Tuśka

Cześć dziewczyny! Witam nowe przyszłe mamusie i gratuluję Wam! Jak piszecie o mdłościach i zachciankach to aż się zastanawiam czy ja aby na pewno jestem w ciąży ;-)))) Nie znam tego uczucia, nie mam żadnych mdłości, żadnych zachcianek ani też odrzucenia jakiś potraw. Jest tak jak było do tej pory. Ale w pierwszej ciąży też tak miałam, więc u mnie to chyba norma. I też na początku schudłam ze 3 kilo - potem nadrabiałam. Isabela - zazdroszczę Ci pogody! U nas pada prawie cały czas od tygodnia (a może nawet i dłużej - już się pogubiłam). Korzystaj ze słoneczka póki możesz!

Cześć dziewyczy!!! Basiu i Juleczko - zdrówka i dużo sił jak najszybciej Wam życzę - a kysz, a kysz paskudna angino!!!!! Bylismy wczoraj na tych urodzinach u kumpla - no i powiem Wam, że bardzo zaskoczyliśmy wszystkich nowymi wieściami. Większość naszych znajomych też ma już po jednym dziecku, ale jakoś nikt się jeszcze o drugie nie chce starać. Ciekawe czemu ;-)))???? Chyba się obwiają wyzwania - hehehehe. Żartuję sobie oczywiście. Ja jestem przez cały dzień spiąca (właśnie wstałam po godzinnej drzemce z Mateuszem), a w nocy znowu spac nie mogę. Coś mi się poprzestawiało. Na szczęście nie mam żadnych mdłości i nudności, bo dopiero bym się "super" czuła. Jutro jak bedzie sprzyjająca okazja w pracy to powiem szefowi ;-) Coś czuję, że się bardzo zdziwi. Wogóle to od tygodnia codziennie mi się praca śni - jakaś nienormalna chyba jestem Pogoda za oknem mnie dobija - od tygodnia prawie cały czas pada - i jak tu wyjść z dzieckiem na dwór? Mateusz zaczyna dostawać świra w domu, na szczęście wczoraj przez jakieś 2 godz. nie padało i M poszedł z nim na dwór, dziś po obiedzie planujemy przejażdżkę tramwajem - do sklepu niestety - M musi sobie kupić spodnie, bo przyszła jesień i okazało się że jest bardzo ubogi w tę część garderoby ;-))) To na tyle relacji z Katowic, życzę Wam miłej i pogodnej niedzieli. Pa

A tam zakupy będę robić - jedne spodnie, jakaś luźniejsza bluzka i przechodzę w tym co mam w domu - bo nie wiem do jakich rozmiarów potem urosnę ;-). A na ciuszki dziecięce mam jeszcze sporo czasu, ale pewnie i tak całą masę dostane od koleżanek i bratowej. Sówko kochana - bardzo Cię przepraszam, ale idę spać. Muszę nabrać sił, bo wczoraj nie mogłam zasnąc i bardzo długo leżałam - po 1 w końcu zasnąłam, a pobudka 6.10. Nie gniewaj się więc, ze uciekam, ale muszę ;-) Całuski dla Olinka!!!!!

jutro jedziemy do kolegi na urodziny i wszyscy znajomi dowiedzą się, że jestem w ciąży ;-) Będą w ciężkim szoku.

ja padam na twarz - cięzki dzień za mną - w pracy w choler.. roboty, popołudniu szybko do domu, bo na 17 szliśmy na basen - ja głodna (o 2 bułkach przez cały dzień) - przyszlismy na basen - okazało się, że zamknięty, bo sanepid kazał wodę wymienic, Mateusz w bek, że on chce się kąpać ;-(. Potem zakupy i do domu, a w domu ekipa robi nam meble (tzn. taką zabudowę na okno). Poszli, to trzeba byłoo posprzątać - M się do tego zabrał, ale prz okazji zaczął przemeblowywac cały duzy pokój, przyszedł sąsiad mu pomóc (bo ja oczywiście nic nie przenosiłam), potem kolacja Mateusza, wanna, i do łóżka - Mateusz znowusz nie chiciał zasnąć do 21. W końcu zasnął, ja zjadłam kolacje i popstrykałam się z M ;-0 A na dodatek tak mi przestawił meble, że teraz siedzę z kompem przy stole, zamiast leżeć w łóżu ;-((((( I jeszcze chiałm wam powiedzieć, żebyście nie skreślały mnie z codziennej kawki z mlekiem - bo się nie mogę bez niej obyć i piję. A co. Taką słabą, ale muszę ;-)))

SowkaDobra M kupil Olinkowi jakis tor dla autek i ja teraz musze powicinac mu domki ktore sa na pudelku, ale najpierw troche sie pochwale. Dostalam od mezulka troszeczke kasy i kupilam sobie dziny i kolczyki.Zostalo mi jeszcze na jakas bluzeczke lub sweterek, wiec jutro od rana wybywam na zakupki :))Obiecal jeszcze ze kupi mi kozaki, ale to dopiero w poniedzialek.Normalnie nie wiem co mu sie stalo.Oliskowi kupil ten tor i jeszcze naciagnelam go na kurtke zimowa dla niego z cheeroky ( nie wiem jak sie pisze ) Dobra koniec przechwalania Bylam u Tatulka i nawet ladnie dzis wygladal :)) Dobra ide wycinac, bo M sie drze Ale jakby cos, to jestem caly czas przy kompie Sówko - zazdroszczę zakupów ;-))) super , też bym tak poszalała:36_2_27:

witam oczywiście nową mamusię Magdaloza! pisz tu z nami jak najczęściej i jak najwięcej!

