Skocz do zawartości
Forum

bigbitówka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bigbitówka

  1. jagdeb mnie też ciągle boli kręgosłup i żebra i ciężko mi się przekręcać i dłużej leżeć i jednej pozycji. Najwygodniej mi jak mężulka już nie ma i zwijam sobie kołdrę i na nią "zarzucam" jedną nogę i się do niej "przytulam". Meżusiowi ufam oczywiście w kwestii wózka, bo to nasz wspólny wybór, ale wiadomo jak to jest ... wolę wszystkiego sama dopilnować :)
  2. M&M wiem co czułaś i bardzo cieszę się że wszystko w porządku. Pamiętam jak ja się przewróciłam i ile strachu się najadłam chociaż ja naszczęście na brzuszek nie poleciałam. Od tego czasu mój mąż zawsze trzyma mnie za rękę jak gdzies idziemy, bo boi się żeby się to nie powtórzyło. Ewcia i Asia brzuszki super :) Ilka uważaj na siebie! A ja dziś też coś upiekłam :) Zrobiłam ciasteczka "grzebyki" z marmoladką.... wyszły pyszne, a robiłam je pierwszy raz :) Ja też wstając w nocy na siusiu mam wrażenie że jak się tylko podniosę to mi wody odejdą :) Dziś już mam lepsze ciśnienie - rano co prawda jeszcze 156/84 i głowa mnie strasznie bolała, ale jak się wypogodziło i poleżałam 2 godzinki to miałam już 111/63 więc chyba dobre :) Dziewczyny czy macie już kupione wózki?
  3. Ale na skrobałyście przez dzisiejszy dzień :) Dziewczyny brzuszki macie prześliczne i ja również zazdroszczę braku rozstępów :) Ola nie martw się nie tylko ciebie dopadły rozstępy. Ja też na pewno nie wstawię tu zdjęcia z gołym brzuszkiem bo dziewczyny by się przestraszyły, ale może jak mi się uda to jutro pstryknę jakąś fotkę mojemu brzuszkowi i Wam się pochwalę Moja mama jak mnie dziś zobaczyła to swierdziła że mój brzuch jest coraz większy Kaskam cieszę się że u Was wszystko w porządku :) Sopfi witaj po takiej przerwie :) Miałaś co nadrabiac w czytaniu Jeżeli chodzi o fotelik to my kupiliśmy Maxi Cosi Citi, stwierdziliśmy że fotelik z bazą to za duży wydatek jak na tak sosunkowo krótki okres, a auto mamy już 5-cią drzwiowe więc z pakowaniem małej nie będzie już problemu. Nadal nie wiem tylko co z wózkiem bo dziś byliśmy w sklepie i okazało się że ten model który chciałam (Implast Bolder Canu) będzie jednak nie na koniec kwietnia a dopiero w sierpniu ! Mój mąż zadzwonił do producenta i dowiedział się że za tydzień-dwa wprowadzają ulepszoną nową wersję Implast Bolder SD, która będzie miała dwie budki - czyli to czego brakowało mi w poprzedniej wersji tego wózka. Więc dalej czekamy. Coraz bardziej boję się że nie zdążę kupić wózka przed urodzeniem małej. Byłam dziś u mojego gina :) Znów miałam robione usg, bo lekarz ponownie chciał sie upewnić że mała ładnie przybiera i widziałam naszą córeczkę- na 100% córkę, bo lekarz stwierdził że tym razem to tak widać płeć że nie da się pomylić :) Przez ostatnie 3 tygodnie nasza dzidzia ładnie przybrała i waży już 2950! Więc nie jest już taka malutka. U mnie łożysko i ilośc wód w normie, nie wiem w sumie jak tam moja szyjka bo nie pomyślałam żeby spytać a z reszta nie wiem czy lekarz jest w stanie stwierdzić czy nie ma na rozwarcia nie badając mnie na fotelu? Zmartwiło mnie tylko moje ciśnienie miałam 160/89, więc wysokie. Będę teraz mierzyć 2 razy dziennie i jak coś to pod koniec tyg. pójdę znów na wizytę, chociaż wydaje mi się że to przez pogodę, bo jakoś ogólnie kiepsko się dziś czułam. Kupiłam też w końcu pierwszy stanik do karmienia i jestem zadowolona że jednak nie kupiłam przez internet tylko poszłam do normalnego sklepu, bo jednak mam inny rozmiar niż myślałam i kupiłam inny model stanika niż ten któy miałam wybrany ze str. internetowej - ten w ogóle na mnie "nie leżał" kupiłam: Benefit, Biustonosz Dalaja Soft, Biustonosz Mama Dalaja, Figi Dalaya - sklep internetowy - bielizna - MISTERNA.PL
  4. Katarzyna no właśnie tego chluśnięcia się obawiam. A ile przed tym chluśnięciem wody zaczęły Ci się sączyć? I jak to jest z czopem? Ile przed porodem zaczął Wam odchodzić?
