-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bigbitówka
-
I ja sie dziś witam :) Hebanova Trzymam mocno kciuki za Twoją kuzynkę i jej maleństwo!!! Emilka Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!!! Ja mam laktator Avent Isis ręczny - dostałam "w spadku", podobno jest dobry - mam nadzieję że nie długo sama się przekonam :) Ola powodzenia i szybkiego porodu !! :) Ewcia ty to będziesz miała dużego chłopaka :) U mnie na wtorkowej wizycie lekarz też przy badaniu powiedział że czuje że główka jest na dole, a rozwarcie na 1 palec... więc może też lada dzień coś się ruszy Byle nie dzisiaj bo mąż dzwonił że późno z pracy będzie :)
-
asia i Ilka cieszę się że wasze wizyty się udały :) Asiu widzisz i pewnie nie potrzebnie się denerwowałas tą cesarką :) Sophie widać że mamy praktycznie ten sam termin - ja w nocy śpię po 10h i po jakis 3h po wstaniu znów mogłabym iść spać (i idę :) Moja bratowa też kilka dni przed porodem była strasznie senna, więc mam nadzieję że u nas też to się sprawdzi asiu mój brzuch też się już obniżył jakiś czas temu, a teraz chyba jeszcze bardziej bo czuję to po ubraniach i po tym że jak siadam to czasem musze go aż sobie położyć na kolanach bo inaczej mi nie wygodnie. Sopfie i Ola czy czop zaczął już Wam odchodzić?
-
Kaskam serdeczne gratulacje!!!!!!!!!!!!! Masz już Stasia przy sobie Asia nie martw się, najważniejsze że dzięki cesarce Twój synek i Ty będziecie zdrowi i nic Ci nie będzie groziło! A dojdziesz do siebie na pewno szybko ( na sali z moja bratową była babka która 3 dni szybciej miała cesarkę i czuła się najlepiej z nich wszystkich ). Moje ciśnienie na razie w normie, więc się cieszę bo wizja szpitala się oddala Od 3 dni jestem znów mega śpiąca, czuję się jak na początku ciąży, ciągle mogłabym spać :) I mam coraz to mocniejsze te bóle podbrzusza, więc moje ja się rozpakuję w ten długi weekend? 2 maja mój tata ma urodziny - to bym miała dla niego prezent z głowy
-
Dzięki dziewczyny! Staram się nie denerwować i leżeć. Przed chwilą mierzyłam sobie ciśnienie i jest w miarę ok, więc tym bardziej mam nadzieję że po tych tabletkach moje ciśnienie będzie w normie. Zapomniałam napisać że w końcu z mężem zdecydowaliśmy się na wózek i już go zamówiliśmy Ma przyjść w piątek albo we wtorek Zdecydowaliśmy się na Maxi Cosi Mura 4. Udało mi się nawet znalesć sklep internetowy, który nie dość że miał ten wózek najtaniej ze wszystkich stron jakie oglądałam to jeszcze mogliśmy zamówić gondolę w innym kolorze niż spacerówkę, co mi się bardzo podoba :)
-
Ja też byłam dziś na ostatniej wizycie u gina. I tak po kolei: - rozwarcie na jeden palec (w sumie małe ale moja brzatowa przy takim miała już skórcze i po 4h córeczkę na świecie więc może...) - Zwolnienie dostałam tylko do dnia planowanego porodu i dalej mam się martwić sama albo pójść na macierzyński (a ja nie chcę bo szkoda mi tych dni!! Mam nadzieję że jak coś to ogólny lekarz mi wystawi) - ciśnienie za wysokie (161/100) więc dostałam Dopegyt 3 razy dziennie ( po wizycie było już 148/79 więc położna mówiła że u mnie to chyba taki strach przed wizytą, ale mam je kontrolować). Jak nie będzie w normie - nie ustbilizuje się w ciągu najbliższych 2 dni to mam się zgłosić do szpitala na izbę przyjęć Tam spróbują mi je zbić a jak się nie uda to cesarka (a ja tak chce rodzić naturalnie !!) - z małą na szczęście w porządku - no i mam byc na diecie bez solnej - ale to akurat nie jest problem bo dla mnie sól może nie istnieć Więc teraz leżę i odpoczywam bo nie chcę trafić do tego szpitala :( Od piątku o ile będzie to ciśnienie w porządku biorę się "wykurzanie" małej z brzucha wszystkimi znanymi mi sposobami. Brzuch boli mnie coraz częściej i co raz dłużej, ale niestety typowych skórczy to jeszcze nie mam, no i czopu też jeszcze nie widać :(
-
W takim razie kaskam czekamy w środę na info :)
-
kaskam trzymam za Was mocno kciuki!! :) Ale fajnie że już jutro będziesz miała swojego syneczka przy sobie :) Ja też planuję w tym tyg. ostatnią wizytę w McDonalds - bo w ciąży to moje ulubione jedzenie - choć wiem że niepowinnam i starałam się tam nie jadać ;P A po urodzeniu małej to na pewno nie będę tam jadać (w sumie to mam nadzieję, że tak jak przed ciążą nie będzie mnie ciągnąć do takiego jedzenia).
