Aniołek Łysego

AnyaAniołek Łysegoanya idę coś zjeśc normalnie!! super że humor lepszy ogólnie strasznie polubiłam pomidory, które mogły dla mnie do tej pory nie istnieć... jak myślicie pomidory na dziewuszkę czy chłopaka nie mam pojęcia jak to jest z pomidorami ;) ale będąc w ciąży z Weronką robiłam sobie taki test dla zabawy i się sprawdziło :) Noworodek.pl - portal przyjazny matce. W trosce o Ciebie i Twoje dziecko. 63% dziewczynka

twarzą do "aparatu"

anya idę coś zjeśc normalnie!! super że humor lepszy ogólnie strasznie polubiłam pomidory, które mogły dla mnie do tej pory nie istnieć... jak myślicie pomidory na dziewuszkę czy chłopaka

kasia no rzeczywiście na ciebie już pora curry to sie nieodzywa coś to ja nie wiem może już tam ciśnie

mosia na pewno rozmowa to tylko formalność! trzymam kciuki :) chapicha super z badaniami! ślicznie bobas rośnie oby tak dalej! szkoda że neta brak ja leżę od 15.30 len maxymalny ale zaczyna mnie ssać... moje malutkie :)

gogo mięśniak może sie wchłonąć trzymam kciuki za fasolkę i za ciebie kiedy masz kolejną wizytę? anya ale obiados zrobiłaś! a ja leżę od 15.30... nie chce mi się nic... ale zaczyna ssać w żołądku i chyba deserek dostarczony przez moje dziecko na długo nie starczy

ala jak pogoda dzisiaj? u nas słoneczko :) udanego wypoczynku kaska ależ cię dawno nie czytałam :) buziak dla Ali ja wczoraj byłam u gina i wizyta super! maluszek szarżował jak nie wiem... kacper mi ani razu takiego pokazu nie zrobił... tak się wierciło że aż w szoku jestem że tego nie czuję... namachało nóżkami i rąsiami i ramionkami i główką! super... uspokoiłam się bardzo...

gosia ja też bym mogła spać jak male dziecko mosia daj znać koniecznie jak po lekarzu :) odpocznij po tym intensywnym czasie :) gratuluję awansu!!

frojdel nie tylko czy cc będzie więcej czy sn ale jaki będzie stan chłopcy a dziewczynki :) i czy któreś z bobasów szykuje niespodziankę ;) napięcie rośnie z dnia na dzień... rozdwajają się nasze dwupaki jedna po drugiej żeby się jeszcze wszystkie czasem odezwały

agaluk ojjj współczuję... moja koleżanka do samego porodu wymiotowała... strasznie się męczyła... ale teraz nie żałuje... dużo koleżanek bierze tabletki na wymioty a kilka leżało w szpitalu i po kropłówkach przechodziło... trzymam kciuki żeby tym razem po trzecim miesiącu się skończyło! dagucha ja też wczoraj miałam zły humor efekt taki że cichy wieczór był z M. ale jak kocha to wybaczy... też mi się wydaje że taki szpital z kratami by mi czasem nie zaszkodził uroki ciąży!! ptysioch na L4 sobie idź i odpoczywaj przed intensywnym czasem anya szybkiego załatwienia spraw my byliśmy na spacerze u koleżanki i jej trójki bobasów... teraz młody ogląda kubusia puchatka, mi się pranie skończyło kręcić... zaraz tylko zmyję garnki i wstawię obiad... nie myślę na razie o myciu podłóg ale to pewnie też mnie nie ominie...

o jejku jak wy to robicie!! lusi gratuluję kochana bobasku witaj wśród nas!! mamy 5 do 4 dla cesarek... ciekawe to nie?

jejku jak to szybko leci gratuluję marcóweczce pierwszej

dzień dobry:) aniushka super z weselem... może foteczka jakaś? i odpoczywaj sobie teraz u nas dzisiaj ładniejsza pogoda... i niech tak zostanie monis udanego dnia w pracy :)

dzień dobry moniah witam :) ja przy śniadanku, kiełbaski i kanapki z pomidorem, białym serem rzodkiewką i zieloną cebulką... coś mi się zdaje że w tej ciąży nie przytyję tylko 10 kg jak z kacprem... ale to dobrze bo może mi więcej z niej zostanie... a nie że jeszcze ubędzie... dobrze że nie mam klopotów z jedzeniem bo chyba bym znikła... beata już daleko do końca pierwszego trymestru nie ma... ptysioch super z zakupami! u mnie pogoda dziś ładniejsza... niech już dzisiaj taka zostanie...

