
Renia74
Użytkownik-
Postów
778 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez Renia74
-
Nowa Poli chyba chodziło o to że w kwietniu będą wyniki rekrutacji dopiero :))) U nas wiosna do kitu :/ zimno i słońca nie widać.
-
Dzięki Bamcia, ale mi bardziej chodziło o tę szczepionkę przeciw ospie. Jak sobie radzisz z gromadką ? Dawno nie pisałaś.
-
Oligatorka Dzięki za info. Tylko czytałam w necie że ta darmowa szczepionka obejmuje dzieci żłobkowe, a przedszkolne już nie. Może w przychodni wiedzą jak to jest, albo może do sanepidu by trzeba zadzwonić i się dowiedzieć.
-
Misia Mówisz że na fb taka plaga ciąż ?:))) To aż strach tam zaglądać, co ? hehe. To szkoda że mało już tematów dwulatkowych, tutaj mam nadzieję że jeszcze popiszemy przynajmniej do podstawówki. To twoja kierowniczka to świnia, co jej zależy powiedzieć, żebyś też dostała ten talon... ludzie są dziwni...
-
Ja jeszcze nie szczepiłam Michasia na ospę, ale skoro ma iść we wrześniu do przedszkola to może warto. Ciekawe czy mają w przychodni szczepionki czy trzeba wcześniej wziąć receptę. Muszę zadzwonić do przychodni i się dowiedzieć, to na bilansie zaszczepimy.
-
Oczywiście karmić, w mleku mamy są przeciwciała które chronią malucha. Tylko w trakcie karmienia staraj się nie kaszleć i nie kichać na małego.
-
Kasia Nie mieliśmy żadnej wysypki. Na szczęście. Anna Michaś nie ma pieprzyków, ale one chyba nie są od urodzenia tylko później wyskakują.
-
Misia Kciuki zaciśnięte :) Wiosna to chyba od jutra, ale słońce dzisiaj grzeje jak szalone. Madika Jak działa to już wyczytałam, chodziło mi o to czy któraś osobiście stosowała i jakie efekty były. To dawaj przepis na ten chlebek.
-
Madika Dzięki. My już oboje ok, tylko resztki kaszlu czasem, Michaś też ok, chyba się nie zaraził. Kupiłam sobie dzisiaj siemię mielone i robię sobie kisielek i piję to pół godziny przed posiłkiem. Jakieś doświadczenia w tym temacie?
-
No taka grypa nas dopadła, mnie i męża, razem leżeliśmy z gorączką. Moja mama nas chyba zaraziła. Już prawie dobrze. Misia Biedny Mati. Oby już tak nie skakał. Mój misiulek też zaliczył ostatnio. Biegał i się potknął i zderzył twarzą z naszym łóżkiem. Buzia pełna krwi, płacz... Na szczęście tylko warga rozcięta... Już się goi.
-
Madika Szybko wypełnisz szuflady akcesoriami "pod rękę", choć faktycznie mnóstwo kasy takie pierdoły pochłaniają. Wygibasy na dywanie powiadasz ?:)))
-
Kasia Nie wiem co to jest krafmage, ale powodzenia :) Misia Fajnie że kupiłaś sobie takie tanie spodnie. Ja teraz byłam chora i nie ruszałam się na żadne zakupy niestety, do tego znowu jest zima :( Jak się ociepli to może uda mi się coś dla siebie kupić. W dodatku nie ćwiczyłam ostatnie dni, bo z gorączką i kaszlem nie miałam siły na to. Teraz już lepiej się czuję więc zacznę znowu ćwiczenia. Przydałby się stepter i mata.
-
~Anna13 A misiakowata i renia was szczegolnie pizdrawiam jakos we dwie utkwily mi wasze ciaze matiego urodzilas chyba kilka dni przede mna ja urodzilam 26 marca w wielka spbote bylam chyba ostatnia marcowka Z całą pewnością pomyliłaś mnie z inną Renią, ale mimo to dziękuję :)))
-
Peonia Fajnie że odpoczęłaś. Taki reset przydałby się każdej z nas. Ale pewnie już się stęskniłaś za dzieciakami, co?
-
Madika Ale facet dał dupy bo źle zrobił meble, czy nie wyrobił się w terminie? Zawsze każdemu może zdarzyć się poślizg. Nie spinaj się tak.
