MadziaK83

Sunflower porażka z tym jest człowiek myśli że jak eko kupuje to jest dobre a to i tak syf. Niedawno zrobiłam wywiac co to jest kwas mlekowy, bo młody też nie może jeść produktów które go zawierają, no i oczywiście to pochodna laktozy lub fruktozy, sądzę że z laktozy go robia skoro mu szkodzi, bo fruktozy może jeść ile chce. Skrobia jako taka może być ale niech już będzie z kukurydzy ziemniaka kokosa czy czegoś w tym stylu, a nie z pszenicy czy soi, bo najtańsze, a przecież nie napiszą w składzie z czego bo i po co. A dla maluszków w ogóle jej nie powinno być a jest np w większości kaszke i sloiczkow dostępnych w rossmanie. Mam te woreczki strunowe na ubranka do szpital, kupiłam dla Filipka a użyłam tylko kilka, więc zaraz zupke spakuje i pomroze :) Basia za dwa dni wielki dzień, jesteś gotowa? Jak się w oglle czujesz? Jak starsi reagują?

Kasia o matko współczuję :( próbowałam posmarować amolem i się nakryć? I tak z 3 razy dziennie, naprawdę pomaga na różne bolączki. No z obrączka to słodkie było, ale ważne że się znalazła, teraz schowalam ja do szkatułki, dziwnie mu bez niej ale ostatnio z tych stresów schudl i ta obrączka to tak fruwa mu na palcu że lepiej niech leży w domu. Natalia u nas jest tam se trzeba wszystko swoje, choć jak się jest w tym apartamencie to sporo dają, tzn szlafrok, recznik, panfotle, kosmetyki dla mamy i dziecka, podkłady, pieluchy. Wiec w zasadzie trzeba mieć koszule/piżamy dla siebie i ubranka dla dziecka. Inacsej tak jak wpisała Ewinka trzeba wszystko. A co do syfu to też ponoć wszędzie żonę dodaja która ma estrogeny i potem właśnie mężczyźni mają problemy z płodnościa, choć w to nie wnikalam, ale mi się obiło o ucho. No ja się zmobilizowalam, kupiłam fasolę i będę robić młodemu smalec z fasoli, weganie twierdzą że smakuje jak zwykły, nie mam przekonania ale jutro rano się okaże ;) oprócz tego nakupilam warzyw i robie zupę kalafiorowa z : marchewki, pietruszki, selera, pora, suszonych pomidorów, batata, czerwonej soczewicy, kaszy jaglanej i oczywiście kalafiora także będzie obiadek na wypasie hihi tylko nie wiem w czym to mrozic, te woreczki na mleko to mają po 200 ml tylko? Może kupię takie z Ikei worki strunowe i nie będę pakować? Bo młody z 300 ml wciąga na obiad jak nic, bo on je to jako cały obiad wiec tam mało zupy a dużo reszty.

Greta mysle że to tak jak Agasss mowi, jeśli te skurcze nie są bolesne i szyjka jest ok to widac taka Twoja uroda. Ja akurat nie czuje żadnych skurczy, brzuch mam zawsze miękki mimo ze noszę starszaka i ogólnie się nie oszczędzam, ale koleżanki w grupie już od jakiegoś czasu czują rózne skurcze czy twardnienia brzuszka, a z ciążami jest wszystko ok.

