Skocz do zawartości
Forum

Aniołek Łysego

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołek Łysego

  1. moja koleżanka z reala miala... nic strasznego... przed porodem sciagna i szybko urodzisz ;) ja zakrecony i na pełnych obrotach dzień... jutro poczytam bo dzisiaj juz padam
  2. mosiahello u nas niby też było ale też już się schowało. ech. ale lato. jak takie ma być to ja już wolę jesień, przynajmniej będzie bliżej do stycznia
  3. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    kamcia.r trzymam kciuki za Twoją kruszynkę... niech Ciebie już nie opuszcza.. czekam na wieści za dwa tygodnie
  4. dzień dobry :) jak chodzi o wagę to mój M. pięć lat temu ważył 75 kg a teraz 95... sama nie wiem czy powinien schudnąć czy nie ale on się czuje dobrze z tą wagą u nas słodko wyszło z rana i już za chmurami schowane... do d***
  5. monia ja też sie cieszę... ael czuję je tylko jak jestem na prawdę rozluźniona :) jeszcze troszkę i będą mocniejsze :) a jak oskarek się czuje? mogę spytać dlaczego jego poród tak wcześnie był?
  6. gratuluję kolejnej mamusi :) bernacki? ja nie wiem jaka ania? oczywiście jeśli termin miał być na lipiec to możemy ją przypisać :) poza tym można sie przypisać do kilku wątków :) nikt tego nie broni frojdel, oby laura? jak sytuacja na froncie?
  7. oby laura z kacprem poczułam w 13stym tyg. a teraz ciut wcześniej :) bulgotki i mocne rozpychanie się nawet bardzo mocne rozpychanie się cierpliwości
  8. monis kg na miesiąc możemy tyć... ty książkowo to robisz
  9. starletko pogoda to chyba nikogo teraz nie rozpieszcza super zdjęcie rodzeństwa na nk katia fajne plany urodzinowe ja wczoraj byłam na karaoke :) było wesoło... wróciłam o 00.30
  10. frojdel ja dostałam skierowanie dopiero 7 dni po terminie... dlatego zdziwiona że ty już nie idziesz do lekarza... teraz raczej nie wywołują porodu jeśli wszystko jest ok za wcześnie tylko dopiero po 41 tc agoola super że maluszek rośnie zdrowo mój też często przelewał pieluszki na początku... za kilka dnie nabierze ciałka zobaczysz oby laura wiem co czujesz :) chociaż u nas warunki szpitalne kiepskawe... ale do bobasa mnie ciąglo a mnie małe się wierci w brzuchu że hej :)
  11. madziulka ja mam większego zbuja... jak kacper miał rok to nigdy bym się nie zdecydowała na drugiego bobasa... taka bylam do tyłu... do tego jeszcze praca... i cycek w nocy... więc sobie poczekałam aż młody będzie samodzielny chociaż nie zaprzeczam że rok różnicy między dzieciakami to źle... wręcz rewelacyjnie... ale... ja bym padła na cycki z wykończenia w ogóle to chciałam wcześniej mieć dziecko... i byłam w ciąży z terminem na 1 lipca tego roku ale niestety nie udało się...
  12. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    dzień dobry u mnie zimno i paskudnie na dworze... z kacprem leżymy w wyrku... wczoraj wieczorkiem byłam na karaoke... wesoło było dagucha jak dziś samopoczucie? beata zdrówka... niech antybiotyk działa! anya ja też burze uwielbiam z nosem do szyby przyklejonym zawsze siedzę jak błyska i grzmi miłego dzionka mimo tej pogody... chyba że ktoś ma lepszą to niech się podzieli!