  5. Trochę mi ulżyło po tym co napisałaś Gosiu :) Bo ja cały czas miałam właśnie wizję że siedze w szkole a tu nalge wielka kałurza Mam nadzieję że najpierw będa skórcze to będę wiedziała że coś się już dzieje i wtedy nie będe ryzykowała pójścia do szkoły.
  6. Dzięki Gosiu za opis. Ja właśnie sie boję że akurat będę w szkole jak się zacznie i odejdą mi wody albo coś takiego - to by było straszne. anmiodzik no ja własnie tak samo miałam. uczucie jak by mała mi tam ręce wkładała i główka napierała - takie nie przyjemne. Na szczescie jestem w domku cały czas wiec duzo leze,ale od tego lezenia to mnie żebra strasznie bolą i co 5-10 min musze sie przekrecac na drugi bok.
  7. Cześć Majóweczki :) Widzę że wszystkie mamy już podobne objawy i bóle. Ja od kilku dni mam taki ból (a raczej ćmienie) w podbrzuszu jak na okres - to są te skórcze przepowadające? Do tego prawie codziennie kłuje mnie coś tam w środku, a wczoraj miałam właśnie takie uczucie jak Gosia pisała, że mała jest już w kanale rodnym i że zaraz mi wypadnie! I tak siedziałam na łóżku ze skrzyżowanymi nogami i nie mogłam się ruszyć bo myślałam że mała wyleci. Po jakimś czasie przeszło. Mam nadzieję że przed majem nie urodzę ale boję się coraz bardziej czy jednak nie nastapi to szybciej. Gosiu a jakie ty miałaś objawy krótko przed porodem? Chciałabym jeszcze iść do szkoły za 2 tygodnie ale nie wiem czy dam radę. No i zauważyłam że brzuch mi się już trochę obniżył - zresztą nie tylko ja to zauważyłam. Metek w ciuszkach ja nie obcinam, mnie nigdy metki nie "gryzły" więc mam wrażenie że małej też nie będą. kaskam ja już prawie nie prowadzę samochodu ( w przeciągu miesiąca może ze 3 razy prowadziłam i zawsze jechałam z mężem jako pasażerem i raczej w późnych godzinach). Miesiąc temu sprzedaliśmy moje auto, bo stwierdziliśmy że dwa auta nam w tej chwili nie potrzebne bo ja swoim i tak prawie od zimy nie jeździłam, bo już się bałam. Zauważyłam że jestem zbyt rozkojarzona i nie mogę się skupić na prowadzeniu, więc od tego czasu wszędzie wozi mnie mąż i jak idę na wizytę czy badania to on bierze wolne lub się trochę spóżnia do pracy i jedzie ze mną. Katarzyna może idź na usg sprawdzić jak dzidzia jest ułożona. Ja tez czasem mam wrażenie jak ma czkawkę że ma główkę pod moimi żebrami, ale przy kolejnej czuję ją już na dole, więc myślę że to przez jakieś jej ułożenie. Gorzej jak czuję jej czkawkę w kroku - to jest strasznie nie przyjemne. Ja już trochę obiadków mam zrobionych na zapas (ale to raczej taki zapas jak się źle czuję czy nie chce mi się nic robić). Mam zrobione i pomrożone krokiety, farsz do krokietów czy makaronu, kopytka i w słoikach klopsy w jarzynach i kupione kilka zapasów typu fasolka po bretońsku :) Ja dziś na obiad też mam ziemniaczki, mizerię i kotlety z piersi z kurczaka z sosem z pieczarkami ... mniam już się nie mogę doczekać aż mąż wróci z pracy :)
  8. Ola dzięki za pocieszenie, chociaż ktoś mnie rozumie :) A co do głaskania brzuszka to niestety nie jest to takie proste, bo moje szwagierki i teściowa z któymi mieszkam zaraz się obrażą i walną focha, a że atmorfera i tak jest średnia więc nie chcę jej jeszcze pogarszać. Ale już wymyśliłam co zrobię :) We wtorek mam wizytę u mojego gina i po niej powiem że lekarz zabronił głaskania :) Wiem że to okropne ale nie widze innego wyjścia a mam dość już tego głaskania. Wtedy przynajmniej będe miała powód żeby tego zabronić.
