MadziaK83

Hej dziewczyny, dzięki za podpowiedzi, spróbuję te okłady bo piersi mam całe gorące, na szczęście nie leci mleko więc może się wchlonie, z Filipkiem też mi się tak zrobiło tylko że wtedy po tygodniu odstawilam norplolac, gdy ponownie zaczęłam go brać na drugi dzień piersi wróciły do normy a mleko samo zniklo. Zobaczymy jak będzie, Kamil cała noc spał, o 2 wstał na mleko i zasnął dalej, w dzień ma większą aktywność więc zobaczymy co będzie jak będzie płakał lub się przytulal do mnie. Ewinka widzę że Daruś Cie nie oszczędza i nie daje pospać. U nas też jest taka aktywność w ciągu doby że trochę przyśni, zaraz się budzi i chce mleko, kupe, siku, jeszcse mleko, przytulić itp, trwa to ok 3 godzin, na szczęście w ciagu dnia, i chce ten czas wykorzystać na spacer, zabawę i kąpiel. Agatka to normalne, noworodki mają też odruch moro czyli rozrzucaja rączki i nóżki na boki, często się przy tym budząc. Mogą też występować drzenia nozek icraczek w stresie, u nas przy wymianie pieluchy jak dupka gola i zimno to nóżki drżą. Te odruchy powinny zniknąć do 3 mz. Filipek miał bardzo bujne życie senne, za to Kamilek śpi jak kamień, potrafi dwie godziny nie drgnac, potem coś zakwili, ruszy rączka i dalej śpi bez ruchu. Dla mnie to nowość po moim małym nerwusku ;) Asienka trzymam kciuki aby szybko się poprawiło, wiem co to refluks i jak maluch cierpi :( oby syropek pomógł, pewnie macie gastrotuss, Filipek niestety po nim wymiotowal z uwagi na ilość cukru :/ daj znać jak u was sytuacja będzie wyglądała.

Natuska po cc krócej to trwa bo lekarz oczyszcza macice. Takze czekaj spokojnie. Natalia współczuję kochana, z tymi facetami to tak czasem jest ze bezmyślnie sprawia nam przykrość. Ale już niedługo zobaczysz mała. Andiama gratulacje! Dobrze ze byłaś w szpitalu i w porę zareagowali. Queen i u nas to samo, nie lubi na golaskacbo zimno mu. Dziewczyny może coś poradzicie, wzielam dziś podwójna dawkę leku a mimo to cycki coraz większe i bardziej bolesne. Obawiam się że jutro to już się zacznie lac mleko jak maly zapłacze. Co mogę zrobić żeby jakoś złagodzić objawy i żeby do zapalenia nie doszło, biorę paracetamol.

Andiama gratuluję! ! Dlaczego zdecydowano o cc? Kasiek też pewnie już to więc zostały Natalia i Domi. Kasia no niestety nie koala wagi, ale mam tanite, zwazylam się sama i z małym, i wychodzi 3450-3500. Więc prawie waga urodzenia, wyszliśmy z waga 3360. I z tego co czytałam do 2 tyg od porodu powinno się odzyskać wagę urodzeniowa. Ale obejrzała go i nie ma zastrzeżeń, napięcie mięśniowe w porządku a więc taka mimoza to normalny noworodek hihi Ja używam bioaron baby z kwasami dha, dobre na układ nerwowy, Filipek miał takie zalecone z uwagi na nadpobudliwość i teraz też takie kupiłam. Emilka no właśnie dlatego sie martwiłam bo nic nie bolało, na drugi dzień po cięciu lekarz na obchodzie pytał która doba, i że już tak Pani chodzi? A tu nagle pogorszenie i wczoraj to było tak ze musiałam usiąść nie byłam w stanie zrobic kroku tak paliło. Ale dziś już lepiej bez tego szwu (no i dr obejrzała wymagała i powiedziała że z rana jest wszystko ok) , wczoraj zaczęło palić po przejściu 100m, a dziś po 300, i to dużo słabiej. Koło pepka też lepiej po ketonal, no i wzięłam więcej leku na prolaktyne i paracetamol i poczułam się lepiej a nawet zupełnie dobrze.

