-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Iszpan
-
Małgonia Ja mieszkam na Świerczewie-koło Górczyna a Ty? Ja z Winograd, na Świerczewie mieszka moja przyjaciółka! Tym bardziej witam!
-
Ale mnie nastraszyłyście z tym żłobkiem! Beniamin idzie od września. A łapie wszystko, co lata i fruwa. Pierwszy antybiotyk dostał jak miał 3 miesiące, później już straciłam rachubę, no i na dodatek lekarka nie zawsze ten antybiotyk zapisywała! Mamy już w swojej karierze i szpital i reakcję alergiczną na Klacid, bardzo silną z resztą... od września rozpocznie się maraton przetrwania. GuniaSuper zdjęcie! Piękna bestia z ciebie!
-
Ja nadal podaję herbatki Hippa, mają co prawda cukier, ale wsypuję ich niewiele. Przeszliśmy też etap domowych kompotów... Ulubiony Beniamina : jabłkowy z dodatkiem goździków albo cynamonu, wtedy też łatwiej wyważyć ilość dodawanego cukru.
-
Ja również witam z Poznania! A z której dzielnicy jesteś, jeśli można spytać?
-
Martika gorące gratulacje! Dbaj o siebie!
-
Witaj serdecznie Motylku!
-
Album Na Zdjecia Inaczej Czyli --- Scrapbooking
Iszpan odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
Piękne zaproszenia! -
andziaMój też nie śpi...Jak idę do pracy na 7, to wstaje o 7, ale jak idę na 8, o 6 już przychodzi!!! A w weekend, kiedy możnaby w końcu dłużej poleżec, wpada do naszego łózka już o 5. Serio!!! Nie wiem, czy on to na złość robi czy co, ale miłe to nie jest:( Wczoraj byliśmy na placu zabaw i jakaś Pani go zapytała, czy w domu ma też swoją piaskownicę i zabawki, a on jej na to: Mam, ale mama nie pozwala mi się tam bawić, bo po ogrodzie chodzi Baba Jaga, co ma buzię całą czerwoną od buraków...Nie weim skąd mu się to wzięło:) No cóż... opowiem wam teraz jak to wyrwałam się do pracy... Otóż jak wiadomo, jestem po tym ch..ler..m zabiegu... gorączka cały czas się utrzymuje, bolą mnie plecy, ale co tam, na psychikę najlepsza jest praca. W końcu trzeci antybiotyk musi zadziałać no nie? No i w niedzielę skończyło mi się L4, miałam iść na kontrolę do lekarza w poniedziałek, ale bóle pleców zaczęłam interpretować jako nerwobóle a krew w moczu jako poplamianie jeszcze po... całą niedzielę nastawiałam się, że pójdę do pracy... poszłam... ledwo wróciłam do domu. Mierzę temp. 38,2, proszę męża, żeby też zmierzył, bo pewnie termometr zepsuty... czekam ... u niego 36,6. Biorę pyralginę idę na spacer. Ból przeszedł jak ręką odjął, gorączka spadła do 37,2 więc myślę sobie :"zdrowa jesteś". Poszłam dzisiaj do pracy, ale asekuracyjnie wzięłam książeczkę zdrowia. Wymknęłam się chyłkiem do lekarza. ... znów L4 z zaleceniem : LEżEć, nawet na zwolnieniu skubany zaznaczył... kolejny antybiotyk... marzę o temperaturze 36,6 i większej mocy w ciele...
-
Witam serdecznie ! Napisz coś o sobie!
-
Witam serdecznie kati napisz coś o sobie!
-
mniam mniam... palce lizać!
-
Album Na Zdjecia Inaczej Czyli --- Scrapbooking
Iszpan odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
joasiah -
No tak... Guniama szczęście... dziecko śpi... moje śpi tylko wtedy, gdy mnie nie ma w domu. Może ja na niego działam pobudzająco? Kto to wie? Muszę wam powiedzieć, że w sobotę 10 maja mój Beniamin odkrył moc lizaków. Kupowałam mu szelki w smyku, kiedy zapamiętale zaczął wyciągniętym palcem wskazywać na lizaki i drzeć się na całe gardło: "dać! dać!" Mądra matka nie zakumała od razu i co chodzi i po artystycznym rzuceniu się dziecka na podłogę (twarzą ku ziemi) pomyślałam, że kupię mu lizaka... tak sobie, dla spokoju... od tego czasu lizak jest moim najwierniejszym przyjacielem... nikt jak on nie posadzi Beniamina do wózka, nikt jak on nie zajmie na 30 minut... istne cudo! Poza tym na placu zabaw mały polubił karuzelę... pamiętacie jeszcze, jak kręci się w głowie po karuzeli? Ja sobie właśnie niedawno przypomniałam...
