Skocz do zawartości
Forum

MadziaK83

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MadziaK83

  1. Dziewczyny no na zakończenie tego dnia (choć jeszcze się nie skończył więc kto wie co się jeszcze wydarzy), właśnie mi się pies zrzygal na dywan!! Dywan jasnoszary a pies zrzygal się kwasami z żołądka wiec mam żółta plamę!! Szorowalam piankami do tapicerek i mydelkiem galasowym ale nadal widać, na razie zostawiłam niech wyschnie to jutro znów będę szorowac. Młody w łóżku od pół godziny ale nie śpi tylko się kręci, nie może zasnąć. Takze ciekawe co znów. Queen a myślałam że nienajgorzej sie czujesz w ciazy, do pracy tak długo chodziłas i w ogóle. Ja to chyba na dwójce poprzestane, wiek robi swoje hehe i brak sił już i człowiek by się wyspal itd itp. Kasia dań znać jak u Ciebie. No i Emilka coś się dawno nie odzywała, mam nadzieję ze wszystko u was ok?
  2. Może bierz magnez i nospe na noc, może pomoże.
  3. Kasia o rany współczuję, jak pech to pech :(oby ta laeet A szybko przyjechała. No to Twój waży 200 g. Niej niż mój czyli chyba jest dokładnie w 50 centylu, przynajmniej z tych moich obliczeń tak by wynikało :) Queen mi co dnia cięcia nie odszedł czop, szyjka skrocila się dopiero o połowę i była zamknięta, więc albo chodziłabym w tej ciazy do dziś albo poslzoby nagle z dnia na dzień. W każdym razie do 39+2 nic absolutnie nie zwiastowalo porodu, nawet skurczu przepowiadajacego jednego nie czułam, na ktg chyba też niewiele się rysowalo. Magda magnez jak ma zadziałac to trzeba z 3x w ciągu dnia po 2 tabletki (serio, aż tyle, i to w ciazy jest bezpieczne), a nospe to chyba dziewczyny pisały że 3-4x dziennie można brac po tabletce ale tego nie wiem. W każdym razie Filipek bierze magnez 3x po 1 tabletce a jaki jest malutki ;) i sprawdzam mu, nie ma za dużo. Już jesteśmy po kolacji, zjadł nawet spokojnie ale na kanapie i z tabletem, ważne że zjadł, teraz ogląda bajki i zaraz idziemy się kapac, chyba że zaśnie przy bajkach bo mu coś głowa opada heh. Ale przynajmniej siedzi i się nie uszkadza biegając.takze już bliżej niż dalej hihi
  4. KasiaAsia szczerze mówiąc to ja nie czułam w ogóle wklucia. Anestezjolog mówi proszę się położyć, a ja go pytam a znieczulenie? A on ze juz było i żebym się kladla bo zaraz się przewroce. Później też nie bolało mnie to miejsce po wkluciu, w ogóle nic nie czułam, w domu się zorientowałam że mam plaster na plecach. Tez myślę ze się strulyscie albo jakiś wirus się plącze, a też nie każda kobieta ma biegunkę przed porodem, wiec to różnie bywa. Magda bierzesz magnez i nospe? Na coś dziś cały dzień leżę, zachowanie młodego mnie wyczerpalo. Przed chwilą jeszcze sobie palce przycial szuflada, o wszystko jest płacz i same wypadki, oczy aż ma czerwone, no i ziewanie się włączyło a przecież nie położę go spać o 15, więc jeszcze dwie godziny musimy wytrzymac.