Karolcia łaźnie zobaczyłam na suwaczku i ja tz urodzona 13.07

Elena powodzenia, pewnie jesteś już po :) No to ja się wylamie ho nie miałam się ani trochę. Za to mam doła że nie jestem już w ciazy, nie mam brzuszka i już nie urodze więcej dzieci (bo więcej nie planujemy).

Queen Kasiek ma mieć dziś cc z uwagi na to ze dzidziuś wyszedł na usg 4700g. Myślę ze samopoczucie od piersi, bo od 20 lat chora nie byłam. Emilka ten ból był dużo gorszy niż ten przy pionizacji, także to nie tak ze pobolewa. Ale już dużo lepiej, teraz ta blizna jest gorsza bo wcześniej skóra była zszyta po przecięcie, a teraz blizna została wycieta i reszta zszyta. A to pieczenie kolo pepka znikło po ketonalu. Myślę ze to przez to co w szpitalu robiłam, sama z dwójką po 8-10 godzin dziennie, czasem trzeba było Filipka podnieść, co chwilę wstawać bo coś chciał, schylac się itp. Na drugi dzień po cięciu to średnio tak się gimnastykowac :/

Kasia śliczny Arturek :) na na Kamilka też mowie Arturek bo wygląda jak miniaturka męża no to ciekawe jak tam nasze maluchy, i oby położne miały wagi :) Natuska Filipek też tak spał jak miał 2-3 tygodnie. Potrafił zasnąc o 15 i obudzic się o 23 na mleko i spać dalej. Niby gadają o spadku cukru i takie tam, ale z drugiej strony ze dziecko zawsze się upomni jak poczuje głód. Ja jestem za zasada że śpiącego dziecka się nie budzi ;) Kurcze biorę dwa razy dziennie norprolac a tu mleko!!!! Cycki ciężkie i obolałe, stan podgoraczkowy, wzielam dodatkowa dawkę i na wieczór też wezmę podwójny i mam nadzieję że pomoże bo czuje się jak kupa, nje mam na nic siły i wszytko mnie boli przez to. Normalnie jak nie ja :/

Queen super że mała tak ładnie śpi, u nas też rytm z brzuszka się powiela :) Wzięłam sobie ketonal zobaczymy czy pomoże, ogólnie jest tak że jak leżę to nie boli a jak zaczynam chodzić to zaczyna boleć. W ogóle jakoś mi dziś zimno i kulawo, leze pod kocem i mnie trzepie :/

Cześć dziewczyny :) Natuska to na dziś się zbudzilam o 2 a mały po 6 godzinsch snu łaskawie zaczął się budzić, a nie jadł od 7 godzin, także gonimy was w rekordowym spaniu znów nocka przespana, od 2 do 3.30 nie spał bo jadł, kupa, siku, znow jadł i potem były przytulanki do zasniecia :) no i o 6 wstalismy. Ale mały znów śpi a my z Filipkiem jemy śniadanko :) dziś przychodzi położna, mam nadzieję że z waga. Co do mojej rany to niestety bez szwu nadal ciągnie tyle że troszkę mniej eh więc pozostaje wzisc na przecsekanie, do tego trochę mnie kluje koło pepka gdy chodzę, miała któraś z was tak? Przepuklina to chyba nie ejst bo jak się napinam to nic nie wystaje, zaczęło boleć wczoraj po zdjęciu szwu, dziwne bo szew dużo niżej niż pępek... Agatka na pewno małej się nic nie stanie. Trochę Twoja mamę rozumiem bo mi się tego typu sesje nie bardzo podobają, dzieci wyglądają na nich jak lalki a nie jak mali ludzie, więc może mamie o to właśnie chodziło? Natalia może pod koniec ciazy parametry się zmieniają? No i jeśli lekarz mówi że jest ok to tego bym się trzymała. Bez nerwów.

