Renia74
Użytkownik-
Postów
778 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
23
Treść opublikowana przez Renia74
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka Współczuję, trzymaj się -
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Michał wchodzi na parapety z łóżek, muszę kupić klamki z kluczem lub innym zabezpieczeniem bo robi się niebezpiecznie. Wieczorem popatrzę w internecie co mają ciekawego. -
Wyszłam z Castoramy wyczerpana i głodna, w dodatku nie kupiliśmy wszystkiego. Teraz kwitnę w aucie pod Carrefourem bo Michał zasnął, a mąż poszedł kupić coś do jedzenia.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Skakanka Tak, dosięga do klamek stając na palcach. Kilka dni temu się nauczył. My właśnie wyszliśmy z Castoramy, jestem wyczerpana gonieniem Michała i strasznie głodna, teraz jedziemy coś zjeść to on zasnął :( trudno, zjemy w samochodzie, a on zje jak wstanie. Michaś ze mną zasypia w naszym łóżku bo kp a potem go przenoszę do łóżeczka, natomiast z mężem zasypia w łóżeczku. -
Ja nigdy w sobotę nie robię generalnych porządków, strasznie mi przeszkadza obecność wszystkich domowników. A to łażą tam i z powrotem, a to muszą korzystać z łazienki jak chcę tam sprzątnąć, a to pić jeść jak myję kuchnię. A jak rozdzielam robotę to słyszę a czemu ja, za chwilę, później, i tak robota wlecze się do wieczora, podczas gdy sama zrobiłbym to w 3 godziny. Najlepiej jakbym wysłała ich gdzieś z Michałem, zamknęła się na klucz i wyłączyła tel to wtedy można sprzątać :)
-
My w drodze do Torunia do Castoramy, będziemy robić mały remont w kuchni. Niestety jedziemy z Michałem bo babcia nie chciała z nim zostać. Już widzę takie zakupy. Michał będzie biegał jak dziki a ja za nim z jęzorem do pasa. No cóż, może uda nam się coś kupić.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Żoo Współczuję przeżyć, dobrze że już ok. Michasia też nie można spuścić z oka, jeszcze się skubany nauczył drzwi otwierać, dziś rano jeszcze na sekundkę przymknęłam oczy a on wyciągnął e-fajkę któremuś z szafki i biegał po chacie trzymając to w ustach :/ masakra -
Michaś był dziś z babcią u jej brata, i była tak też moja kuzynka z córeczkami, dwuletnia siedziała zawstydzona na kolanach u swojej mamy i w ogóle się nie ruszyła z tych kolan, a Michaś biegał jak szalony z jej wózkiem i lalą po pokojach, ledwo się na zakrętach wyrabiał :)))) Myślałam że padnę jak to usłyszałam :) To tak się lale wozi ? :) Co do opieki starszych nad młodszymi, to chyba zależy od wieku starszych. U nas synowie sióstr (14, 13, 10) chętniej bawią się z Michasiem niż moi , ale to wiadomo na chwilę. I wydaje mi się że dziewczyny chętniej się zajmują niż chłopaki, chociaż tu też zdarzają się wyjątki.
-
Madika Ja dopóki nie poszłam do pracy to nie chciało mi się iść i bałam się tak długiej rozłąki z Michasiem, ale mierziło mnie takie ciągłe siedzenie w domu. Teraz jak pracuję to cieszę się że jednak poszłam, potrzebowałam takiej odskoczni, przebywania z ludźmi którzy mówią i nie uciekają i nie ściągają mi z blatu różnych rzeczy :)))) (te nawiasy to zamiennik zielonych buziek) A jakbyś poszła chociaż na pół etatu ? I nie myśl że się wypaliłaś, po prostu ciągłe zajmowanie się dzieckiem to niezła harówka.
-
Miałam napisać że Madika nic nie pisze bo ma 18 pralek do wypranie, wysuszenia i wyprasowania :))))) A tu wchodzę i widzę, jest Madika :) Ja w kwestii kuchni polecam cały dół w szufladach, fajny jest dostęp wtedy do wszystkich rzeczy, ja mam wszystkie sypkie rzeczy w słoikach i dna szuflad wyłożone matą antypoślizgową i nie latają mi słoiki i garnki przy otwieraniu :) Ale fronty mam z płyty w takie wrąbki (nie wiem jak to się nazywa) i rzeczywiście kicha z myciem, pewnie gładkie na wysoki połysk byłyby lepsze. Ja mam górę białą a dół ciemny brąz,prawie czarny , blat siwy i wszystkie sprzęty inox, płytki białe, duże, połysk.