Sunflower właśnie podobno nasaczaja żeby nie plesnialy. Nie mialam pojęcia bo kupowałam mu zawsze te same w auchan i były ok, aż mama mnie spytała czy mu nie szkodzą bo ja po każdych boli brzuch bo są nasaczane. Przeprowadziliśmy się więc nie robimy zakupów w Auchan teraz i zaczęłam kupować inne i co jedne to problem a pestki wychodzą w całości więc nawet ich nie może strawić :/ ostatnio kupiłam w selgrossie bo były eko, no ale znów lipa. A mam pewność że to przez to nie spał bo jadł wszystko to co zwykle, no i po kupie która mocno odbiegala od ideału i zawierała te pestki stał się spokojniutki. Za parę dni spróbuję te z auchan czy nadalcni szkodzą czy już się coś zmieniło. Dopiero wrażliwość Filipka na syf uświadomiła mi jak jesteśmy oszukiwani, niby piszą eko, niby piszą że bezglutenowe, niby bez soi, a prawda jest taka że to wszystko kłamstwo, niby eko a jednak pryskane, bezglutenowe zawierana szereg hialek zaliczanych do grupy gluten poza jednym najbardziej alergizujacym, a bez soi zawierają np gumę ksantonowa, jest to zageszczacz pozyskiwany z soi. Można by tak wymieniać w nieskończoność. A że to nie jest problem trawienia jako takiego to wiem bo młody może zjeść frytki z kfc gdzie są tylko ziemniaki i mocno przepalona frytura, ale jednak bez dodatkow, wcina straczki i ani baka nie puści, placki ziemniaczane i inne ciezkostrawne rzczy. A więc z trawieniem nie ma problemów, tylko z tym syfem który dodaja absolutnie do wszystkiego. Dzis to już postanowiłam że sama będę mu robić pasty do chleba przynajmniej nie będzie tam nie wiadomo czego, nagotuje też zupek i pomroze w woreczkach na mleko i będę mieć na zapas jakbym nie miała czasu mu naszykowac jedzonka. Sorry za ten elaborat ale już naprawdę ręce mi opadają :/

No u nas jak pisałam wczoraj, zasnął po 17, zbudzil się o 20 i nie spał do 2 :( rano po 6 zbudzil się, płaczem, o wszystko płacz, śniadania nie chciał, o 8 kupa, i kulki twarde i sraczka i pestki dyni w całości, a kupiłam eko a jednak też czymś nasaczane eh jedyne które mu nie szkodzily to były z auchan, ale muszę sprawdzić bo moze zaczęły i już żadnych nie będzie mógł jeść. Sunflower u mnie też brzuch większy a obwód nie, ale myślę że to dlatego że taki bardziej do przodu, i z pleców ściąga centymetry. Bo jak wcześniej na plecach mialam takie jakby waleczki jak się ze skóry z tej wody co się zebrała tam teraz gładko aż zebra można policzyć ;) Oj dobrze, że się znalazła obrączka, to jednak symbol i bym się zaplakala, choć nie sądziłam że mój mąż tak to przeżyje. Ja przestałam prac w tych plynach jak po 4 miesiącu zaczęłam próbować podawać jakieś jedzenia i wszystkim ulewal, a to wiadomo jabłko cxy marchewka ciezko sprac. Wiec mydełko galasowe i klasyczna kapsułka do prania i schodziło. Ale mój nie mial nigdy alergii skórnej czy podrażnień, a jedyny raz gdy miał odparzenie to rok temu jak miał wirusowke i okropne biegunki. Jak miał cokolwiek na skórze to bym używała tych płynów dla dzieci dłużej, a uzywalismy jelp. Teraz też go kupiłam. Moj też miał 56 jak się urodził ale w 56 miał jeszcze luz, jednak na początku strasznie szybko rósł, wymienialam ubranka co chwilę. Na pół roku to już 80 nosil, na 9 miesięcy 86 a na 15 - 92, potem się zatrzymał trochę i dopiero ostatnio skoczył. Asienka hihi dobrze lekarka powiedziała, i w sumie potwierdza się to co zawsze mówię, czyli że kg nigdy nie biorą się znikać, wystarczy ograniczyć cukier i mocno kaloryczne rzeczy ;) tak ogólnie mówię nie w ciazy, bo często słyszę że ktoś jest na diecie ale nie chudnie, ale to takie osoby jak Magda pisała o koleżance że szkoły :p Magda co u Ciebie??