KasiaKatowice mówiłam wszystkim ze Filipek będzie się opiekował, a każdy mówił zobaczysz będzie zazdrosny itd itp. A jednak miałam rację, i jest to dla mnie rozczulajace :) Mam linonag i jutro spróbuję, teraz dawałam sudocream, on ma czerwona pupke i takie małe krostki które lekko krwawia jak przecieram, stąd sudocream bo na oparzenia ktore już są. Wiem też że jak nic nie pomoże to można tormentiolem smarować i dobrze zasusza.

Anella super że pas pomaga :) co do listy nie pomogę bo pakowalam się w biegu dwie godziny przed wyjściem do szpitala, na szczęście wzięłam wszystko co potrzebne :) Iguana tak się cieszę że wszystko w porządku. Czyli przyczyną była nadkrzepliwosc, kurcze a wcześniej jej nie miałaś skoro ciąże donosilas bez problemu. My dziś byliśmy w szpitalu wyjąć szew i przestało mnie palić, więc to on mnie tak ciągnął. Dodatkowo miałam taki specjalny opatrunek plaster miodu. I pod nim skóra trochę jest odparzona, swedziala mnie od dwóch dni. Takze cieszę się że już wszystko mam zdjete :) Potem zaliczylismy pierwszy spacer :)

Kasiek nie bój się cięcia, to naprawdę o wiele przyjemniejsza opcja ;) trzymam kciuki aby poszło sprawnie.

Ależ jestem padnieta, dr usunęła szew i wszystko jest ok, nie pali mnie już, choc jak wróciliśmy do domu to poszliśmy na pół godzinny spacer, no i zaczęło znów boleć bardziej, pzoa tym cały brzuch zdretwialy, i to sie stało po usunięciu szwu, dziwnie tak, po Filipku nic takiego nie było. Filipek jest cudownym starszym bratem. Podaje kremik i pieluszki i sliniaczek i bardzo przeżywa, dziś cały spacer prowadził wozek (do spółki ze mną oczywiście), Magda super że tak sobie świetnie radzicie z Amelka, że tak ładnie przybiera :) Natuska bardzo miłe to co Twoj mąż powiedzial, i na pewno bardzo budujące w gorszych momentach. KasiaKwtowice cieszę się że już lepiej z kolkami. Ile Sophie ważyła przy urodzeniu? Pamiętam że Filipek przybrał w 4 tygodnie z 3500 na 5000 ale nigdy nie miał żadnych waleczkow co mnie dziwiło. Queen rzeczywiście hardcorowo, ale dobrze se położna przeprosiła. Mała jest cudna :) Natalia na nadal przeżywam brak brzuszka, i pamiętam po Filipku to usg 4 -tygodnie po porodzie, a tam pustka, taki smutek mnie ogarnął heh no kobiety nie zrozumiesz ;) Kaska co do kup to każda ilość jest w normie, i 20 dziennie i 1 na tydzień (przy KP), przy mm powinno być kilka dziennie ale to wiadomo nie w pierwszych dniach. U małego pupka nadal w chrostki ale powoli się uczę wyczaic kiedy kupa idzie żeby od razu wymienic pieluche. KasiaAsia Kamil ma 6 dni i je 100 ml z nutritonem, także jak będzie miał 5 tygodni to na pewno będzie potrzebował więcej. Nie żałuj mleka niech się dziekco naje byle nie ulewalo i nie odbijalo się, wtedy znaczy że za dużo.