-
bursztynka mi od lat podoba się imię Maja i już dawno z mężem ustaliliśmy że jak kiedys będziemy mieli córkę to będzie właśnie Majeczka :) Akurat tak się złożyło że teraz to imię jest bardzo popularne i do tego ten serial... ech no trudno ale ja i tak nie zrezygnuję Ja też miałam oststnio wysokie ciśnienie, ale mam nadzieję że na jutrzejszej wizycie będzie dobre, bo bardzo boję się że lekarz skieruje mnie do szpitala :(
-
Gosia ja również dołączam się do życzeń sla Mateuszka ! Torta tez bym zjadła ... mniam :) Emilka ślicznie wyglądasz!! I ja na przekór uważam że będziesz miała córeczkę :) Mi też wszyscy mówią że wyglądam na chłopaka a w brzuszku na 100% dziewczyna :) Asia cieszę się że między Tobą i Twoim mężem już dużo lepiej! Może przemyślał sobie swoje zachowanie i to kto jest dla niego najważnieszy? W każdym razie oby już tak zostało! bursztynka ja również serdecznie Cie witam! (przez to rozkojarzenie w ciąży chyba jakoś przeoczyłam przywitanie Cię :P) o rozstępach podobnie jak Ola dużo mogłabym powiedzieć (niestety). Mam ich pełno na brzuchu od pępka w dół i na boki, na udach i na łydce (ale tylko na lewej nodze). Przed ciążą miałam już na plecach i to prawda niestety że pomimo tego że na codzień są nie widoczne to jak się opaliłam na plecach to pojawiały się z miejsca takie białe paski. Ale się już tym nie przejmuję. Z resztą pomimo tego że mieszkam nad morzem to żadko nad nim bywam a jak już to na spacerze - nie chodzę na plaże się opalać - w ogóle nie chodzę w stroju kąpielowym ani z odsłoniętym brzuchem w miejscach gdzie są inni ludzie - jakoś już tak mam :) A co do wieku to ja uważam że każdy ma tyle na ile się czuje. Ja w grudniu kończę 26 lat. Jeżeli chodzi o "fryzurę" to staram się pilnować żeby "jakoś to wyglądało", chociaż u mnie w szptalu ani nie golą ani nie robią lewatywy, ale wydaje mi się że lepiej będzie mi się wszystko goić i lepiej utrzymac "tam" higienę jak fryzurka będzie dobrze przystrzyżona :) Jak na razie radzę sobie sama z lusterkiem, ale ostatnim razem też się troszkę zacięłam.
-
I ja się witam po weekendowo i nadal w dwupaku :) Jeszcze tylko tydzień do terminu... aż uwierzyć w to nie mogę coraz częściej boli mnie podbrzusze, ale oprócz tego to nie mam żadych objawów zbliżającego się porodu. Mam nadzieję że po długim weekendzie już urodzę bo już mi naprawdę ciężko.. Wczoraj pół dnia siedziałam na dworze i moja mała prawie w ogóle się nie ruszała, po przyjściu i dwu godzinnym leżeniu też nic, zaczęłam się martwić więc chcieliśmy z mężem ją obudzić głaskaniem, pukaniem i szturchaniem, a ona nadal nic, w końcu zjadłam pół czekolady i dopiero poczułam jak sie wyciąga a po chwili dostała czkawki... ale ulge poczułam, chyba to świeże powietrze na nią tak zadziałało że tak mocno zasnęła. Jutro wizyta u lekarza, ciekawe co mi powie :) Miłego słonecznego dnia :)
-
U mnie też z ciśnieniem różnie tzn. Jak mierzę w domu to jest dobre a jak położna mierzy mi przed wizytą to mam za wysokie. Ostatnio też miałam 2 razy ciśnienie mierzone i to na dwóch aparatach i dalej było za wysokie. Mam nadzieję że na wtorkowej wizycie będzie dobre bo boję się że mnie lekarz do szpitala skieruje a tego bym nie chciała (boję się wcześniejszego pobytu w szpitalu jak nie wiem co). Już o tym myślę i boję się że przez moje zdenerwowanie znów będzie wysokie. Moja mama jak była w ciąży z moją siostrą to dwa ostatnie miesiące leżała na patologii właśnie ze względu na wysokie ciścienie.
