Skocz do zawartości
Forum

Kasia837

Użytkownik
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kasia837

  1. Aga785 ćwicz dno miednicy i daj sobie czas. U mnie sporo rzeczy powoli się poprawia ale szału też dalej nie ma. Ginekolodzy mówią, że nawet do pół roku mogą być różne problemy po porodzie sn. Młoda odsypia już prawie 2 godziny na świeżym powietrzu a ja popracowałam w ogrodzie. Ledwo żyję dzisiaj po tej nocy.
  2. Cześć dziewczyny. U nas noc okropna. Nie wiem czy ze 3 godziny spałam. Młoda jadła tylko o 23 i 4 ale nie mogła wyprodukować kupy i łóżeczko parzyło. Wiła się jak piskosz jak ją odkładałam, nie spała a po godzinie czy półtorej zaczynała się drzeć. Teraz zjadła i znowu jest na rączkach bo marudzi. :-(
  3. Hehe Babeczqa85 wiem o czym mówisz. Lubię to, że moja od pewnego czasu robi wieczorem przerwę od jedzenia tak 5-6 godzin (szkoda tylko, że nie śpi wtedy cały czas), ale jak już się obudzi to zmiana pampersa jest zadaniem ekstremalnym, a na pierś rzuca się jakby nie jadła tydzień. Oczywiście muszę się sprężać wtedy bo inaczej jest ryk.
  4. Misia21 fajnie, że u Was wszystko dobrze:-)
  5. Kati8 my kupiliśmy kilkuletni dom. Ogród jest ładnie zrobiony ale pewnych rzeczy poprzedni właściciele chyba nie dotykali od nowości. Jeszcze mi długo zajmie zanim wszystko uporządkuję, wyplewie... A długo też nie popracuję bo mam uszkodzony kręgosłup i boli jak się za długo poschylam.
  6. Pawian wyższe ułożenie głowy (poduszka klin). Nie pamiętam jak karmisz. Jeśli mm to mieszanka antyrefluksowa. Jeśli piersią to na spokojnie musisz przeczekać, większość dzieci z tego wyrasta.
  7. U nas niezła noc. Wieczorem tylko mnie mała wymordowała, bo w ogóle nie chciała spać. Chyba za bardzo się w dzień zmęczyła. Teraz dosypia. Jak się nakarmimy to zabiorę ją w wózku do ogrodu. Dzisiaj super pogoda. Może da mi trochę popracować.
  8. MamaRobercika ja mam taką lampkę wtyczkę do kontaktu i świetnie się sprawdza. Kawa zobaczysz jak się rozwinie. Mnie brzuch i persi bolały 2 dni jak przy okresie a tylko jednorazowo był śluz z krwią.
  9. Magdness to ja mam w drugą stronę i budzi mnie każdy ruch i dźwięk jaki wyda dziecko. Może jednak powinnaś karmić na siedząco. Ja karmię w fotelu w sąsiednim pokoju. Tam też mam przewijak.
  10. A ja korzystam z wiosennej pogody. Mała śpi w wózku a ja pracuję w ogrodzie. To moje pierwsze miesiące po wyprowadzce z bloku. Zawsze myślałam, że będę tego nienawidzić ale nawet na razie o dziwo sprawia mi przyjemność :-)
  11. Jak piszesz o mężu to tak jak bym czytała o swoich teściach. A najgorsze, że oni w ogóle nie czają bazy czemu my się na nich wkurzamy, bo dla nich taki syf jak robią jest naturalny. Jakby ich zostawić bez kontroli to po tygodniu chyba trzebaby ten dom podpalić. Dobrze, że mój małżowinek nauczył się dbać o porządek jak się wyprowadził na studia, chociaż parę lat to zajęło.
  12. MamaRobercika tego jak jest u Ciebie to Ci nie powiem. U mnie w usg wyglądało, że wszystko się oczyściło. Ginekolog mówił, że w ogóle mogą być takie plamienia nieregularne. Był u mnie spokój ze 2 tygodnie i ostatnio jak myślałam, że się okres zaczyna to też się na plamieniu skończyło. Ale już na wizycie miałam pozwolenie na wszystko.