Kasiek kurcze nie dość se taki wielki to jeszcze nie zamierza się ruszać, oby dziś zapadła decyzja o cięciu bo przecież takiego klocusia urodzić to masakra a też siedzieć w szpitalu i czekać nie wiadomo na co to bez sensu. Natuska hihi Filipek też tak spał, pierwsze dni po urodzeniu budził się w nocy co 4 godziny a w dzień co 3, ale jak miał z dwa tygodnie to już tylko jadł o 22, 4 i 7 więc w sumie miałam tylko jedna pobudke w nocy i byłam wyspana jak nigdy hihi No i Kamilek widzę że podobnie, choć dziś to przeszedł sam siebie, zbudzil się koło 2.30 no i było mleko kupa mleko kupa kupa siku kupa, 7 pieluch wymienilam haha trwało to wszystko 1,5 godziny, zjadł w sumie setkę, no i zrobił parę kup, padł o 4 i śpi od 4 godzin, niestety robi tyle kup że aż ma odparzona pupka, tzn takie małe krostki czerwone, smaruje sudocremem trochę pomaga ale po zmianie pieluchy 7 razy to ciężko, mam nadzieję że będzie robił rzadziej kupki i dupka się wygoi. A ja odliczam godziny do wyjecia szwu, jeszcze 4 i będę wolna i przestanie palić

Magda dobrze ze powoli się goi i idzie ku lepszemu. Ciekawe czy coś odpiszą na tą skarge Twoja. Natalia zostałaś ostatnia na placu boju, oby w końcu poszło, przypomnij kiedy masz jakąś wizytę lub kiedy mają cokolwiek robić? Emilka no właśnie mnie w środku to dwa dni trochę bolało i po wszystkim, w środę mialam cięcie a w piątek już zero bólu, jedynie lekkie ciągnięcie przy wstawaniu, ale potem smigalam, nawet lekarz na obchodzie się dziwił że tak chodzę na drugi dzien po cieciu, a tu w sobotę jeszcze w szpitalu z dwa razy tak mnie pociagnelo trochę, myślałam że się za mocno skrecilam i coś naciagnelam, no ale z dnia na dzień gorzej, ale wydaje mi się że to szew ciągnie bo jak chodzę to nogami ruszam i nadciąga się skóra i stąd to pieczenie. Dobrze ze napisałam do dr i już jutro mogę usunąć szew i opatrunek, zawsze to jeden dzień krócej cierpien.

Mam przyjechać jutro na 12 do szpitala to dr już usunie opatrunek i szew, mówi że jak wygląda dobrze to albo reakcja alergiczne albo jak rana się goi to nitka zaczęła ciągnąć.

Magda a jak Twoja pupa? Emilka no właśnie mam porównanie z pierwszą cesarka gdzie nie bolało nic, minimalnie skóra swędzi ala, w środku też nie bolało wcale, może dwa pierwsze dni jak się macica kurczyla po lekach. A tu jest tak że leżę to nie boli prawie ale przejdę do kuchni i z powrotem i pali jakby ktoś ogień przykładal, i tak Jk pisałam jest to większy bol niz przy pionizacji, ale jest to powierzchniowo tylko na skórze, w środku nie boli nic, skóra nie jest czerwona i nic się nie saczy więc nie pajikuje na zapas tylko zwalam to na przepracowanie, niestety parę razy musiałam Filipka podnosić a na pewno nie powinnam, waży już 13 kg :(

Andiama powodzenia! Queen cudna kruszynka. Gratulacje :) o 15.40 urodziłas a trzy godziny później do domu, nieźle. Natuska mysle se mezowi to nie przeszkadza, a zawsze możesz się nakrys pieluszka tetrowa żeby tak goli na nie świecić ;) Takie rozpuszczalne szwy miała moja sunia po sterylizacji i właśnie wisiały takie wezelki i ja je wyciagalam bo mnie to nawet wkurzalo że takie wystaja hehe, ale niby się to miało rozpuszczac szybkoca i po trzech tygodniach wyciagalam kawałki, także niech położna to wyjmie jak należy i będziesz miała spokój. Do nas położna w środę przychodzi, mam nadzieję że zwazy młodzieńca bo ciekawa jestem ile przybiera na tym jedzeniu po 100 ml :p

