-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tuśka
-
teraz u mnie fajnie, można posłuchać, ale co będzie po koncercie - tego byś nie chicała , bo mam pod blokiem sklep nocny z alkoholem i pewnie będzie dłuuuuugo bardzo głośno
-
a ja sobie leżę w domku i słucham koncertu The Police - na stadionie śląskim grają a u mnie pięknie słychać
-
Cześć Guniu! Jesteś jeszcze?
-
Hej, hej! Witam w sobotni wieczór i pytam się dlaczego nikt tu nic od wczorajszego popołudnia nie pisze???? U nas ok, od ostatniego mojego pisania (o kłótniach) minęło parę dni, pogadaliśmy sobie z M szczerze, wyjaśniliśmy kilka kwestii i jest dobrze. U nas tak to jest, że musimy sobie wszystko wytłumaczyć, żeby znowu się dogadać. No, ale jak się dobierze skorpion (M) i koziorożec (ja) to tak to potem wygląda - dwa uparciuchy i indywidualiści. Niestety zaliczyliśmy porażkę z odpieluchowaniem:Smutny: Tak dobrze już było, Mateusz pieknie siusiał do ubikacji aż w końcu zaciął się i zaczął wstrzymywać siku i kupę, do tego stopnia, że nie robił po parę godzin i bolał go brzuch:Smutny: Założyliśmy więc znowu pieluchę na podwórko , po domu chodzi bez ale i tak wtedy nic nie robi. Trudno, poczekamy jakis czas i wrócimy do tego. A z nowinek to powiem Wam, że złozyliśmy dziś Mateusza łóżeczko ze szczebelkami - i tak mało w nim spał, częściej w duzym sypialnianym łóżku. Troszke przemeblowaliśmy sypialnię - zrobilismy pod kątem pokoju dziecięcego, choc mebli jeszcze nie wymienialiśmy. Mamy zamiar kupic Mateuszowi nowe duże łóżko i mebelki dziecięce, ale to chyba dopiero po wakacjach. To na razie tyle, czekam tu na Was, moze sie dziś ktos jeszcze pojawi?
-
oki, to ja już spadam, pora położyć się spać. Ale kwestię prawka muszę sobie jeszcze raz dokładnie przemyśleć
-
ja na samym początku po zrobieniu prawka tez jeżdzialm o takich mało uczęszczanych drogach ale i tak już wtedy miałam awersję do prowadzenia. Zresztą nawet chodząc na kurs mówiłam " znowu muszę iśc na jazdy, ajk ja tego nie lubię" i zdałam za pierwszym razem. Znajomi się ze mnie smieją, że jestem "bezużyteczna" bo jak byłam w ciąży, jak karmiłam i wogóle jak nie piłam nic na imprezach to i tak nie prowadziłam i ktos jeszcze musiał "przezemnie" nie pić - hehehe
-
jestem taki typ, co się boi prowadzić samochód i nie potrafię się przełamać. Mam wrażenie, że jak tylko wsiądę za kierownicę, to ktos we mnie wjedzie, albo ja w kogoś. Schiza jakaś Parę razy juz się zbierałam do wykupienia sobie lekcji, ale do dnia dzisiejszego nic z tym nie zrobiłam i tylko się sama na siebie moge o to wkurzać.
-
Ty też się trzymaj dzielnie Sówko i też olej M . Głowa do góry, jutro będzie lepiej!!!!
-
ja też tego nienawidzę, tylko, że ja głupia jestem bo prawo jazdy mam (od 9 lat), ale sie boję jeździć i praktycznie nigdy po zrobieniu prawka nie jeżdziłam, a teraz cierpię :duren:
-
czasami bardzo żałuję, że nie prowadzę (na własne zyczenie) samochodu - wzięłabym Mateusza i pojechała tam gdzie mnie oczy poniosą, a nie musiała się prosić M.
-
CZeśc Sówko no u Ciebie też niewesoło - współczuję tych wszystkich problemów, a najbardziej to stanu zdrowia taty, bo inne rzeczy to "małe piwo" w porównaniu ze zdrowiem.
-
Po dwóch tygodniach bez pieluszki Mateusz nie sika w majtki tylko do ubikacji (nadal bez nakładki). Mam jednak pewien problem ; moje dzicko sika tylko przy mnie, a w ciągu dnia, jak ja jestem w pracy a on u dziadków to nie chce u nich sikać:Smutny: Wstrzymuje aż do momentu założenia pieluszki (do spania), a potem az ja wrócę z pracy. Nie wiem dlaczego nie chc sikac z babcią i strasznie mnie martwi to wstrzymywanie. W weekend ze mną nie miał ubranej pieluszki na spacery, ani razu się nie posiusuał, pięknie na trawkę załatwiał swoje potrzeby Macie jakieś pomysły dlaczego on sika tylko ze mną? Wiem, że musimy to przeczekać i niedługo (OBY!!!) zacznie też z babcią, ale ile to może potrwać?
-
CZeść! Od razu zacznę od tego z jestem złaPokłóciliśmy się z M tzn. on się powściekał, powydzierał i ma do mnie pretensje, a że ja dzis nie miałam ochoty wdawać się w kłótnie to nic się nie odezwałam, a teraz jestem bardzo agresywnie nastawiona Mam ochotę wziąść dziecko i wyjechać gdzieś na parę dni - sami, albo z jakąś inną mamuśką "której dziecko wejdzie na głowę i wychowywuje mamisyka" (cytat M) Kto nas przygarnie??? Sorki za to, że zaczynam od użalania się. Tak pozatym to u nas ok, Mateusz chodzi bez pieluchy:Uśmiech: Sika pięknie do ubikacji (nadal bez nakładki) ale problem jest w tym, że on sika tylko przy mnie. U babci nie che usiąść na ubikację ani na nocnik, pręży się, krzyczy, nie i koniec. I tak potrafi wstrzymywać aż pójdzie spać i będzie miał pieluchę, a popołudniu sika dopiero jak ja wrócę z pracy i posadzę go na ubikację. Nie wiem dlaczego tak się zachowuje i martwi mnie to jego wstrzymywanie:Smutny:, bo w majtki już nie sika. A tak wogóle to nawet do samochodu mu nie zakładam pieluszki, mówię, przypominam, że nie ma pieluszki i żeby się nie posiusiał w majteczki i żeby zawołał że chce siku. I tak słodko woła "mama cicicici" To ja na razie tyle, poczekam może się ktos pojawi, a jak nie to dobranoc wszystkim i buziaki dla waszych dzieci
-
oki Basiu, ja idę spać, dobrej nocy Ci zyczę i tobie Sówko też. Pa
-
no i "pozamiatane" dziękujemy za udział w Euro.
-
strzelił....................................................
-
rzut karny !!!!!!!!!!!!!! o nie!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
jeszcze 3 minuty, oby nie stracili przewagi!!!!!
-
ale nasi w drugiej połowie o wiele lepiej grają niz w pierwszej ;-)
-
ja też, ale wytrzymam jeszcze te parę minut do końca meczu i będę szła spać
-
faceci śpią, a kobiety mecz oglądają
-
no i Sówka się nam zgubiła... Basiu - Twój M nie lepszy
-
mój M też zasnął - taki z niego kibic!!!
-
basica31Julka zasnela razem za tata na sofie tak fajnie razem wygladaja tylko jak ja mam ich teraz przeniesc no to fajnie Ci zasnęli :Uśmiech: nie przenoś ich, przykryj i zostaw, niech sobie razem spią.
-
Sówko - kiedy przyjedziecie znou do Katowic i zrobimy "powtórkę z rozrywki" - jakieś spotkanko?