Jeśli te skurcze św tak silne se nie możesz spać to nie jest to raczej normalne, chyba że maz z tak wielka wrażliwość organizmu. Bierzesz magnez i nospe? Co mówi na to lekarz? Z trgo co wiem go skurcze mogą się przyczynić do przedwczesnego porodu, ale dla dziecka jako takie nie są groźne.

Na akurat robiłam Sanco, ale jest wątek na tym forum test nifty. Na samym początku tematów, tam pewnie są dziewczyny które akurat ten test wykonywały.

Serio 114 cm?? W ogóle tego nie widać. Ja ostatnio przez te stresy mało jem, może trzy razy dziennie, i przestałam przybierać od dwóch miesięcy 1 mg tylko czyli mniej niż dziecko.

Natalia chłopaki szanują moja figurę i zdrowy sen bo są delikatni i nie budzą mnie jak śpię ;) Co do proszków to nigdy nie wiesz czy dziecko nie jest alergikiem wiec na początku dla pewności lepiej prac w tych dziecięcych plynach/proszkach. I jak coś nowe to pralabym wszystko bo teraz materiały są nasączane różna chemia więc również żeby nie uczulilo. Na zwykle kapsulki przeszliśmy jak młody miał 3 miesiące i od urodzenia idealna skórę. Jeśli chodzi o krzepnięcie to nie wiem co na to może pomóc, ale wiem że witamina C uszczelnia naczynia, jak mi dziąsła krwawia to biorę z 5x dziennie i jest duża poprawa. Choć nie mam problemów z krzepnieciem jako takim. Wyniki małego maja być do 3 tygodni, w poniedzielek mina 2, więc pewnie siostra będzie dzwonić i pytać. Co dziwne to oni udzielają informacji przez telefon, tzn lekarz prowadzący mamie dziecka mówi co wyszło w wynikach i co dalej, ale myślę ze z uwagi na to ze leczenie zwykle jest długie lekarze znają swoich pacjentów i wiedzą z kim rozmawiają. Sylwia mój jak miał 2 miesiące to na 68 przeszedł hihi także na mam tylko 56 i 62, a kolejne kupię jak wyrośnie z 56, czyli pewnie po 3 tygodniach, bo na razie wielkościowo są porównywalni. Ja mam też już szyjke miękka ale nie skraca się nic a nic, już mi nawet dr nie trula że Filipka noszę Ewinka też mialam pisać ze masz brzuszek jak ja taki zwarty i wysoko ;) Kasia dzięki, idąc za ciosem wypralam pościel do łóżeczka i kołyski, a kokon czeka w pralce żeby go rano wyprać :) Magda co u Ciebie?? A my z mężem właśnie dostaliśmy zawału, mąż wrócił do domu, umyl ręce, smaruje kremem bo po budowie suche jak wior i nagle krzyczy o k*** nie mam obrączki!!! Poleciał do auta bo miał tam rękawiczki w których na budowie coś tam grzebal, i była w rekawiczce! Ufff jakby spadła gdzieś na placu budowy to koniec, rozkute całe podwórko a gruz częściowo już wywieziony. Aż mi się brzuch zrobil jak kamień tak się zdenerwowałam ze zgubił, a mąż siedzi za to z bólem głowy, powiedział że już miał myśli ze każe moja obrączkę przeciac na pół i dorobić do tych połowek reszte. Swoją drogą jakie to słodkie :)

Milksa fakt bardzo krótka masz szyjke, sydolna szyjka ma co najmniej 25 mm, ale przecież można założyć szew lub pessar, leżeć cała ciąże i jakoś na donosi, nie trzeba od razu z takimi tekstami wyskakiwac. Może spytaj lekarza, a najlepiej zmień go na innego i dowiedz się jakie masz możliwości.