  5. Queen to super że będą wszystko dokładnie sprawdzać. A Igorka rodzilas w Polsce? Właśnie o zoltaczce czytałam że zwykle występuje po 2 dniach. A moje dzieck owlsnsie złapało ręką za gorąca patelnię, mówię że jest gorąca a on się przyjrzał i złapał eh na szczęście tylko dwa paluszki są zaczerwienione ale skóra jest cała. Niech się już ten dzień skończy bo się wykoncze :/
  6. Basia witaj w klubie niezywych. Młody mi zwariował. Wczoraj o swojej porze spania stwierdzi se śpiący nie jest, zasnął 4 godziny później, wstal o 7 i śniadania jeść nie będzie, o 10.30sie namyslil i jedzenie trwało wieki, o wszystko buczy i nie nie nie, już mi brak sił a jest 12. 30 dopiero choć o 17 zapakuje go do łóżka i niech tam leży a ja odpocznę, także odliczam godziny. Obecnie szykuje obiad choć nie liczę na to że cokolwiek zje. Dobrze choć że w nocy śpię i nawet na siku się nie budzę bo byłabym kompletnie niezywa. W sumie jak leżę to mi się sikac nie chce, a jak wstanę i zadziała grawitacja to na gwałtu rety muszę lecieć. W każdym razie trzymam kciuki za Twoja wizytę a raczej za szyjke oby trzymała :) Queen na kiedyś usłyszałam że po to sie trzyma te 2 dni po porodzie że w razie zoltaczki i dziecko i mama są na oddziale, jak się wypisze do domu i wystąpi zoltaczka to jest problem bo dziecko sie przyjmie na oddział a mamę już nie można bo nic jej nie jest. Nie wiem czy to prawda ale tak mi kiedyś jedna położna powiedziała. Natka na mialam po cc bo wyszło że mlody ma + po tacie, ale nic nie bolało, za wyjątkiem sprytne Pani ktora wbila się bez uprzedzenia (miało byc że z zaskoczenia to mniej boli), a na się tak napielam bo aż podskoczylam bo się nie spodziewałam uklucia, dobrze ze igły nie zlamalam albo co hehe ale potem nie bolało mnie nic a nic. Asienka mi też się nie wydaje żeby takie były zalkoholowe mogło zaszkodzić, a nawet jakby miało 0,5% to moim zdaniem lepsze takie piwo niż np obiad w Maczku, a tego jakoś nie zabraniają ciezarnym. I choć ja jestem wielka przeciwnika alkoholu czy jakichkolwiek leków (tzn póki mam siłę odmówić znaczy ze nie potrzebuje), to uważam że należy zachować zdrowy rozsądek jak we wszystkim, bo jedno jest uważane za zło najgorsze a coś innego co w moim odczuciu jest o wiele gorsze może być.
  7. Dorotka znajoma porażka. Nic jej nie pożyczaj powiedz ze zostawiasz wszystko na kolejnego dziecka i już. Ja po Filipku oddawałam ubranka i również detektor pożyczyłam znajomym, którzy mają 9 miesięcy młodszego synka, później jak byli u nas to pytali czy mamy coś na zbyciu, myślisz że mojemu cokolwiek w podziękowaniu kupili? Że teraz oddać chcieli jak się dowiedzieli ze w ciazy jestem? Oddali detekrot i dwa kombinezony, bo poprosiłam o zwrot, detekrot był zepsuty, jeden kombinezon do kosza bo wyglądał jak psu z gardła cały zmechacony. Więc dobry zwyczaj nie pożyczaj. A już na pewno nikomu nic za darmo nie oddam.
