Skocz do zawartości
Forum

MadziaK83

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MadziaK83

  1. 17800 to jak na 6-7 tydzień wiec wtedy wielkość malucha by sie zgadzała, mam nadzieje ze w czwartek będzie więcej i w końcu ujrzysz serducho.
  2. Iwwa również jestem z Tobą myślami i strasznie współczuję, może jednak okaże się że wszystko jest dobrze, może zaciazylas później niż to wynika z obliczeń i stad maluch mały, u mnie w 6tc miał 3 mm z haczykiem i nie dało się znaleźć.serduszka, a tydzień później już było, i okazało się że zaszłam jakieś 2 czy 3 dni wcześniej niż to wynikało z kalendarza.
  3. I mdłości i problemy trawienne mogą być spowodowane antybiotykiem, u mnie pierwsze objawy pojawiły się w 5-6 tygodniu, jakoś tak słabo się czułam i lekko mnie mdlilo więc nie sądzę by 10 dni po zapłodnieniu już się pojawiły u niej tego typu objawy. Może zrobic test z krwi, wynik tego samego dnia, koszt coś koło 25 zł i 100% już tydzień po zapłodnieniu.
  4. Ciężarówka ale fajnie, ja za 2 dni mam usg, podobno jak się zje słodkie 15 minut wcześniej to dzidzia staje się ruchliwa ;)
  5. Iwwa czekamy na wiadomości i trzymamy mocno kciuki żeby było dobrze... Co do miecha to ja kocham panierke, w każdej formie i w ogromnych ilościach :) tyle że ja smażę na maśle robionymi samodzielnie z tłustej śmietanki z kartonu więc to prawdziwe masło a nie to co serwują nam w sklepach margaryna z nie wiadomo czym, za to warzywa na parze są przepyszne, zachowują kolor i mają bardzo intensywny smak, dodaje jedynie odrobinę soli przed, nie mam parowaru ale takie sitko do gotowania na parze z Ikei za cale.17 zł i do samych warzyw lub np klusek na parze sprawdza się idealnie :) Co do usg genetycznego to jeszcze za wcześnie, mój termin to 6-7.03 a usg mam wyznaczone na 27.08, bo to trzeba w jakimś konkretnym czasie, gin mi to wyliczala, a 5 dni wcześniej mam zrobić test z krwi pappa, tyle że jutro idę pobrać krew bo miałam za wysokie tsh i muszę sprawdzić czy euthyrox już działa więc napisałam do mojej Gin czy mogę przy okazji test zrobić, po co kluc się dwa razy ;)
  6. Zalotka, proponuję jogurt naturalny, świeże lub mrożone owoce i mikser, jak dodasz gotowany ryż to masz pożywny posiłek, ja uwielbiam :)
  7. Dzięki za miłe.przywitanie :) Co do wody to ja praktycznie jej nie pije i nigdy nie piłam, uwielbiam herbatki owocowe oraz mleko, czasem soczki typu Kubuś, ogólnie nie lubię ich ale.teraz mam zapotrzebowanie na kalorie a jak słodyczy nie lubiłam tak teraz mnie od nich wręcz odrzuca, mam nadzieję że przeżyję bez czystej wody, zresztą zawsze piłam bardzo dużo płynów i byłam okazem zdrowia :) A słuchajcie, co prawda więcej jem i byłam bardzo szczupła ale przytyłam już 5kg, wszystko poszło w brzuszek, aż zaczęłam panikowac czy to nie bliźniaki... w 7 tyg gin zapewniała.ze jest tylko jedno dziecko ale jednorazowych nie da się tak wcześnie wykluczyć, w czwartek się upewnie...
  8. Objawy o jakich piszesz występują przy cystach, wiem bo miałam przez rok miesiąc w.miesiac, aż cysta nieoczekiwanie i zupełnie nieplanowanie okazała się zarodkiem - objawy identyczne ;)
  9. U mnie od 4 tygodnia osłabienie i potworny apetyt, mdłości przy pustym żołądku, i wszystko było nieslone i bez smaku, test zrobiłam pod koniec 5. tygodnia, brak okresu to żadne halo u mnie bo miałam.co miesiąc cysty wiec one trochę uspily moja czujność ;)
  10. Cześć dziewczynki :) Milo mi się Was czyta więc postanowiłam dołączyć do Waszego grona. Jutro zaczynam 11 tydzień, a o ciąży dowiedziałam się w zabawny sposób, planowaliśmy, ale jeszcze nie teraz, za kilka miesięcy, gdy zbudujemy dom, miałam spore spadki progesteronu więc co miesiąc spoznial mi się okres z powodu cyst, brałam lutego lub duphaston ale i tak były ponad tygodniowe opóźnienia. Skończył mi się duphaston a pani w aptece nie chciała.sprzedaz i poczekać.na receptę więc brak okresu i pobolewa ie brzucha wskazywało na kolejną cyste, w czwartek miałam mieć wizytę ale przypomniałam sobie ze Gin zawsze kazała robić test ciążowy by wykluczyć ciążę, więc w poniedziałek, był to 5. dzień 5. Tygodnia zrobiłam test, po 10 sekundach - 2 kreski!!! Szok i panika, bo nie zdążymy z domem, na szczęście mąż mnie uspokoił, ucieszył się i śmiał że mnie ze tak panikuje ;) na drugi dzień test na bete a w czwartek potwierdzenie u Gin - zarodek ma 3,9 mm :) Był za mały by zobaczyć serduszko więc w.7 tygodniu ponownie byłam na usg i było już tętno a małe.mialo 11 mm a więc "kawał chłopa" jak to określił mój mąż, córka chyba nie wchodzi w grę ;)) Jeśli chodzi o badania to usg.genetyczne mi wyznaczono na 27.08, ale był problem z terminami, a moja Gin poleciła.mi 4 lekarzy najlepszych jej zdaniem i wszędzie brak terminów mimo że umawiałem się będąc w 6 tygodniu. Na szczęście tam gdzie przyjmuje znalazło się dla.mnie miejsce. Poza.tym ja też jadę na Mazury! Wyjeżdżam 16 i wracam 22, 23. Lecę na test pappa a 27 usg genetyczne ;) A w najbliższy czwartek wizyta, może już w końcu usłyszymy serducho :) Pozdrawiam wszystkie mamusie :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...