-
asiabambo strasznie mi przykro że jesteś w takie trudnej sytuacji właśnie teraz kiedy potrzebujesz najwięcej wsparcia i zrozumienia. Jedyne co Ci moge poradzić to spróbuj jeszcze raz porozmawiać z mężem i spytaj go na kim mu najbardziej zależy ? Na mamie? Czy na Was? Najpierw niech odpowie sobie na to pytanie, bo mam wrażenie że jego priorytety się pozmieniały i nie są takie jak powinny. Mi brzuch też się już obniżył. Coraz częściej czuję małą bardzo nisko, często czuję jak mała się tam pcha i wtedy siedzę z zaciśniętymi nogami (wczoraj pchała się tak z 15 minut i było to strasznie nieprzyjemne - dopiero jak się położyłam na boku to przestała). W tej chwili też czuję jakby mi tam ręce pchała, strasznie się wierci i wypina i strasznie mnie w kroku kłuje - to strasznie boli. Jutro wybieram się do szkoły ostatni raz (no chyba że się zdecyduję i jeszcze w niedzielę pójdę). Nie wiem czy dobrze robie bo jeszcze nie jestem zdrowa, nadal kiepsko się czuję i trochę się boję że jeszcze bardziej się doprawię. Z drugiej strony mam ćwiczenia - rano 3h i po południu 1.5h, więc może jakoś dam radę.... już sama nie wiem.
-
Witam Brzuchatki w ten strasznie pochmurny i mokry dzień. justi i asiq miło że dołączyłyści i piszcie jak najwięcej :) Byłam wczoraj u lekarza i mam lekkie zapalenie gardła. Mam brać Bioparox i Propolki i apap na zmniejszenie obrzęku w gardle. Czuję się jeszcze średnio ale za to całą noc przespałam!!! Aż w szoku byłam jak się obudziłam i zobaczyłam że na zegarku jest 11.45!!! Więc dopiero od godzinki jestem na nogach :) Izzys ale mi smaka narobiłaś tym sernikiem!!! Ja poprostu uwielbiam serniki!!! A sama niestety nie robię, bo mam benadziejny piekarnik i sernik w nim nie wychodzi (raz spróbowałam i całą blachę musiałam wyrzucić bo na środku był zupełnie surowy:( ). Ilka moja mała też tak się pcha że czasem mam wrażenie że rączkę "tam" wkłada i wtedy muszę usiąść i zacisnąć nogi bo mam wrażenie że inaczej wyjdzie :) Objawów porodu to ja oprócz lekkich bólów podbrzusza i to żadko i kłucia "tam" w środku to nic nie czuję. Co do naszej huśtawki to nieopłaca nam się jej odsyłać bo ja musiałabym pokryć koszty - a to byłaby połowa jej wartości. Nawet nie chce mi się z tą dziewczyną gadać, nie mam na to siły. Na razie nie wystawiłam jej komentarza bo musiałabym wystawić jej negatywa a ona pewnie mi również by taki komentarz wystawiła chociaż kupiłam ją w piątek wieczorem a w pon. rano ona już miała kasę na koncie. Mąż wziął się za nią i poskręcał i poprawił to wszystko co było rozklekotane i poprzykręcał śróbki tam gdzie ich nie było i teraz jakoś działa. Wracając do spania to ja też uwielbiam zasypiać przy moim mężulku ale lepiej się wysypiam jak on już idzie do pracy i całe nasz duże łoże jest tylko do mojej dyspozycji :)
-
Sopfie a my już byłyśmy pewne że jesteś mamusią :) Czuję sie dzis okropnie :( Znów od rana nie śpię bo nie mogę oddychać, a wczoraj wydawało mi się że jest już duzo lepiej. Mąż kazał mi już nie czekać tylko umówić się do lekarza więc na 13-tą jadę :( Nie wyobrazam sobie rodzic z tak zapchanym nosem i beznadziejnym samopoczuciem :( Wczoraj przyszła nasza huśtawka FISHER-PRICE LEZACZEK BUJACZEK (1004032774) - Aukcje internetowe Allegro i niezbyt jestem zadowolona :( Wiedziałam że jest ona używana, ale moim zdaniem stan "idealny" to to nie jest. Okresliłabym go raczej jako dobry. Juz chyba nigdy nie kupie nic uzywanego jezeli nie bede mogła tego osobiscie odebrać (chcialam ja tez osobiscie odebrac ale Pani powidziała ze nie ma takiej mozliwości i już chyba wiem dlaczego).