pięknie nam to idzie!! która kolejna ma zamiar nam obwieścić wesołe nowiny Amithia! gratuluję serdecznie Lenko witaj... rosnij duża i często uśmiechaj się do mamuni!

ja z tego co się orientuję to wiem że wiązanie w kitkę i mocne ściąganie gumką osłabia włosy ja na wypadanie kupiłam szampon, do tego odżywkę fruktisa do łatwiejszego rozczesywania i rzadziej wiążę właśnie gumką... no i witaminy zaczęłam brać... efekt jakiś jest... do tego paznokcie mi się wzmocniły... są też różne maski na włosy itp ale to nie wiem jak się ma do ciąży... ja też ten problem mam... ale na szczęście jakoś go zmniejszyłam... może teraz w ciąży znów będą piękne i lśniące... ponoć to dopiero po 3cim miesiącu

FrojdelAniołku Łysego zrób suwaczek dla Moniq dzisiaj urodziła Szymonka 3200g i 56cm SN :) o kurcze :) ale super gratulacje mamusiu! szymonku witaj po tej stronie brzuszka!!

witam popołudniowo w końcu udało mi się tu dotrzeć najpierw poleciałam do sklepu, potem była ciocia M., potem pies mi skomlał o spacer, potem M. przyszedł... teraz chwila przy lapku i drugim obiedzie... dzidziś bosko! machał, kopał, wyginał się i rozpychał jak się dało kacper raczej w czasie usg spał więc takich pokazów mi nie urządził... jestem zachwycona no i wg usg bobas starszy o dwa dni jest... ale że my dłudzy i kacper długi to i może być to długie :) kolejna wizyta za dwa tygodnie z badaniami wszystkimi teraz podczytam co u was bo pewnie już kilka postów dopisanych zostało

jestem kacper ani razu mi takich pokazów nie robił na usg mówię wam... a uspokoiłam się strasznie z pomiaru jest strarsze o dwa dniż niż na suwaczku :) następną wizytę mam za dwa tygodnie już z wynikami... teraz nawet hiv, toxoplazmoza i różyczka są obowiązkowe bezpłatne! super... tylko ciekawe ile krwi do tego muszą upuścić... boję sie igieł i to dla mnie straszne moniś ja też bym chętnie morze zobaczyła gosia cierpliwości dla teściówki!

dzien dobry milego dnia wszystkim :) gogo daj znać po wizycie... ja za chwilę do lekarza...

hej gosia.. teściówka widać uparta u ciebie przejdzie jej... poza tym to będzie trzy lata różnicy to gdzie ona tu małe dziecko widzi? mateuszek to już duży chłopczyk będzie... i bardzo samodzielny... za te kilka miesięcy nauczy się wiele i pomagać będzie potrafił... a tym gadaniem o wadze się nie przejmuj... ja w sobotę leżałam... przegięłam z łażeniem i brzuch twardy był i bolał bardzo... ale wczoraj już bylo lepiej trochę porobiliśmy przy remoncie... teraz muszę tatę zatrudnić żeby mi pólki do szafy pomierzył, żeby M. miał łatwiej idę do wanny i potem do lekarza... zobaczę co powie... i że L4 dostanę

oby laura dobrze ten twój maluch wie gdzie tak sie ciśnie brzuchol ci sie stawia czyli cos tam sie dzieje ciekawe co tam u lasek ze sie nie odzywja moze niedługo sie dowiemy o nowym cudzie po tej stronie brzuszka

anusia zaglądaj za mną bo już lecę na tego torta!! oby laura... ja z kacprem przechodziłam całe lato ale dla mnie było super... nawet pływanie nie sprawiało mi problemu ;) za to właśnie boję się miesięcy zimowych chociażby ze względu na możliwość upadnięcia co z dużym brzuchem dla mnie jest straszne... nie mówiąc już o zakładaniiu zimowych cieplych butów, ciepłych spodni... a teraz termin mam na koniec stycznia no ale nic tam nie ja pierwsza nie ostatnia

realne :) ja to raczej zmarzluch i w lecie to w cieniu jak zawieje to marznę mimo np 30 stopni

my już też po rosołku... beata współczuję... niech ta wrażliwość na zapachy mija... moje kuzynka nawet chleb z masłem musiała przy zatkanym nosie jeść... nie możesz kogoś poprosić żeby pomógł w tych trudnych momentach? bo tak się męczyć to okropne... ja też się cieszę że mogę tu być...