Skocz do zawartości
Forum

Kasia837

Użytkownik
  • Postów

    67
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kasia837

  1. Aga785 ja na razie jeszcze mało używałam, ale mała lubi to nosidełko. U nas 4900g. W czwartek mamy drugie szczepienia 6w1 i pneumokoki. Paskudna pogoda od wczoraj i słabo ze spacerami. Już się nie mogę doczekać, żeby zaczęła łapać zabawki. Będzie ją można wtedy trochę zająć czymś bo na razie tylko karuzelka i jak nie wychodzimy na dwór to jest trudno. No i w nocy niestety dalej wstajemy 2-3 razy. Już się zaczynam łamać czy jej nie dać mm wieczorem, żeby chociaż jedną noc mi dała pospać.
  2. Niestety w domu już nie jest tak kolorowo z zasypianiem
  3. Rita92 a Ty na pewno piszesz o swoim teściu? Mnie się zdaje, że mamy wspólną teściową:-) U nas na szczęście dziecko usypia najczęściej już przy ubieraniu w wózku, a na dworze potrafi przespać nawet 4 godziny. Całe szczęście bo ze względu na naszą pasję wspinaczkową pół życia spędzamy w plenerze.
  4. My dzsisiaj od rana do 16 w plemerze. Młoda spała jak anioł. Niestety w domu wieczorem nadrobiła krzyk i płacz za cały dzień:-(
  5. Magdness teoretycznie 4 godziny. Nie musisz liczyć czasu z zegarkiem w ręku. Chodzi o to, że im dłużej przechowujesz w temp. pokojowej tym większe ryzyko namnożenia bakterii. Jeśli dbasz o higienę podczas odciągania to nie ma się czym martwić. Mleko po kilku godzinach traci cześć właściwości immunologicznych czy witamin ale wartości odżywcze pozostają cały czas te same.
  6. Magdness tak jak napisałaś najlepiej w lodówce. Po rozmrożeniu może stać w lodówce max do 3 dni. Jeśli potrzebujesz to wyjmujesz, podgrzewasz np. w kąpieli wodnej i dajesz dziecku. Pamiętaj, że nie możesz po podgrzaniu już z powrotem wkładać do lodówki. Jeśli chcesz gdzieś zabrać rozmrożone mleko to możesz je z lodówki włożyć do torby termicznej i potem podgrzać przed podaniem. Rozmrażanie w kąpieli wodnej jest najlepsze do szybkiego rozmrożenia, podgrzania i podania mleka od razu dziecku.
  7. Kawa zazdroszczę. U nas kiepska noc. Od piątku ciąg dalszy napadów histerii. Cały czas mam nadzieję, że to skok rozwojowy i przejdzie:-(
  8. MamaRobercika stabilizacja laktacji to jest długi proces. Mnie też zdażały się takie sytuacje w 2 miesiącu, głównie jak młoda zaczęła robić jedną dłuższą przerwę w nocy i zmieniła rytm karmień.
  9. MamaRobercika do 3 miesięcy trea stabilizacja laktacji i może się tak zdarzać
  10. Sofik83 a na prawdę nie szkoda Ci kłuć dziecka jeszcze raz? Nie ma sensu robienie pct. Jak dziecko nie ma objawów infekcji to należy szczepić. Poza tym najczęstsze infekcje wirusowe nie dadzą wzrostu prokalcytoniny. Ja nikomu nie odradzam rota ale sama nie szczepię. Nie widzę w tym większego sensu. W szczepionce jest niewiele serotypów a rota i adenowirusów powodujących nieżyty żołądkowo-jelitowe ze 300, więc skuteczność jest praktycznie żadna. Młoda po wczorajszych histeriach w ogóle nie chciała spać w łóżeczku. Całą noc niestety się do mnie przytulała. Za to tak się wyspała, że rano cały czas się śmiała do mnie i do małżowinka.
  11. Babeczqa85 każdą wysypkę próbuje się zwalać na alergię na mleko krowie a prawda jest taka, że alergia pokarmowa występuje u niewielkiego odsetka dzieci. Jeśli odstawiłaś nabiał i nie ma poprawy to nie katuj się bez sensu i jedz wszystko. U nas też azs ale teraz skóra ładniutka. Najlepiej na małą działa masło Dermedic linum baby.