  13. hipku nic a nie sie wagą nie przejmuj... jeśli ciut więcej ważysz to te gubienie kg na złe nie wyjdzie... gorzej jakbyś przy niedowadze chudła.... ja przytyłam 4 kg w trzy miesiące... ale mogę spokojnie jeszcze 8-10 kg przytyć mosia korzystam bo później jak małe będzie małe to zamierzam cycem karmić... i trzeba będzie z dzidziuchem być...
  14. dzień dobry :) madziulka ja w 16tym tygodniu też będę miala taki bębenek jak ty ładną mamunie brzdące mają co do rozstępów to mi udało się uniknąć ale koleżanka po trzech ciążach ma bliznę na bliźnie... znalazła sposó i kupiła kostium jednoczęściowy z wycięciami na blokach i wygląda rewelacyjnie... mosia ja chodziłam w lecie z kacperkiem 7-8 miesiąc było gorąco... ale ja rewelacyjnie to przeszłam... teraz gorzej się czuję... ja też bym chciała sesyjkę z brzuchem... coś będę musiała pomyśleć ja wczoraj byłam na karaoke... wróciłam o 00.30 bylo wesoło :)
  15. mosia chyba mi lepiej było jak wyłaził dopiero w 16tym tyg a nie w 10tym jak teraz... spoko doczekasz się brzucholka ba jeszcze ci nawet zdąży poprzeszkadzać w spaniu, chodzeniu, siedzeniu i zakładaniu butów ja to już się boję za bardzo schylić... wszystkie spodnie rozpinam jak siedzę... ehhhh no ale nic... przeżyję jakoś... zastanawiam się tylko co ja w zimie zrobię bez ciepełkich spodni...
  16. mosia zdjęcia sprzed chwilki :) 12t i 6d doczutuję bo widzę popisane ciut
  17. no wlaśnie pewnie dlatego ja tak długo chodziłam bo ktg u swojego lekarza miałam... frojdel, oby laura spokojnie... tak zawsze jest że końcówka najbardziej stresująca... ale mam nadzieję że was złapie i wszystko naturalnie pójdzie bo szkoda się męczyć przy wywoływaniu... i też czekać nie wiadomo na co... oby laura :) do sierpnia jeszcze sporo czasu :) zbliża się weekend i dużo was nie zostało więc może któraś w ten się rozpakuje
  18. katia ja zrobiłam z curry ale zostawiłam na 12h w misce i zalewie... wyszło mi 6 słoików 0,5l a do kiedy ten konkurs miss jest? bo mi konto się doładuje dopiero 26tego... patusiu burze mieliśmy mega... a te dachy pozrywane na opolszczyźnie :(
  19. frojdel już do lekarza nie idziesz? ja od 39 tc chodziłam co trzy dni do mojego na ktg i wizytę... tak mnie właśnie zastanawia czemu piszecie że na wizyty już do lekarza nie idziecie tylko w szpitalu prywatnie chodzicie? i pocieszam ja w dniu porodu miałam tak samo jak ty, szyjka długa, twarda, zero skurczy czy czegokolwiek... w czasie porodu wszystko ruszyło... i gdyby nie jego ułożenie to urodził by się po 4-5 h a że młody potylicznie to musiałam się pomęczyć... więc trzymam mocno kciuki za szybki poród :) tzn termin porodu... akcja niech pozwoli do szpitala chociaż dojechać
  20. Aniołek Łysego