-
HebaNova nie panikuję tylko ja wolę mieć wszystko szybciej przygotowane, żeby spokojnie czekało. A dostałam maila od producenta że w Gdańsku te wózki będa pod koniec maja więc moje dziecko może mieć już nawet miesiąc, w końcu jestem już w 39 tyg. A co do wyjść z maluchem to ja planuję już po kilku dniach od powrotu do domu jeżeli tylko pogoda będzie ładna, nie widzę sensu trzymania maluszka w domu, więc wózek będzie mi potrzebny. Fotelik już mam Maxi Cosi Citi który pasuje do tego wózka. Asiabambo jest teraz problem u producenta, ale może zanim ty będziesz kupować już będą dostępne (ale w razie czego radzę zorientować się szybciej). jeżykowa brałam pod uwagę wszystkie możliwości zakupu w tym też przez internet i tu też jest problem bo na stronach różnych sklepów w tym bobowózki, świat wózków, mama i ja itp. jest on dostępny a jak dzwoniłam do tych sklepów z pytaniem o czas realizacji to wszyscy mi mówili że będą w maju ( w 2 sklepach powiedzieli że na początku a w reszcie że pod koniec), dlatego też dzwoniłam do wszystkich sklepów które na swojej stronie miały w ofercie ten wózek.
-
A ja mam znów problem z wózkiem :( Zdecydowaliśmy się w końcu jednak na tego x-landera xa chociaz do końca nie jestem przekonana i jak już chcemy ten zakup mieć za sobą to okazuje się że w tej chwili NIGDZIE ICH NIE MA!!! Podobno producent ma jakieś problemy na linii produkcyjnej i trzeba czekać :( Jestem załamana :( Zadzwoniłam dziś do kikunastu sklepów w całej Polsce i za każdym razem słyszę że będą w maju (terminy od początku maja po sam koniec) :( Napisałam już nawet do producenta żeby się upewnić kiedy będą w Gdańsku i czy zdążę go kupić przed porodem. Zawsze pod górkę :(
-
Dusiula serdeczne gratulacje!!!!!! No to mamy pierwszą rozpakowaną mamusię :) Jak pomyślę że mam do terminu 13 dni to mi ciarki po plecach przechodzą, a z drugiej strony wydaje mi się to takie odległe :) Ciekawe co u Sopfie i Be aduska ? Sopfie po tych bólach już się nie odzywała, a Be aduska też dawno nic nie pisała. Ja już nie śpię od 3.50 wstałam tylko na "siusiu" i juz nie mogłam zasnąć Czuję się ciut lepiej tzn. gardło mniej boli (Pani w aptece dała mi Propolki na ból gardła i po 3 tabletkach już czuję wielką róznicę, do tego kupiłam sok z malin z lipą i witaminą C i biorę Rutinoscorbin), tylko teraz przeszło mi na katar :( Mam zapchany nos i ciężko mi się oddycha. Jak do południa nie będzie lepiej to pod wieczór pojade do lekarza.
-
Ilka to będziecie mieli niespodziankę !!! :) Dzięki dziewczyny za rady :) Jak na złośc nie mam w domu ani czosnku, ani cebuli :( Mąż dopiero w drodze do domu kupi. Asiu i Chantrel też się kurujcie!!! Od rana piję na zmianę herbatę z dużą ilością cytryny i malinową. Ciut lepiej mi jest, ale poproszę jeszcze męża żeby w drodze do domu kupił mi jeszcze sok z malin z lipą herbapolu. Moja siostrzyczka nie dawno była przeziębiona i ten sok bardzo jej pomógł i obyło sie bez leków (a do tego jest pyszny w smaku :)).