  13. Niestety nasze dzieciaki są na razie za małe, żeby na dłużej się na czymś skupić. U nas karuzela w łóżku działa czasem nawet z pół godziny. Czasem obrazki. Mam matę ale dopiero będziemy próbować. Dzisiaj albo jutro też przyjdzie przesyłka z bujaczkiem turystycznym. Mam nadzieję, że się małej spodoba.
  14. No z tym plastrem to się niestety nie mogę zgodzić. Kilkanaście lat temu się tak robiło ale teraz bardzo się tego nie poleca. I nie każda przepuklina też wymaga zabiegu. Jak jest malutka i nie wpuklają się jelita to z czasem jak się lepiej rozwiną mięśnie i kresa biała to może sama zniknąć.
  15. Tak, miałam dłużej niż 6 tygodni. Jeszcze ze 2 tygodnie temu miałam też plamienia i bóle podbrzusza jak coś ciężkiego dźwignęłam ale już przeszło. Tylko jak się przeforsuję to podbrzusze i krocze troszkę pobolewa. Byłam u ginekologa i wszystko ok w badaniu i usg ale mówił, że jeszcze może się tak dziać.
  16. MamaRobercika ja tak długo miałam. Nie przejmuj się tym. W końcu przeszło. A co do przepukliny pępkowej to nic się z nią nie robi jeśli jest mała.
  17. Ja dostałam od teściów szumisia i mam też apkę usypianie dzieci.
  18. Pawian noszenie antykolkowe, przytulanie i spokojne mówienie. Jak się denerwujesz to dziecko się tylko nakręca. Daję Delikol i Floractin kolki. Wiem, że ciężko bo serce pęka ale staram się zachwać totalny spokój. Ostatnio jak pojechałam coś pozałatwiać i na paznokcie to ją dopadło. M zaczął się w końcu denerwować. Efekt był taki, że darła mu się z krótkimi przerwami 3 godziny. Normalnie to krótki krzyk, spina się i na jakiś czas spokój. Mąż czasem ją wtedy nosi ale głównie ja. A u nas najgorzej wieczorem ale kolkowe wrzaski zdażają się cały dzień, np. teraz.
  19. Babeczqa85 fajniutki:-) A moją małą przez ostatnie dni bardziej męczą kolki. Przy jedzeniu też strasznie marudzi jak coś się przeciska przez jelitka. Wiem, że to minie ale jest trudno:-(
  20. Magdness fajny ten Twój Harry :-) moja pchełka właśnie skończyła 2 miesiące. Leci ten czas nawet nie wiem kiedy.
  21. Misia21 pięknie! Widać, że masz talent plastyczny:-)
  22. Gizel to i tak ambitnie przy takim maluchu:-)
  23. To mój poprawiacz nastroju;-) Noc miałyśmy niezłą. Od wieczora daję małej Delicol. Zobaczymy, może mniej ją będą męczyć gazy. Teraz przysypia po jedzonku a ja powiesiłam TRX. Może da mi chwilę poćwiczyć. A potem spacerek i zakupy. A Wy jakie macie plany?
  24. Gizel ja dzisiaj byłam na paznokciach. W sumie to nie było mnie 3 godziny bo zanim dojechałam do miasta, jeszcze coś załatwiłam... Nie dość, że od razu moje dłonie wyglądają super, a była masakra, to spędziłam trochę czasu jak człowiek. Mała rzecz a cieszy i poprawia nastrój. Myślę że każda z nas powinna czasem zostawić dziecko, ubrać się, zrobić maku-up, wyjść z domu i zrobić coś dla siebie. Wkurzam się tylko, że nie mam czasu ćwiczyć bo mi ciągle mała nie daje i codziennie odkładam to na jutro.
  25. Moja niestety od urodzenia jest smoczkowa. Trochę mnie to denerwuje bo rzadko kiedy jest bez smoczka ale co jej zrobić jak tego potrzebuje. Ja się twardo trzymam tego, że nie śpi z nami w łóżku chociaż czasem by to ułatwiło. Przytulona do mnie szybko usypia a w koszyku marudzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...