-
Misia 40 min w poczekalni pełnej chorych, masakra. Jak tu być zdrowym. Aż strach iść do lekarza. Ja chyba pójdę na bilans jak się skończy sezon grypowy. My też chorzy, tzn ja i T . Michaś już nie ma gorączki i nic mu nie dolega. Teraz boję się że się ode mnie zarazi, przecież już nie karmię. Z tymi ciuchami to ja cały czas mówię o pepco. Może z innego sklepu są inne rozmiarówki. Ale ostatnio jak T ubrał młodemu spodnie 92 to cały czas sobie obciągał nogawki bo go wkurzało że są za krótkie :) i mu przebrałam na większe.
-
Nati Gratulacje!!! Ale słodziak :))) Dobrze że tak szybko poszło. Iza na pewno będzie zachwycona :)
-
Anikod Ja jeszcze nie byłam na bilansie. Jak go tak mierzyłam pod ścianą jakiś czas temu to też mi wychodziło 91. Ale ciuchy (z pepco) w roz 92 są takie już skromne a na 98 są ok. Kupuję 104 bo jeszcze mam zapas ciuchów a nie mogę się oprzeć :))) buty to już naprawdę zależy od marki. Kupiłam zwykłe adidasy tańsze, nie mierzyłam mu nogi miarką.
-
Alesandra Michaś nosi 98 a 104 już kupuję "na potem" żeby mnie nie zaskoczył nagle że nie ma co na siebie włożyć :) Na dworzu w butach dosięga do ziemi, ale jeszcze chwilowo woli uprawiać chodziarstwo rowerowe :) Z tą gorączką to stawiam albo na zęby, górnych piątek jeszcze nie ma, albo wirus bo ja i T mamy stan grypopodobny, a zaczęło się od mojej mamy.
-
Wiosna wiosna ach to ty ... aż chciałoby się zaśpiewać... niestety gardło boli i w głowie dziwnie szumi, mały dalej stan podgorączkowy, słabo je, mąż też kaszle, nie ma to jak wiosna... My dziś na obiadek gulasz z piersi kurczaka i kasza jęczmienna, do tego kiszone ogórki :))) Ja też nie cierpię takich badziewnych słodyczy, wolę zjeść malutką kosteczkę dobrej czekolady niż paczkę badziewi. Misia Fajnie że się wyhasaliście na dwórku.:) Ja kupiłam już młodemu buty wiosenne w rozmiarze 26, bo 25 mu tak włożyłam na styk. Kupiłam też mu gumacze z ocieplaczem na deszczową pogodę. Kurtka jeszcze na styk ale wchodzi z jesieni. Byłam w pepco to już mu ciuchy na 104 wzięłam, bo teraz nosi 98 a te na 92 to już się rybaczki zaczęły robić. Znowu muszę przebrać w szafkach co za małe i powynosić.
-
U nas dziś piękna wiosenna pogoda a my spędziliśmy calutki dzień w domu :( Michaś wstał rano jakiś niemrawy, śniadanie zjadł słabiutko, potem okazało się że ma gorączkę. 37.4 ,chwilę 38, potem znowu 37.4 obiadu nie chciał tknąć, przełykał z trudem, gardła nie szło obejrzeć, ale postanowiłam psiknąć mu to gardło, co skończyło się zwymiotowaniem wszystkiego co miał w żołądku. Potem zmęczony zasnął. Po obudzeniu leżał jaszcze jakiś czas przed telewizorem, nie chciał nic pić, prawie siłą wciskałam mu wodę butelką. Potem wstał i stwierdził że chce naleśniki. Zdziwiłam się, ale myślałam że chce po prostu "popichcić". Zjadł półtora naleśnika !!! Ożywił się nieco, ale jak na niego nadal był jeszcze nieswój, nie ryzykowałam wyjścia na dwór. Nie mam pojęcia co to było, mam nadzieję że jutro już będzie wsio ok i ruszymy na podbój wiosny.
-
Misia Gdzie się podziałaś? Dziewczyny Czy jeszcze ktoś tu zagląda?
-
Heh, napisałam że duszę się po kilkunastu metrach :) miałam na myśli kilkadziesiąt a nie kilkaset :)
-
A może po prostu mleczko za szybko płynie i mały nie może nadążyć łykać i przez to nałyka się powietrza i ma gazy i ... spróbuj karmić go pod górkę, tzn on na tobie a ty na plecach :))) i popraw dietę, zamiast słodyczy i nerwów z głodu to jedz częściej małe porcje ale wartościowe, mięso kasze itp
-
Strunka A twój Bartek chodzi do przedszkola ? Jeśli tak to kiedy poszedł i jak przeszedł tzw adaptację. Dominikę masz zamiar zapisywać teraz czy za rok ?