  8. Hej dziewczyny :) Sunflower cudownie se już w domku! Ty pewnie też steskniona za synkiem, przypomnij proszę ile ma latek? Co do drzemki to też zwykle mi się to nie udaje, gdy jestem sama z nim, bo zawsze coś mi wymyśli do roboty gdy próbuję zasnąć, ciągnie za ręce albo próbuje otworzyć oczy, a tu na tyle czasu się sobą zajął, kochany chłopak :) Z mlekami to do końca nie wiem jak to jest, koleżanka dietetyk mówiła że ta maltodekstryna to najprościej przyswajalny cukier i "najzdrowszy", a skoro laktozy nie ma to musi być jakiś cukier bo chodzi o kalorie, wiem że mój oprócz laktozy nie może saharozy bo ma po niej straszne wzdecia i zaparcia, stąd wszystkie syropki to zło, w razie czego mam dla niego leki dla dorosłych w tabletkach, i mam przeliczac dawkę leku według wagi, ale póki co nie przydaly sie, za wyjątkiem tych na refluks ale ich już nie bierze. A z tym olejem palmowym to nie wiem o co chodzi, on zawsze jest zły? Bo jest też składnikiem mm neocate które składa się z aminokwasów, bez recepty puszka 400g kosztuje 160 zł (na szczęście jest refundacja i chyba po 3 zł za puszkę płaciłam), aż dziwne zeby do takiego preparatu syf dawali hmmm choć mój akurat po tym mleku wymiotowal i dostał takiego refluksu ze wylądował na omeprazolu, gdy mimo omeprazolu nie mógł spać ani jeść to w wieku 9 miesięcy odstawilam mu to mleko i każde inne a gdy miał rok stał się weganinem bo doszłam do tego ze i mięso i jajka i ryby też szkodzą. Próbowałam też podać jogurty kozie eko (jogurty bo mają mniej laktozy niż mleko) ale już było za późno i też nie był w stanie przyswoić. Choć u niego te reakcje które wystąpiły nie są spowodowane tym że jadł mm takie czy inne tylko niedoborem iga i igg, więc one i tak by wystąpiły. Może gdyby jakiś lekarz go zdiagnozowal nim sama do tego doszłam to nie byłoby to aż tak nasilone. Wiem że fajny sklad ma mleko z holle, ono chyba też jest kozie, koleżance poleciła no dziecko po każdym dostępnym w sklepach robiło dziwne kupy, a po tym się uspokoilo. W Anglii czy Irlandii a ogóle widzę że nie trzema a w szpitalach tylko wyrzucają do domku, po porodzie tak samo. Mi się wydaje że to nie jest takie dobrze, bo jednak czasem coś może się dziać i lepiej być na obserwacji, a wypis na drugi dzień po cięciu to już jest mistrzostwo heh u nas nawet przy podaniu immunoglobuliny na konflikt trzeba ileś godzin posiedzieć w szpitalu bo w teorii może wystąpić reakcja alergiczne i nawet wstrząs. No ale co kraj to obyczaj, także w sumie fajnie że Queen nie musiala zostawać.
  9. Zonia o jaaa, bijecie wszelkie rekordy hihi ciekawe jaka będzie mieć wagę urodzeniowa :) moi rosną tam samo, a Filipek mimo se też był cały czas 2 tyg do przodu to urodził się 3500 wiec chyba w sam raz, to było 39+2. Basia też bym się nie martwił tymi kluciami. Pamiętam w pierwszej ciąży czasami czułam w szynce takie jakby dziwne pulsowanie. Nic to nie znaczyło, w tej znów mnie przykurcze przyczepow trzymających macice łapią, i też się nic nie dzieje oprócz tego ze nie jest to zbyt przyjemne bo kluje i ciężko się rozprostowac czy ruszyć puki nie puści. Kasiek to trzymam kciuki żeby był główka w dół jak należy. Queen to już rozumiem o co chodzi. A podali Ci jaki masz wiek łożyska? U mnie teraz jest wpisane ze mam II, i to jest tak jak ma być na tym etapie ciazy. O a przypomniało mi się że spytalam wczoraj dr czy szyjka twarda, a ona z uśmiechem że nie, ja że jak to, a ona ze na tym etapie już się robi miękka. A ja nigdy nie wnikalam tylko zawsze było ze jest ok, a jak ok to ok :) długość też ok, choć się już skrocila, 18.09 mam wizytę u mojej prowadzącej to jeśli będzie jeszcze krótsza to muszę przystosować z szaleństwem zeby się coś rzeczywiście nie podzialo przed godziną zero.