-
Przypomniało mi się że nie chwaliłam się Wam co kupiłam dla mojej córci : FISHER-PRICE LEZACZEK BUJACZEK (1004032774) - Aukcje internetowe Allegro Najpierw chciałam kupić leżaczek FISHER PRICE LEĹťACZEK BUJACZEK WIBRACJE 2w1 0-18K (997483909) - Aukcje internetowe Allegro ale skoro trafiła się myślę że dobra oferta na huśtawkę to kupiliśmy huśtawkę - z resztą mój mąż wolał huśtawkę tylko ja nie chciałam dawać za coś takiego prawie 300 zł. Cieszę się że trafiła się taka używana, teraz tylko czekam na przesyłkę :)
-
Niestety doprawiłam przez te napady gorąca i ciągłe otwieranie okien :( Od wczoraj boli mnie gardło i czuję że zatoki też mam zawalone + katar. Całą ciążę nic mi nie było to teraz się doprawiłam :( Dziś gardło boli mnie jeszcze bardziej, już wypiłam gorącą herbatę z cytryną (miodu nie dam rady bo mam po nim straszną zgagę) i nie wiem co jeszcze mogę wziąść. Chciałabym uchronić się przed lekami jak to tylko możliwe. Na zatoki i katar posmarowałam nos maścią majerankową. Jakie jeszcze domowe sposoby znacie na ból gardła? Chcę dziś sama spróbować się wyleczyć a jak się do jutra choć trochę nie poprawi to pójdę do lekarza. Do tego jeszcze od dwóch dni żle śpię bo co noc śnią mi się wózki dziecięce. Jestetm przerażona tym że za 2 tyg. mam termin a my jeszcze wózka nie kupiliśmy i nawet już nie wiemy jaki chcemy:( Co jakiś wybierzemy to z jakiś powodów odpada :( Myślałam że to będzie fajna część kompletowania wyprawki ale mi się już nie podoba. Zdecydowaliśmy że w tym tyg. koniecznie kupujemy wózek bo inaczej to ja chyba żadnej nocy nie prześpię. Wczoraj mój mąż zaproponował wózek Maxi Cosi Mura 4 Maxi Cosi Mura 4 wózek fajny tylko cena mnie trochę przeraża. Planowaliśmy wydać na wózek ok 1500 zł a ten jest dużo droższy. Mąż uważa że skoro planujemy zostawić go dla drugiej dzidzi to może lepiej wydać trochę więcej, a ja już sama nie wiem. Z jednej strony ma pewnie rację a z drugiej to duża różnica i chyba wolę te pieniądze przeznaczyć na coś innego. W każdym razie dziś jedziemy do jednego sklepu jeszcze raz obejrzeć wszystkie wózki i może w koncu sie na coś zdecydujemy. Mam chyba za duże wymagania co do wózka ( dwie budki, możliwość wpinania fotelika maxi cosi city, koła pompowane i przednie obrotowe). Dobra kończe bo jest dopiero po 6-tej a ja już marudzę i narzekam od świtu. Miłego dnia brzuchatki :)
-
Sopfie trzymaj się! Może jeszcze dziś zostaniesz mamusią! Dziewczyny mam pytanie: czy was też co kilka dni "czyści"? Ja tak mam min raz w tygodniu, a do tego dziś boli mne podbrzusze i brzuszek mi twardnieje. Dopiero drugi raz tak mam więc podejrzewam że to te skórcze przepowiadające.
-
Ja z ciuszków też mam podobne ilości jak Gosia. Myslę że to wystarczy bo maluchy szybko rosną, a napewno coś w prezencie jeszcze dostaniemy. Najwyżej częściej będę prać. Sopfie ja mam podobnie jeżeli chodzi o to że poród już tak blisko i w sumie może zacząć się w każdej chwili. Z jednej strony jak patrzę na suwaczek to wiem że niedługo, a z drugiej cały czas wydaje mi się że mam jeszcze dużo czasu, chociaż torbę mam już w 100% spakowaną i tą na porodówkę i na położnictwo i ciuszki na wyjście dla małej i siatkę na dzien po porodzie. Nie mam tylko przygotowanych rzeczy dla mnie na wyjście bo w sumie już małą ilość swoich ciuchów wchodze więc co chwilę je nosze i piorę. Ale myślę że jak powiem mężusiowi co ma dla mnie spakowac to nie będzie miał z tym problemu.
