Skocz do zawartości
Forum

Renia74

Użytkownik
  • Postów

    778
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Renia74

  1. Dzięki Madika Ale wiesz, to nie chodzi o to wesele, kit tam, ale ja się źle czuję z tym brzuchem, nie wiem dlaczego tak mi się rozrósł, nigdy nie miałam takiego problemu, tzn nosiłam rozm 38 nie 36 ale nie chcę wciąż nosić obciskającej bielizny i wciągać brzuch , a jak się zapomnę to wyglądam jak ciężarna, bez sensu. Nie wiem czy nie mam tego rozstępu, niby jeden palec mi tam wchodzi a nie trzy, to może uda się odbudować mięśnie brzucha. Druga sprawa to że moja kondycja zupełnie zeszła na psy. Nie jestem w stanie biegać bo po kilkunastu metrach tak się duszę że muszę się zatrzymać. Wiem że gdybym codziennie próbowała to może z czasem mogłabym pokonać więcej i więcej metrów, ale jak mam biegać z Michem ? Może jak nauczy się śmigać na rowerku to on będzie jechał a ja będę biegła ? :)))
  2. Melduję że wykonałam dzisiaj mały zestaw ćwiczeń :) na więcej nie starczyło czasu bo mam drugą zmianę, od jutra zwiększam obroty :) kupiłam sobie w aptece jakieś tablety na wzdęcia, może jak wypracuję mięśnie brzucha to nie będą potrzebne? Masz rację Madika, zamiast o tym gadać to trzeba się za siebie wziąć. Tak właśnie wczoraj postanowiłam. Do końca kwietnia chcę już normalnie wyglądać bo idziemy na weselicho :)))
  3. Peonia No właśnie ten bebzoch. Masakra. W ciąży dzięki diecie cukrzycowej przytyłam 9 kg, a teraz jak wróciłam do pracy to już 5 kg przybrało, i mam wrażenie że całe 5 jest w brzuchu. Ciągle jestem wzdęta jak balon, mam okropne gazy... ale powietrze tyle nie waży. Mięśnie brzucha sflaczałe to flaki się wylewają do przodu. Jak nie zacznę ćwiczyć to nigdy się to samo nie uszykuje.
  4. Skakanka Nie macie oddzielnych godzin na dzieci zdrowe ? Na szczepienia i bilanse ? Ale może faktycznie nie ma co ryzykować gdy bakcyle krążą.
  5. Mm3 Dzięki. Widzę że się nie spieszycie z tym bilansem :) Panie pomagają w łazience, idą tam z dzieckiem. Nawet musiałam podpisać na wniosku czy się na to zgadzam.
  6. Dziewczyny Jestem załamana moim wyglądem. Minęły dwa lata od ciąży a ja wyglądam jakbym nadal w niej była :( to nie są kg po ciąży, od powrotu do pracy przytyłam 5 kg, obwód brzucha mam większy niż bioder :( Od dziś biorę się za ćwiczenia i dietę mż. Kto będzie mnie codziennie kopał w zadek jak będę szukała wymówek???
  7. Dziewczyny Byłyście już na bilansie dwulatka? Lekarze zlecają jakieś badania, wyniki, czy tylko zwykłe badanie i wywiad?
  8. Skakanka No ale co jak się nie dostanie? Kolejny rok w żłobku będzie musiała zostać czy opiekunka? Masakra jakaś. Mieli rozbudowywać przedszkola żeby wszystkie chętne dzieci się dostały. Wkurzające to jest że trzeba tak walczyć o miejsce. Ja będę musiała wozić młodego 10 km ale dostał się bez problemu i w dodatku organizują grupę dwulatków. Jeszcze babka mówiła że jeśli będzie więcej chętnych to dwie grupy utworzą. Małe miasteczko a są cztery przedszkola i piąte w budowie.
  9. Peonia Bosz, tygodniowy żłobek, masakra, zwłaszcza że żłobki z tamtych czasów to jakiś koszmar. Dzieci w łóżeczkach, ryczące wniebogłosy, obsmarkane i totalna znieczulica ze strony personelu. Całe szczęście że twoja matka jednak zmieniła zdanie. Pamiętam jak miałam 6 lat i byłam w szpitalu. Na izolatce leżało niemowle z zapaleniem ucha.. płakało tak rozpaczliwie że my, małe dzieci, nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie, chcieliśmy tam wejść, utulić maleństwo, tak nam żal go było. ale piguła nie pozwoliła. Czemu do cholery matka nie mogła być tam z nim ? Wtedy rodzice nie mieli wstępu na odział, zupełnie inna była świadomość i rodziców i personelu. Tak, czasy prl-u szczęśliwie minęły... Też chciałam zachęcić czytaczki to częstszego udzielania się na forum, może się trochę ożywi wtedy :)
  10. Misia Ach te maluchy, mój codziennie za to wstaje 0 6-6.30, ale tylko jak ja jestem w domu. Gdy jest mąż młody potrafi spać nawet do 7-7.30, nie mam pojęcia dlaczego. Super że z jąderkiem ok, może niedługo się wchłonie. U nas dolne piątki są w całości, jeszcze tylko górne niech wylezą wreszcie. Jakie płytki upolowałaś ? drogie czy w promocji coś fajnego było ? Ja średniemu synowi dawałam aminofilinę na rozkurcz oskrzeli i do tego mucosolwan albo flegaminę na wykrztuszenie, ale miał 4 lata, no i oczywiście decyzja razem z pediatrą.