-
Ciąża Zdrówka, dobrze że mąż się opamiętał i wziął wolne. Zaproszenia na wesele bez dzieci to ostatnio częste, my też w przyszłym roku mamy być zaproszeni bez, do mojej kuzynki. Wydaje mi się że chodzi o względy finansowe; płacą za osobę, małą czy dużą, więc wolą same małżeństwa, niż z gromadą dzieci które zajmą miejsca na których prawie nie usiądą, tylko będą biegać i szaleć, a i tak trzeba za nie zapłacić. Z perspektywy rodziców ; jedni chcą iść z dziećmi, inni muszą bo nie mają z kim zostawić, a jeszcze inni chcą iść sami i świetnie się bawić. Dla mnie robienie wielkiego weseliska za pieniądze które można naprawdę lepiej spożytkować to jakiś totalny bezsens, sama nie chciałam weseliska, mówiłam rodzicom że mogę mieć tylko chrzestnych, dziadków, i świadków, a kasę niech mi dadzą, to sobie na mieszkanie wpłacę, ale oni płacili i chcieli wesele. Dla mnie to marnowanie kasy.
-
Mój synuś dziś pierwszy raz w życiu zasnął sam w łóżeczku :O wypił mleko,pokręcił się ,pomarudził i zasnął, a T w tym czasie leżał na łóżku obok i oglądał tv. Dorastają te nasze maluszki. Sylwia Super sobie radzisz, będzie dobrze. Martynka sobie poradzi, a jaka dumna będzie z mamy jak to zrozumie. Kalae Chłopaki pomagają jak muszą, ale nie zostawię z nimi Michasia na 8 godz, a babcia jak ma go pod opieką, to też korzysta z ich pomocy w razie potrzeby. Zresztą starszy syn podjął pracę na wakacje , a młodszy też dorywczo robi tu i tam. Peonia Spóźnione życzenia na urodzinki ? Czy coś mi się pomyliło ? W każdym razie najlepszego. Lilijka Fajnie że udało ci się odstawić małą, ja to chyba jeszcze długo będę karmiła młodego, on się jeszcze w ciągu dnia dopomina cyca i w nocy pije czasem raz a czasem nawet kilka razy. Aż się dziwię że po takim piciu rano ma suchego pampersa. Ale siada na nocnik i leje :) Ann1ee No to nieźle was Dawid urządził, obraza na całego, hi hi Misia Takiego fanatyzmu jak twoja mama to ja kompletnie nie rozumiem, współczuję, bez sensu jest na siłę narzucać komuś swoje wizje.
-
Ech, znowu cały tydzień druga zmiana, mój maluszek będzie tęsknił. T się zamienił i ma 10-18 bo babci ciężko całe 8 godz z małym. Kupiłam dziś trzeci nocnik, żeby stał u mamy, jak się zajmuje Michasiem żeby mogła go wysadzić. W domu mam dwa, żeby po piętrach z nim nie biegać, nie wiem tylko co robić na spacerach, on na stojąco nie umie sikać, a przecież nie będę na spacer tachać ze sobą nocnika. Prosiłam męża żeby pokazał młodemu jak sika facet ale mówi że młody jest jeszcze za mały :/ wg niego to powinnam dać sobie spokój z tym nocnikowaniem i czekać aż sam zacznie wołać. Ja natomiast widzę że mały kuma o co kaman to po co mam dalej czekać. Jeszcze nie woła oczywiście, ale czasem przynosi nocnik albo próbuje sam usiąść, a jak chodził po domu bez gaci to sam usiadł i wysikał.
-
Ja jako dziecko też byłam zmuszana chodzić do kościoła, odmawiać pacierz itd. potem przez jakiś czas w ogóle nie chodziłam, ale wróciłam i staram się chodzić. Jak idę do kościoła czy do sklepu, czy gdziekolwiek to chcę zabierać Michasia ze sobą, chcę spędzać z nim czas, zwłaszcza że chodzę do pracy i nie widzimy się przez 8 godz, a on biedulek tęskni, tak się ostatnio tuli do nas, całuje, ciągle sprawdza czy jesteśmy i powtarza mama tata, a ja dodaję "i Michaś" a on wtedy pokazuje na siebie palcem. Ja też toczę z moim mężem ciągłe boje, nie dam sobie w kaszę dmuchać, nie pozwolę na to że on sobie leży a ja sama zapindalam w domu, może jeszcze z dzieckiem pod pachą, nie ma opcji, pracujemy oboje po 8 godz dziennie i robota w domu też musi być na pół, tyle że on nosi "różowe okulary" i nie zauważa brudu i bałaganu. Michaś ostatnio nauczył się otwierać drzwi, staje na palcach, sięga do klamki i otwiera, masakra, jeszcze trochę to te bramki opanuje.