  9. A mój mąż już śpi :( Ostatnio wraca z pracy taki zmęczony ze przed 22.00 już idzie spać i znów siedzę sama :( Ostatnio mam ogólnego doła, ciągle sama (nie licze teściowej), nie ma nawet z kim posiedzieć i pogadać. Jestem gruba, ciężka i mam milion roztępów, że nawet patrzeć mi się nie chce na siebie. Dziś wyprałam pościel dla małej, jutro ją wyprasuję i wszystko będzie już gotowe. W weekend dokupie jeszcze to co muszę spakowac np. wodę w małej butelce i kilka kosmetyków dla mnie, żebym mogla spakować kosmetyczkę i będę już tylko siedzieć i czekać. Miałam się wziąść za czytanie na temat porodu itp ale jakoś mi się nie chce :( Ostatnio wszystko mnie drażni, a w szczególności teksty typu : "mogłayś już urodzić, lepiej przed terminem niż po" - a ja wcale nie chcę jeszcze rodzić! Mam jeszcze czas! I drażni głaskanie mnie po brzuchu i ciągłe "no niech ona się porusza" - mam ochotę powiedzieć żeby zabrali te łapy z mojego brzuszka. Oczywiście nie dotyczy to mojego męża który dziś głaskająć wyczuł kolanko małej :) To było słodkie :) No dobra nie marudze więcej, ale musiałam się "wygadać". Co do pocenia to ja też ciągle się pocę, wiecznie jestem mokra i ciągle mi gorąco. No i zaczełam puchnąć na twarzy. Wczoraj widziała się przez chwilę z kuzynką męża która widziała mnie z tydzien temu i pierwsze co słyszałam to właśnie, że chyba spuchłam na twarzy, bo tydzien temu tak nie wyglądałam... i znów dół :(
  10. Kaskam trzymam kciuki za wtorkową wizytę, na pewno będzie dobrze! Izzys ja mam rozmiar xl i wymiary zgadzają sie z podanymi, ale pamiętam jak je kupowałam to w zalezności od koloru/obrazka przy tym samym rozmiarze były podane różne wymiary i w sumie ja kupilam jedną xl a drugą m i w sumie nie ma miedzy nimi dużej różnicy, teraz obie jak przymierzyłam to są opięte ale jak brzuszka nie będzie to będa ok.
  11. Izzys ja właśnie kupiłam na allegro dwie koszule do karmienia, jedną taką samą z ukosnymi rozcięciami Koszula nocna do karmienia rozpinana na guziki S (984164429) - Aukcje internetowe Allegro a drugą taką: Koszula nocna do karmienia rozpinana ciążowa XL (991004467) - Aukcje internetowe Allegro
  12. Gosia bardzo ładne te staniki, ja też właśnie się zastanawiam czy nie zamówić z tej strony, tylko własnie nie wiem jaki rozmiar kupić, bo dziś czytałam o źle dobranym rozmiarze i po przeczytaniu jednego z wątków na innym forum i skorzystaniu z podanej strony ***Elektroniczny bra-fitter*** - Strona Główna wychodzi że powinnam nosić całkiem inny rozmiar niż noszę ( z resztą tak mi się wydawało bo w swoich obecnych stanikach nie czuję się dobrze). Wychodzi mi rozmiar 85h i teraz już nic nie wiem. Chyba najpierw poszukam gdzies w Gdańsku takiego rozmiaru żeby chociaż przymierzyć a kupię najwyżej przez neta. Z tego mojego "nowego" rozmiaru to pasować na mnie będzie tylko Mama Eko Kropki biustonosz - Sklep INTYMNA.PL? i Mama Eko Kropki biustonosz - Sklep INTYMNA.PL? chociaż bardzo podoba mi się Mama Eko Kwiaty biustonosz - Sklep INTYMNA.PL?
