-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tuśka
-
Sówko - dużego masz syna:Uśmiech: Mój to chyba będzie miał 15 kg w wieku 4 lat Prosiaczku - ostatnie tygodznie są chyba najgorsze w czekaniu - bo juz by się chciało zobaczyc maleństwo, a z drugiej strony jeszcze nich posiedzi w brzuchu, bo potem to zycie zmienia się o 180 stopni - ale i tak jest super!!! Będziemy czekac na zdjęcia!!!!
-
ile waży i mierzy Oli? Bo Mateusz to taka kruszynka - 11,5 kg i 87 cm
-
no to ładnie o Ciebie , o Was dba męzuś:Uśmiech: Do końca sierpnia jeszcze trochę zostało, więc jedz na co masz ochotę, bo później to już nie będzie tak lekko Ja przez prawi pół roku nie jadłam smarzonego, ciężkostrawnego, prawie wogóle nabiału - bo mały miał kolki. Kozystaj póki jeszcze możesz!
-
Sówko - właśnie weszłam do twojej galerii - jaki Oliś jest już duzy!!! Mam nadzieję, że ten piątek jednak wypali i sie spotkamy - muszę na żywo zobaczyć ja urósł Twój szkrab ;-)
-
ProsiaczekSowkaNajlepiej to napisz jakiegos posta np. na watku testowym i tam u gory po prawj stronie bedzie wszytko napisane.Kiedy dolaczylas i ile napisalas postow.Wiem ze zaczynalysmy od mamo to ja, ale na rodku lepiej sie poznalysmy.A piwko juz niestety wypilam i mam smaka na drugieSzczęściara! Ja ostatnio cały czas mam ochotę na piwko ale maleńka może się urodzić w każdej chwili i głupio by było jechać na porodówkę pod wpływem alkoholu. Mam nadzieję, że po porodzie uda mi się pokarmić jeszcze przynajmniej parę miesięcy więc piwko musi poczekać i to dłuuugo ;( Cześć Prosiaczku - no widzę, że lada chwila urodzić możesz - gratulacje! A z piwkem to jeszcze poczekasz, oj poczekasz, ale jak w końcu będziesz się mogła napic to zobaczysz jak będzie ci smakować!!!:Uśmiech: Sówko - to zdjęcie z jeziora łabędziego się nie otwiera na większe, może je wstaw do galerii to sie otworzy?
-
próbowałam się zalogowac teraz na rodku - i mnie wywala, ze zły login podaję - buuuuuuuuuuu pusty, głupi łeb!!! Za dużo tych wszystkich loginów i haseł!
-
ha! żebym to ja pamiętała jaki miałam login i hasło? Zawsze mam z tym problem - nawet na allegro mogę wejśc tylko z kompa w domu, bo mam zapamietane hasło i automatycznie mi się wpisuje, a kompetnie nie mam zielonego pojęcia jakie jest to hasło - zakładane parę lat temu:duren: Jak masz ochote na drugie piwko to się napij, jakby co mogę ci redsa podrzucic bo mi jakis jeden zalega w lodówce, albo okocim mocne palone ;-)
-
ja na rodka już lata nie wchodziłam ;-))) widziałam kiedys, że zminiła się szata graficzna i już się tam pogubiłam - a gdzir to mozna zobaczyć? Ciekawa jestem kiedy ja zaczęłam pisać? Ale przecież my zaczęłysmy od forum "mamo to ja" , a nie od rodka! A ty sobie piwkujesz? Mi się ............ nie chce............... leń patentowy ze mnie dziś, nawet piwa mi sie nie chce pić
-
SowkaA wiecie ze dzis mija rok odkad zaczelam pisac na forum, dokladnie na noworodku?Ale to zlecialo pmiętasz dokładnie datę? ale faktycznie zleciało ;-)))
-
Mateusz ma spodenki, kilka koszulek i bluz z długim rękawem i naprawdę ładne wyglądają po wieeeeelu praniach - nie rozciągają się, nie płowieją - jak dla mnie ok! A z tymi ubrankami to tak jest, że dla dziewczynek jest mnóstwo ładnych, a dla chłopców jak na lekarstwo. Dlatego zdarza mi sie kupowac "perełki" w lumpkach:Uśmiech:
-
SowkaWisienko to chyba nie to o czym myslisz.Na obu moich slubach, tzn. na cywilnym i koscielnym. Guniu a jakie jutro bedziesz robic zakupki, cos dla Piotrusia???Moj Olis tez sie tak zachowuje jak widzi wode i tez trzeba go z niej sila wyciagac.Ach te nasze urwiski :)) Tusiu a Ciebie dlaczego jeszcze tu dzis nie bylo???Nie masz czasu? Ja bylam dzis z bratowa na miescie i na szczescie kupila sobie sukienke na wesele.Nawet ladna i napewno jeszcze sie jej przyda.Bylysmy tez w tesco.Wiecie jaka nowa kolekacja dla dzieci z cheeroky jest super.Normalnie dla naszych chlopakow bluzeczki z dlugim rekawkiem juz od 11zl i to rozne wzory.Ja kuplam Olisiowi szaro blekitna ze smokiem za 20zl.Wydaje mi sie ze to nie duzo.Bratowa kupila dla swojej starszej corki odjazdowa dzinsowke ( kurtke) za 13,50 ale ta byla juz z wyprzedazy.Musze sie tam jeszcze przejechac, ale to dopiero we wrzesniu. Jakby cos to jeszcze jestem Nie było mnie, bo z pracy dzis nie bardzo miałam jak pisać ;-) Piszesz, że w tesco jest nowa kolekcja - muszę się jutro koniecznie wybrać, mam kilka rzeczy dla młodego z cherooke i naprawdę są fajne.