Cześć Sówko! ja tylko na chwilkę, bo padam na twarz ze zmęcznia ;-(

Sówko - ja zmykam, bo muszę sobie jeszcze paznokcie opilowac i pomalować, wykąpac się i w końcu iść spać. trzymam kciuki za Twojego tatę jutro!!!! Dobranoc, papa

no to nie wiem, co mozna jeszcze kupić, bo faktycznie wymagania są duże;-( A ten chłopak naprawdę fajnie tańczył i taki miły był ;-)

och te prezenty dla 2 letnich dziewczynek - sama się długo zastanawiałam co dac córce mojego brata i w końcu kupiłam jej elektryczną szczoteczkę (była nią zachwycona, podobno tak się spodobała, że za każdym razem jak wchodzi do łazienki to myje zęby), do tego kupiłam jeszcze książeczkę z kotkiem o imieniu takim jak solenizantka, i do tego jeszcze miare wzrostu naklejana na ścianę. A co inni kupowali to nie widziałam, bo nie rozpakowywli przy nas prezentów (urodziny były na sali zabaw na tzw. kulkach). Co jeszcze mozna kupić - jakiś ciuszek, lalke albo wóze dla lalek (jeżeli jeszcze nie ma), no nie wiem co jeszcze - może Asia ci cos poradzi, bo ona ma córeczkę;-)

oby to nir był jakis paskudny wirus jelitowo-żołądkowy. Może faktycznie od soku.

SowkaTusiu Olis dzis mial biegunke, ale taka ze sama woda leciala.Dalam mu nuforyksazyt i jak narzie cisza.Jeszcze mu do mleka teraz doleje. o kurczę - a z czego mu się to mogło wziąść - jakiś wirus? Buziole dla niego, żeby się nie męczył z tą biegunką

Gunia_GTuśkadobra - koniec o mojej ciąży cioteczki, bo o niczym innym nie piszemy. Co tam u Was? Piotruś i Oliś zdrowi?Piotrus zdrowy, ale do konca tygodnia bedzie w domu, do zlobka pojdzie w poniedzialek, dobra znikam bo nie moge od kompa wstac no to świetnie, że juz zdrowy! Pa Guniu, spokojnej nocy!

Gunia_GTuśkajeszcze nie robiłam, ale mam juz skierowanie na badania, wszystkie zalecone badania (morfologia, progesteron i beta-hcg) będę robić przed następną wizytą u gina tj. przed 16.10, żeby mieć "świeże" wyniki. Ale podobno juz jestem blada ;-(Tusiu to zycze dobrych wynikow, ja ci powiem ze ja cale zycie bylam blada wiec to nie byl dla mnie sygnal, ale po badaniach wyszlo ze moja hemoglobina jest na poziomie 7,1 i samo zelazo juz nie wystarczalo, musialam isc na kuracje zelazowo- vitaminowa B12 (zelazo w kroplowce i zastrzyki bolesne), wiec lykaj zelazo, dbaj o siebie i nie daj sie anemii. ja też taki bladzioch zazwyczaj jestem ;-) Będę o siebie dbać i nie dam się anemii!!!

dobra - koniec o mojej ciąży cioteczki, bo o niczym innym nie piszemy. Co tam u Was? Piotruś i Oliś zdrowi?

jeszcze nie robiłam, ale mam juz skierowanie na badania, wszystkie zalecone badania (morfologia, progesteron i beta-hcg) będę robić przed następną wizytą u gina tj. przed 16.10, żeby mieć "świeże" wyniki. Ale podobno juz jestem blada ;-(

SowkaTuśkacześć dziewczynki ;-) Guniu - dziekuję, czuję się bardzo dobrze, powiedziałbym wręcz "rozkwitająco"Tusiu rozkwitac to Ty dopiero bedziesz :))) Za jakies pare miesiecy :36_2_27: za parę miesięcy to ja będę pączkować ;-))) z Mateuszem też sie tak dobrze czułam, żadnych mdłości, żadnych zachcianek, wszystko super a anemię też miałam i całą ciążę brałam żelazo.

cześć dziewczynki ;-) Guniu - dziekuję, czuję się bardzo dobrze, powiedziałbym wręcz "rozkwitająco"

Dobrywieczór Sówko, dobrywieczór Guniu i dobrywieczór Asiu - jeśli jeszcze jesteś ;-)))

ja też się powoli zbieram , dobranoc Edziu, miłej nocy!

Dobranoc Guniu, spokojnej nocy!

chyba byczek, nawet o tym jeszcze nie myślałam jaki będzie znak. Nie znam żadnego byka, jakie są?

tak Edziu - termin mam na 16 maja

mam suwaczek ;-) później poszukam czegoś ładniejszego, a na dzień dzisiejszy ten zostaje