Tuśka

Witam;-) Magdaloza - no Ty masz faktycznie pecha z trafieniem na kogoś ;-( Ale my się nie umawiamy - samo jakoś tak wychodzi, że trafaiamy na siebie, a w weekendy to prawie zawsze forum świeci pustkami. Ale nie poddawaj się, w końcu się spotkamy wszystkie on-line Byliśmy wczoraj u znajomych, Mateusz wyszalał się z ich synem, wracaliśmy do domu autobusem i młody padł jak kawka - usnął nam w tym autobusie, nie chciał się obudzić jak wysiadaliśmy - musiałam go na rękach nieść do domu;-) (dobrze, że przystanek jest pod naszym blokiem, bo inaczej ciężko by było...). Pierwszy raz mu się cos takiego zdarzyło, na śpiocha go rozebrałam, przebrałam w piżamkę, ręce wytarłam mokrymi husteczkami i położyłam do łóżka - spał do 7 rano. Wrzucam fotkę do galerii - jak pięnie śpi w kurtce na podłodze ;-))) Dziś wybieramy się po raz pierwszy do kina na film animowany - zobaczymy, czy się będzie naszemu dziecku podobało. Życzę Wszystkim ładnej niedzieli, paaaa

Dziękuję Pani serdecznie za odpowiedź i słowa otuchy. Nakładkę ma sedes mamy, Mateusz czasmi z niej korzysta - jeśli ma akurat ochotę. Tak pozatym, to właśnie na ubikacji synek zaczął "przygodę bez pieluszki" - wtedy na nocnik też nie chciał siadać - tylko na ubikację ;-) Wrócimy do tematu po nowym roku, może wtedy będzie lepiej ;-), sama widzę, że dziecko z dnia na dzień jest coraz mądrzejsze, więcej rozumie - więc na pewno za jakiś czas "załapie". Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

Wita Was nocny marek - coś spać mi sie dziś nie chce ;-) Sówko - Ty już wiesz co myślę o tych koleżankach - podtrzymuję to co Ci napisłam - nie przejmuj się jakimiś niedowartościowanymi laskami, rób swoje i głowa do góry ;-))) Magdaloza - szykuj się, szykuj, czasu coraz mniej, 10 stycznia nadchodzi Wielimi Krokami ;-) Jakie imiona bierzecie pod uwagę oprócz Olivki? Guniu - jak tam u T? Trzymajcie się i szybko wracajcie! U nas byli dziś znajomi z 8 m-c synkiem, Mateusz momentami tulił i ściskał go tak mocno, że o mało nie udusił, przyniósł mu wszytskie swoje autka i klocki i dawał do rączki, żeby się pobawił. Fajnie popatrzeć yło na takie dwa szkraby. Dziś mija miesiąc od kiedy straciłam mojego Aniołka Dobranoc............

Witam, zwracam się do Pani z problemem, który był poruszany tutaj całkiem niedawno - kupa do nocnika. U nas jest problem bardzo podobny - synek za nic w świecie nie chce robic kupy do nocnika lub do ubikacji. Sika do nocnika od skończenia 2 lat, w ciągu dnia spi bez pieluszki, w nocy jeszcze z pieluszką, a kupy nigdy nie chce zrobić nigdzie indziej jak tylko do pieluchy. Próbowaliśmy wszystkiego - nagród, prośby, groźby, tłumaczenia, zachęcania - nie i koniec. Kilka dni temu postanowiłam, że koniec - nie założę mu pieluszki na kupę. 3 dni nie zrobił, (do tej pory robił 1-2 dziennie), potem zaczął go boleć brzuch, nie chciał jeść, był rozdrażniony, niespokojny, źle spał - cały czas wstrzymywał kupkę - chciał zrobić ale nie do nocnika. Odpuściłam po 3 dniach. Założyłam pieluszkę, zrobił w pierwszej sekundzie jak tylko miał ją zapiętą - tak szczęsliwego dziecka dawno nie widziałam. Przyznam, że odpuściłam z kilku powodów - jak synek miał 7 miesięcy miał poważną operację na jelitach - boję się, aby nic się tam nie działo teraz wskutek nawykowych zaparć, nie chcę też , aby robienie kupy kojarzyło mu się z bólem, nerwami, stresem. Postanowiłam odpuścic na jakiś czas (miesiąc?) i wrócic do tematu. Nie wiem czy dobrze robię - odpuścić czy nie? W jaki sposób go zachęcić lub zniechęcic do pieluchy? Pozdrawiam serdecznie ;-)

Cześć! Jestem w pracy - nie ma mnie na forum ;-))) A tak wogóle to mam doła kupwego ;-((( Poddaję się, nie mam sił walczyć z moim dzickiem o to. Wczoraj - po 3 dniach nie zrobienia kupy dłam mu w końcu pieluszkę bo : cały czas wstrzymywał, bolał go brzuch i miał wielki jak balon, nie chciał jeść (bo gdzie się mu to miało zmieścić?), był zmierzły, marudny, źle spał i wogóle... Jak mu dałam wieczorem pieluchę to był tak szczęśliwy i taki zadowolony jakby dostał wór lizaków ;-) Kupę zrobił w ciągu sekundy od założenia tej nieszczęsnej pieluchy. Poprostu cały czas wstrzymuje, a na siłę go przecież nie posadzę na nocniku (musiałbym go chyba przywiązać). Nie chcę, aby kupa kojarzyła mu się z czymś złym, nieprzyjemnym, stresem, bólem itd. Nie wiem czy dobrze robię, ale odpuszczam na jakis czas, wrócimy do tematu później, może w końcu sam dojrzeje do tego? Porażka, poddaję się..... Rozpisałam się o kupie, a miałam pogratulować Nikodemowi - Aga buziole dla niego - dzielny chłopczyk !!!! Magdaloza - ty się nie przepracuj przy tym remoncie i szykowaniu pokoju - bo jeszcze maleństwo się pośpieszy nie zdążysz go skończyć ;-) A co do ciuchów - nie martw się - na wiosnę będziesz już szczuplutka i wszystko się przyda ;-))) Sówko - miłej pracy i duuuuuużżżżżżooooo weny twórczej! Proszę o kolejne fotki! Ponawiam pytanie GDZIE JEST BASIA????? Wracam do pracy, nie wiem czy dziś wieczorem będę bo przychodzą do nas znajomi i nie wiem jak długo posiedzimy. Paaaaa