Sylwia spodobal mi się ten avionaut bo waży tylko 2,5 kg, ale jak nie mogę go wpiać w stelaż to bez sensu, więc pierwszy wybór najlepszy czyli aton 5. Basia rzeczywiście jaka masz piłeczkę co przodu. Ja to się śmieje że mam ciasna skórę bo ani mi brxuch nie skacze ani nie może urosnąć zbyt duży ;) Magda o kurcze a czujesz te skurcze czy nic? Duże one są? Dorotka kawał chłopaka :) lepiej se w szpitalu będziesz rodzic, zawsze to lepiej mieć lekarza pod ręką. Pamiętacie jak pisałam se ochraniacz na szczebelki z makaszki się rozdarl? Pani mi odpisała że wysla nowy, także ostatnio mam fart do reklamacji wszystko pomyślnie się udane załatwić :) A z tym spaniem to ja akurat nie wierzę w to że jak dziecko bardzo mało śpi i chodzi marudne to tak ma i wyrośnie. W ogóle jak słyszę że dzieck oz csrgo wyrośnie to mnie szlag trafia. Czyli np do 3 roku życia ma cierpieć i nie spać bo wyrośnie?? Raz też usłyszałam od Pani w rejestracji do przychodni że dziecko to sobie musi poplakac, jakby to był facet to by dostał w pape od mojego męża bo aż go zatrzeslo jak to usłyszał. U nas też jest tak że jak pospi mniej niż 12 godzin to jest nie do życia, albo jak ja to mówię do uduszenia pielucha ;) w nocy przestał jeść jak miał 10 miesięcy i zadziwiające było to że potrafił spać od 16 do 7-7.30 bez jednej pobudki. Ale to były dwa dni a potem tydzień masakry gdzie budził się co chwilę i pił wodę, sądzę że to przez zgage i woda przynosiła na chwilę ulgę.

Kasia taaa 56 wyprane a gdzie cała reszta hihi w ogóle to wypralam ciuszki ale nie kombinezoniki na wierzch gapa ze mnie :) ale zamowilam bujawke/kołyske do salonu, czeka się 2 tygodnie więc już pora najwyższa. No i fotelik chyba wezme aton 5 bo do mojego wozka brak adapterow do avionauta. Jeszcze z mężem pogadam choć jemu to wszystko jedno chyba ufa mi że wybiorę dobrze ;) i jutro na spokojnie zmaowie mm w aptece, no i można powiedzieć że mam wszystko :) U mnie też miesiąc po porodu, dokładnie miesiąc i 3 dni. Asienka wydaje mi się że brzusio nie jest zbyt nisko, tak pośrodku. A czujesz dzidzie bardzo nisko lub gin coś mowil? Ja za to mam nieustająco pod cycka i, wrzucam swój. No i lecę na pocztę bo przyszedł spiworek do fotelika :)

Queen ja myślę że pewne rzeczy są dziedziczne, oraz że jak dziecku nic nie jest to śpi bez problemu, przynajmniej u nas tak jest, a że często coś mu jest to wtedy nie śpi, ale jak śpi to od 17 do 6 rano tak mam wolne popołudnie i dodatkowo jestem wyspana. Wstaje wcześnie bo my z mężem też się budzimy sami z siebie między 5 a 6 :) i widzę że drugi podobnie jak Filipek wykazuje aktywność koło 22 (wtedy Filipek się budził na mleko) i potem koło 4-5 (wtedy było drugie mleko), także oby byli podobni gorzej jakby jeden chciał spac 17-6 a drugi 22-10 hihi Stał się przełom nastawilam ciuszki 56 do prania ciekawe kiedy się zmobilizuje do wyprania reszty :p