-
Cześć Sówko ;-) Jak minął dzień?
-
z niepokojem patrzę na prognoze pogody - jutro ma lać, w piatek ma jeszcze bardziej lać, w sobote ma padać, a w niedzielę ma być ładnie - no żesz jasna chol... - jak tylko gdzieś sie chcemy wybrać to jest paskudna pogoda - pech jakiś czy co???
-
hello! Troszkę mi się dzis przysnęło przy Mateuszu ( jakieś pół godziny) i rozleniwiłam się na maxa. Miałam się iść kapać i kompletnie mi sie już nie chce, miałam wyprasowac bluzke na jutro i też mi się nie chce - chyba jutro rano będę miała mało czasu A dlaczego tu nikogo nie ma?
-
Dobranoc i miłych snów ;-)))
-
Przepraszam Cię bardzo, ale muszę już konczyć, M smędzi, że cały wieczór przykompie siedzę, a zresztą rano trzeba wstać. Głowa do góry, będzie dobrze!!!! Odezwę sie jutro.
-
Tak jak piszesz - byc może a dużo jej w waszym zyciu (choc czy przyjaźni może byc za dużo?). Może tez to, że ty masz dziecko, a ona jeszcze nie ma wpływ na wasze relacje. Ty jesteśbardziej skoncentrowan na dziecku niż osoba bezdzietna i może przez to nie możecie znaleźć wspólneych tematów? Czasmi takie sytuacje obserwuję (nawet we własnym gronie). Zrób, jak uważasz za słuszne, poczekaj jeszcze chwilę - będzie jej zależalo to się sama odezwie.
-
Sowko - czy ona jest na pewno twoją przyjaciółką? Z tego co piszesz to raczej ty "ciągnęłaś" tę przyjaźń i to ty się starałaś. Jeżeli zastanawiasz się, czy ona wogóle zareaguje jakos na twojego maila, to chyba nie ma sensu go pisac. Nie wiem co ci poradzić, nie chciałbym, pogorszyć sytuacji jakimiś nietrafionymi radami, bo może potrzebujecie czasu i niedługo wszystko się ułozy. A powiedz mi, czy ona ma dziecko?
-
możesz smęcić, najlepszym lekarstwem na takie bolączki jest wygadanie się, opróżnienie głowy i serca od natrętnych mysli, a potem obiektywne spojżenia jeszcze raz na wszystko. Na pewno dasz sobie z tym radę - silna baba przezież jasteś!!!!
-
może spróbuj się z nią umówic tylko we dwie, same, porozmawiacie sobie tak od serca i może się wszystko wyjaśni. Jeżeli zależy ci na przyjaxni z nią, a jej na przyjaźni z tobą to nie ma co od rzu rezygnować tylo powalczyć troszkę o to? Tym bardziej, że jest chrzestną Olisia. Wiem, że łatwo się tak pisze, ale cos trzeba z tym zrobić - albo w jedną albo w druga stronę.
-
też kiedyś miałam taką przyjaciókę ;-((( ładnych parę lat się przyjaźniłyśmy, aż w końcy się jakos to wszystko "rozlazło po kościach". Dziś się kolegujemy, spotkamy się 2 razy w roku i tyle.
-
a no to faktycznie kiepska sytuacja ;-( może to tylko chwilowy kryzys (oby), a może niestety koniec przyjaźni? Czasami wydaj enam się, że "przyjaciółka" jest do końca życia, ale niestety zazwyczaj kończy się to o wieeele wcześniej. Przykre.
-
no to jak cię tak ciągne za język - to jeszcze proszę o wytłumaczenie opisu na gg
-
teraz lepiej ;-)))
-
czemu masz w profilu "wkurzona" - co cię tak zdenerwowało?