  11. Peonia Fajnie się rozpisałaś :) Ja zdam się na doświadczenie przedszkolanek ( w końcu jestem przecież zielona w tych sprawach:) , z tego co mówiła to babka na spotkaniu to organizują takie wstępne spotkania z mamami i dziećmi w wakacje a od września już same maluchy, z tym że na początku po dwie trzy godz, żeby się maluch nie zniechęcił. Można też metodą rodem z prl-u ; wciągnąć na siłę dziecko do sali, zatrzasnąć drzwi i wrócić po 8 godz, z całego serca nie polecam, pamiętam to jakby to było przedwczoraj :/ a minęło 40 lat :)
  12. Strunka A może coś więcej? Co u ciebie? Jak tam Dominika i Bartek?
  13. Anikod Spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe dla Nikosia :))) Ja też gdyby Michaś chodził do żłobka to bym go nie przerzucała teraz do przedszkola.
  14. Madika Jak tam przeprowadzka wam idzie? Jak sadzasz Hanię na tym rowerze na siodełku to ona sięga obiema nogami swobodnie do podłogi czy tak raczej palcami? Nati Kombinatorki się robią z tych naszych maluchów. :) Ja też się trochę zawahałam nad tym przedszkolem, ale jeśli będzie tak malinowo jak mówią to chyba da radę. Na początek 5 godz ale potem chyba do 7 dociągniemy. Żeby po pracy móc odbierać.
  15. Madika Michaś też budzi się w nocy, leci do nas w ciemności tylko słychać tupot małych stóp i już ładuje się do nas lokator :))
  16. T usiadł do laptopa, po chwili Michaś do niego "tata sisi", ok poszedł z nim do łazienki, wysadził go, zanim wrócił to Michaś już przed nim przybiegł, usiadł do laptopa, złapał myszkę krzycząc "ja". T go zsadził tłumacząc że musi coś zrobić, za dwie minuty mały znowu "tata sisi" i tak kilka razy pod rząd :))) skubańczyk chciał tatę wyprowadzić żeby sobie na laptopie popracować :)))
  17. Madika Wrzuć zdjęcie Hani na rowerze. Fajnie że czujesz lokatora :) Organizacją się nie przejmuj, zresztą jak Hania chodzi spać po 19, to pewnie malucha będziesz po Hani usypiać. Byłoby wygodniej gdyby spała w swoim pokoju.
  18. Żoo Młodemu drugi raz tak się zdarzyło i dwa razy była to koszulka od kuzynki, którą oczywiście wyprałam. Może ona używa jakiś dziwny proszek który nie do końca się sprał w moim praniu.
  19. Z tego co wiem to synek mamydwójki jest w tym roku szkolnym "dwulatkiem" i nie chodzi do przedszkola, tylko na zajęcia adaptacyjne. Skoro przedszkole organizuje takie zajęcia to musi liczyć się z tym że maluchy będę płakać. I tak to zorganizować żeby ułatwić i dzieciom i mamom to przetrwać możliwie bezboleśnie.
  20. Żoo Gdyby grupa liczyła ponad 20 dzieci i jedna pani to bym tam młodego nie dała. Ta red coś tam to jakaś dziwna i nerwowo odpisuje...
  21. Madika Ja wtedy jak zobaczyłam te krostki to pierwsza myśl że to jakaś szkarlatyna, różyczka czy inne badziewie... No taka panikara ze mnie... Ale auto miałam niesprawne. Za chwilę przypomniałam sobie że już raz tak miał. Zresztą objawy wskazywały na uczulenie. Niestety wapno mi się przeterminowało i nie mogłam go podać, tylko nasmarowałam oilatumem.
  22. Żoo Ogólnie w przedszkolu 250 dzieci, a w grupie max 15-16 osób.
  23. Byłam dziś w tym przedszkolu i jestem super zadowolona. 2.5 latki będą w osobnej grupie. Oczywiście dwie panie do obsługi. 15 osób w grupie. Sala gimnastyczna na miejscu. Już na pewno się dostanie, nie będzie żadnych castingów ani wybierania. Panie pomagają maluszkom ile trzeba i jak długo trzeba. Książka jeśli będzie to dla dwu a nie trzylatka. Także wszystko wygląda malinowo, a jak będzie w praktyce to zobaczymy we wrześniu :)
  24. Wszystkiego najlepszego dla Izy. Byłam dziś w tym przedszkolu i jestem super zadowolona. 2.5 latki będą w osobnej grupie. Oczywiście dwie panie do obsługi. 15 osób w grupie. Sala gimnastyczna na miejscu. Już na pewno się dostanie, nie będzie żadnych castingów ani wybierania. Panie pomagają maluszkom ile trzeba i jak długo trzeba. Książka jeśli będzie to dla dwu a nie trzylatka. Także wszystko wygląda malinowo, a jak będzie w praktyce to zobaczymy we wrześniu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...