  10. A ja się zdrzemnelam hihi nie wiem co mnie tak zmoglo, mi owie młodemu ze mama chwilkę się zdrzemnie i pójdziemy kapac psa, dobrze, ale zaraz mnie ciągnął za rękę albo wykładał palce do oczu, to mu mówię zeby ułożył puzzle i wtedy pójdziemy kapac psa, no i pol godziny później maz wpadł na chwilę i się zbudzilam, a młody ułożył tylko kawałek puzzli i z naklejkami gonił, ale matka się wyspala hihi :o A poza tym to drugi już raz kluje mnie leży przyczep który trzyma macice, rano tak było jak się zbudzilam i teraz po drzemke, dziwne że nie po jakiejś pracy bo wygląda na to że to jakiś przykurcz. Nieprzyjemna sprawa ale zaraz idę kapac psa i myć okna na górze to się rozciagnie Asienka wow ale już duży dzidziuś, super! Jeszcze tydzień i możesz już spokojnie czekać na poród :) Queen ale wymyślili, że jak córcia mała to może być wcześniej poród? Tym bardziej se synek też był malutki. Czy coś innego się dzieje ze tak uważają? Wymeczyli Cie ale dobrze ze wszystko w porządku. Kasia będzie dobrze, trzymam kciuki za wizytę :)
  11. Asienka tak naprawdę to jest prawie 2 tygodnie do przodu bo na suwaczku mam wpisaną OM a owu była później, ale to kwestia długich nozek jak u Filipka ;) Fajnie ze cukier spadł :) Sunflower super że już do domku, nie ma to jak we własnym łóżku :) Co do składów to jest jakaś porażka, kiedyś przez przypadek przeczytałam że w serkach homo które jadlam jest tłuszcz wieprzowy!! To jakaś porażka, teraz sobie serki i jogurty z bakomy kupuje i mam tam tylko mleko i owoce także jest różnica. A kaszki typu bobovita powinny być w ogóle zakazane jako produkt dla dzieci, w nich to jest wszystko, katastrofa. Ja kupowałam z holle gdzie kaszka jaglana to 100% kaszy jaglanej. Koniec składu. Cenowo może ciut droższe ale 2 razy bardziej wydajne. Ponadto nie wiem jak to jest ale sloiczki hipp kupione w rossmanie szkodzą Filipkowi, a te same kupione w Niemczech już nie, w teorii w składzie to samo, w praktyce chyba jednak nie, muszą dodawać sladowe ilości jakiegoś syfu i nie wymieniać tego w składzie, a młody to chyba ma wbudowany najczulszy czujnik syfu jaki istnieje i zaraz widzę ze mu coś zaszkodzilo. A co do mm to też wiele się naczytałam, i badania wykazały że maluszki nie powinny spozywac kazeiny (ani soi bo to bardzo podobne białko) od urodzenia bo jest spore ryzyko alergii, i najlepszym wyborem jest mleko serwatkowe czyli bebilon pepti. Procent wystąpienia alergii u dziecka jedzacego to mleko jest taki sam jak przy KP, dlaczego więc sprzedawane są mm z kazeina a żeby dostać bez to trzeba się udać to apteki?? Leki typu paracetamol czy ibuprom uznaje tylko w czopkach, po co dziecko ma wypijac tonę cukru przy okazji, a niby cukier taki niedobry dla dziecka. Lek chyba na refluks debridat zawiera 95% czystej saharozy, z tego co mi wiadomo to cukier nasila refluks i powoduje wzdecia, ale może się nie znam, skoro polecany jest dla noworodków (które często miewają kołki i ulewaja) . Przy pierwszym nie czytałam nie wnikalam, wierzyłam że to co dla dzieci jest dobre, tak samo wierzyłam lekarzom, gdy wyszły mu te zaburzenia pokarmowe to zaczęłam wnikac we wszystko, i jestem przerażona jaki syf się dzieciaczkom serwuje od urodzenia, i jak chętnie lekarze ten syf wciskaja. Uff to się naprodukowalam hihi :p
  12. Magda no tak naprawdę to na życzenie, przy pierwszej miałam zaświadczenie od psychologa, teraz dr mówiła że wpiszemy stan po cięciu, który ponoć już nie jest wskazaniem do kolejnego cięcia, a na życzenie to w ogóle nie ma w pl. Takze nie rozumiem, no ale w sumie nie mój problem ważne że skierowanie jest :) a dzidziuś przyjdzie na świat 23.10 w środę o 8 rano odliczam minuty hihi
  13. Magda mysle że to nie na poród ;) w ciazy jelita różnie pracują, dziecko je uciska, czasem mkogs być zaparcia a czasem biegunka, także nie masz się czym martwić. Uwierzycie że na skierowaniu mam napisane że cięcie z wyboru?!?! Chyba że po cesarce mam wybór drugiej cesarki lub SN, bo wygląda to jak na życzenie?