  13. Asia cieszę się że u Ciebie wszystko w porządku, ale tym brakiem udzielania się strachu nam napędziłaś! I w końcu idź na zwolnienie! Naprawdę podziwiam Cię, ja jestem na zwolnieniu juz od 7 tyg. ciąży i tak jak na początku trochę tęskniłam za pracą, tak teraz zmęczona (chociaz siedzę w domku), spuchnięta i z wielkim brzuchem nie wyobrażam sobie pracować. Przeraziłam się jak przeczytałam o tych sześciu paluszkach u tego maleństwa. Dobrze że da się to zoperować, ale zastanawiam się skąd coś takiego się bierze? Aż boję się o moją córeczkę jak pomyślę że brałam w ciąży antybiotyki i miałam boleriozę, oby jej nic nie było. Dziewczyny dbajcie o siebie i wypoczywajcie! Siedzę jeszcze na forum mojego miasta i również rozmawiam z dziewczynami które mają termin na maj i już 2 z nich urodziły w marcu! Ich córeczki miały 1700 i 1400 gram i obie 41cm i sa w inkubatorach a stan jednej nie jest jeszcze stabilny, więc ja cieszę się każdym dniem w dwupaku i staram się jak najwięcej odpoczywać póki mam taką możliwość.
  14. Ja też melduję się w dwupaku. Oj męczące te święta, całe 2 dni przy stole wymęczyły mnie. A jeszcze od soboty mam strasznie spuchnięte ręce, tak że w nocy budzę się bo tak bolą i od wczoraj jeszcze stopy, dziś też wyglądają naj napompowane :( Obawiam się że tak już do końca zostanie :( Dziś leżę odpoczywam i nic nie robię, a jutro wezmę się za wypranie pościeli dla małej i poprasowanie tych kilku ostatnich rzeczy dla niej. Jak pomyślę że jużnie cały miesiąc mi został to jestem przerażona. Coraz bardziej zaczynam obawiać się porodu - chyba powinnam coś o tym poczytać bo tak szczerze mówiąc to nie mam pojęcia o tych wszystkich fazach porodu, oddychaniu itp.
  15. anginka moja mała też jeszcze nie dawno była ułożona główką w górę ale jak byłam w 34 tyg na kontroli to okazało że w ciągu dwóch tygodni zdążyła się już obrócić, alekaż mówił mi że spokojnie ma czas przynajmniej do 36 tygodnia, więc musisz być dobrej myśli. katarzyna niedrapki też już spakowałam (2 pary) chociaż przyznam że dzieci z tymi niedrapkami strasznie mi się nie podobają i w domu na pewno nie będę ich używać, tylko obcinać paznokietki :)
  16. jagdeb ja też wzięłam tą instrukcję z innego forum :) Najpierw spytałam męża co o tym myśli żeby się nie obraził, że nie wierzę że sobie poradzi, ale pomysł mu się spodobał więc tak zrobiłam :)
  17. anmiodzik ja też dziś kiepsko spałam :( Nogi mi strasznie drętwiały i ni mogłam sobie miesca znaleść. Też wykorzystałam nieobecność męża od 6.00 i pospałam do 10-tej Izzys dzięki za linka :) Katarzyna_198 tak właśnie myślałam że tych pieluch będzie za mało, ale więcej mi już do torby nie wejdzie, więc spakowałam jeszcze siatkę z katrką dla męża"przywieź dzień po porodzie" i włożyłam tam jeszcze paczkę podkłdów ginekologicznych, 3 podkłady na łóżko i właśnie pampersy dla małej. Dodatkowo opisałam jeszcze mężowi wszystko w komodzie (on nie odróżni śpiochów od półśpiochów czy pajaca :)) więc na każdym sztapelku z ciuszkami jest katka np, śpiochy; body z kr. rękawem itp.,żebym nie musiała mu w szpitalu tłumaczyć co potrzebuje i jak to coś wygląda. Na moich higienicznych przyborach typu wkładki laktacyjne czy podkłady też przykleiłam karteczki :) Dzięki temu wiem że przywiezie to co potrzebuję, a on nie będzie się denerwował że nie wie o co mi chodzi i jak to wygląda :) Laktatora jeszcze nie mam ale planuję kupić jeszcze przed porodem. Na chwilę obecną wybrałam Medelę Mini Electric, chociaż zastanawiam się nad innym elektrycznym, bo wiem, że będe musiała ściągać pokarm ze względu na szkołę. jeżykowa ja wózka jeszcze nie kupiłam bo ten który wybrałam Implast Bolder Canu nie jest jeszcze dostępny - ma być pod koniec kwietnia. Na razie oglądłam go tylko na str. producenta. Pościel kupiłaś śliczna też się nad nią zastanawiałam i jeszcze nad pościlą firmy Amy z żyrafką, ale jak mężowi pokazałam tą z Puchatkiem to on stwierdził że chce żebyśmy taka kupili, więc zamówiliśmy i mam nadzieję że w tym tygodniu jeszcze przyjdzie :) Dobra kończę bo się rozpisałam :P