-
Witamy cię Andziu serdecznie...pisz, pisz... i pluj ze śmiechu w monitor z nami... Super pomysł z tym lotniskiem... ale póki co tyle, bo mały się gramoli pa
-
Cześć! I my również witamy!
-
Gunia_G My dzis bylismy z malym na zakupach, mielismy kupic cos dla chrzesnicy M bo niedlugo ma 5 urodziny a moj Piotrula poszedl sobie w swiat w sklepie i wygrzebal gdzies poduszki w ksztalcie biedroneczek i dawaj je wyciagac i ukladac na ziemi i on idzie spac (maniak robaczkowy) musialam mu tlumaczyc ze w sklepie sie nie spi i stanelo na tym ze jedna poduszke zawinal i nie bylo mowy zeby ja oddal wiec trzeba bylo dziecku kupic poduszke biedronke (szeczre mowiac bardzo tandetna) nie chcial dac jej pani do skasowania, chcialm metke oderwac zeby dac pani i tez nie wiec trzeba bylo isc po druga (dobrze ze ludzi duzo nie bylo) a on caly czas ja sciskal nawet w samochodzie mialam problem zeby go przypiac do fotelika bo nie chcial jej pusici na chwilke teraz z nia spi. Ja z kolei wczoraj byłam z dziećmi w stajni ( u mnie wszyscy jeżdżą konno, wszyscy prócz Beniamina oczywiście) no i Beniamin zaczął wszędzie uciekać... traktor, konie, owce, kozy. Wiadomo, niebezpiecznie, a tak wyrywał rękę ( z gryzieniem włącznie) że w pewnym momencie patrzę, na sianie leży lonża (to taki pas dosyć długi, na którym prowadzi się konia, gdy ktoś dopiero się uczy) więc długo się nie zastanawiałam, przypięłam lonżę do szelek Beniamina.... tak zrodziła się myśl zakupienia szelek do prowadzenia, którą zrealizowałam po południu. Super sprawa w sklepie, gdzie biegnie między ludźmi to istna masakra. Beniamin miał wrażenie, że sobie chodzi niezależnie, jak miałam nad nim pełną kontrolę... a ludzie... cóż... wolę bezpieczeństwo mojego dziecka niż walory estetyczne.
-
Album Na Zdjecia Inaczej Czyli --- Scrapbooking
Iszpan odpowiedział(a) na monikouette temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
JoasiahCzekaj cierpliwie, wkrótce wszystko ruszy... Prace piękne, blog ciekawy... będzie dobrze! Ja ostatnio zrobiłam koleżance zakładkę do książki, niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia... al mi się podobała. -
mrs-szaya też w to wierzę...
-
Monia nadrobiła i lekturę i zdania pisemne... to się chwali Co do siku na sedesie po akcji kremowania.... Nie ma nic lepszego jak nadgorliwość... zapomniałaś dodać, czy rzeczywiście to siku zrobił. Ja muszę napisać, że z mojego Beniamin rośnie prawdziwy Jaś Wędrowniczek. Siedzę wczoraj z koleżanka w parku, a Beniamin po przesypaniu kory do śmietnika zabrał autko na sznurku i w długą. Ludzie go zaczepiają, gdzie mama, a on nic... prosto przed siebie. Potem na ławce usiadło "towarzystwo" z piwkami... Beniamin zachwycony, bo jedna z pań miała króliczka... stał przy nich dobre 15 minut... Najgorsze jest to, że jak się wypuści, nie mam mocnych, idzie przed siebie i już. Poza tym, powoli rezygnuje z drzemki w ciągu dnia:duren::duren: Nie uwierzycie, ale nie zmrużył wczoraj oka nawet na 5 minut! Wstał ok. 7.00 poszedł spać po 20.00 ale bliżej 21, byliśmy na dwóch spacerach (przed obiadem 3h i wieczorem 2h), popijał moją herbatkę, którą zaserwowałam sobie po stracie Julci. Herbata nazywa się : spokój i relax... poza tym od dawna pije już herbatę Hippa jabłko z melisą... i nic! Jak tak dalej pójdzie to nie wiem, do czego dojdzie!
-
Ja też, jeśli pediatra pozwoli, polecam fluor w kropelkach! No a słabych ząbków współczuję... gorąco współczuję!
-
Witaj Alexia!
-
Witaj Tinka! Dbaj o siebie!
-
Witamy! Od tej pory oczekujemy z tobą!