    Luty 2012

    witam :) nika bardzo mi przykro... następnym razem musi się udać tulę anya łączę sie w bólu głowy... ehhh okropność... wzięłam wczoraj tabletkę bo już wytrzymać nie mogłam... baniołek o kurde tyle aż za wyniki! masakra jakaś... ja chodzę państwowo jak i z pierwszym... myślę że różnicy w opiece nie było... tyle tylko że zmieniłam tym razem lekarza... małgosia udanego wyjazdu i szerokiej drogi... wczoraj miałam takie obroty że pokój kacpra sprzątałam 3h co normalnie zajmuje mi 30 min. katastrofa miłego dnia
  21. dzień dobry u nas poranek leniwy... kacper coś kombinuje pod stołem z miską... ale raczej nic niebezpiecznego aniushka ja jeszcze nic na brzuch nie mam... czekam właśnie do 16stego tygodnia gdzieś... i oczywiście liczę że rozstępy mnie ominą jak i za pierwszym razem... mosia dobrze że piszesz o zapobieganiu bolom... mi się przyda na pewno... uciekam coś robić... choć leń mega... pogoda nie nastraja a kawa zbożowa na pewno mi nic nie da i padne znów po poludniu
  22. dzien dobry ja ciut z czasem do tyłu... ale powoli nadrabiam :) agoola jak samopoczucie po porodzie? precelek ja dostałam skierowanie 8 dni po terminie ale miałam iść do szpitala dopiero na drugi dzień... szczęście moje dziecko ruszylo się na świat samo... 15 minut po tym jak dostałam skierowanie do ręki... oby laura... u mnie nie było żadnych oznak coby poród się zbliżał... ani nawet rozwarcia nie miałam, skurczy zero, czop na miejscu, szyjka cały czas taka sama... u jak mnie wzieło po 13ej to przez 22 kacper już się darł miłego dzionka
  23. mnie też podbrzusze pobolewa, kłuje... ale cycki cały czas pieką i bola strasznie... jak przy kacprze... chociaż to nic w porównaniu z nawałami pokarmu na początku karmienia, zastojami itp. ale o tym to jeszcze nie myślę... ja z ciuchów to chyba będę musiała w spodnie się uzbroić... chociaż nie wiem jak z resztą jeśli już 4 kg przytyłam... chociaż cieszy mnie to bo w końcu kości zanikają... ja z gatunku mega chudzielców... mimo objadania się i nie patrzenia na kalorie... po ciąży z kacperkiem spadłam do wagi 53.5 przy wzroście 175cm i ani nie chciała mi pół kg pójść do góry... hipku widzę tak samo jak ty twój suwaczek... ja już pospałam razem z młodym :) ogorki zrobiłam... kilka słoików ale zawsze coś...idę sobie chyba na psiuty trochę...
  24. delfina ja bym na twoim miejscu poszłą już na usg i od razu na L4 tak w 8tc. serduszko już powinno być... ja tak teraz miałam... trzymam kciuki i spokojnych miesiączków.
  25. katia świetny tekst! muszę mojemu M. wysłać bo on kacprowi bardzo dużo "nie rób, nie wolno" itp mówi a przepis mam z lutówek 2012 zachwilę wkleję wyszło mi 5 słoików po klopsach takich 500 ml a ciuszkami dla dziewczynki było by super bo ja na około samych chłopców mam ale zobaczymy... M. twierdzi że chłopaka będziemy mieć a ja cos czuję inaczej... zobaczymy zobaczymy... co do kupek nie pomogę bo problemu nie mamy w ogóle... majunia ci ślicznie rośnie... skąd ona ma takie włosiska cud, miód i orzeszki!!!! uciekam do ogórków bo już chyba się gotują a to przepisy ogórki z czosnkiem robiłam wg tego przepisu 4 kg obranych ze skóry ogórkow gruntowych 6 ząbków czosnku (przeciśniętego przez praskę) 1 szklanka cukru 1 niepełna szklanka octu 10 % (180 ml) 1 szklanka oleju (200 ml) 3 łyżki soli Ogórki pokroić w cieniutkie plasterki. Dodać pozostałe składniki i wymieszać. Odstawić na 1-2 godz. Wkładać do wyparzonych słoików i pasteryzować 10-15 minut. Z tej ilości ogórków wychodzi 10 półlitrowych słoików. Ogórki z kurkumą, smak delikatny wg przepisu 4 kg ogórków plasterki 1 kg papryki paseczki 1 kg cebuli piórka 5 ząbków czosnku posiekać ZALEWA: 6 szklanek wody 1 1/2 szklanki octu 2 1/2 szklanki cukru 2 łyżeczki kurkumy 1 łyżeczka gorczycy 1/2 szklanki soli Zagotować zalewe i wrzucić do niej wszystkie składniki gotowac 5 minut . Gorącą sałate wkładać do słoików i gotować 10 minut. Sałatka ogórkowa z koperkiem Składniki: 5 kg ogórków (najlepsze są małe i średnie) 3-4 duże cebule 2 pęczki koperku (pokroić drobno) Zalewa: 2 szkl. octu 2 szkl. cukru 8 łyżeczek soli kilka ziaren ziela angielskiego liść laurowy Ogórki obrać ze skórki i pokroić w plasterki. Dodać posiekany koperek. Zalewę zagotować. Zalać ogórki z koperkiem i odstawić do przerobienia na 2-3 godziny- mieszając co jakiś czas. Włożyć do słoików. Słoiki gotować 6 minut. Sałatka z ogórków curry Składniki 2,5 kg ogórków 4 cebule Zalewa 1,5 szkl.cukru 1,5 szkl.octu 2 łyzki przyprawy Curry 2 łyżki soli 2 łyżki gorczycy 2 szkl. gorącej wody Ogórki obrać ze skórki, zetrzeć w plasterki, cebulę obrać pokroić w plasterki. Włożyć do miski zalać gorącą zalewą na 24 godziny. Następnie wkładać do słoików razem z zalewą, pasteryzować ok. 10 minut. Gorące układać zakrętką na dół. ja robię z curry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...