  18. anmiodzik dopisałam do listy do dopakowania pomadkę :) też słyszłam że się przydaje. Chciałam się spakować jeszcze przed świętami w razie czego. bo jednak nie daleko ale wyjeżdżamy. ola widzę że Ty juz też gotowa, w końcu mamy bardzo zbliżone terminy :) HebaNova u mnie też kubek, sztućce itp. trzeba mieć swoje i juz spakowałam :)
  19. My na 1 dzień świąt tradycyjnie jedziemy do mojej babci 60 km, a na drugi dzień do moich rodziców. Teściowie w tym roku wyjeżdżają do dziadków 300km, a ja się już na taki wyjazd nie nadaję, tym bardziej że wszystkie siostry mojego męża z chłapkami/ rodzinami też tam jadą, więc będzie tam ich dość dużo. Jadą już w sobotę rano więc w końcu w dmku pobedziemy trochę sami. Próbuje sie spakowac i to wcal nie jest takie łatwe :( Do szpitala do któego się wybieram trzeba mieć wszystko swoje i jak tu się pomieścić ? Pakuję się w 2 torby: mała na porodówkę: koszula do porodu, ręcznik, klapki pod prysznic, komplet ciuszków dla małej + pampers + rożek jeden wkład poporodowy dla mnie i dopakuję jeszcze: kapcie, szlafrok, coś do picia, dokumenty + wyniki badań i aparat fotograficzny. W dużą torbę na poporodową wzięłam: 2 koszule, 2 ręczniki dla mnie i 1 dla małej, 2 podkłady na łóżko, 1 paczkę podkładów ginekologicznych, 10 pampersów dla małej, 10 wkładek laktacyjnych, sztućce, kubek i talerzyk, papier toalet., rolka ręczniczków, kosmetyki dla małej (oliwka, linomag, chusteczki), 2 pary majtek siateczkowanych, 2 komplety ciuszków dla małej, 2 pieluch flanelowe, 1 pielucha tetrowa, krem na brodawki, nakładki na sedes. Dopakować muszę jeszcze: moją kometyczkę, suszarkę do włosów, skarpetki dla mnie, sok jabłkowy, jakieś biszkopty, ładowarkę do tel. Coś jeszcze dopisałybyście do tej listy bo już sama nie wiem czy o czymś nie zapomniałam?
  20. kaskam ściskaj nóżki leż i odpoczywaj!! ola gratuluje zostania ciocią! Też ostatnio myślałam o Asi, czemu się nie odzywa. Bardzo dużo pracowała, mam nadzieję że u niej wszystko w porządku i niedługo się do nas odezwie. Sopfie pewnie nie ma jeszcze neta w nowym mieszkanku. Ja wczoraj zrobiłam ostatnie zakupy i dziś pakuję torbę. Czekam jeszcze na pościel która zamówiłam. Zdecydowałam się jednak na pościel 3 częsciową, bez baldachimów i przyborników, chociaż bardzo mi się takie podobają. We trójke będziemy w jednym pokoju i stwierdziłam, że lepiej będzie jak łóżeczko będzie skromniejsze, bo na tych naszych 20m2 mamy naszą sypialnię, kanapę, żeby było gdzie siedzieć jak ktoś do nas wpadnie i teraz jeszcze doszło łóżeczko. Kupiłam taka pościel: KUBUŚ PUCHATEK DISNEY POŚCIEL 3 -EL. !!! OD S (964636804) - Aukcje internetowe Allegro wybraliśmy nr 2 i 6. Ide pakować torbę i wyprać czapeczki i rajstopki jakie wczoraj kupiłam :)
  21. Dzięki dziewczyny za troskę :) Na szczęście po tym upadku nie zauważyłam żadnej zmiany i w ruchach małej, dalej aktywna tak samo więc myślę że nic jej nie jest i ja też czuję się dobrze. Ale naprawdę musimy już na siebie bardzo uważać, po tym upadku mój mąż nie chce mnie puścić już samej (ale dziś i tak idę do pracy po raz ostatni pokazać się i poplotkować - poprosiłam brata żeby mnie zawiózł, a mężulek mnie odbierze, żebym na chodniku gdzieś się znów nie przewróciła:)) Czuję się już jak kompletna niezdara i hipopotam. W ciuchy też już prawie żadne nie wchodzę - zostały mi 2 bluzki i jakieś sweterki więc muszę coś kupić bo ciepło się robi i nie mam już co ubrać. Ale chce sobie kupić jakieś bluzki z elestycznego materiału, które mam nadzieję że po ciąży też ubiorę - te co mam to też nie są ciążowe a się mieszczę. Mam gorzej ze spodniami bo zostały mi jedne dżinsy wyjściowe, w drugie już nie wchodzę - biodra mi się rozeszły i są już przyciasne i nie wygodnie mi już w nich. I teraz nie wiem co robić bo został mi już miesiąc z kawałkiem i nie opłaca się nic kupować a z drugiej strony z jedną parą spodni też ciężko.Po domu chodzę w dresach więc tamte mam tylko na "wyjścia". Chantrel śliczny piesek! AnkaS ja jestem zdecyowana na wózek tylko jeszcze nie ma go w sklepach - już się dowiadywałam i ma być pod koniec kwietnia więc mam nadzieję że zdążę go kupić przed urodzeniem. Ja też mam problemy ze snem i bólem w krzyżu i górą żeber. Wieczorem nie mogę ani siedzieć, ani leżeć już każda pozycja wydaje mi się niewygodna.