-
Sopfie z tą moją nadwagą to niestety prawda :( Szczerze mówiąc to sama sobie się bardziej podobam z tym brzuszkiem niż bez, bo przynajmniej wiadomo dlaczego jest taki duży. Ja mam ogólnie problemy z wagą, zawsze byłam pulchniutka, potem nagle bardzo schudłam w liceum (jak teraz widzę moje zdjęcia to stwierdzam że miałam nawet ładną figurę i dość płaski brzuch - szkoda że wtedy tego nie wiedział i cały czas wydawało mi się że jestem za gruba). Tyć zaczęłam spowrotem po skończeniu liceum (wiem że dużo winy sama miałam bo zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i one strasznie zatrzymały mi wode w organiźmie - próbowałam je zmieniać ale to nic nie dawało). Byłam nawet u dietetyka i miałam specjalnie dostosowaną dla siebie dietę ale to też nic nie dało, więc po kilku miesiącach zrezygnowałam. Potem odstawiłam tabletki anty, bo chcieliśmy już dzidziusia, ale w ciągu 7 miesięcy bez nich też nie schudłam... a potem to już byłam w ciąży i już miałam gdzies ile ważę i jak wyglądam bo dzidzia była najważniejsza :) W momencie zajścia w ciążę miałam 10kg nadwagi :( Więc tak na prawdę powinnam po ciąży zrzucić 24 kg :) Ola jakieś "twarzowe zdjęcie" zamieszczę jak się trochę ogarnę, bo teraz to wyglądam jak kura domowa :)
-
A zapomniałam dodać też zdjęcie mojego brzuszka takie na szybko robione:
-
Cześć brzuchatki :) Jeden dzień mnie nie było i musiałam nadrobić zaległości w czytaniu :) Dziewczyny brzuszki macie prześliczne i przed ciążą też byłyście szczuplutkie więc u Was na pewno nie będzie problemu ze zgubieniem tych kilogramów. Ja przed ciążą miałam już nadwagę w ciąży doszło mi 14 kg i nie wiem czy uda mi się to szybko zgubić. Liczę na to że w końcu nasze dzieciaczki urodzą się jak będzie już ciepło więc będę chodziła na dłuuuugie spacery. Gosiu ale masz słodkiego syneczka!!! Sopfie dobrze że twój tata już wychodzi, bo jednak leżeć w domu to w domu :) Asiu Twoja mama się matwi, ale już nie długo Twój synek będzie na świecie i Twoja mama odetchnie z ulgą i wtedy zaczne się cieszyć byciem babcią. Powiem Ci że moje mama też nie zachowuje się tak jak ja to sobie wyobrażałam na początku ciąży tzn. np. do dnia dzisiejszego ani razu nie pogłaskała czy nie dotknęła moje brzuszka żeby poczuć swoją wnuczkę. Ale wiem że jest to spowodowane tym, że ona sama strasznie nie lubiła jak ktoś dotykał jej brzucha w ciąży. Porozmawiać o ciąży czy pielęgnacji maluszka z nią mogę i wtedy stara mi się doradzić i opowiada jak i co ona robiła, ale np o porodzie już z nią nie rozmawiam, bo ma straszne wspomnienia ze swoich trzech porodów, a najgorsze właśnie z pierwszego (zielone wody, owinięta szyjka pępowiną, spadające tętno dziecka, kleszcze i na końcu źle wykonana cesarka) i jak wspominałam o porodzie to mama nieświadomnie "straszyła mnie", a ja podchodzę bardzo optymistycznie do kwestii porodu. Aniu moja córeczka w 34tyg. ważyła tylko ok 2 kg, a teraz dopiero waży 2950g, więc Twja córeczka ma bardzo ładną wagę. Od wczoraj mam pożyczony laktator ręczny Avent ISIS i wieczorem chciałam zobaczyć jak to działa, a że pod wieczór dość mocno leci mi siara z piersi to spróbowałam i .... nic :( Przeczytałam mężowi instrukcję i on przycisnął mi go do piersi i jak zaczałą pomopować to wtedy dopiero poczułam takie ciągnięcie, więc chyba ja jestem sama dla siebie zbyt delikatna bo ja tak leciutko i wolno pomopowałam a on tak szybko (oczywiście tylko 2 czy 3 razy na próbę). W sumie nic mi nie poleciało ale czułam że jakbym tak dalej szybko pomowała to pewnie mleczko by się pojawiło. Stwiedziałam że chyba mąż będzie mi pokarm ściągał bo jemu to lepiej idzie :) No nic idę poprasować i posprzątać :)