poszły sobie :36_2_52: to ja też idę paaaaaaaaaaaaaaa

no teraz to chyba na serio poszłyście ;-(((

asica :)...se gadać mogę...poszlyście już? nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

wariatki

no dobra, dobra - zrobiłyście zamęt i tyle ;-))) kombinatorki dwie ;-)))):36_1_19:

meldować się tu!!! kto jest, a kto poszedł bo się pogubiłam ;-))))

a ja nadal jestem ;-)))))))))))))))))))))))))

SowkaPa !!! Ja tez ide, a Tusia chyba wkoncu jako pierwsza poszla chyba ktos się mnie chce pozbyć ;-))) a ja cały czas jestem a co!!!

asica :)kurde no bo nie wiem czy walczyć dalej o kompa czy nie! walcz jak lwica! pierś nadstaw i walcz!!!

ściemę jakąś uprawiacie ;-)))) niby idziecie, a jednak nie ;-) oszustki!!!

Sowkaasica :)dziewczyny ja tak powolutku bede zmykać bo M mi marudzi o kompa...mecz sie skonczyl więc kompa teraz burak chce!A niech spada!!!Teraz to Ty masz kompa i juz Pa Asienko, milej nocki Ja tez uciekam dac Oliskowi wkoncu to mleko bo mnie tak zagadalyscie, ze dziecko jest pewnie glodne :)) Dobranoc Dobranoc Sówko, dobranoc Asiu - spokojnej nocy dziewczyny ;-) to ja też idę, nie będe przcież sama siedzieć;-(

asica :)dziewczyny ja tak powolutku bede zmykać bo M mi marudzi o kompa...mecz sie skonczyl więc kompa teraz burak chce! Asiu ale zmykaj baaaardzo powolutku ;-)))

SowkaDziekuje, dziekuje :))))) Az sie zaczerwienilam.Juz mnie tak nie komplementujcie, krytyke tez chetnie przyjme :)) Tusiu ja sie po prostu rozkrecam, im wiecej robie tym wiecej mam pomyslow ale co mamy krytykowac, jak wszytsko jest ładne ? jedna bardziej przypadają do gustu inne mniej - ale co osoba to gust ;-)))

Sówko - stroiki jak zwykle super - skąd Ty bierzesz inspiracje???

asica :)Sowkaasica :)wiecie co moj M mnie dzis wysmial jak powiedzialam ze bede robila na swieta sama sernik z brzoskwiniami i makowca...jest tu kilka babek ktore na zamowienia robia takie i inne smakolyki i powiedzial ze moze jedno zamowimy w razie jak by mi nie wyszły i chociaz jedno będziemy mieli na święta1wrrr...ale mnie wkurzył..ja mu pokaze!Ale sie usmialam :))))\ Pokaz mu pokaz.Niech wie jaka ma zdolna zonke gorzej jak mu pokażę...dwa zakalce!

SowkaTo smacznego Tusiu A juz z nami to sie nie podzielilas wiesz Wstawialm nowe fotki do galerii ( znowu ) oj ja niedobra!!!! kto chce chlebka z serkiem topionym i pomidorem??? Zdjęcia zaraz obejrzymy;-)

a tam zaginęłyśmy ;-))) Sówka pewnie jednym okim na You Can Dance patrzy ;-))))

asica :)hallo dziewczyny jestescie? jesteśmy cały czas, ale ja kolację w międzyczasie zrobiłam sobie i zjadłam

asica :)SowkaTuśkamój się dzisiaj jakoś tak zainteresował, do tej pory nic nie czytał ale wiedział że piszę - dziś stwierdził, że piszemy pierdoły i tyle go widzieli ;-))) No i dobrze :)) Nie dla "psa" kielbasa.Niech sobie znajda swoje forum hehe wredna jestem ale nagle zaświtała mi nazwa ich forum...''biedni i pokrzywdzeni...''albo ''ach te baby''...hehe mój na "biednych i pokrzywdzonych" raczej by nie zajrzał, ale na "baby ach te baby" pewnie tak ;-) a najlepiej na "mulatki ach mulatki" ;-)))))

SowkaTuśkaasica :)czesc laski rzucilam okiem co pisałyście i... mój M wie ze umieszczam zdjęcia,nigdy nie czyta co piszę i ja mu nie mówie co piszę również.po cholerę!to mój i wasz taki mały prywatny światek.czasem mowie mu co np.ktorejś dzieciaczek zrobil albo powiedzial.ale nigdy nie czyta.mój się dzisiaj jakoś tak zainteresował, do tej pory nic nie czytał ale wiedział że piszę - dziś stwierdził, że piszemy pierdoły i tyle go widzieli ;-))) No i dobrze :)) Nie dla "psa" kielbasa.Niech sobie znajda swoje forum jakoś go nie ciągnie do "tych" spraw, forum - nudaaaa, blog - nudaaaa, lepiej pospać albo w tv popatrzeć