke!! Zmieniłam, wróciłam do kuchni, a za jakis czas ide do pokoju, patrze, a on to na naroznik wylał, na bank pół butli wylał Pytam sie: Tyyyymek, co Ty narobiłeś???!!! -Noo, wodę wylałem... Ale...(tu delikatnie uniosł prawą dłoń) nic się nie staało, posprzątaj, ja Ci nie będę przeszkadzał. -
  22. Mała, Oli jest niesamowity!!!!!! Gratulacje dla małego siłacza!!
  23. gatto , bardzo smutna wiadomośc :((((( ale jeśli nie ma zmian w kariotypie, to może jednak nie jest źle.... Współczuję bardzo przezyć ... Wszystkie tu wiemy jak się drży o zdrowie własnych dzieciaczków.... Sił kochana dla Ciebie i Twojego męża. A ja mocno trzymam ksiuki, zeby to się okazało tragiczną pomyłką! Powiem Ci, że mojej koleżance również proponowali przerwanie ciąży, bo gin stwierdził, że martwy zarodek, serce nie bije, nie zgodzili się na to i dziś mają zdrową 10 letnią córę. I pewnie wiele jest takich przykładów. Trzymaj się ! No i buziaczki dla Marysi
  24. Hej dziewczynki... Mnie na maxa rozlozylo... Zatoki gardło... Ale leze dziś w łóżku cały dzień. Z telefonu pisze więc się nie będę rozpisywac... Candys się dawno nie odzywala... Ciekawe co u nich...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...