  14. Cześć dziewczyny :) Po tej wczorajszej wizycie śniło mi się dziś ze urodziłam Kamilka, z samego rana zrobiono cc, a po południu już byliśmy wszyscy w domku, tak było spokojnie i miło :) a dziś mnie coś kluje z lewej strony brzucha, pewnie jelito ale na wszelki wypadek dziś zis odpoczynku :) Siostra dostała już wczoraj małego, ma się wyjątkowo dobrze, nawet mówi bez problemu i wieczorem oglądali bajki, także więcej strachu niż potrzeba, i to z winy personelu eh. Zonia super że jesteś zadowolona z tego łóżeczka, oby się spisało :) Ciekawe co z tym czerwonym winem że macie na nie ochotę w ciazy. A słyszałam że piwo 0% ma około 0,5% alkoholu, ale nie wiem czy to prawda. Emilka co u was? Sunflower trzymacie się?
  15. Sunflower no właśnie nie wiem jak on się tam mieści w tym małym brzuchu. Który w dodatku sporo wazy a ja tej wagi w ogóle nie czuje. Aż dziwne. A nie mogą podać Ci czegoś na laktacje? Tzn na obniżenie prolaktyny, czy tego w ciazy nie wolno? Żeby jakiś stan zapalny się nie zrobil :/ trzymaj się tam dzielnie, 2400 to już ładna waga. Kaska ja również nigdy w życiu nie miałam w ustach papierosa ani żadnej innej trawki czy czegoś tym podobnego nie próbowałam.
  16. Na jestem ogólnie przeciwnikiem picia i palenia jako takiego, nie rozumiem po co to komu, tylko śmierdzi, truje i uzależnia. No ale rozumiem że niektórzy lubią od czasu do czasu. Choć i tak nie popieram ;) Jednak szokuje mnie to ze w ciazy nie wolno wzisc nawet ibupromu ale można sobie kielicha wypić??? Albo se jak się Pani dowiedziała że jest w ciazy go przestała palić i jest ok, no nie ejest ho te szkodliwe substancje utrzymują się w organizmie do 5 lat i czemu przed zajściem w ciaze już nie przestała? A potem płaczą takie w telewizji ze maja dziecko z wadą taka czy inna i seby pieniądze dać na leczenie. Sama znam babkę kto a cała ciąże paliła i od czasu do czasu wódkę popijala, synek w wieku 4 lat ledwo co mówił, a jak miał 2 latka to musieli mu wyrwać wszystkie górne ząbki bo moal jakąś wadę szczęki, więc teraz ich nie ma trzeba czekać aż wyjda stał zeby, może się przypadek, nawet nagła śmierć lozeczkowa zdarza się najczęściej w rodzinach gdzie są używki. To też o czymś świadczy.
  17. Patunia to powodzenia życzę :) Co do zeba to szkoda ze nic już nie można zrobić. Ja mam jednego już ponad 20 lat martwego ale nic się z nim nie dzieje. No i też ja mam jakąś schize, wszystko byle nie wyrwać zeba, na razie udało się zachować komplet, nawet osemek nie dam heh.
  18. A może to dzidzia uciska na pęcherz i stąd takie odczucie? A jak pęcherz pusty to jest ok. Mi jak się zachce sikac to czuje takie klucie aż na dole, no i to ewidentnie pęcherz bo jak jest pusty to go nie czuje.
  19. Nogi ma na 35+2 a wagę na 33+5 CC będzie 23.10. Kasia ja wina nie pije jak i żadnego alkoholu bo mi to śmierdzi i mnie odrzuca, ale znajoma mówiła że pod koniec ciazy koala tama ochotę na wisniowke że się slinila, no i oblizywala kieliszek czy brała łyk i wypluwala ale żeby tylko pasmakowac, więc różne smaki maja ciężarówki ;)
  20. Karolcia i ja gratuluję, super!!! Patunia antybiotyk nie przeszkadza, może cię działać, c do dziecka może się przedostać dopiero w 5 tc. A czemu nie da się zęba uratować? A leczenie kanałowe albo coś? Na mam trzy trupy w buzi i kanałowo wyleczone wypełnione i zaplombowane, no i są.