  22. Nadrobiłam zaległości w czytaniu na koniec tego weekendu :) anmiodzik sliczne te misie!!! Ja wWeekend spędziłam bardzo aktywnie i jestem wykończona ale było warto :) W ciągu tego weekendu odmalowaliśmy nasz pokój, wymyłam wszystkie meble, dokupiliśmy jeszcze dwe szafki i dziś je skręciliśmy a na koniec tego remontu Mąż złożył łóżeczko i już stoi i czeka na córeczkę :) Jestem wykończona ale szczęśliwa :) Wczoraj zamówiłam jeszcze pościel dla małej i czekam na przesyłkę. Wczoraj byliśmy jeszcze na zakupach i przez to że tak padało i było mokro poślizgnęłam się w sklepie i przewróciłam. Na szczęście poleciałam na plecy i w brzuszek się nie uderzyłam. Mój mąż przestraszył się chyba bardziej niż ja, bo złapał mnie jak już prawie leżałam jak długa - tyle że głową nie walnęłam w te płytki. Na szczeście mała dalej była ruchliwa więc nic się jej nie stało - ale strachu się najadłam.
  23. Ja też jestem strzelcem i mój mąż też :) Urodziny mamy dzień po dniu on 12.12 a ja 13.12 :) a mała będzie Byczkiem :)
  24. Cześć dziewczyny! Pogoda naprawdę piękna ale ja dziś mam dzień leżenia :( Wczoraj byłam na nogach od 6 rano do 19-tej i to odczuwam. Znów strasznie boli mnie krocze i trochę kłuje, ledwo co mogę wogóle chodzić, więc leże i odpoczywam. Ale przynajmniej wszystko udało nam się pozytywnie załatwić. Byłam wczoraj u mojego gina i na święta dostaliśmy same dobre wiadomości :) Nasza Maja ładnie przybrała i urosła - ma teraz wszystkie parametry zgodne z tyg.ciąży i ułożyła się już główką w dół :) I nawet lekarzowi udało się ująć jej śliczną buźkę na zdjęciu z usg. Zabarałam też męża na to usg i w końcu po kilku tyg, mógł zobaczyć naszą córeczkę :) Byłam też wczoraj w szpitalu w którm chcę rodzić żeby spisać co mi jest potrzebne no i w ogóle zobaczyć gdzie jest ta izba przyjęć, żeby potem nie szukać i jak szliśmy po tych korytarzach to aż mnie ciarki przeszy na myśl, że już nie długo przyjadę tam rodzić! Jeszcze tylko 40 dni do pierwszego terminu!!! Czekam już tylko na wypłatę, zrobię ostatnie zakupy dla małej i siebie i przed świętami chcę jeszcze spakować torbę, żeby być spokojną. anmiodzik ja też nie chodze do żadnej szkoły rodzenia ani nie ćwiczę sama, ale jestem pewna że damy radę. Ja nawet jeszcze nic nie zaczęłam czytać :)
  25. Hebanova to tylko pozazdrościć mężulka :) Mój za to dziś sam jest marudny i aż mnie drażni, zachowuje się jak małe dziecko i mnie denerwuje. Niech juz idzie lepiej spać!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...