Basia o kurcze niedobrze, najgorszy to katar i kaszel po cc :/ ja tak mialam z Filipkiem, cala ciąże z tym zatkanym nosem walczylam, tydzień przed porodem moj mąż tak się pochorowal że kilka dni nie był w stanie wstać z łóżka, a on jest z tych co nie umierają na katar. No i dwa dni przed w końcu się zarazilam, w sumie nic mi nie było oprócz zapranych zatok, i sciekajacej do gardła wydzieliny, co powodowało napady kaszlu, z dwa dni po cięciu minęło, ale te dwa dni jak kaszlalam to myślałam że mi flaki rozerwie :/ Crp popieram, młodemu zawsze robiliśmy, zwłaszcza z uwagi że jemu leków nie ma jak podać bo jego żołądek nie przyjmuje chemii, więc jak było wiadomo ze wirusówka to tylko czopki na gorączkę i czekanie. Agatka bardzo ładne te ubranka, może i ja zerknę do smyka jak męża dorwe a ostatnio wychodzi po 5 i wraca o 18 jak młody już dawno śpi i nie ma jak jechać do sklepu. Chce porobić jak najwięcej do porodu żeby potem pobyć z nami troszkę w domu. Choć mój mąż to pracoholik wiec jakoś tego jego siedzenia w domu nie widzę hehe dziś wpadł na chwilę i powiedział że bierze młot udarowy i jedzie skuc podwórko bo coś go nosi to się wyzyje hehe I ja od paru dni częściej sikam, ale jak leżę to mi się nie chce i śpię zwykle bez pobudki te 7-8 godzin. Choć dziś zbudzilam się o 4.30 (spałam od 22), bo jakieś zwierzę się darło i kwiczalo, no i już stwierdziłam że się wyspałam :) A mi brzuch zaczyna się między piersiami, a kończy na linii bioder, i cały czas tak wysoko siedzi, wczoraj jak się schylilam to aż herbata mi do gardła podeszła hihi ale za to na dole nic nie gniecie także luz :)

Dziewczyny trzymajcie się dzielnie i nie dajcie chorobom :) Sunflower mojego nie ma szans przełożyć do łóżeczka, od razu pobudka, zresztą zeby zasnął w aucie to po wielkich aferach że jest zmeczony i chce do łóżeczka padnie na pół godziny. A co do spania to mój od urodzenia lubił spać, tzn zawsze wcześnie wstawal ale wcześnie zasypial. Jak miał 5 tygodni jadł o 22 potem o 3 i potem o 7, i caly czas spał. Teraz też spi długo ale jak nic się nie dzieje, a z brzuchem zaczęło się jak miał 3 miesiące i jak zapewne każdy wie bo nie raz się zalilam ciągle coś nowego wychodzi, więc kilka nocy przespi pięknie potem 1-2-3 nie śpi bo coś zjadł, i tak na zmianę. No a u nas jak się zbudzi to 5-6 godzin nie może zasnąć więc jest ciekawie ;) dobrze jest to że jak na chce spać to mogę go włożyć do łóżeczka i on sobie leży i probuje zasnąć a na mogę iść spać. Inaczej padlabym już dawno.

Emilka to pewnie jednorazowo coś się nie ułożyło w brzuszku. Mówili mi lekarze że wymioty od ulewania odróżnia się pcotym, że ulewa je to takie wylanie z buźki mleka, a wymioty to gdy tryska pod ciśnieniem. Nieważna jest ilość tylko sposób. Mam dwa te podgrzewacze jeden do sypialni a drugi na dół, przecież nie będę nosić po schodach jak głupia wszystkiego ;) więc fajnie ze się dobrze spisuje.

Natalia hemoglobina zawsze w ciazy spada, chyba ma być powyżej 10 i to jest ok, czerwone krwinki i hematokryt też przy okazji spadły. A na tsh może gin zapisze jeszcze euthyrox, powinno być niższe ale jakieś bardzo wysokie też nie jest a na tym etapie ciazy nie wiem czy to może coś złego powodować. Chyba se już bierzesz euthyrox to zwiększ sobie dawkę. Ja tak robię zeby właśnie koło 2 się trzymało. Wydaje mi się że to standard że dziecko idzie do mamy od razu po urodzeniu. Dorotka może to jeden słabszy dzień był i już będzie lepiej, oby. A póki co odpoczywaj :) Magda jak zdrówko? Mam nadzieję że złośliwy katar powoli mija. Ja coś słabo się czuje ostatnio ale psychicznie a nie fizycznie, przez to mam aż duszności i mi słabo się robi. Czekamy na wyniki siostrzenca, czekamy na kolejną sprawę z zusem, a ta co była to sędzia ma jeszcze jakeis pytania i będzie kolejna rozprawa na początku listopada, prawnik mówi że to dobrze, znaczy że nie mają punktu zaczepienia. No i jeszcze czeka nas sprawa z US, i nie wiem co z tym inwestorem. Za dużo tego wszystkiego jak na jedną ciężarna eh :(