  21. Ja już po wizycie, moje dziecię waży 2310g więc znów jest o 2 tyg do przodu, i ma dlugasny nóżki jak Filipek :) Mam skierowanie na cc, mam przyjść dzień wcześniej po południu jak już uspie młodego, pobiorą mi krew na badania i będę miała cięcie jako pierwsza lub druga czyli 7.30-8.00, fajnie bo szybciej będę mogła stanąć a nie dopiero wieczorem jak po pierwszym cięciu które było o 11. Szyjka się skrocila na 38 mm, z Filipkiem na tym etapie była 39 mm więc też podobnie. Czyli mogę dalej szaleć, choć dr tak tego nie widzi hihi zdjęć jak zwykle brak bo buzia w moim kręgosłupie i przykryta pozsijana w kłębek pepowina więc nic nie widać :)
  22. Natka to już niedługo musisz wytrzymac:) Z małym wszystko ok, operacja skończyła się o 10, pielęgniarka powiedziała na odczep się że jeszcze trwa i trzeba czekać na chirurga, a chirurg przyszedł po wszystkich zabiegach po 14 zdziwiony se siostra cała zaplakana. Przy okazji wycieli całego guza który wygląda na nowotworowy, teraz trzeba czekać na wyniki. Uff a mi aż słabo z nerwów przez to wszystko :/ lecę się myć bo za pół godziny wychodzę na wizytę.
  23. Wiadomo tyle że operacja nadal trwa, to już 6 godzin!! A miało być godzinę do maksymalnie trzech. Albo są poważne komplikacje albo uznali że grasica jest w takim stanie ze należy ja usunąć i stąd opóźnienie. Miał już tych zabiegów sporo ale tylko dziś zbudzilam się przed 5 i aż mnie dusilo z niepokoju, jakieś zle przeczucia mialam, mam nadzieję ze wszystko dobrze się skończy. Natka tak nisko masz dzidzie że uciska już na krocze? Ja nie czułam czegoś takiego do końca i chodziłam normalnie, ponoć z tyłu w ogóle nie było widać że w ciazy jestem. Ale widywalwm kobietki które w połowie ciazy chodziły jak kaczka i zawsze mi się wydawało że przesadzaja, a może jednak też je cisnelo mimo wczesnego etapu ciazy. Trzymaj się dzielnie oby jak najdłużej wytrwać, który już masz tc? Kiedy jakaś kontrola u lekarza?
  24. Queen ja dzisiaj o 16.15 mam dodatkowa wizytę u babki od cc, odbiorę już skierowanie na cięcie także to mnie najbardziej cieszy hihi a młodego też mi pomierzy i szyjke sprawdzi. Też dobrze bo w weekend mocno przesadziłem z tą szafa i przesuwaniem mebli :p Sunflower dobrze ze jeszcze się trzymacie. Każdy dzień na wagę złota. Laktacja to pewnie od tych skurczow i rozwarcia organizm myśli że już czas. Może laktatorem trochę ściągaj? A ile dzidzia waży? KasiaAsia szalona jesteś z tym dzierganiem, ale kocyk piękny. Kurcze mówili że 1-3 godzin będzie trwać a już ponad 4 minęły i nie ma wieści :( siostra dorwala pielegniarke to powiedziała jej ze czekają na telefon z chirurgii, ale na razie nikt nie dał znać. Ale też oni czasem zapominają poinformować rodziców że już po (nieźle, co?), więc siostra już tam odchodzi od zmysłów że jakieś komplikacje są.
  25. Natalia rzeczywiście ale ładne te ubranka :) ale to już 68 zamówię bo 56 i 62 mam to co potrzebuje. Co do pytan: 1. Poduszka i być może również klin, poduszka oczywiście płaska. Mamy monitor oddechu widc w razie czego włączy się alarm. 2. Co do stanika to jeśli chcesz KP to myślę z e najlepiej jakiś mocno elastyczny bo jak przyjdzie pokarm to piersi potrafią, choć nie muszą, sporo urosnąć. Ja nie karmilam ale ginka kazała mieć jakies staniki bo bez będzie trudniej zatrzymywać laktacje jak będą miały luzy, ja mialam sportowe topy. 3. Nie trzeba specjalnych ale chyba najwygodniejsze są woreczki na mleko bo najłatwiej zmieścić w zamrażarce, a chyba też nie są drogie. Ja mam pojemniki z avent takie zakrecane, i w tym zamrazalam jakieś zupki czy owoce. Ale wiadomo to więcej miejsca w zamrazarce zajmuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...