-
Misia Uszy do góry, cycki do przodu, nie przejmuj się kierowniczkami, byle płacili. A do piwka polecam sok jabłkowy i ja wolę normalne piwo, np warka, a nie jakieś desperadosy. Ja się staram nie spinać pracą, 8 godz i do domu. Wczoraj mieliśmy mszę za babcię, Michał biegał po kościele jak dzik, wchodził na ławki, czytał gazety itd, a ja latałam za nim robiąc z siebie widowisko :/
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
[quote="mm3"]Żoo A Ty tak nie szalej! Teraz zrelaksuj się maksymalnie ale dodatkowo może bierz magnez. W ciąży z Jasiem brałam 3x2 MagneB6 i lekarz kazał pić po 3 litry wody przy twardniejącym brzuchu. Nie kazał natomiast NoSpy a wiem, że niektórzy polecają. Nie dopytałam dlaczego. [/quote Chyba dlatego że nospa działa zwiotczająco nie tylko na mamę i przy nadmiarze może wpływać na napięcie maluszka, ale czasem trzeba wybrać mniejsze zło. -
Michaś też zasuwa po podwórku z taczką, wozi w niej szyszki i inne znaleziska. Kosiarka też jest super, zwłaszcza jak kosi razem z tatą. My jeszcze używamy pantsy 4, ale tylko do końca opakowania i już kupiłam 5. Szkoda że pampers nie robi 4+ Michaś ma jakąś dziwną chrypkę bez żadnych innych objawów.
-
Gosia , Aga, RedNails Jak fajnie że się tu odezwałyście, napiszcie coś więcej o sobie i o dzieciaczkach.
-
Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)
Renia74 odpowiedział(a) na kalafiorki temat w Przedszkolaki
Hej Któraś rzuciła temat jak nauczyć chłopca sikać na stojąco, chyba Mokka, nie jestem pewna, nie chce mi się teraz przekopywać; sądzę że tak małe dziecko uczy się głównie przez obserwowanie innych, tłumaczenie na sucho na nic, trzeba pokazać, albo niech tata zabiera synka ze sobą do łazienki, albo niech synek obserwuje starszych kolegów w akcji :/ chyba innego wyjścia nie ma. Ja też nie wyobrażam sobie chodzenie na spacer z nocnikiem pod pachą. Jeszcze na podwórko mogę iść z nocnikiem, ale na spacerze co zrobię jak mu się zachce ? Chociaż moja mama spuszczała chłopcu gatki do kostek i wystawiała na siku jak dziewczynkę :))) Tak się przyzwyczaiła bo miała trzy córki :) -
Ja też mam zamiar pójść na to szczepienie pod koniec sierpnia, będzie miał prawie 18 mcy wtedy. Madika Moja szwagierka miała okres do 5 miesiąca i to taki konkretny. A tak w ogóle to wydaje mi się że bardzo byś już chciała te dwie kreseczki zobaczyć :)))
-
Ja ostatnio taka przemęczona jestem, nie tak łatwo pogodzić pracę i dom, ale podejrzewam że brakuje mi jakichś składników, może zacznę brać magnez, Wit d, może też jod. Wyniki tarczycowe ostatnio miałam ok. Może też pogoda robi swoje, tak zimnego lata dawno nie pamiętam. Kiedy idziecie na szczepienie 5w1? W kalendarzu jest 16-18 Mc. Mi piguła kazała przyjść w 16mcu
-
Sylwia Jesteś super dzielną babką, dobrze że się wyprowadziłaś, dasz sobie radę, jesteś mądra i silna i nikomu nie daj sobie wmówić że jest inaczej.
-
Ja nie wiem kiedy odstawimy się od cycka, mały domaga się nawet w dzień, w nocy jeszcze pije, a rano jak jestem w domu to wypija do ostatniej kropli.
-
Michaś często rano ma suchego pampersa i jak go wysadzę to dużo nasika do nocnika. Po drzemce w dzień też przeważnie ma sucho.
-
Kalae Michaś śpi w pajacu tylko wtedy gdy piżama jest w praniu, ale coraz mniej mi się to podoba, bo rano jak go wysadzam na nocnik to muszę rozebrać go "do rosołu" i zaraz po tym ubierać, a jak ma piżamkę to po siku możemy jeszcze poleżeć :) Podejrzewam że mi przeszkadzałoby takie zapięcie i już na pewno nie kupię pajaców, tylko piżamki.