Sunflower Ty na wizycie a ja w wannie hehe dla mnie to już ciemna noc, młody dawniej zasypial o 16, teraz śpi krócej a więc o 17, no i jak on śpi to ja już odpoczywam, i tak do 22 kiedy to zasypiam :) Współczuję samopoczucia, czyżby znos skurcze? Daj znać po wizycie jak sytuacja. Queen u mnie dziś było cały dzień piękne słońce, z wyjątkiem tych 10 minut kiedy nam dolalo U nas też czkawka ostatnio się pojawia w miarę często, czytałam ze dzieci ćwiczą przepone do oddychania czy coś w tym stylu. Co do nosa to u mnie cała ciąże jest nie halo. Ale z tego co wiem to właśnie pod koniec lubi być przytkany bo puch a śluzówki. Od paru dni mam takie coś ze zakluje mnie w środku pierś i pojawia się dosłownie ćwierć kropli mleka. W pierwszej ciąży nie mialam nic aż do końca. Ale teraz właśnie może to że Filipek się zbudzi czy zapłacę powoduje że coś tam się produkuje. U mnie dziś nastąpił przełom i dotarło do mnie ze za miesiąc będę miala drugie dziecko, w końcu! Nawet jutro postanowiłam wyprać ubranka żeby w razie czego czekały gotowe

Natalia ja mialam cc i po odkryciu dziecka dali mi go do twarzy na kilka sekund i zabrali, na sali noworodków położna go ubierala itd, potdm dali go tacie na ręce, ale teraz będę w apartamencie, i z tego co wiem dziecko tylko w kocyku jest przewożone do apartamentu gdzu czeka tata i może od razu kangurowac, jest to jakieś 15 minut od wyjecia z brzucha, po sprawdzeniu funkcji życiowych. Mama jest dowozona po godzinie również gdy stan jest stabilny. Więc tutaj będzie dużo lepiej. Bo też słyszałam i czytałam że tmwazny jest ten pierwszy czas. Jednak dla malenkiego dziecka to wielki stres i nagle z ciepłego brzucha wydostanie się na zewnątrz do obcego świata a jedyne co zna to mama. A po psn chyba kładzie się dziecko właśnie u mamy na piersi.

Olik swieta prawda :) choć ja akurat mam spokój z tego typu tekstami bo w obu ciążach mam maleńki brzuszek a ciąże są bezobjawowe. Gonie i biegam do ostatniego dnia, nie mam żadnych dolegliwości typu zgaga zaparcia czy inne. Takze słyszę czasem pytania a jak tam pewnie zgaga męczy, czy inne, ale odpowiadam ze śmiechem że nie wiem co to jest zgaga bo nigdy nie mialam. Choć w pierwszej słyszałam zwłaszcza od rodziny zobaczysz po ciąży to w końcu przytyjesz, zobaczysz co tovjest nie spać po nocach, itd itp i nic takiego nie nie stało, bo waga mi sama znikla, a synek od początku przesypiał noce budząc się coc3-4 godziny na jedzenie, to musiał być dopiero bol d... Ale mimo tego że mi jest tak łatwo nie uwazam że te którym jest ciężko sobie wymyślają, bo jak ktoś zyga jak kot to nie może się dobrze czuć, jak ktoś nie śpi po nocach i sika co 5 minut to nie będzie nigdy wyspany, nie ma cudów. A co do ruchów to ja ogólnie słabo je czuje ale jest to dla mnie coś dziwnego, właśnie jakby obcy był we mnie i próbował wyjść hehe