Ewinka mój w pierwszej dobie spadł chyba 250 a w drugiej 20, i lekarz też mówił że super bo jest duży spadek a potem wuhamowuje i zaczyna się wzrost. I rzeczywiście na trzeci dzień już waga poszła do góry o 60 g chyba. Natuska ze szwami rozpuszczalnymi nie pomogę, całe mnie mój szew też martwi, po pierwszym cięciu nie bolało nic, a tu od trzech dni boli z dnia na dzień bardziej, tak jakby pali, gorzej gdy się ruszam ale dziś już nawet gdy leżę :/ niby pieczenie swędzenie itp są normalne ale porównuję z poprzednia cesarka i trochę się martwię, tym bardziej ze zajmowałam się Filipkiem od pierwszego dnia po cięciu :/ na szczęście w środku nic nie boli widc w razie najgorszym naciagnelam gdzieś ta ranę lub naderwalam, nie dokladnie widzę bo mam założony ten specjalny plaster jak plaster miodu, mąż tam zaglądał i mowil że skóra płaska krew nie cieknie ani nic, jedynie to na końcu lekko zaczerwieniona. Do szpitala nie da się dodzwonić zajęte i zajęte. Napisałam do mojej dr że proszę o telefon, do 20 ma pacjentki ale mam nadzieję że potem oddzwonię bo nie wiem czy czekać do środy na zdjęcie szwu czy wybrać się szybciej żeby ktoś to zobaczył. Jak chodzę to boli bardziej niż pierwsze wstawanie po cięciu, także konkretnie.

Patuniasuper wieści, gratulacje :) Dokładnie, ja ciazy nie planuje póki co, jeszcse mi szwu nie zdjeli po ostatniej cesarce hihi choć dziewczyny mi tu córeczki życzą czas pokaże ;)

Natuska paluszki chyba nie tyle długie co chude, szczuplasek ten mój Kamilek, zresztą jak i Filipek. Filipek nigdy waleczkow nie nabrał, mimo że dużo jadł i początkowo ładnie trawil. A syn męża chyba pamiętam datę cc, bo dziś później dzwonił do mnie (do meza nie zadzwonił), zrzucilam i spytalam co się dzieje, to napisał że chciał tylko spytać czy ma już brata, jak odpisałam ze tak i wysłałam zdjęcie to napisał żebym zadzwoniła jak już będziemy w domu. Do męża się nie odezwał ani słowem, więc zachowanie glupka jak to mój mąż mawia.

Margaret mysle że to tak jak u mnie z nerwów tylko u Ciebie w formie skurczy a u mnie twardego brzucha. A skoro się wyciszylo to znaczy że na poród się nie zanosi :) U nas się znów sprawdziło że jak w brzuchu tak i poza nim, mały śpi i ledwo się rusza.

Kasia super że już do domku :) Ewinka o kurcze to niedobrze że tak spadł, dokarm go zeby puścili was do domku a w domku to już sobie jakoś laktacje rozkręcicz. Magda często tak jest na cycu bo cyc to mleko, smoczek i bezpieczeństwo zarazem. U nas Filipek nie chciał nawet spać na mnie, tylko sam w łóżeczku po ululaniu na rękach, i smutno mi było, a Kamilek zaśnie bez problemu w łóżeczku. Ale na mnie też śpi i mogę się poprzytulac :) No i wrzucam wam zdjęcie braciszkow. Aż się wzruszyłam :)

Kasiek to trzymam kciuki za szybką decyzję i poród czy SN czy cc, kurcze wielki ten Twój maluch. Natuska to ja tak samo mam, śpi, budzi się na mleko kupe siku, trwa to jakieś 30-60 minut i idzie spać dalej, bez lulania buja ja itp, przytulam go kilka minut i zasypia, odkładam i śpi. Tyle se straszny zimorodek i wyowijany w koce że go prawie nie widać haha Super że oczka już zdrowe. U nas w szpitalu jedno ropialo se nie otwierał ale zgłosiłam lekarzowi i położna plukala kilka razy dziennie i teraz w domku jest ok. Co do kąpieli to wczoraj miał pierwsza i się przestraszył i płakał, potem mu było cieplutko to chwilę był spokojny a potem znów wrzask hehe ale to była pierwsza kąpiel, ogólnie dzieci raczej bardzo lubią.

KasiaKatowice to prawda po mm dzieciaczki dłużej śpią, choć u Natuski akurat na KP takie spanko ma mały.