Skocz do zawartości
Forum

Regina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Regina

  1. U nas było dziś marnie z pogodą. W ciągu dnia duchota i raz popadał, oczywiście jak poszłam na spacer z Małym musiało mnie złapać. Ostatnio mam takie szczęście. A wieczorem była niezła burza z piorunami. Przyda się parę dni chłodniejszych. Z końcem tygodnia upał ma wrócić. Przyznam, ze ja nie przepadam za tym, gdy się lepię sama do siebie. :Uśmiech: No i lepiej się śpi. My mamy tak głupio, że łóżeczko Michała jest dokładnie pod oknem obok balkonu i ni da rady otworzyć na noc, bo strach, ze go zawiej. Jedynym ratunkiem jest otwieranie okna w kuchni, które jest dokładnie naprzeciwko naszego łóżka i okna w łazience. Dzisiejsza noc powinna być u nas lepsza po tej burzy.
  2. Dokładnie!! Ach te teściowe ... Ja na spacerach w te upalne dni też ściągałam Michałkowi czapkę, ale był schowany pod budką, to tak nie wieje. Pogoda jest zdradliwa; niby upał, skwar, a człowiek się przeziębia. Ja w tym roku nie mam jeszcze zapalenia krtani, a zazwyczaj raz w roku zaliczam i to właśnie latem. W zeszłym roku też nie miałam, ale to dlatego, że byłam w ciąży i chuchałam na siebie i dmuchałam. A i tak się przeziębiłam, na jakieś trzy tygodnie przed porodem
  3. Spróbuj. :Uśmiech: Mnie koleżanka dała tę radę, kiedy Michałek mi popłakiwał. Okazało się, że to były problemy brzuszkowe, z tym, że miał wtedy niecałe dwa miesiące i problemem okazało się źle dobrane mleko. Mam nadzieję, że u Was to również nie będzie ucho środkowe.
  4. Cześć Dziewczynki!! Zapracowane? Ja normalnie padam na pysk, ale "robić" trzeba.:Padniętyziś zaczęła się budowa. Widok z okna w kuchni przez najbliższe półtora miesiąca - betoniara.
  5. Podobno przy ząbkowaniu może dochodzić do zapalenia ucha środkowego. Taki domowy sposób na sprawdzenie, czy to ucho środkowe jest dotknąć na ten wystający twardy płatek ucha (wiesz, o co mi chodzi?). Weź go w dwa palce, jak Mały krzyknie, to znaczy, że go boli (niestety), czyli to będzie to (niestety). Ale jeśli jest przeziębiony, to pewnie, ze leć z nim do pediatry.
  6. tzn. nie wyszło z dziewczynką :Uśmiech: Nie znam żadnego malucha Mateusza. Tak jak i Michał nie jest częstym imieniem. Moje dwie koleżanki mają synów o tym imieniu, ale oni mają już po parę latek. Moja koleżanka ma synka dwumiesięcznego, któremu dali na imię Kai (ojciec dziecka jest co prawda Włochem, ale nie wydaje mi się, żeby to było włoskie imię ...).
  7. W tej chwili najmodniejsze to Mikołaj, Kuba właśnie i dla dziewczynki Julka. Jakbyśmy mieli dziewczynkę byłaby Marta, ale coś nie wyszło
  8. Gratulacje! A tak na marginesie, mój Michał miał być Mateuszkiem, ale mój mąż obstawał przy Michale. Ja nie mogłam się zdecydować. :Uśmiech:
  9. Czyli mówimy o tym samym, hihi. Póki co prezent nie rozpakowany stoi i czeka w garażu aż Michał będzie na tyle duży, żeby się nim bawić. Ale widziałam w sklepie i fajne to jest. Będzie dobre dla mojego żywego Malucha, wytrzęsie go odpowiednio. Ale ale, dziś był kochany i grzeczny bardzo. No, ale przez prawie dwa dni dał mi czadu. Może to pogoda ...
  10. Sorka, zapatrzyłam się na to, co napisałaś. Rodeo-zebra, nie żyrafa. :Uśmiech:
  11. Z okazji chrztu Miśka teściowa kupiła mu Fishera taką żyrafę rodeo. Mój mąż proponował jej, żeby zobaczyć na allegro, ale ona ubzdurała sobie, jak się potem okazał, ze tam są tylko używanie rzeczy i postanowiła kupić w sklepie. No i prawie stówę przepłaciła. Dała 350zł, a na allegro zebra była za mniej niż 300zł. Czasem na allegro naprawdę opłaca się kupować. Ale cóż, to nie moje pieniądze.
  12. Hejka. To i ja dołożę a propos krzesełka do karmienia, co to go mieliśmy w weekend kupić. Obejrzałam na allegro, jakie mi się podobają, spisałam nazwy modeli i ceny i pojechaliśmy w miasto. Jest taki jeden sklep - Świat dziecka - drogi jak jasna cholera, więc i tak wiedzieliśmy, ze tam nie kupimy, ale chodziło nam o zobaczenie tych krzesełek w realu. I co? Z tych, które nam się podobały było jedno. Uwaga!! Na allegro (mówię oczywiście o nowych) kosztuje ono 229zł plus przesyłka 15zł, a w tym sklepie 399zł. Właśnie siadłam do kopa, żeby zamówić je i od razu przelać kasę. Sklep jest pod Warszawą, więc mam nadzieję, ze szybko dojdzie. :Uśmiech:
  13. Regina