O to ja akurat słyszę w drugą stronę. To może e ejst tak że ludziom się nie dogodzi, jak się któraś źle czuje to słyszy se ciąża nie choroba i nasze matki to pracowały do ostatniego dnia i nje narzekały (no nie wiem czy nie narzekaly), a jak się dobrze czuje to robią z niej kaleke, byle się coś działo. Mnie wkurza bo mi znajomi próbują wyrwać wozek ze starszym bo jest ciut pod górkę, albo że jak to na go noszę, nie wolno nosić, bo co dziecko mu z brzucha wypadnie?

Teraz to już chyba nikt nie mówi że ciąża to nie choroba, tak się mówiło z 50 lat temu. A teraz mam wrażenie że kobieta jeszcze nie zrobi dobrze testu a już idzie na L4, każdy się nad nią trzęsie, nikt nie pozwala nic podnosić itp. Dla mnie to przesada w drugą stronę, ja się akurat bardzo dobrze czuje w ciazy i wkurza mnie traktowanie jak inwalidke. Ciagle słyszę ze nie wolno mi nosić dziecka, sprzątać w domu czy skrecac mebli bo to za ciężka praca w ciazy. Jednak potrafię zrozumieć że jeśli ktoś wymiotuje kilka razy dziennie to czuje się jak zombie i powinien moc choć trochę odpocząć bez głupiego gadania jak to ktoś inny cała ciąże coś robił, a już tego typu teksty od facetów lub kobiet bezdzietnych są bezcenne. Takze dziewczyny nie przejmujcie się głupim badaniem. Dopiero po porodzie się zacznie litania bezcennych rad. Sama mam bezdzietna koleżankę która ma wiele do powiedzenia za każdym razem jak się widzimy ;)

Anella bez recepty to chyba tylko urosept choć nie wiem czy on działa. Furaginu nie wolno w ciazy. Ja mam w razie w antybiotyk w domu wlansie na zapalenie pęcherza bo mnie jak dopadnie to sikam co pół minuty.

Agatka wy lubicie mameginekolog. No i na jej stronie jest napisane że to bzdury. https://mamaginekolog.pl/racjonalne-wytlumaczenie-nieracjonalnych-zabobonow-o-ciazy-vol-2/comment-page-3/

Agatka na myje sama i to często bo mam jakiegoś krecka i ciagle widzę że są brudne a mieszkam w domku widc okien mam sporo ;) a z tym my iem okien w ciazy to chyba jakiś za o on ze nie wolno bo jak się ma ręce w górze to można urodzić, no nie wiem ja jestem przykładem na coś zupełnie odwrotnego hihi Magda dobrz że powoli zdrowiejesz. Co do sterydów to można w ciazy ale i mnie one nie przekonywaly. Znajoma ma astmę i cała ciąże używała a dziecko zdrowe. A na w tej ciazy próbowałam na początku zeby się od kropli znów nie uzależnić bo oczywiście od 1 dnia ciazy miałam zatkany nos. No i te sterydy nic nie dawały. Parę razy kroplami psiknelam jak już było bardzo źle, po 1 trymestrze mi to minęło, mam lekko przytkany nos ale to jest pikuś. A co do czucia dziecka to na dole nie czuje nic, jedynie gdzie czuje to pod zebrami taki lekki ucisk, trochę większy niż po obzarstwie, no i jak z lewej wypycha nóżki to te twarde guzy czuje, i to wszystko. Kurde pojechałam do rossmana (3 przystanki autobusem) po pieluchy dla Filipka bo się kończą a akurat jest promocja, słońce świeciło aż gorąco było, wracamy i zaczął deszcz lac, przez te pół km jakie mamy od autobusu do domu dolalo nam równo, a gdy tylko weszliśmy znów wyszło słońce wrrrr złośliwość matki natury :p