  12. Gizel fajny patent. Tatusiowie to jednaz wazsze coś wymyślą. Pawian u nas jednak znowu armagedon. Pół dnia histeria i znowu całe popołudnie nie chce jeść:-(
  13. Babeczqa85 a dlaczego pytasz o ser żółty?
  14. Każde dziecko inaczej przechodzi skoki rozwojowe i w trochę innym czasie. To co piszą w książkach jest tylko orientacyjne. Co do szczepień to już pisałam pare tygodni temu, że naszą młodą bolały nogi w dniu szczepienia i marudziła mocno. Wtedy dostała czopek z paracetamolem i było jej lepiej. Gorączki nie było. U nas niestety wtedy też zaczęły się kolki więc miała trudny dzień po szczepieniach.
  15. Pawian od czwartku jest bardziej płaczliwa i rozdrażniona. Najgorzej było chyba w piątek. Wtedy też była masakra z jedzeniem. Teraz powoli się wszytko poprawia. Żebym nie powiedziała tego w złą godzinę ale chyba w końcu minęły kolki!!! Ufff Za to od czwartku jak jej się coś nie spodoba to potrafi odstawić totalną histerię. Żali się i zanosi płaczem tak, że trudno jej się uspokoić. Ale to jest inny płacz niż był przy kolkach.
  16. Pawian mamy to samo. U nas już lepiej ale 2 dni była masakra.
  17. Cześć dziewczyny. My dzisiaj wykorzystaliśmy piękną pogodę i od 9:30 do 17 byliśmy z młodą w plenerze:-) na szczęście w nocy i dzisiaj już miała lepszy humor i nawet jadła z piersi.
  18. A my mamy jakiś kryzys. Mała od wczoraj od wieczora drażliwa i płaczliwa a dzisiaj odmówiła jedzenia z piersi. Już trzy razy dzisiaj dostała odciągnięty pokarm butelką bo przy próbie przystawienia histeria. Prawie całą noc przytulałam ją leżąc w łóżku bo inaczej się nie dało. Normalnie nam się to nie zdaża. Mam nadzieję, że to tylko jakiś skok rozwojowy i minie:-(
  19. Gosia89 cierpliwości. Moja też do pewnego momentu ssała baaardzo długo. Zwróć uwagę na to, że nasze dzieciaki które jedzą po 6-15 minut mają już 2,5 miesiąca a twoje dopiero troszkę ponad miesiąc.
  20. Rita92 musimy niestety wziąć na klatę te wszystkie 'przypadłości'. Gdyby mężczyźni mieli przeżyć okres, poród i inne bóle to świat by szybko wyginął;-) A dlaczego dajesz Delicol tylko 3 razy? To nie ma sensu. Jeśli jest niedobór laktazy to trzeba dziecko wspamagać enzymem przy każym posiłku. To tak jakbyś dziecku powiedziała-3 razy sobie dobrze mleczko przetrawisz a pozostałe 4 czy 5 to już nie musisz. Jak dawać to dawać a jak ma pół gwizdka to szkoda pieniędzy, bo tani nie jest.
  21. Liam wiem jak jest. Też mi nikt nie pomaga.
  22. Liam znam ten ból. Też często jestem sama do 18:30. Czasem mała przyśnie rano i mogę coś zrobić a czasem tak jak dziś czekam ze 3 godziny żeby zjeść śniadanie. Zaskakujące jest natomiast jak dużo rzeczy w domu jestem w stanie zrobić z dzieckiem na ręku;-)
  23. Rita92 spokojnie nie przedawkujesz. Generalnie nasze noworodki i niemowlaki mają bardzo niskie poziomy Wit. D jak się robi badania. Dlatego aktualne zalecenia są takie, żeby podawać u donoszonych dzieci 400j codziennie bez względu na rodzaj karmienia i porę roku. Spacery też nie są powodem do zmniejszania dawki.
  24. Cześć Oska83 Matko 74! My jeszcze w 62 się mieścimy:-)
  25. Cześć Rita92. W takim razie o nas już sporo wiesz. Napisz coś o sobie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...