    Żywe srebro

    Andzia to dokładnie tak jak my! Moi teściowie mieszkają na dole,a my na górze. Dwa odrębne mieszkania, dwa osobne wejścia dwiema odrębnymi furtkami. Jutro zaczynamy remont naszej części, bo nam dach przecieka i przemarza. Do tego, będziemy dobudowywać część z tyłu i już całkiem odgrodzimy się od rodziców męża. i chwała Bogu
  14. Regina

    Żywe srebro

    Cześć Dziewczynki! Dzięki za przyjęcie mnie.:Uśmiech: Moje dziecko znalazło sobie nową zabawę. On generalnie nie lubi leżeć w swoim łóżeczku (chyba, że śpi) a już jak lezy to oto co robi (nauczył się tego dwa dni temu). Leżąc na wznak tłucze nogami o przewijak, który leży na łóżeczku. Dodam tylko, że materac jest ustawiony na niższy poziom, nie jest na samej górze, jak to się robi dzieciom póki nie usiądą (tak jakoś w naszym łóżeczku było, że tego poziomu nie przewidziano, dziwne). Tak więc, prostuje no nogi i tłucze w spód przewijaka, aż ten nie zsunie się do niego na materac. Szok. A co do teściowych, to ja się powstrzymam, bo bym mogła epopeję napisać. Powiem Wam póki co tyle, że z moją żyło się dobrze, dopóki nie zaszłam. I nie chodzi o jej "dobre" rady, a raczej o reakcję i itp. sprawy. Poza tym, uwierzyłam, bo zobaczyłam, wreszcie mężowi, że jest fałszywa - jego starszy brat to oczko w głowie, a mój mąż ... no właśnie. Potrzebowałam na to 4 lat, żeby wreszcie to dostrzec.
  15. Kuchnia też już zaliczona u mnie. Rano przygotowałam wszystko a obiad.. Dziś gulasz, więc składniki pokrojone; zostaje więc tylko wrzucić do gara i dusić. Choć tyle ...
  16. Niedzielne przedpołudnie, Mały śpi, mąż ogląda smaochodziki w necie, a ja szybka kawa i pracuję. Jutro przychodzi ekipa od domu. Ło matko
  17. Cześć. A ja nie wiem, co się dziej, ale Mały daje mi w kość od wczoraj i to nie prze zęby. Normalnie masakra jakaś. Dobrze, że choć noc ok. Teraz wstał właśnie. Koniec pracy i forum, idę powiesić pranie i na zakupy. Miłego weekendu!! Dominisia, siły życzę.
  18. Uprzedzam pytanie - nie przez wyrzynające się zęby.
  19. Cześć. Ja waśnie z kawą przy pracy. Korzystam z faktu, że Mały śpi. Nie wiem, co się dzieje, ale od wczoraj tak mi daje w kosć, że mam dość (aż się zrymowało). Dosłownie padam na pysk.
  20. Ja chcę takie krzesło właśnie kupić. Czekałam aż mały usiądzie sam, ale dalej czekać nie będę. W huśtawce sam ładnie siedzi, to i w krześle będzie. Koniec z majtaniem nogami i skarpetkami w buzi w czasie jedzenia!!
  21. Fajna sprawa z tymi nogami, nie? U nas obiad poszedł szybciorem, a już dawno tak nie było. A z pomyłką przy imionach to jest (przynajmniej w moim przypadku) tak, ze jak się nie jest jakiś czas, to potem się szybko czyta wypowiedzi i czasem nie zauważy się, kto pisał ostatni i masz ci babo placek.
  22. dominisburSara widze, że masz suwaczek z wagą:) Stosujesz jakąś dietę?? Zdradź przepis ja nie mogę zgubić zbędnych kilogramów:( Taaa? Bi masz, Lidzia, za spokojnego Bobaska. :Uśmiech:A ja przy moim synusiu to od razu zaczęłam tracić i teraz ważę tyle, co przed ciążą, czyli 53 kg. No, do tego, szybki powrót do pracy (miesiąc przed końcem macierzyńskiego). To jest dieta cud!
  23. Chyba powoli powinno sie u niego zacząć. Ale nie martw się, na wszystko przyjdzie czas. :Uśmiech:
  24. A jak ząbki? U mojego już sześć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...